|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry....
Gratko...musiałaś bardzo dobrze czuwać nad naszym snem, bo ja spałam jak niemowlę. A Ty?? Udało Ci się zasnąć i pospać. Bogda...trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy...oby i Tobie udało się załatwić fajny ośrodek i dogodny termin. U mnie burzy nie było, popadał drobny deszczyk przez 20 minut i tyle. Teraz się chmurzy, ale czy będzie padać - nikt nie wie. Wszystkich pozdrawiam....Dobrego dnia życzę...jeszcze chwila i zabiorę się za sprzątanie...a potem - coś się wymyśli.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Gratko, dzięki za czuwanie nad naszym snem, mam nadzieję, że Tobie też się dobrze spało. Izo, zacznę działać od poniedziałku w sprawie sanatorium. Wczoraj ogarnęłam chałupkę, to dziś mam luz. Zaraz siebie ogarnę i jadę na cmentarz do rodziców, jutro Dzień Matki, a jutro nie dam rady. U mnie chyba w nocy też padało, mokro jest na ogrodzie. Miłego i radosnego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Gratko, skutecznie czuwałaś nad naszym snem, spałam jak dziecko
Powiem Wam, że te deszcze to jest taka zmyłka jakich mało Wczoraj lało dosyć mocno przez dłuższy czas, wyszłam wieczorem do ogrodu posadzić z doniczek kolejne wyhodowane papryki, pewna, że nie muszę podlewać upraw. Otóż figa! Mokre tylko 2 cm, pod spodem ziemia sucha jak pył! Jutro mamy w planach wyjazd na Dzień Matki do Krakowa, będą atrakcje zaplanowane przez dzieci Bogda, masz rację, trzeba mi też dzisiaj na cmentarz. Dobrego weekendu Wam życzę Zostawiam kolejną piękność, nazywa się Flora Danica
__________________
"Zamiłowanie do ogrodnictwa jest jak nasiono: raz wysiane nigdy nie przestanie rosnąć." Gertrude Jekyll |
|
||||
Hej Lulka.
Cytat:
Cytat:
Baw się dobrze. A róża kolorem i wyglądem dech zapiera. Cmentarz zaliczony, wszystko było suche, no i chwasty miejscami do kolan. Trochę się narobiłam i to w samym słońcu, ale dałam radę i teraz sumienie już mnie nie gryzie. Zaraz idę na obiad, a co później...wszystko zależy od pogody, straszą burzami. Miłego popołudnia. |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim...
Podobnie jak Bogda i Lulka pojechałam z siostrzenicą na cmentarz do matuli, potem skorzystałam z okazji i zrobiłam zakupy w Biedronce i w sklepie odzieżowym. W ogrodzie niewiele zrobiłam - zaczęłam odkładanie na kupki tego, co mam zabrać do sanatorium i pokręciłam się po domu. Zaraz kąpiel, książka i do łóżeczka. Lulka...piękna ta łososiowa Flora Danica... rzadko spotykany kolor. Fajny będziesz miała prezent na Dzień Matki.... Dawno nie byłam w Krakowie i chyba muszę się wybrać, chociaż na dwa, trzy dni. Bogda...u mnie też straszą burzami, ale nie pada i chyba nic nie spadnie....dalej sucho. Kobry dawno nie było...mam nadzieję, że dolegliwości ustąpiły, tylko dalej walczy z biurokracją. Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki.
