Tar-ninka zrobiła prezent.
Dała karczmie psa i budę.
Ryszard nadał imię Korek,
chociaż innych nazw był worek.
Naszą karczmę Korek ochrania.
Przyjaciół wita-wroga odgania.
Zawsze dla pieska coś
do miski wpadnie.
Żeberko,kurczaka ,
wszystko zje ładnie.
Wznieśmy toast za nasze zdrowie.
W karczmie najlepiej
każdy to powie!
__________________
Kawusia
|