"
Czy nacjonalizacja energetyki zamiast jej prywatyzacji ma sens".
Jaka jest kondycja polskiego górnictwa dobrze wiemy.
Nasza energetyka jest wciąż oparta na węglu, w ok. 80%.
Energetyka w Polsce jest niemal całkowicie kontrolowana przez państwo.
W 2007 r. rząd J. Kaczyńskiego połączył regionalne zakłady energetyczne, tworząc cztery zintegrowane pionowo grupy.
Chodzi o Polską Grupę Energetyczną, Eneę, Tauron i Energę. W ostatnich latach rząd PiS znacjonalizował kilka dużych elektrowni, wykupując je od zagranicznych właścicieli.
https://wyborcza.pl/7,155287,2602691...ia-zrobic.html
Może to i dobrze, ale czy na pewno?
Oby nie skończyło się tak jak z kopalniami.
Na które Rząd nie ma pomysłu. Które są w tej chwili wielkim obciążeniem budżetu. I największym jego bólem głowy.
Temat górnictwo węglowe, na tą chwilę i nie tylko, jest ogromny. Ale i obiecujący (perspektywiczny) dla polskiej energetyki.
Ten temat zwie się
dekarbonizacja. Czyli zgazowanie węgla (podziemne).
Są już przykłady zastosowań na świecie. Należy tylko przeznaczyć na ten cel ze strony rządu środki na projekty badawczo-wdrożeniowe. Resztę dołoży UE. Ma je przygotowane i proponuje. Można by przestawić polską energetykę, chociaż częściowo, z węglowej na gazową. I równocześnie zrobić coś dla klimatu, dla czystości powietrza.
Niestety, w tym temacie nie widzimy jakichkolwiek ruchów, całkowity brak zainteresowania ze strony Polski.
Proszę zobaczyć i posłuchać film n.t.t. -
https://www.youtube.com/watch?v=CXapW08aQk0
12 min.
S.