menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #204201  
Nieprzeczytane 31-05-2024, 12:11
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 183
Domyślnie

Witam dziewczyny i chłopaka.
Cos nam licho wychodzą te konwersacje, pogoda? czy tak zwany leńtrapi.
Patrzę na moje okna i widze potrzebe umycia a tak mi sie nie chce, ciagle mysle, że bedzie padac i bedę usprawiedliwiona, a tu nic. Wiem, że najgorzej to zacząć a potem juz pojdzie hihihi.
Magda pojechsła fo weterynarza z mopsikiem na czyszczenie ząbków, poprzednio nic nie zrobili bo okazało się, że ja nier wiedziałam o głodowce i nakarmiłam Tarę. Przy tej rasie to bardzo niebezpieczne, gdyż przy rozbudzaniu często wymiotują i potrafia zachłysnąć sie smiertelnie. Taka maja budowę gardzieli i nosa. Przed uśpieniem robia badanie krwi czy pies jadł czy nie.
0gladam TVN24 i mnie trafia, ile to świnstwa narobiłi, ile nakradli.
Miłego piatku


Nie patrzcie na murek bo do remontu ale na kota i sojkę





widok z mojego tarasu
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204202  
Nieprzeczytane 31-05-2024, 12:52
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Cześć kochani! Grażynko, wytrwała koleżanko

U nas letnia aura, więc można się leciutko ubierać
Na popołudnie zapowiadają burze, jak wczoraj i już się
chmurzy.
Dzisiaj mam pracowity dzień ( kiedy nie mam?)
Rano pojechałam po odbiór leków, potem do domu,
bo była Dorotka i trzeba było szykować śniadanie, a potem
na 9-tą, fryzjerka.
Z ładną fryzurą pojechałam do banku, bo mąż polecił mi
wymienić złotówki na euro i założyć konto walutowe.
Potem pojechałam na targowisko po truskawki i inne warzywka
i w końcu wylądowałam w domu.
Teraz czekam na majstra od kotła gazowego, bo ma przyjść
na przegląd.
Zaczynają się wiadomości, do potem...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204203  
Nieprzeczytane 31-05-2024, 17:40
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 032
Domyślnie

Dzień dobry Małgosiu, Grażynko, Danusiu, Anko, ,,,
Całymi dniami siedzę w domu, bo jakoś nie chce mi się wychodzić.
Pogoda jest taka sobie niby ciepło, ale co chwilę popaduje i muszę uciekać.
Czereśnie albo nie dojrzałe, albo gniją na drzewie, albo szpaki sobie ucztują.
Wczoraj nawet nie wyszłam popatrzeć na procesję, po prostu nie chciało mi się.
Nie wiem, czy to pogoda sprawiła, że na okrągło bym drzemała.
Faktycznie noce zarywam, zamiast spać to czytam.
Obejrzałam też "Szatana z 7 klasy" i zachwycona nie byłam.
Poprzednia wersja bardziej mi się podobała. Grażynko twój ogród super.
Jednak widać, że inny ogrodnik sprawuje na nim rządy.
To tyle na dziś Do potem, jak Wiesia mawiała.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204204  
Nieprzeczytane 31-05-2024, 18:04
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 183
Domyślnie

Dzis Natan wypatrzył sowę w moim ogrodzie, właściwie to na grabie ktory stoi w granicy ogrodu i zacienia mi okropnie
Ja juz od dłuższego czasu słyszałam wieczorem i w nocy takie piskanie i dopiero teraz zlokalizowalismy goscia..



__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204205  
Nieprzeczytane 31-05-2024, 21:17
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Mirko, Grażynko

Grażynko, masz piękny ogród z mnóstwem krzewów
i zieleni, do tego drzewa, więc nic dziwnego, że
ptaki się zlatują.
Piękna sowa, przynajmniej myszy Ci wyłapie...
Mirka, też nic mi się nie chce, ale muszę, bo nie mam
wyjścia
Mąż nie chce współpracować, najchętniej siedzi cały dzień
w fotelu, nawet nie zrobi kilku kroków z własnej woli,
tylko trzeba go mobilizować na siłę.
Opuściły mi się drzwi od garażu, są metalowe i ciężkie,
sama nic nie zrobię, musze kogoś poszukać i tak jest
codziennie, stale coś się psuje i wszystko na mojej głowie.
Zadzwoniłam do ciotki męża, 93 lata, mieszka w Warszawie
sama na IV piętrze i nie narzeka, robi co chce i kiedy chce,
jeszcze autem jeździ.
Namawia siostrzeńca, żeby ćwiczył, ale to groch o ścianę.
U nas bardzo dużo chmur, ale nie ma zapowiadanej burzy,
ani ulewy
Moje stawy mówią coś innego, ale może jutro popada.
Miłego wieczoru...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204206  
Nieprzeczytane 01-06-2024, 11:55
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 593
Domyślnie

Dzień dobry.
Dziś znów zbierają się chmury. Pada codziennie, czasem leje, wody w jeziorze znacznie przybyło.
Małgosiu, moje stawy buntują się na taką pogodę ale deszcze potrzebne bo było bardzo sucho.
Twój mąż nie chce współpracować, to przykre że nie może zrozumieć że to dla jego i Twojego dobra. Niestety, panowie bywają bardzo uparci i mają klapki na oczach i uszach.
Staram się codziennie coś zrobić w mieszkaniu. Po pierwsze - muszę się ruszać a po drugie, żeby brudem nie zarosnąć.
Wczoraj balkon wysprzątałam ale potem deszcz poprawił, widać było niezbyt dokładnie.
Południe już więc może druga kawka? Ciepło to może z lodami?
Zapraszam.

