Wielkanoc
Idą święta wielkiej nocy
więc by covid precz wygonić
trzeba dziobek często moczyć
i już się nie martwić o nic.
Postawiłem stół przy łóżku,
a lodówkę z drugiej strony,
będę teraz jeść po troszku
leżąc, samo-obsłużony.
Już jajeczka są na stole,
szynka, ciasto i procenty
więc nareszcie poswawolę
dając upust swojej chęci.
Kielich wina i kiełbaska,
trochę ciasta-znów kielonek.
Fajny czas spoczynku nastał
od niedzieli aż po wtorek.
Niech nie myśli więc corona,
że tak łatwo sprzedam skórę.
Gdy jest flaszka-jest obrona
więc niech wieje bez powtórek.
Kp.
Na prośbę
gynka, napisałem wiersz ale są tu naprawdę bardzo śliczne innych wiersze.
Pozdrowienia i życzenia miłego świętowania. Przeżyjcie te dni szczęśliwie. Ja będę sam świętować.