Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Cześć w niedzielę.
Pogoda niezła, humor więc też.



Dziś koło takiego łaziłam:





....................................

Napisał lebuj

Czytam, że jacht Ci się podoba, i na Allegro cenę sprawdzałaś.

Na Allegro to z drugiej ręki, ja o nówce mówiłam.

A mnie tam na pokładzie nie widziałaś ???

Nie, nie widziałam, bo nie byłam, nie wpuszczono mnie.

Wpadłem tam na chwilkę, bo myślałem, że Ty już do tej
Australii skoczyłaś, ale Ty jesteś wszędzie...

Na inny kontynent to trzeba się dobrze rozpędzić, żeby skoczyć.
Organizacyjnie wszystko dograć, szczepienia, ubezpieczenia,
masę rzeczy doczytać, żeby nie było niespodzianek, bo każdy kraj ma inne przepisy.
To chwila, moment.

Bogda, w Polsce nie lubiłam irysów ale jak zobaczyłam Twojego,
to zatęskniłam za nimi, miałam takie olbrzymy.
Ładny ten Twój!!!


U mnie zakwitła taka bida, to irys wodny.
Wyrwałam go kiedyś w jakiejś sadzawce, miał rosnąć w oczku ale mu się nie podobało, to go wyrzuciłam.
I po czterech latach przypomniał sobie, że ma kwitnąć i też cieszy:





...............................




Bo ta panienka to arystokracja raczej,
delikatna w kolorze i zapachu,
też pierwszy raz u mnie kwitnie:






....................



Bo ta "angielka" to na odrobinę bezczelną mi wygląda ale to jej urok:





...............................




To małe co nieco zostawiam i zabieram sie za życie, bo ucieka:




......................

[bogda]

Cześć Żabo.
U mnie też pogoda piękna, nawet za upalnie, teraz jest 27 stopni, ale humor mi dopisuje.
Połaziłam po ogrodzie, już wiem co mam przesadzić.
Też nie bardzo lubię irysy, tego córka dostała od koleżanki i tak wtyknięty gdzieś tam, jakoś sobie poradził, muszę mu polepszyć warunki bytowe.
Twój w kolorze podobny do mojego, pewnie z tej samej rodziny.
Róże masz bardzo charakterne.
Mural bardzo ciekawy, to chyba sroki, widzę w gnieździe dużo błyskotek.
Dzięki za lody.

[bogda]

Różowa piwonia zaczyna kwitnąć...



Miłego popołudnia dla Was.

[lebuj]

Wpadłem po powrocie z wypadu na dwa cmentarze.
Odwiedziłem grób matki, i teściowej. Obie bardzo lubiłem.
Pozostały wspomnienia...



Jak widać, u mnie też ostro słońce "dawało". Z dotarciem do grobu
miałem małe kłopoty, ale udało się. Na ławce odpocząłem, i wspominałem...

Ami, te murale są zaje...fajne. Niech malują, mają talent...

Bogusiu, super ta piwonia. Szkoda, że one nie puszczają soku z pianką.

[Siri]

U mnie dziś było 30 stopni , deszczu nie ma.

[alodia1949]

BOGDA - lubię irysy (cukierki też )
ale wolę filetowe

AMIII - z jachtem kojatzy mi się scena
z filmu "Pół żartem, pół serio"

JUREK - to musicie w rodzinie jeść dużo jajek

siedziałam w dom, rękodziełem
się zajmując

takie róże kiedyś pstryknęłam

[bogda]

Hej Siri i Jurku.
Siri, u mnie też było bardzo gorąco, ale nie spojrzałam na termometr.
Też nie padało, dookoła coś mruczało, jednak poszło sobie daleko.
Jurku, ja wczoraj odwiedziłam cmentarze, nie wiedziałam jaka dziś będzie pogoda, bo niby zapowiadają, a nie zawsze się sprawdza.
Posiedziałam w cieniu, pogadałam z sąsiadką, właściwie to ona gadała, a ja słuchałam.

[bogda]

Hej Alodio.
A ja jakoś za irysami nie przepadam, nawet za cukierkami.
Ładne różyczki pstryknęłaś.

[amiii]

Napisał lebuj

Ami, te murale są zaje...fajne. Niech malują, mają talent...

Masz rację, fajne.
To specjalnie dla Ciebie coś wesołego na ścianie:



................


Wspominałeś kiedyś, że ci grafficiarze chyba nocą malują.
Otóż nie,
w nocy niemożliwe byłoby tworzenie takich czasem, śmiem twierdzić, dzieł sztuki (ta trudność w technice).
Spotkałam takich "przy pracy", każdy miał swój kawałek do zamalowania.
Pokażę może jutro na Mojej Anglii jak tworzą.


Bogda, piękna piwonia, miałam taką w Polsce.
W tym roku jakieś robale powgryzały mi się w pąki i wyżarły środki.
Tylko parę marnych mam.

Alodio, Siri


Na Anglii pokazałam dziś żaglowiec
ale teraz będąc na spacerze nad morzem,
udało mi się lepsze zdjęcie zrobić.
Piękna jednostka.




.................


U nas jutro jeszcze święto (Bank Holiday),
czyli trzeba wyjść jeszcze i uczcić to.

Dobranoc.

[bogda]

To specjalnie dla Ciebie coś wesołego na ścianie:

Też mi się podoba, obrazek z "Jaskiniowców".
Faktycznie, piękny żaglowiec.
Żabo różne robactwo (nie wspomnę o ślimakach) niszczy nasze kwiatki i nie z każdym da się wygrać.
Jak często macie to święto?
Coś się wtedy dzieje, czy wszystko na luzie, jakieś imprezy...

