Sanatorium - nie tylko na poważnie cz.3

[sellenhel]

Napisał ansty

To nasze prawo i czasem jedyna możliwość zmiany pobytu!! Helence Sellenhel życzę pomyślnego załatwienia sprawy w NFZ.

Dziękuję Aniu
Ale niestety nie udało mi się załatwić pomyślnie
Koleżanka która chciała zrezygnować ze skierowania
dla mnie usłyszała że będzie musiała jeszcze raz
czekać w kolejce 16 miesięcy
A ja nie mogę skorzystać z jej skierowania bo ja
mam na wniosku wpisane trzy profile leczenia:
diabetologię ,kardiologię i reumatologię
a mój NFZ z Solinką ma podpisaną umowę tylko
na profil reumatologiczny i nie mogą mnie tam
wysłać.Skończyło się na tym że koleżanka zabrała
swoje skierowanie i jednak pojedzie tam sama.
A ja dalej czekam .

[Elżbieta V]

Napisałam do NFZ e-maila z zapytaniem w jakim czasie po powrocie z sanatorium lekarz może wystawić kolejne skierowanie (mój lekarz każe mi się zgłosić za półtora roku) i dostałam taką odpowiedź.
Lekarz Ubezpieczenia zdrowotnego wystawiając skierowanie na leczenie uzdrowiskowe bierze pod uwagę wskazania i przeciwwskazania do tego rodzaju leczenia, w przypadku dorosłych zalecaną częstotliwością korzystania z leczenia uzdrowiskowego jest - nie częściej niż raz na 18 miesięcy - & 2 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 lipca 2011r. w sprawie kierowania na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową.
Jednocześnie informuję, iż czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe w KPOW NFZ wynosi ok. 18 miesięcy.
Więc według tego zaraz po powrocie mogę składać wniosek - skoro 18 m-cy jest czas oczekiwania a z sanatorium mogę korzystać raz na 18 m-cy. Tylko jak ja mam to wyciągnąć od lekarza?

[sellenhel]

Elżbieta V
Więc według tego zaraz po powrocie mogę składać wniosek - skoro 18 m-cy jest czas oczekiwania a z sanatorium mogę korzystać raz na 18 m-cy.

Elżbieto ciężka sprawa z interpretacją tego przepisu,
każdy NFZ ma jeszcze swoje wewnętrzne uwarunkowania,
jednym słowem państwo w państwie
Ja w moim lubuskim NFZ
(oczywiście nie tylko ja ) muszę odczekać od wypisu
rok czasu a potem okres oczekiwania od 16 - 18 m-cy
to w sumie wychodzi prawie trzy lata .
Próbuj może Ci się uda ,jeśli lekarz wypisze Ci
wniosek to jeszcze balneolog w NFZ może taki
wniosek odesłać sugerując leczenie laboratoryjne
w miejscu zamieszkania.
Pozdrawiam i życzę szczęścia w składaniu wniosku.

[hania.m]

Napisał hania.m

Dostałam dziś po 14 mies. skierowanie do sanatorium-do Krynicy Zdroju-''Uzdrowisko Krynica-Żegiestów''-
był tam ktoś?
Ale niestety nie mogę jechać...leczę się nadal onkolog.
a tak czekałam wcześniej...
Nie wiecie czy zwrot np. zapewnia
kolejkę na następny rok?

Zwrotu dokonałam zaraz
z uzasadnieniem lekarskim mojej bieżącej sytuacji zdrowotnej
i dostałam pisemną odpowiedź tylko o odesłaniu dokumentów do lekarza wystawiającego skierowanie.
Ani słowa o ewentualnym pierwszeństwie ( bez kolejki) gdy będzie już możliwość abym mogła jechać. później
ewiko pisałaś że na pewno zwrot sanatorium(uzasadniony) zapewnia
pierwszeństwo przy następnym skierowaniu.
Obiecałam że napiszę jak załatwiono sprawę...
ale czy postąpili właściwie-????
nie jestem pewna....

[sellenhel]

hania .m

Ani słowa o ewentualnym pierwszeństwie

Haniu byłam we wtorek w NFZ z koleżanką
która chciała zwrócić skierowanie uzasadnione
i uslyszała że pójdzie na nowo do kolejki
oczekującej na 16 m-cy

Mam nadzieję że Tobie uda się załatwić
bardziej pozytywnie.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.

[hania.m]

Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Dziękuję sellenhel.

ps. no proszę to jednak nie ma to znaczenia że czekało się już jedną kolejkę...