__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204207  
Nieprzeczytane 01-06-2024, 19:47
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 032
Domyślnie

Właśnie przeszła niewielka burza i fajny deszczyk popadał, taki majowy...
A przecież już mamy czerwiec. Mój kot ma taki apetyt ostatnio,
że nie nadążam i chyba mnie z torbami puści.
Różne ptaszki u mnie gniazdują, ale sowy jeszcze nie było.
Za to wieczorami nietoperze krążą nad nami.
Dziś nawet trochę się rozruszałam w obejściu. Nawet kręgosłupa nie czułam.
Czyżby szło ku lepszemu? Oby tak było. Chociaż w cuda nie wierzę.
Teraz do łaźni trzeba, bo woda gorąca czeka. Szkoda tylko,
ta kąpiel tak długo trwa i to nie z przyjemności, tylko
z coraz większej niezaradności.
Ależ dziś namieszałam o wszystkim i o niczym, bo myślami już siedzę w kąpieli.

Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę Pa... Do jutra...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204208  
Nieprzeczytane Wczoraj, 09:59
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 428
Domyślnie

Dzień dobry kochani!
Ostatnie dni obfitują w deszcze u nas,dużo wilgoci w powietrzu,które
jest ciężkie ...od tej wilgoci połamało mnie dokładnie...

Mirka,a mój kot przez te upały mniej je,ale i tak zamówiłam karmę
i żwirek w Zooplusie,który bardzo podniósł ceny...
Mircia,każda czynność,przy jakiejś niesprawności, sprawia problemy,
wszystko robi się dwa razy dłużej niż kiedyś,niestety...
Aniu,też codziennie robię coś w chacie,tym bardziej,jak jest zwierzak,
który mobilizuje do sprzątania,ale to dobrze,przynajmniej człowiek
się rozrusza.
Małgosiu,szkoda,że Twój mąż nie chce być aktywny,wiadomo,że
każdy ruch jest wskazany...
a pani Dorota,o której piszesz,zajmuje się także poprawą wymowy ,
czy ćwiczeniami ruchowymi?

Pozdrowienia, kawę i śniadanko zostawiam,pięknej niedzieli Wam życzę!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204209  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:05
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 428
Domyślnie

Jezioro w Giżycku...fotka od Moniki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204210  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:29
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 183
Domyślnie

Witajcie

Kocham mazury

rok 81




schody prowadzące na moj taras jesienia



z tego saloniku mam wejście na moj taras




__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204211  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:37
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie Dzień dobry!

Cześć Irenko, Grażynko!
U nas gorąco od rana, więc włączyłam pranie, może zdąży
wyschnąć przed zapowiadanym deszczem
Irenko, pytasz o Dorotkę? Ona nie jest rehabilitantką, tylko
prywatną opiekunką, która zajmuje się higieną itp.
Myje męża, goli, dba o wszystko, co robi normalnie sam
zdrowy człowiek.
Zmienia pościel, podkłady itp.
Raz w tygodniu myje mu głowę, jak trzeba to i ostrzyże.
Zachęca go do ruchu, ale bez rezultatu.
Czekamy na rehabilitację z funduszu, która przysługuje
raz do roku.
Początkowo przychodziła prywatna rehabilitantka,
ale to nie ma sensu,
jak mąż nie chce ćwiczyć, a to dużo kosztuje.
Gdybym wiedziała, że chce coś zrobić dla siebie, no i dla
mnie, to zapłaciłabym nawet więcej
Piękne jezioro, już nie pamiętam kiedy byłam nad wodą.
Sama ledwo się ruszam, ale jakoś funkcjonuje
Jutro przyjedzie Ania, to trochę pomoże, no i zobaczę
inna twarz w domu.
Miłej niedzieli, kochani!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204212  
Nieprzeczytane Wczoraj, 11:56
franka2's Avatar
franka2 franka2 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2014
Miasto: wielkopolska
Posty: 1 250
Domyślnie

Dzień dobry.
Irenko mazury śliczne ale ja jak mam wybór to wolę morze.
Małgosiu, mam sąsiada który jest trochę po 80 urodzinach
jest chodzący, do tego jeszcze jeżdzi rowerem do sklepu
który korzysta z pomocy wytchnieniowej. Dwa razy w tygodniu przychodzi do niego opiekunka za którą nic nie płaci.
Miłego popołudnia dla wszystkich.
__________________
Lonia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204213  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 11:49
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 593
Domyślnie