Dobranoc, pora rozprostować kosteczki.

[Siri]

[lebuj]

Witam z rana, i uciekam, bo mam wiele spraw do załatwienia.
Został mi tylko ostatni tydzień, i odpływam na Hel.



Hi, hi, za długo kwiatki wąchałem, i Siri o sekundę mnie wyprzedziła

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri i Jurku.
Siri, dzięki za piękny bukiet, a Jurkowi dziękuje za kawę.
Jurku, tylko płyń z wiatrem, a nie odwrotnie.
U mnie już słońce daje czadu, miałam jechać do city, ale nigdzie się nie wybieram.
Od wczoraj wstaję z mocnym bólem kolana, nie wiem ki diabeł się do mnie przyczepił.
Chyba kolano nie lubi stanu spoczynkowego, jak jestem w ruchu, wszystko dobrze, w nocy też nie boli, a rano nie mogę go zgiąć.
Dobra...dość o niedomaganiach.
Zaraz kawa i do działania.
Miłego dnia Wam życzę.

[amiii]

Cześć w poniedziałek ale jakby niedziela u mnie,
bo wolne.
Pogoda marzenie, kawa przy oczku i ....się zobaczy.

Napisał bogda

Jak często macie to święto?
Coś się wtedy dzieje, czy wszystko na luzie, jakieś imprezy...

Ten Bank Holiday jest 8 razy w roku, zawsze w poniedziałek, żeby ludzie mogli przedłużyć sobie weekend.
Nie ma świąt kościelnych tak jak w Polsce.
Dzieją się różne rzeczy, jakieś atrakcje,
jak to w wolne dni.

Bogda, z kolanem to masz rację, bezruch mu szkodzi.
Dlatego po nocy boli.
To nie znaczy że w nocy też masz chodzić ale więcej w dzień.
I takie dreptanie w kuchni czy w ogrodzie to nie to,
to musi być ruch jednostajny, taki jak na spacerze.
Kurcze, jak piszę "jednostajny" to mi się przypomina koszmar młodych lat
i z fizyki "ruch jednostajny, jednostajnie przyspieszony..." i zadania z tego.
Bo pojęcia nie mam jakim cudem ja, zdeklarowana humanistka
a tuman z przedmiotów ścisłych,
znalazłam się w liceum w klasie matematyczno-fizycznej.
I zakuwałam równo całki, różniczki, jakieś "piętrowe" funkcje i inne nieprzydatne w życiu dziwactwa.

Napisał bogda

Też mi się podoba, obrazek z "Jaskiniowców".

Nie mam więcej jaskiniowców
ale spotkałam takiego sympatycznego, to dla Ciebie cały:




.............................................



Jurek, wprawdzie czas jeszcze ale już Ci życzę fajnego pobytu.
Dużo masz tych wyjazdów "wypoczynkowych",
byłoby fajnie gdyby nie przyczyna,
dla której tam jedziesz.

Siri


To tyle co na zdjęciu słońca dziś Wam życzę:




.................

[bogda]

Hej Żabo.

Nie mam więcej jaskiniowców
ale spotkałam takiego sympatycznego, to dla Ciebie cały:

Dzięki Żabo.
Też pewnie z jakiejś bajki, ale nie kojarzę, a "Jaskiniowców" lubiłam oglądać.

Ten Bank Holiday jest 8 razy w roku, zawsze w poniedziałek, żeby ludzie mogli przedłużyć sobie weekend.
Nie ma świąt kościelnych tak jak w Polsce.

To prawie raz w miesiącu, podobają mi się takie święta.

Bogda, z kolanem to masz rację, bezruch mu szkodzi.
Dlatego po nocy boli.

Ale do tej pory nie bolało, od wczoraj mam takie atrakcje, teraz już jest dobrze.
Wiem, powinnam latać z kijkami, ale po słońcu nie powinnam, przekichane mam.
Dawniej mogłam się opalać na Mulatkę, a teraz "blada twarz", no trudno.
Fajne to żółte, nie wiem co to jest, może frezja.

[lebuj]

Wróciłem, i się melduję.

Musiałem ulec żonie, i zarejestrowałem się do barbera na
obrobienie całej głowy, i brody.
Jedziesz do ludzi, to niech ciebie jakoś wymodelują, mnie namawiała.
To tak jakbym tam jakąś obcą poznał chciała... Usługa 110 zł.
Wychodzi, jakby za każdy włos złotówkę kasował. Ja chyba zgłupiałem.

Napisał alodia

JUREK - to musicie w rodzinie jeść dużo jajek

Mamy dużą rodzinę, sąsiadów. Ja dla bezdomnych ślimaków zrobię wszystko.

Napisał Ami

To specjalnie dla Ciebie coś wesołego na ścianie:

Super ten rysunek, wesoły. A czy czasami ten na lince, to nie ja ?

Napisał Ami

ale już Ci życzę fajnego pobytu.

Dzięki bardzo. Chyba będzie fajnie, wymodelowany przez barbera,
chyba "wzięcie" będę miał... Będziemy mieli 2 godz. wyjścia na miasto.

Jak ja się na plaży wyłożę ,to wszystkie parawany będą się zwijać...

Napisał bogda

Dawniej mogłam się opalać na Mulatkę, a teraz "blada twarz", no trudno.
Fajne to żółte, nie wiem co to jest, może frezja.

No to ja mam pomysła. Przyjedź do Hela, wyłożym się oba.
Ty na jednej stronie cypla, ja po drugiej, i cały cypel nasz.