Życie samotnych seniorów

[Jadka.Z]

Duszno i gorąco, przeciwnie niż rano. Niedługo do łóżeczka i spać, no może nie tak zaraz.

[Dancia54]

Dobry wieczór .
Już drugi dzień walczę z ciśnieniem , to chyba przez te piekielne wiatry , wieje ze wschodu , akurat na mój pokój i balkon też . Dziś jakoś udało się wywiesić pranie , tyle dobrego , że wyschło . Jutro kolejna tura...
Jadziu , widzę , że Janka znów nie ma , jak Twoje samopoczucie ? Ogrzewanie możesz chociaż włączyć , u mnie nie da rady , niestety . To są uroki mieszkania w bloku . Dziś miałam ciągle telefony , aż mi bateria siadła dwa razy , siostra , syn , ktoś tam jeszcze i znów ładuję .
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki .

[Dancia54]

Dobry wieczór .
Piszę drugi raz bo poprzedni post poszedł w kosmos . Sobota wiec było troszkę obowiązków domowych , poza tym gościłam syna na obiedzie , przy okazji zrobił mi zakupy . Pogoda piękna choć troszkę wiało ale dzięki temu pranie mi na balkonie wyschło . Przed chwilą podlewałam warzywa i robiłam to z paniką w oczach bo w jednej z szafek zadomowił się bąk albo duża pszczoła . Trzeba sprawdzić czy nie ma tam jakiegoś gniazda ale wiadomo - ja tego nie zrobię .
Jadziu , Janku , nie ma Was i zaczynam się troszkę martwić , to taki ludzki odruch...
Ale pozdrawiam Was serdecznie , spokojnej nocki i do miłego .

[Jadka.Z]

Pogoda u mnie ładna niezależnie od prognozy. Czy ciepło to nie wiem,nie byłam na zewnątrz ale wygląda ciepło, już trudno mi wychodzić, siedzę przy otwartym oknie i zazdroszczę innym, sprawnym. Są jednak i plusy - nic nie muszę. Syn przygotuje mi obiad i jedzie do córki do Warszawy zająć wnuczką czyli moją prawnuczką. Ja dość rzadko ją widuję, trudno mi tam dojechać a i one nie bardzo mogą. Danusiu, gniazdo os kiedyś zlikwidowałam sprayem na muchy.

[Dancia54]

Witaj Jadziu świątecznie .
Dziś Zielone Światki ale tu , w mieście tego nie widać . Na wsi jeszcze stroi się kapliczki , krzyże itd... a tu tylko aut dużo . Okropna susza , trawa wypalona aż żal patrzeć . Jeszcze nie wiem czy jest gniazdo , jutro sprawdzimy . Skoro syn pojechał do prawnuczki to z Tobą pewnie została synowa . U nas 28 stopni i zapowiadają deszcz na jutro ale czy się sprawdzi ? Zobaczymy .
Szkoda , że nie możesz wyjść na zewnątrz , zawsze to inaczej . Pozdrawiam serdecznie i przytulam .

[Jadka.Z]

Dni zupełnie podobne do siebie.Rozwiązuję sudoku lub układam pasjansa.

[Dancia54]

Witaj Jadziu .
Masz rację - każdy dzień podobny do drugiego choć czasem trzeba wyjść do lekarza czy zajrzy któreś z dzieci .
Na dziś zapowiadają burze z gradem , chmury krążą ale jak dotąd nic...Lepiej aby popadało , burz boję się zwłaszcza jak walą pioruny .
Pasjansa układasz w internecie czy masz karty ?
Miłego dnia , pozdrawiam .

[Dancia54]

Dobry wieczór .
Ufff....w końcu pada deszcz i podlewa roślinki , nawet grzmi i błyska . Na balkonie i tak musiałam podlać warzywo bo jest zadaszony .
Ale niebo jest czarne więc nie wiem co będzie działo się w nocy .
Czas na kolacyjkę , dobrej nocy życzę i do miłego .

