"Pszczółki Jolity". Pszczółki-czyli Te Co Lubią Miód.

[Jarosław II]

Napisał kobra5

[size="4"]
Moje prezenty to karnet do studia tatuażu i ananas w doniczce oraz pojazd..


Pojazd wypróbowany przy okazji trochę ścięgno w stopie naciągnięte ale nic to ..będę jeździć!!

Bogusiu uważaj, bo mam taki pojazd, i bardzo na nim lubię jeździć o drobne zakupy i choć ma prawko 55 lat to ostrzegam, że jest niebezpieczny.
Pozdrawiam.

[kobra5]

Witaj Jareczku ...tak dawno Cię nie było.. ten pojazd dla mnie o tyle niebezpieczny ,że nigdy nie jeździłam motorem i do tego gazu w manetce przywyknąć nie mogę.Łapię za rączkę a tam gazu dodaję Trochę to głupie Ale jazda przyjemna ..fajna Teraz będę uważać choć też prawo jazdy mam ze 40 lat ?!! Rany kiedy to zleciało??

[gracja50]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Bogusiu,podziwiam Cię.Ja chyba bym nie odważyła się jechać na tej hulajnodze.Nieraz widzę jak młodzi na tym pojeździe szaleją i nie patrzą na innych prują do przodu.Ale młodzi to i na rowerach i za kierownicą samochodu jeżdżą za szybko i nie zawsze bezpiecznie.Bezpiecznej jazdy Ci życzę.
Piękne masz kwiaty w ogrodzie.Piękny krzew róży.Moje piwonie już przekwitły.Jeszcze kwitną białe ale już zbliża się ich koniec.
Basiu,tatuaże,to rzecz gustu. Wiadomo że teraz coraz młodsze osoby się na to decydują bo taka moda. Pół wieku temu mężczyzna z tatuażami przywodził na myśl kogoś, kto ma za sobą odsiadkę w więzieniu lub marynarze tatuowali w niewidocznym miejscu kotwicę czy imię narzeczonej. A dziś to w dodatku nie mały, skromny ale zajmujący całą rękę, połowę nogi czy całe ciało obrazek. Nie podoba mi się to, budzi we mnie odrazę. Sobie nie zrobiłabym za żadne pieniądze. Niestety dziś odnoszę wrażenie że osoba bez tatuażu jest kimś marginalnym. Ale każdy sam decyduje o okaleczeniu swojego ciała i jego ozdabianiu.
Dziś po południu w mnie przeszły burze.Solidnie padał deszcz,sypneło gradem wielkości grochu,grzmiało.Na działce beczki pełne,rośliny podlane i tylko mam nadzieję że grad nic nie zniszczył.Rano podlałam pomidory i cyknęłam kilka zdjęć różom. Po gradzie na pewno tak już nie wyglądają.
Dobrego i spokojnego wieczoru życzę wszystkim.

[hania.m]

witam Was jesteście przekochane,aż się wzruszyłam że jednak pamiętacie o mnie nadal
cały czas Was czytam co piszecie bo wasze posty dają mi dużo pozytywnej energii i małymi kroczkami idę dzięki Wam do przodu. Laptop tak w połowie opanowałam ale naprawdę dużo zapomniałam.
Dzisiaj już późno i do tego już wzięłam tabletkę nasenną ale obiecuję że napiszę,
ze smartfona leżąc już w łóżku
przeczytałam że mnie wspominacie więc choć kilka słów napisałam że żyję
Wszystkie pozdrawiam i całuję

[basia2002]

Witam Was późną wieczorową porą. Zastałam miłą niespodziankę , odwiedził nas Jarek i Hania od razu zrobiło się milej. Haniu zawsze pamiętamy o wszystkich co z nami tu piszą . Jak kogoś nie ma dłużej to się martwimy czy jesteście zdrowi bo w naszym wieku różnie czasami bywa. Jak się zjawiliscie to znaczy , że jesteście zdrowi. Pocieszało mnie to , że Jarek jak i Ty Haniu pisałaś , że nas czytacie i to podtrzymywało na duchu.
Życzę dobrze przespanej nocy dobrego wypoczynku , dobrego spania , rano ochoczego wstawania by spotkać się tu znów . Dobranoc.

