Witam wszystkich. Przeczytałem chyba wszystkie wiersze Małgosi. Szkoda, że tylko na blogu, powinien być tomik. Jej wiersze są tak celne, że trafiają prosto do serca i rodzą pytanie - skąd autorka wiedziała jak do mnie dotrzeć, jak pokonać ten pancerz obojętności, cynizmu, czy nieufności. A jednak... W każdym razie ja, stary koń miałem łzy w oczach czytając ten wiersz o wiośnie. A potem dusza mi się uśmiechała. Tak powinna wyglądać prawdziwa poezja liryczna. Jestem szczęśliwy, że mogłem czytać wiersze Małgosi.
__________________
JanuszJanuszJanusz
|