Pierwszą moją myślą, jaka nasuwa się po wyobrażeniu sobie, ze mieszkam na wsi, to dodatkowa sterta obowiązków - jak choćby
koszenie trawy kraków , które trzeba w sezonie robić nawet co tydzień. Nie wspominając o malowaniu płotów, zbieraniu liści z rynien, odśnieżaniu... Nie każdy ma na to chęć i siłę