Dobry wieczór.
Hej Alodio i Jurku.
Alodio, dzięki za truskawki.
Podobno jak się je pierwszy raz, trzeba się złapać za ucho, żeby nie zaszkodziły.
Jurku, co dziś zdziałałeś?
Coś w ogródku, czy z białymi fartuchami?
A ja dalej siedzę w tym bałaganie, szafki poodsuwane, trzeba było za nim sprzątnąć, okleić taśmą co trzeba, jestem dziś tak wygimnastykowana, że jutro ręką nie ruszę.