|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór.
Żabo, śliczne są "angielki", ja nie mam. Czekam jak zakwitnie moja żółta róża, jesienią ją przesadziłam, wiosną przycięłam, pięknie powypuszczała gałązki i mróz je zmroził, to znowu obcięłam, teraz rosną od nowa, może do jesieni zakwitnie. Jurku, ja nie wykopuję tulipanów i rosną, chyba, że je nornice zeżrą, za dużo roboty z wykopywaniem, przechowywaniem, już mi się nie chce. Kiedyś pokazywałam te, na których latem stoi basen, rosną tam od 30 lat. Ale Ty zrób jak uważasz. Cytat:
Siri, coś małomówna ostatnio się zrobiłaś. Alodio, u mnie znowu ani kropla nie spadła, nawet nie zagrzmiało. Kolaż ciekawy. I tak, nigdzie nie poszłam, z córką wsadziłyśmy kilka kwiatków i dynię, jutro będzie dalszy ciąg nasadzeń. Miłego wieczoru. |
|
||||
Nie chcę Was zanudzać bo u mnie nic ciekawego się nie dzieje.
Dobrze, że jutro sklepy otwarte to poszukam sobie spodni bo przytyłam w pasie i nie mam w czym chodzić. Nogi muszę chronić od słońca bo mi szkodzi na skórę. Kapelusz wszystkiego nie zakryje. Wychodzę codziennie na spacer bo nie mam nic do roboty, zawsze w terenie z kimś pogadam i się czegoś dowiem co ,,w trawie piszczy,,. Spółdzielnia dostarczyła rozliczenie kosztów za ub. .rok i jutro się przyjrzę. Syn idzie na urlop i prędko mnie nie odwiedzi bo wyjeżdżają młodzi na wakacje kilkudniowe razem z chorym kotem. Kot ma nowotwór i ledwo żyje, ale jakoś daje radę. Na niebie wieczornym gromadzą się ciemne chmury, ale to tylko chwilowe bo i tak nic z nich nie spadnie.Sucho tu strasznie jak wiecie i stale zapowiadają burze. Ptaki tłuką się na gałęziach przed nocą,a drzewa mam tu wyższe od dachu. Poza tym nic się nie dzieje.... Do jutra.
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Cytat:
Wiecie, co mnie na koniec spotkało ? Poszedłem z żoną pokazać jej, jak na wierzchu posypałem granulkami nawozu grządkę po kompoście, i solidnie podlałem. Patrzę, i nie wierzę, a koty z tej fajnej skrzyni zrobiły sobie kuwetę, i swojego nawozu dołożyły. Będę musiał jakieś zamknięcie dorobić... Ale się żona uśmiała... Teraz dopiero świętuję, i odpoczywam, bo trochę tempo było, i w kolanie wróciły jakieś trzaski ?!?! Trzeba jechać na Hel, na Warsztat... Siri, u mnie niebo tylko się ściemniło, i g.wno z tego było... Podlałem se sam... Ostatnio edytowane przez lebuj : Wczoraj o 20:20. |
|
||||
Cytat:
Ja też mam problem ze skórą, przed słońcem się chowam, ale nie zawsze tak się da, krem z filtrem 50 codziennie przed wyjściem z domu, wkurza mnie to smarowanie, ale jak mus, to mus. U mnie ptaki już ucichły, może wyczuwają burzę, mocno się zachmurzyło. Tez jutro wybieram się do city, chyba, że się rozmyślę. |
|
||||
Cytat:
Nie mam kota, ale przychodzą takie dwa od sąsiada i to z drugiej strony ulicy, zawsze coś w ogrodzie rozkopią. To jednak miałam rację, że to magnolia. |
|
||||
Witajcie, wstawajcie...
Ja już po śniadanku, muszę obsypać wsadzone ogórki skorupami, bo wczoraj już mi się nie chciało. Żona z tarasu już podglądywała - głodnych bezdomnych nie było. Potem wizyta w Biedronce, muszę kupić moją wodę, bo podglądywałem i na Helu Biedry nie ma. Bardzo blisko Szpitala jest POLO. No a po przeglądzie regałów wyjazd do Wejherowa do Szpitala, na klasyfikację do biopsji zaordynowanej przez urologiczkę. Jak nie z jednej strony, to z drugiej... Czymajcie się grabelek, bo ja jak wrócę, sadzę namoczoną rano fasolkę szparagową, i ogórki śremskie. A wy jak robicie z nasionami ? |
|
||||
Ja już dawno wstałam.
