Niejaki Branson, ekscentryczny miliarder, właściciel firmy medialnej Virgin (mam od niego internet),
planuje w niedługim czasie wycieczkowe loty na księżyc.
Cena 250 tysięcy dolarów,
jest już 700 osób oczekujących.
I planował bazę dla tych statków kosmicznych wybudować blisko mnie w Kornwalii.
Ale mieszkańcy Kornwalii się nie zgodzili.
A szkoda, bo jak dostanę trzynastą emeryturę a potem czternastą,
to stanęłabym w kolejce, blisko miałabym.
No nie na księżyc a na miejsce startu.