[basia2002]

______

Witam Was kochane Pszczółki i Gucie w nowym i ostatnim
już tygodniu m-ca Maja. Dzisiaj Nasz Ul otworzyłam, wczoraj Was do łóżeczek
na dobranoc z życzeniami ułożyłam , a dzisiaj już witam Was wczesnym
rankiem i czekam ze smacznym śniadankiem i kawką.
Pozwolę sobie przywitać Was imiennie i zaraz na sercu robi się przyjemnie
jak widzę taką obecność na wątku;- Witam serdecznie Krysię, Grażynkę,
Hanię, Bogusię , Jarka, Zosię, Gienka , Janinę i tych co do nas dołączą.
Witam wczesnym rankiem i zapraszam na śniadanie i kawkę.
Dzisiaj z samego rana muszę wykonać moje plany, zarezerwować Hotel
bo w połowie czerwca jedziemy do Zabrza do Kliniki Chorób Serca.
Dzisiaj muszę też zamówić i zapisać się do Fryzjera na farbę odrostów
bo pokazują się sreberka i podciąć włosy.
Zostaje mi jeszcze kupić bilety z miejscówkami na Pociąg Intercity
i mogę wtedy wyruszać w drogę.
Nie wiem do kiedy starczy nam sił na takie wyjazdy , ale coraz trudniej
jest w sobie się zebrać do podróży. Na drugi dzień po przyjeździe
w Klinice musimy być od samego rana i zejdzie prawie cały dzień
bo robią badania specjalistyczne i potem się czeka na wyniki i jak już są
gotowe to dopiero przyjmuje lekarz w/g wybranej przez siebie kolejności.
Zdajemy sobie doskonale sprawę , że trzeba wszędzie odczekać.
Dzisiaj w nocy mało spałam i raniutko wcześniej wstałam postanowiłam
przywitać Was śniadankiem i kawką. Zapraszam.
Miłego pogodnego Majowego wtorku z miłymi pozdrowieniami.
______

[Wodniczka]

Witam Pszczółki i Guciów ,w słoneczny jak u mnie wtorek. ,ze słoneczkiem i lekkim wiaterkiem
Basiu dziękuję za piękne przywitanie kawą i pięknym bukietem bzów.
O zdrowie musimy wszyscy dbać, te ciągle wyjazdy są już dla nas męczące.. ale jak mus, to mus, nie mamy na to żadnego wpływu.
Miłego dnia wszystkim nam życzę

[gynek66]

Witam, pozdrawiam miło was. pochmurno u nas lekko pada. Mam koszenie trawy.

[kryba]

Witam wszystkie Pszczółki i Gucie w ostatni wtorek Maja

Bogusiu, podziwiam Cię za odwagę, jaką jest jazda na hulajnodze.
Uważam, że marzenia trzeba realizować, bo cóż to za życie bez marzeń?
i jeśli tylko Ci zdrowie na to pozwala to jak najbardziej należy próbować osiągnąć swój cel.
Jeśli chodzi o tatuaże i różnego rodzaju eksperymentowanie nad upiększaniem swojego ciała,
to nie jestem tego rodzaju zwolenniczką.

Zapraszam na mój blog o tej tematyce:

http://www.klub.senior.pl/moje/kryba...ala,32795.html

Podziwiam bardzo ładne Wasze ogrody, w końcu mamy Maj i wiosna w pełni rozkwitła.
Pragnę wszystkim złożyć żarliwe życzenia: szczęścia, dobrego zdrowia, powodzenia,
aby troski życia zniknęły jak cień, tego Ci życzę na nowy dzień.
Pozdrawiam Basię, Janinę, Grażynkę, Hanię, Bogusię, Jarka, Zosię, Gienka,
i pozostałych co do nas dołączą.

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam Basię, Krysię, Hanię, Zosię, Gienka, Bogusię, Jarka. Basi dziękuje za ładne powitanie, śniadanie kawkę. Tak samo jak Krysia podziwiam Bogusię za jazdę tym Skuterkiem.Trzeba dobrego wyczucia skupienia, sprawności i zwinności by jeździć tym pojazdem i uważać by ktoś nie podszedł pod koła. Pisałam niedawno, że ja ciągnęłam swój wózeczek z zakupami, kobieta się zagapiła i weszła miedzy mnie i wózek przewróciła się na wózek i dobrze, że sobie nic nie zrobiła, a tu na Skuterze trzeba uważać na siebie i ludzi. Basiu współczuje Wam takich wypraw na Górny Śląsk sama jazda pociągiem to około 3 godzin, ale jak obowiązek wzywa to resztką sił się jedzie. Za wiele sił nie mam na nic, szybko się męczę, aż się boję jak przyjdą upały. Na razie przy takiej pogodzie jakoś jeszcze się poruszam i Wam życzę dobrego zdrowia , miłego popołudnia, pozdrawiam wszystkich.