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Hej Izo. To intensywnie spędziłaś dzień. W odzieżowym kupiłaś coś fajnego? Niby ciuchów pełne szafy, ale przed wyjazdem zawsze coś nowego by się przydało. Nie lubię się pakować, niestety nikt tego za nas nie zrobi. Ja w ogrodzie dziś nawet palcem nie kiwnęłam. Po obiedzie zaczęło dookoła grzmieć, popadało z 10 minut, to dorwałam się do książki, ale wcześniej upiekłam szarlotkę. Teraz chwila z Wami i znowu koniec dnia. Bardzo szybko te dni uciekają. Tarninka też się nie odzywa, może pojechała na łono. Kobra pewnie zagoniona, bo wirus już jej chyba odpuścił. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dobry wieczór
Cytat:
Czuwałam do drugiej, potem mnie jednak sen zmorzył. Wstałam koło ósmej, więc późno, jednak czułam się pełna energii. Dzień miałam pracowity. Wyniosłam mnóstwo książek na regał do garażu, bo zalegały górami w domu; odpoczęłam, wyrywałam przekwitłe niezapominajki i jak się pochmurzyło kosiłam ogród. Wykoszone gratkowo przypomina stadion do piłki nożnej z przeszkodami Wieczorkiem przyjechała córka z życzeniami i w prezencie udekorowała mi taras nastrojowo - girlandą żarówek. Dzięki, że Bogda przypomniała o mogiłach naszych matek. Jutro do południa się wybiorę do mojej mamy. Byłam u niej niedawno w dniu jej imienin 15 maja. Jutro urodziny bliźniaków. Rodzice zapraszają na urodzinowy obiad, a dzieciaki przyszły się upewnić, czy aby na pewno mam prezenty Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Gratko.
Cytat:
To teraz taras masz pięknie rozświetlony, fajny prezent. Dobrej nocki Wam życzę i miłych snów. |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie....
Od rana ugrzęzłam w kuchni, ale już najważniejsze zrobione...rosół pyrka, makaron się suszy, ziemniaki obrane, kapusta poszatkowana - później tylko - ponastawiać i ugotować. Bogda...w zasadzie towarzyszyłam siostrzenicy w sklepach, to ona robiła zakupy, ale tak przy okazji kupiłam biustonosz, skarpetki i figi. Zawsze zabieram tego sporo, bo w sanatorium rzadko piorę, więc się przydadzą. Fajny dzień miałaś... Szarlotkę to bym zjadła. Ja poszłam na łatwiznę - kupiłam kawowca, bo wszystkim smakuje. Gratko...baw się dobrze na urodzinach. Dzieciaki są bezpośrednie. Miłego świętowania....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry!
Izunia nastawia gary, a ja z rana nastawiłam pralkę i piorę jesienno-zimowe kurtki.
Ładna pogoda więc zdaje mi się, że za jeden dzień wyschną. Wyjście na cmentarz przełożyłam na poobiedzie, jako wieczorny spacer .Może zgromadzę więcej chętnych... Bardzo, ale to bardzo tęsknię za tortem - truskawkowcem na zimno. Jest lekko pracochłonny, ale za to niebo w gębie. Pokażę koronki z Koniakowa. Koniaków wraz z Istebną i Jaworzynką tworzą tzw. Trójwieś Beskidzką Przebarwienia wynikają z tego, że koronki były wystawione w oszklonej gablocie, a szyby mają swoje sekrety związane z rozszczepieniem światła. Kobrę gdzie wcięło? Miłego odpoczynku!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Taki irys mi zakwitł, chyba na Dzień Matki. Ja obiadu dziś nie serwuję. Niech się cieszą szarlotką, a też miałam kupić gotowca. Cytat:
Jakiś ból kolana mnie dopadł, posmarowałam maścią i jakoś kuśtykam. Musiałam spać w złej pozycji, no bo skąd. Już jest cieplutko, teraz 20 stopni, po południu mają być burze i nawałnice. Nas na szczęście burze jakoś omijają, bokiem przechodzą, tylko czasem jakiś piorun się wyrwie, tylko deszczu by się przydało. Też Wam życzę fajnego dnia i miłego świętowania. |
|
||||
Hej Gratko.
Przeleciałaś mi nad głową. A ja bez kasku na szczęście serwetki nie są ciężkie. Serwetki są piękne, nawet kilka takich, albo podobnych mam, z Koniakowa też mam jedną, ale leżą sobie w szafce, moda na serwetki minęła. Cytat:
|
|
||||
Dobry wieczór....
