Cytat:
Napisał Ha_na
Napisał Kazik:
Klikam w sprowadzonym oknie na "Miniatury" i wybieram właściwy zrzut kierując się wzrokiem.
Jeśli chodzi o numerowanie, to program nigdy nie nada numeru, który już jest w folderze. Jeśli zlikwiduję niektóre, to również znika ich numeracja a w miejsce usuniętych, jeśli wgram nowe zrzuty, numeracja jest powtarzana, ale nie dublowana. Np. usuwam screen 1, za jakiś czas robię całkiem inny- program nadaje mu numer 1 , w miejsce usuniętego.
Kazik- Udzielasz się dużo w wątkach pomocowych i potrzebujesz dużo zrzutów. Twój sposób na pewno jest dobry dla Ciebie.
Ja nie mam takiej potrzeby, więc dla mnie wystarcza mój sposób.
Pozdrawiam, szczególnie, że ten program zainstalowaliśmy prawie w tym samym czasie i już opisywałeś go wcześniej, ale teraz to chyba będzie gdzieś w archiwum.
|
1] klikam w ImageShack na "upload". Następnie zmieniam okno "obrazy" [samo wskakuje] na "ZRZUTY" i gdy mam
obrazki jakoś ponazywane to łatwo wybiorę. Widać że jeden się nazywa "kawałek pulpitu"--to jest to co używałem w poście poprzednim, czyli ten pionowy długi paseczek.
No ale jakby nie był opisany to jak widać na tym obrazku--
nie mam możliwości podglądu. Podgląd jest w "moje obrazy" ale nie w folderze specjalnie założonym.
A dlaczego nie ładuję w "moje obrazy"? Pisałem że nie lubię szukać w wielu fotkach. A w
folderze "ZRZUTY" mam w tej chwili 2 zrzuty. Jeden wykorzystany w poprzednim poście, to zaraz go wyrzucę.
Nie rozumiem dlaczego powtarzasz, że komputer w jednym folderze nie da obrazki o tej samej nazwie?
Przecież właśnie tak pisałem? Dodając że skoro i tak musi się zmienić nazwę--
dodając na przykład numer do nic nie mówiącej
nazwy "ScreenShotek" to czy nie lepiej
napisać właściwą nazwę? Jak widać na obrazku nadana wcześniej nazwa
"kawałek pulpitu" pomogła mi w wyborze obrazka do uploadu.
Ale niech każdy robi jak chce-nie jest koniecznością ułatwiać sobie cokolwiek.