25-04-2019, 08:58
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 824
|
|
Jestem ponownie... Mam do przekazania wieści od Kamy. Wczoraj telefonowałam, ale nie odebrała telefonu - była na koncercie i miała wyciszony telefon. Przed chwilą oddzwoniła.
Jest zadowolona. Współlokatorkę ma w wieku swojej córki, ale najważniejsze, że się dogadują. Pokój mają duży, z balkonem, dobrze wyposażony. Z zabiegów ma siarkę, borowinę i laser na kręgosłup lędźwiowy... na gimnastykę indywidualną jeszcze czeka - na dzień dzisiejszy nie ma wolnych miejsc. - ćwiczy w pokoju sama. Wyżywienie chwaliła.
Busko budzi się do życia... przyroda w pełnym rozkwicie, ptaki śpiewają... no i wszędzie tłumy kuracjuszy.
Wszystkich pozdrawia i przytula, a jak się coś ciekawego zadzieje skontaktuje się już z Gratką.
Hej Bogdo i Lulko...
Do wieczora...
|