Izunia no to Ci się wczoraj wieczór udał. Naprawdę ładny utwór pokazujesz.
Bogda dobrze Ci ludzie mówią, że byliny nie uciekną. Siedź w domu,
albo tylko letkim spacerkiem po działce i nie przemęczaj się.
Moi połazili po ogrodzie ze dwie godziny, zjedli obiad z apetytem
i pojechali. Byli bez suki, to przynajmniej nowych dziur nie przybyło.
Suczka w każdej wyrwie, w każdym dołku czuje nornice, więc kopie jak koparka.
Lulka zdaje mi się, że u mnie przylaszczki same się rozsiewają,
z jednego krzaczka mam już pięć. Mówię to po cichutku, żeby nie zapeszyć.
Dziś krokusy się otwarły do słońca na całą szerokość kielichów,
pięknie wyglądały.Przyszła wiosna.
To ja WAS wiosennie