[Jadka.Z]

Danusiu dzięki za miłe słowa, ja zostaję też sama, po prostu przygotują mi obiad i sama sobie radzę. A do wnuczki pojechali oboje. Nie mogą być tak uwiązani do mnie. Trochę z trudem ale sobie radzę.Lekarz twierdzi że powinnam chodzić przy chodziku ale to dla mnie zbyt trudne i bolesne.Nie będę się męczyć dla tego że lekarz tak uważa, sama czuję co mogę, jestem za stara na to. Najlepiej mi jeździć wózkiem. U mnie ani śladu deszczu, czekamy na opady.

[Jadka.Z]

Danusiu układam w internecie, karty też mam ale przywykłam do internetu. Wyglądam przez okno a w ogrodzie zakwitły piękne maki ogrodowe, może wyjdę na trochę,syn pomoże mi.

[Stefan]

Już nawet problem z używaniem kompa. Ręce, głowa....
Ładnie sobie rozmawiacie.
I piękną pogodę macie, aż jej.....żal.
W tym tyg. wybiorę się wreszcie do dr rodzinnej.
Pozdrawiam serdecznie .

[Dancia54]

Dzień dobry Jadziu i Janku .
Janku , miło , że pojawiłeś się ale powiem , że i zmartwiłeś mnie swoimi słowami . Jest aż tak źle ?
Jutro chyba masz wizytę u dentysty o ile dobrze pamiętam a do rodzinnej wybierz się koniecznie . Zawsze ją chwalisz . Tak , pogoda piękna ale za sucho jest , jutro ma być jeszcze bardziej gorąco .
Z Jadzią prowadzimy luźne i miłe pogawędki choć nie zawsze jest o czym pisać .
Jadziu , ja lubię układać pasjansa pająka , również w necie , ten rodzaj lubię najbardziej . Kiedyś opiekowałam się panią po udarze i też miała wstawioną endoprotezę biodra a miała wtedy 88 lat . Początkowo przychodziła rehabilitantka i ją ćwiczyła . Pani ta poruszała się przy chodziku ale trzeba było ją asekurować . Nie bardzo chciała ale trzy razy dziennie musiała zrobić spacer po mieszkaniu . Bardzo dużo czytała , oglądała z zamiłowaniem obrady sejmu i robiła na drutach . To było dawno temu...
Już Was nie nudzę , pozdrawiam cieplutko , bądźcie zdrowi i do miłego .

[Jadka.Z]

U mnie nic nie pada a szkoda.

[Dancia54]

Dzień dobry .
Jadziu , u mnie właśnie z jednej strony słońce a z drugiej czarna chmura , śliczna tęcza , wieje i leje deszcz .
Było 30 stopni a teraz spadło do 21 .
Co u Ciebie słychać ? Jak się czujesz ?
Dziś był syn na obiadku , drugi dzwonił , dzień przeleciał nie wiadomo kiedy .
Może Janek zajrzy i napisze choć kilka słów....
Pozdrawiam serdecznie , miłego wieczoru i spokojnej nocki .

[Stefan]

Może Janek zajrzy i napisze choć kilka słów....

U mnie nic nie pada a szkoda.

No i zajrzał Janek. Wywołałaś wilka z lasu.
U mnie też nie pada. Tak to zmienna jest ta pogoda. Jak Kobieta.
Może jeszcze popada. Jeszcze maj ma tydzień.
Jak żyjecie drogie Panie?
Bo ja dosyć marnie, ale żyję. "Jeszcze pan pociągnie...", powiedział mi kiedyś dr-humorysta.
Byłem wczoraj u nowej dentystki. Nawet ładna i miła. Cóż kiedy droga. I znów czeka mnie rwanie zębów.
Tym razem trzech. Każdy wartości 450zł polskich. I nowa protezka górna, wartości 2 tyś, też polskich.
Jeszcze mam czas. Może się rozmyślę. Zobaczymy..
Wybieram się do mojej lekarki rodzinnej. Ma mnie "podtrzymać na duchu". Bo kondycję mam marną. Ta chol.... mgła robi swoje. Chodzę po mieszkaniu jakbym był na rauszu. To już nawet przestaje być śmieszne.
Trzymajcie się dziewczynki. Niech Wam pogoda sprzyja, słoneczko dalej Was ogrzewa.
A ja sobie chodzę głupio-mądrze powtarzając: tak do nieba, i tak do nieba. Uwidiom jak to wyjdzie.
To pa, .