[robo]

w samej równicy nie ale obok w KOSIE, przygotuj sobie buty na tance które są codziennie w kosie jeżeli lubisz tańczyć, do miasta jest 30 min. na piechotkę, na zabiegi 5 minut obok w zakładzie przyrodoleczniczym, dużo wycieczek można zaliczyć, z tego co wiem żarcie jest ok i pokoje dość dobre warunki,, życzę miłego reperowania zdrowia

[Jolusia]

..czekam na wyjazd do sanatorium a przede mną jeszcze 34.334 osoby w kolejce...może się doczekam...
Jeżeli chodzi o wypisanie wniosku to.... lekarz rodzinny wypisał go dopiero po 6 m-cach po powrocie z sanatorium....pozdrawiam

[wuere'le]

Spoko, teraz już masz z górki!!!

[katia']

Witam.
Niedługo wyjeżdżam do sanatorium "Gracja" w Świeradowie Zdroju, chciałam zapytać czy ktoś z szanownych forumowiczów zna to sanatorium bądź może coś powiedzieć o samej okolicy?
Z góry dziękuję.

Pozdrawiam
Katarzyna

[suseł]

jade do sanatorium nida-zdroj w busku zdroj dnia 29 09 20011 jade wlasnym samochodem jesli bylby ktos z okolic jarocina pleszewa kalisza chetnie zabiore prosze o kontakt na forum susel

[ww-now]

Napisał sellenhel

Koleżanka dostała skierowanie do
Polańczyka san.Solinka w terminie 26.09 - 17.10
i chce zrezygnować a ja jutro jadę z nia do NFZ
i jestem skłonna skorzystać z tego skierowania
tylko nie wiem czy mi się uda .Jutro powiem co
załatwiłam ,mam nadzieję że się uda choć przeraża
mnie ta odległość do pokonania .Sprawdziłam już
i z Zielonej Góry do Sanoka czas jazdy tylko 19 godz.
Ale zobaczyć Bieszczady w październiku to warto
pokonać wszystkie trudności.

Jeśli był ktoś w Solince to proszę o troszkę informacji
na ten temat.

Byłam 2 lata temu z mężem w Polańczyku w domu senatoryjnym " Solinka " muszę powiedzieć że bardzo nam się tam podobało, wyżywienia bardzo dobre obsługa super pan który zajmował się kulturą Pan Leszek super przewodnik po Bieszczadach organizował nam piękne codzienne wycieczki
nie pozwolił nam się nudzić dlatego chwale bo byłam później czyli w tym roku również w senatorium ale już takiego K.O.wca nie mieliśmy też było fajnie ale najlepiej jak ktoś organizuje czas wolny tak jak to było w Solince, polecam z całego serca jest naprawdę ślicznie co prawda ja byłam na wiosnę ale tez były śliczne Bieszczady i w
ogóle było cudownie więc polecam z zamkniętymi oczami , bardzo dobre senatorium, jeszcze kiedyś chciałabym tam pojechać, może jeszcze zdążymy, pozdrawiam myślę że udzieliłam wyczerpującej odpowiedzi.....

[sellenhel]

Dziękuję za szczegółową odpowiedź
mnie niestety nie udało się skorzystać
ze wspaniałomyślności mojej koleżanki
i w sumie zostało na tym że 25 września
jedzie tam sama.
Ona za to że chciała zrezygnować miała
wrócić do kolejki znów na 16 m-cy a ja nie
mogłam dostać tego skierowania bo mój NFZ
nie ma podpisanej umowy na moje profile
leczenia,zgadzał się tylko jeden a pozostałe dwa
które mam na wniosku nie obejmowało to
skierowanie.Więc zdecydowała się pojechać i nie
rezygnować ze skierowania.Żałuję bardzo że nie
udało mi się tym razem ale mam nadzieję że kiedyś
tam będę.Pozdrawiam

Koleżance przekażę tą pozytywną opinię.

[lahatiel]

Wróciłem z Limby w Piwnicznej Zdroju. Jeśli ktoś ma pytania to chętnie odpowiem.
Sama Piwniczna mnie zauroczyła, to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Do sanatorium nie wiem czy mnie jeszcze kiedyś tam rzucą, ale wiem na pewno, że do Piwnicznej wrócę, choćby na parę dni, by posiedzieć na zboczu Bucznika i gapić się bez końca na bajkowe krajobrazy.

