Jeżeli ktoś jest Zainteresowany pracą opiekunki w Niemczech prosze do mnie napisac na priv,podam dane,tel.itd.Jezdziłam od ni ch kilka lat i byłam zadowolona,a gdy mi nie odpowiadałó miejsce to po 2 tyg. wracałam.Tak zdarzyło się tylko raz ,póżniej już były rodziny oki.Ostatnia rodzina do dziś wysyła mi pieniądze mimo,że mama tej Pani nie żyje już 3 rok -zmarła na moich rękach.Po utracie syna nie jeżdżę,bo czy ja to do grobu zabiorę,wolę o "suchym" chlebie ale u siebie i z bliskimi jakich jeszcze mam.Ale rozumiem tych co chcą jechać.Trzeba chociaż znać podstawowe słówka,dobrze jak ktoś umie trochę więcej.Gdy w 1989 po raz perwszy pojechałam na sprzątanie to wcale nie znałam jezyka,mało tego z małego masteczka ,raptem we Wiedniu i do pracy z jednego końca Wiednia na drugie i to ze 4 przesiadki.Dałam radę Polka,Polak potrafi.Pozdrowienia,zawsze od czegos trzeba zacząć.POWODZENIA