Cytat:
Jurku, nie sadzę fasolki, ani ogórków. Jak sadziłam, to też przed sianiem ziarenka fasolki moczyłam. U mnie znowu były dziki, nawet prawie pod dom podeszły, widać ślady, doniczki poprzewracane...ech, szkoda roboty. Hej Siri. Też Cię pozdrawiam. |
|
||||
Bogda , nie daj się!
https://meteo.imgw.pl/?model=hybrid&...mo de=details
U mnie deszczu dziś nie będzie. Na dziki nie ma jakiegoś sposobu.?! Odstraszanie dzików dźwiękami – puste puszki Pierwszym ze sposobów na odstraszanie dzików jest zastosowanie pustych puszek. Wystarczy powiesić je w ogrodzie lub na polu, w taki sposób, aby szeleściły na wietrze. Może to być wystarczająco nieprzyjemny i ostrzegawczy dźwięk dla dzików, aby zrezygnować z pomysłu wtargnięcia na teren – bo choć zwierzęta te bywają agresywne, to jednocześnie są też bardzo płochliwe. Jeśli nie masz możliwości powieszenia puszek na polu, to możesz wykonać płotek z prętów lub palików, a następnie na nich umieścić puste puszki. Co więcej, aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że dzik nie wejdzie na posesję, to do puszek zaleca się włożyć szmatki z zapachem ludzkiego potu – jest to bowiem kolejna praktyczna metoda, która zostanie opisana w tym poradniku. https://home.morele.net/poradniki/ja...przed-dzikami/ https://allegro.pl/oferta/hukinol-od...4-887582491ac3 Hukinol oryginalny środek odstraszający dziką zwierzynę - sprawdzony środek odstraszający zwierzynę - skoncentrowany zapach ludzkiego potu. Doskonale odstrasza dziki oraz inne zwierzęta mogące bezpośrednio zagrażać uprawom. Zastosowanie Hukinol to 3-metylowy kwas masłowy (skoncentrowany zapach potu ludzkiego), skutecznie odstrasza wszelkiego rodzaju zwierzynę, Hukinol jest całkowicie nietoksyczny, przeznaczony do stosowania bez kontaktu z zwierzyną, roślinami i glebą. Przy dokładnym przestrzeganiu instrukcji użytkowania, możliwe jest ograniczenie szkód wyrządzonych przez zwierzynę nawet do 70%. Instrukcja stosowania Aby uzyskać maksymalne zabezpieczenie należy przygotować paliki lub drążki na których należy umieścić kawałki materiału. Materiał skrapiamy Hukinolem w ilości 4-5 kropli na drążek. Należy zabezpieczyć drążki przed deszczem, wykonując prowizoryczny daszek. Paliki należy rozmieścić co 10-15 metrów przy ochranianym obiekcie. Innym rozwiązaniem może być umieszczenie gąbki skropionej Hukinolem w podziurkowanej butelce, w ten sposób uzyskujemy automatyczną ochronę przed deszczem. Odstraszający zapach w zależności od pogody, utrzymuje się około dwóch tygodni. Po tym okresie, czynności należy powtórzyć. Atest PZH Nr.PZH/HT-2805/2013 Opakowanie 500ml.
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. Ostatnio edytowane przez Siri : Dzisiaj o 09:45. |
|
||||
Siri, dzięki za sposoby odstraszania dzików.
Jest pewien problem, bo tam którędy wchodzą, jest istny busz. Ja wczoraj przyniosłam sobie kleszcza i nikt tam teraz nie pójdzie, wszyscy boją się kleszczy. A ten sposób z puszkami mi się podoba, tylko nie mam puszek, a z koszy nie będę wybierać. Poczytam o tym Hukinolu, dzięki. |
|
||||
Cześć.
Dziś koło takiej długonogiej żaby dreptałam: .................. Bogda, dzielne te tulipany spod basenu. Dziś wyrwałam resztę rzodkiewki, co to mi po raz pierwszy się udała. A jak już mi tak "obrodziła", to sobie przypomniałam, że ja nie przepadam za rzodkiewką (nie jem chleba, to i kanapek), obdarowałam sąsiadkę. U Was gorąco, to może takie coś? ................. Udanego dnia.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Hej Żabo.
Fajna ta długonoga żaba. Cytat:
Ja robiłam sałatkę, właściwie to surówkę...rzodkiewka, młoda cebula ze szczypiorkiem i ser feta, do mięsa pycha. Przepraszam...czy Zula ma dziś jakieś święto? W moim kalendarzy nic nie mam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|