Jestem umęczona tym świętowaniem dnia matki...było miło, ale jak na mój gust za długo. Wprawdzie córka wiele pomogła - podawała do stołu i pomyła naczynia, ale mimo to odczułam zmęczenie. Po ich wyjściu - położyłam się na pół godzinki, ale niewiele pomogło. Nieprędko ponowię zaproszenie. Gratko...cudne te koronki. W Koniakowie byłam pewnie 40 lat temu i do dziś mam zakupione tam serwetki - zalegają w szafce. Bogda...jak kolano? Maści pomogły? Ja jakoś nie mam przekonania do tych różnych smarowideł...jak coś boli łykam procha i zaciskam zęby. Śliczny irys...taki niespotykany kolor, a piwonia...przepiękna. Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki....
__________________
|
|
||||
Witajcie ..Bogda wirus i owszem mnie odpuścił ..niestety głupota nie!! Ale zacznijmy od początku.. świętowanie Dnia Matki niesie za sobą poważne niebezpieczeństwa
Więc oto i prezent ... Drugi to karnet na tatuaż i ananas w doniczce... Ha !!! Hulajnoga a raczej skuterek elektryczny cudo ,jeździ fantastycznie ,byłam u Zosi ,pojechałam do sklepu i wszystko byłoby ok gdyby nie moja kocia co to ujrzawszy mnie wjeżdżającą na owem czemś na podwórko zastygła w charakterze kota-lota z łapką do góry a ja ze śmiechu kompletnie zapomniałam że manetkę trza puścić bo gaz w ręce jest!!! I zeskoczyłam naciągając sobie obolałe już ścięgno!!! Teraz altacet ,noga w górze i kuśtyk ,kuśtyk...jak to wieszczył poeta ..a teraz nową przypowieść Polak sobie kupi że i przed szkodą i po szkodzie głupi. Niemniej jednak godzinę temu zadzwoniły do mnie dwie koleżanki i wierzcie mi ..nawet ból nogi mi przeszedł!!! Otóż Halince dziecko zafundowało tzw "wampirzy zabieg" ..kobiecie co z kosmetyków co najwyżej krem nivea używa Myślę że to pomysł jej synowej Ale dzieci Marysi poooszły na CAŁOŚĆ ..kupiły Jej na Dzień Matki skok ze spadochronem Jak już przestałam się śmiać to zapytałam czy aby jej dziecięta nie zamiarują sierotami się zostać?? Dlatego uważam że Dzień Matki staje się świętem co najmniej niebezpiecznym dla zdrowia i życia!!! Znaczy Izunia ciesz się że nie masz kreatywnego dziecięcia |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Młodzie pewnie myśleli odwrotnie, jak dłużej posiedzą, to Tobie będzie przyjemniej... Izo, maść na kolano pomogła, albo samo się rozchodziło, nawet zapomniałam, że rano mnie tak bolało. Procha to już łykam w ostateczności, za dużo tych prochów mam do łykania. Też mi się podoba kolor irysa, w ogóle mnie zaskoczył tym kwiatkiem, wsadzony był tylko tam na chwilę, a później o nim zapomniałam. Piwonie bardzo lubię, w tym roku tak szybko przekwitają, czerwone już dawno, białe też się sypią. A jak pamiętam na Boże Ciało zbierało się piwonie do sypania kwiatków, zawsze było w czerwcu, w tym roku wyjątkowo wcześnie, a piwonie już w końcówce, chociaż te różowe dopiero zaczęły kwitnąć. Nigdzie nie poszłam, straszyli burzami, dookoła coś mruczało, z dziećmi posiedzieliśmy przy kawie i szarlotce, później gadałam trochę z sąsiadką, właściwie to słuchałam, a ona gadała. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Hej Kobro.
To super prezenty dostałaś, tylko takie trochę niebezpieczne. ale dziękuję za dobrą dawkę humoru Zapamiętasz to święto na długo. Jednak trochę Ci współczuję naciągnięte ścięgno boli. Ale skok ze spadochronem, to już przerósł moją wyobraźnię, a może ta mamuśka lubi takie duże dawki adrenaliny. |