[Zdzisia]

Napisał lahatiel

Wróciłem z Limby w Piwnicznej Zdroju. Jeśli ktoś ma pytania to chętnie odpowiem.
Sama Piwniczna mnie zauroczyła, to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Do sanatorium nie wiem czy mnie jeszcze kiedyś tam rzucą, ale wiem na pewno, że do Piwnicznej wrócę, choćby na parę dni, by posiedzieć na zboczu Bucznika i gapić się bez końca na bajkowe krajobrazy.

Jak już będziesz w Piwnicznej to wybierz się na Słowację do Vyżnych Ruzbachów. Jest tam świetne kąpielisko z termalnymi, leczniczymi wodami.A Piwniczna też mnie zauroczyła.Do dzisiaj pamiętam piękny zapach parku zdrojowego.Byłam dwa razy i chcę jeszcze.

[ewiko]

Wrociłam z Buska........niestety. Póki co piorę, gotuję a jutro albo pojutrze opiszę swój pobyt w Nidzie Zdrój.........pozdrawiam.

[Kolczyk2051]

Dostałam skierowanie do Limby od 19 .X. . Napisz coś więcej o tym ośrodku ,jakie warunki socjalne , zabiegi i w ogóle wszystko co powinnam wiedzieć. Dziękuję.

[lahatiel]

Napisał Kolczyk2051

Dostałam skierowanie do Limby od 19 .X. . Napisz coś więcej o tym ośrodku ,jakie warunki socjalne , zabiegi i w ogóle wszystko co powinnam wiedzieć. Dziękuję.

Napiszę o tym dzisiaj, ale później. Poczekaj troszeczkę

[lahatiel]

Napisał Kolczyk2051

Dostałam skierowanie do Limby od 19 .X. . Napisz coś więcej o tym ośrodku ,jakie warunki socjalne , zabiegi i w ogóle wszystko co powinnam wiedzieć. Dziękuję.