Dzień dobry.
Zimno i ponuro.
Wczoraj cały dzień kręciła się burza i padał deszcz.
Nie mam humoru i nic mi się nie chce. Straciłam gdzieś całą radość życia i być może dlatego tak kiepsko się czuję, nie chce mi się pisać, czytać ani rozmawiać z kimkolwiek.
Nareszcie to z siebie wyrzuciłam, może będzie lepiej.
Znów kwitnie mój asparagus, zapach jego kwiatków jest, delikatnie mówiąc, smrodliwy a ja musiałam balkon zamknąć bo zimno. Nie dam rady wynieść go do innego pokoju bo jest wielki i kłujący, muszę więc siedzieć w tych zapaszkach.
Proponuję filiżankę kawy, dziś gorącej....

__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204214  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 12:56
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Cześć kochani!

Aniu, utnij te kwiaty i wyrzuć do śmieci, jak brzydko pachną
U mnie jest córka, byłyśmy w banku załatwić upoważnienia,
na wszelki wypadek.
Teraz robi porządki, ale wcześniej wypiłyśmy kawę z pyszną
drożdżówką, ale z cukierni, bo nic nie piekłam.
Lonia, mnie nie urządza opieka wytchnieniowa, bo to raczej
dla tych z demencją, tak słyszałam.
Mąż, umysłowo jest w porządku, więc jadąc do miasta
może sam zostawać, byle nie za długo, bo nie mam
pewności, czy się np. nie przewróci
Dzisiaj, nie przyszła Dorota, odwołała w ostatniej chwili
i byłam zła
U nas jest dość ciepło, tylko pochmurno, ale pewnie się
rozpada.
Specjalnie mnie to nie martwi, bo nie cierpię upałów.
Grażynko, masz fajnie rozplanowany parter,
ja też nie narzekam,
ale brakuje mi osobnej garderoby.
Moja fryzjerka ma podobny dom, na dole zakład, a na
górze 3 pokoje, łazienka i garderoba.
W swoim pokoju mam szafę typu Komandor, ale to za mało.
Idę gotować kaszę na obiad, będzie z gyrosem z kurczaka.
Miłego dnia!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204215  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 14:53
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 032
Domyślnie

Dzień dobry
Dziś u mnie kolejny chmurzasty dzień. Nawet to jest dobre,
bo przynajmiej tak nie przypieka. Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego
jak pomoc wytchnieniowa. Tak się zastanawiam, czy u nas coś takiego istnieje.
Wątpię... Jednak dzięki Bogu z trudem, ale sobie radzę.
Nawet dziś poodkurzałam wielki pokój w którym nikt nie mieszka,
tylko stoi meblościanka z książkami i wersalka. Mieszka , nie mieszka,
ale od czasu do czasu odkurzaczem trzeba przelecieć.
Szkoda, że gosposi nie mam A może i dobrze, bo bym
całkiem zardzewiała z bezruchu. Sprawdzałam pogodę na Zbąszyń
i okolice i na szczęście nic groźnego nie zapowiadają.
Nie wyobrażam sobie takiego kataklizmu jak ostatnio w Niemczech
Jakoś tak szczęśliwie omijają nas większe nieszczęścia.
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie
Zdrówka życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204216  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 16:20
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 593
Domyślnie

Małgosiu, te kwiatki tak wyglądają, jest ich setki, jeśli nie tysiące /kwiatostanów, nie pojedynczych kwiatuszków/, nie sposób tego powycinać. To jest tylko maleńki wycinek, jedna gałązka.

Mircia, z pewnością możesz uzyskać pomoc, wiem gdzie to u nas się mieści tylko nie wiem jak to się nazywa ale wiem że to przy Urzędzie Miasta. Zawsze możesz uzyskać informację w UM i z pewnością pomoc uzyskasz.
Ja nie spieszę się do tego bo znam siebie, teraz muszę posprzątać, zrobić zakupy i wiele innych rzeczy a jak będę miała pomoc to będę siedzieć w fotelu i całkiem zesztywnieję.
Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204217  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 17:56
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Jestem zadowolona, bo przez wątek pomocowy na fejsie,
załatwiłam majstra do naprawy bramy garażowej.
Facet zrobił to w kilka minut, a ja myślałam, że będę
musiała wymienić bramę.
Poza tym, on zajmuje się wszelkimi naprawami, więc w razie
awarii, mam do kogo się zwrócić.
Aniu, to faktycznie trudna sprawa z tym
asparagusem
Mam nadzieję, że nie kwitnie zbyt długo.
U nas po wczorajszej ulewie, na świeżo wyremontowanym
rynku, było wody do kolan, czyli to efekt "betonozy",
która stała się bardzo modna.
Zastanawiam się, kto kształci architektów, którzy to
projektują?
Trzymajcie się dziewczyny
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:18.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.