Dojazd – jeśli jedziesz samochodem, to przy Limbie jest parking płatny, niestrzeżony. Jeśli pojedziesz autobusem to wysiądziesz w ryneczku i proponuję wziąć taxi (postój naprzeciw przystanku, koszt 12 zł), bo choć do sanatorium blisko, to walizę trzeba będzie wtaszczyć po kilkudziesięciu schodach, a taxi podwiezie cię pod od drugiej strony pod samą recepcję. Natomiast jeśli planujesz pociąg to nie wysiadaj na stacji Piwniczna Zdrój, ale Piwniczna, bo jest znacznie bliżej – przejdziesz przez kładkę na Popradzie, skręcisz w lewo i za paskudnym zakrętem po prawej będzie Limba, do której możesz dojść ścieżynką, albo trochę dalej schodami.
Limba to dwa 2 piętrowe budynki (A i B) połączone łącznikiem na 200 osób. Pokoje standardowe, te na piętrach z balkonami i wyjściem na boczny taras, a na parterze w budynku B z pokoi wychodzi się przez drzwi balkonowe wprost na trawnik… bo nie ma żadnego ogrodzenia. Te pokoje cenią sobie palacze .
W pokojach radio, podwójna szafa, łazienka z prysznicem za zasłonką, bardzo zła wentylacja. TV można sobie odpłatnie wziąć z recepcji lub oglądać na każdym piętrze na korytarzu (nie ma sal TV). Na korytarzach są czajniki i deski do prasowania, żelazka w recepcji. Sprzątanie pokoi co 2 dni.W budynku A jest kawiarnia z wyszynkiem, gdzie 2 razy w tygodniu jest potańcówka na których „panie proszą panie”…. Nie ma żadnego kiosku z prasą itp.
Posiłki ( na 2 zmiany) dla mnie były wystarczające. Zupa mleczna średnio co 2 dni. Wychodzący na wycieczki (nawet te indywidualne)zawsze dostają wałówkę za utracone posiłki (trzeba tylko odpowiednio wcześniej zgłaszać to w recepcji). Jeśli jesteś na diecie to bezwzględnie uzgodnij to sama bezpośrednio z kuchnią, bo choć zgłosisz przy rejestracji taką potrzebę to z tymi dietami wiem że niektórzy mieli jakieś zawirowania.
Zabiegi (ja mówię tylko o sobie – kręgosłup) bez zarzutu w pełnym zakresie. Zaczynają się od 7.50 i trwają do 15.10 w gabinetach rozmieszczonych w obu budynkach przez 6 dni tygodnia. Osoby robiące zabiegi zmieniają się co jakiś czas, bo to wynika z ich czasu pracy przez cały roboczy tydzień.
Główny lekarz przyjmuje każdego dnia.
Rady praktyczne. Brać rzeczy szybko schnące, bo jeśli nie ma słońca i w nocy, to pranie na balkonie kiśnie, w łazience nie ma gdzie powiesić, a kaloryfer mały. Jedziesz w góry więc ubierz się odpowiednio i bierz tylko rzeczy przydatne na 100%. No, chyba że jedziesz samochodem to możesz zabrać nawet szafę 3 drzwiową, tylko po co? Na wystrojone w kiecki od Diora kobiety, czy facetów w spodniach z kantami i marynarkach patrzy się jak na dziwactwa. Piwniczna to nie jest kurort!!! Piwniczna to górska miejscowość wśród fantastycznego krajobrazu z jednym sanatorium, dwoma pustawymi knajpami i kościółkiem. Fakt, że Piwniczna ma aż 22 dzielnice, ale te dzielnice to niekiedy kilka domków rozrzuconych na zboczach gór. Jedziesz w środku jesieni, więc powiem ci, że niekiedy w październiku spada już tam śnieg… Ciekawostka - tam ksiądz po kolędzie chodzi czasem w sierpniu.
Więc jeśli jedziesz samochodem to na zimowych oponach i odpowiednim sprzętem .
Czas wolny możesz organizować sobie sama, ale radzę skorzystać z tego co oferować będzie animator-przewodnik, fantastyczny gawędziarz o wielkiej wiedzy i kulturze pan Mariusz. Przede wszystkim wycieczki kilkugodzinne wycieczki na pobliskie wzniesienia, do Krynicy czy Sącza na występy folk itd. Niektórzy korzystali z wyjazdów na Słowację na baseny termalne, zwiedzanie itp. (mnie to nie interesowało, więc o tym nie piszę), nie zapominaj jednak że to strefa EUR. Jedziesz kiedy dzień będzie krótki, jeśli nie wykorzystasz światła dziennego na wędrówki to umrzesz z nudów. Do pijalni jest ok. 1,2 km i radzę iść trochę inaczej niż pokazuje kierunkowskaz przy Limbie, bo iść tą szosą nie jest ani fajnie, ani bezpiecznie (na pewnym odcinku nie ma chodnika). Proponuję przejść przez most na Popradzie i natychmiast za nim skręcić w ulicę po prawej i dojść nią aż do kładki za którą jest pijalnia. Aha, kładki są dwie jedna jak wyżej wspomniałem przy stacji Piwnicznej, a ta jest przy Piwnicznej Zdroju.
Sklepów w piwnicznej zbyt wielu nie ma, kilka spożywczych w tym Biedronka, ze 2 z ciuchami, 2 apteki, 1 bank z bankomatem (Spółdzielczy) i maleńkie targowisko koło właśnie tegoż banku.
Za pobyt w Limbie można zapłacić kartą, ale klimatyczne tylko gotówką. Ja bez problemów mogłem przyjechać dzień wcześniej (koszt noclegu 35 zł) i w tym samym dniu załatwić lekarza, a również dzięki temu udało mi się załapać na posiłki na I zmianie ( 8.00, 13.00 i 17.30).
To tyle mi przyszło do głowy, jeśli masz pytania to pisz.
Aha, pozdrów ode mnie Radziejową (1266 m npm), o ile ją zobaczysz… Moja samotna wizyta u niej pewnej niedzieli zajęła mi w sumie 8 godzin marszu a pokonałem 22 km, ale z wieży widokowej na jej szczycie widziałem Trzy Korony w Pieninach i Tatry i inne bajkowe wręcz obrazy. Był to też test mojego kręgosłupa, który zdał bez zarzutu .

[ewiko]

Napisał hania.m

ewiko pisałaś że na pewno zwrot sanatorium(uzasadniony) zapewnia
pierwszeństwo przy następnym skierowaniu.
Obiecałam że napiszę jak załatwiono sprawę...
ale czy postąpili właściwie-????
nie jestem pewna....

Najwyraźniej w tej sprawie każdy NFZ rządzi sie własnymi prawami. Rozmawiałam z panią która "wskoczyła" na miejsce koleżanki. Ta ze względów zdrowotnych nie mogła wyjechać w przydzielonym terminie. Wyjechała za dwa miesiące.