|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#361
|
||||
|
||||
Cytat:
A co z mordercami, bandytami, zboczeńcami i innymi przestępcami, którzy siedzą w więzieniach, też społeczeństwo ponosi koszty ich utrzymania, to co, może referendum A co z ludźmi uzależnionymi od leków, kawy, słodyczy.... Proponowałabym utworzyć enklawę ludzi czystych, zdrowych, trzeźwych i wtedy to społeczeństwo miałoby święty spokój i raj na ziemi. To co wyżej to takie bleblanie, bo to mrzonki i utopia. Mnie osobiście jest żal tych ludzi, czasem zaczyna się niewinnie, raz humor poprawi, kolejny raz da zapomnieć o problemach, o braku mieszkania, pracy itp. i tak powolutku wpadają w ten nałóg. Znam dwie alkoholiczki, osoby wykształcone, na stanowiskach, przemiłe w kontaktach osobistych, a z tym sobie poradzić nie mogą. I co, usunąć wszystkich poza margines naszego pięknego i bezbłędnego życia? Na ten temat można by napisać rozprawę, o zagadnieniach za i przeciw, ale możemy sobie tylko pogadać i jak mamy takich ludzi wokół siebie to trzeba im pomóc, bo sami nie podołają. Ale się rozpisałam, ale to tylko moje spostrzeżenia. Z resztą już rządzący przeprowadzają czystkę w narodzie, bo starszym osobom odmawia się leczenia, albo wyznacza takie terminy z wielu z nich nie doczeka. Ostatnio edytowane przez bogda : 24-03-2012 o 09:29. |
#362
|
|||
|
|||
Cytat:
Mnie również. Nie wiem jaki jest związek Pani ironicznych uwag z moim wpisem, który zawierał informację, a nie oceny. Chyba, że to ja nie zrozumiałem czegoś z Pani postu. |
#363
|
||||
|
||||
Cytat:
To nie była ironia, tylko wykazanie naszej bezsilności z tym problemem, no bo co możemy zrobić, możemy tylko współczuć tym ludziom i w miarę możliwości, jeżeli mamy takie osoby w swoim otoczeniu im pomagać i wspierać. Chciałam też zwrócić uwagę, że społeczeństwo ponosi koszty nie tylko w związku z problemem alkoholizmu. |
#364
|
|||
|
|||
Cytat:
Dzięki za wyjaśnienie. Wyobraziłem sobie (jak widzę - niesłusznie), że podejrzewasz mnie o chęć umieszczenia alkoholików w jakichś gettach. Jestem zdecydowanie przewrażliwiony. |
#365
|
|||
|
|||
Czytam co napisaliście i napiszę kilka prawd na temat alkoholizmu
Alkoholizm jest chorobą uznaną przez WHO Alkoholizm jest w pełni " demokratyczny " , bo dotyka osoby bez względu na płeć , wiek ,wykształcenie,pozycje społeczną itd. Nigdy nie słyszałem , ani nie czytałem by ktoś świadomie chciał zostać alkoholikiem. Nigdy do tej pory nie wynaleziono leku farmakologicznego leczącego alkoholizm ( choć koncerny farmakologiczne cały czas tego leku szukają ) Alkoholizm jest chorobą nieuleczalną. Obecnie najbardziej skuteczną metodą leczenia alkoholizmu jest terapia. Najwięcej zdrowiejących alkoholików jest we Wspólnocie AA. Jest to kilka prawd które są udowodnione i w związku z tym należy je przyjąć , choć znajdą się osoby które będą mówiły inaczej.Pogody Ducha dla Wszystkich. |
#366
|
|||
|
|||
Cytat:
Witam, pisze jako zdrowiejacy alkoholik i w wiekszosci zgadzam sie z tym co napisales . Natomiast co do farmakologicznego leczenia mam nieco inny poglad.Uwazam ze nawet gdyby koncerny farmakologiczne wynalazly tabletke leczaca alkoholizm to i tak znajda sie alkoholicy , ktorzy z tego dobrodziejstwa nie skorzystaja ,dlatego, ze im taki zywot odpowiada. Przeciez obecne metody sa bardzo skuteczne i kazdy kto chce przestac pic korzysta z obecnych metod leczenia alkoholizmu. Jasne jest dla mnie ,ze alkoholik , ktory odrzuca obecne metody leczenie nie zechce skorzystac rowniez z innowacyjnych rozwiazan w dziedzinie leczenia alkoholizmu.Przykladowo ja znalazlem motywacje do leczenia kiedy zaczalem gardzic samym soba , mialem dosc takiego zycia , teraz zyje inaczej moge korzystac ze wszystkich dobr materialnych i niematerialnych bo jestem trzezwym. Kiedy pilem interesowala mnie tylko wodka i skad tej wodki wziazc.Zdarzylo mi sie kiedys zaprosic kolega alkoholika na miting ale niestety oberwalo mi sie za takie zaproszenie i to niezle. Od tamtej pory nikomu nie proponuje zadnej pomocy.Wniosek dla mnie jest oczywisty , ten wychodzi z alkoholizmu kto tego chce. Nie ma takiej sily ktora by spowodowala ,ze alkoholik moze sie wyleczyc wbrew wlasnej woli.Wbrew wlasnej woli alkoholik moze wytrzezwiec bo go zamkna np; w izbie wytrzezwien albo zona go zamknie gdzies w piwnicy. Takie wytrzezwienie rzecz jasna nie rozwiaze problemu . Ja po kilku latach trzezwienie nie czuje sie trzezwym , jeszcze mam gdzies tam zakodowane ,ze chetnie bym sie czegos napil. |
#367
|
|||
|
|||
Jak sie pije w Rosji (cz. 3/3)
|
#368
|
||||
|
||||
Picie kontrolowane:
|
#369
|
|||
|
|||
Siri wskazała bardzo ważny artykuł, przedstawiający wyniki badań katamnestycznych (w psychologii katamneza = badanie skuteczności leczenia i dalszych losów pacjenta, prowadzone po opuszczeniu przez niego placówki opieki zdrowotnej). Badania te pokazują, że wyniki terapii alkoholików być może są lepsze, niż dotąd sądzono (wedle mojej wiedzy skuteczność profesjonalnej terapii była dotąd oceniana na ok. 20%), Pozwolę sobie przytoczyć parę ważnych zdań z artykułu, na który przed chwilą zwróciła uwagę Siri:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
#370
|
||||
|
||||
Jeszcze na w /w temat;
. Zmienne związane z używaniem alkoholu analizowano w 3 grupach: abstynentów, osób używających alkoholu
w sposób problemowy i pijących okazjonalnie. „Opcja «trzeciej drogi» pomiędzy całkowitą abstynencją a piciem problemowym wydaje się być możliwym długofalowym wzorem skutecznego zachowania. Dotyczy jednak specyficznej grupy diagnostycznej, jaką stanowią alkoholicy typu gamma, u których choroba alkoholowa nie przeszła jeszcze w stadium przewlekłe” ( Typ Gamma - Uzależnienie od alkoholu nazywane także: „alkoholizmem anglosaskim”, „pijaństwem właściwym”. W trakcie choroby obserwujemy jej przewlekły i postępujący charakter. Początkowo wytwarza się zależność psychiczna, następnie fizjologiczna dawniej zwana fizyczną. Zmienia się tolerancja na alkohol, początkowo narasta, po osiągnięciu maksimum zaczyna spadać, w końcowej fazie nawet małe dawki alkoholu wywołują poważne szkody zdrowotne, ostre zatrucia, powodują dekompensację pracy narządów np. wątroby, mogą spowodować śmierć. U osób zaliczanych do tego typu obserwuje się nasilone zespoły abstynencyjne, w miarę rozwoju choroby drgawki(padaczka alkoholowa), majaczenia alkoholowe(Delirium tremens). Alkoholicy z tej grupy piją w charakterystyczny sposób. Potrafią zachowywać różnie długie okresy abstynencji, jednak po spożyciu alkoholu, następuje zupełna utrata kontroli, przymus picia nie do powstrzymania. Jest to wg Jellinka prawdopodobnie najczęściej spotykany typ choroby alkoholowej. |
#371
|
||||
|
||||
Te wszystkie naukowe rozważania biorą w łeb,kiedy z alkoholikiem ma się do czynienia na codzień.Kiedy widzi się nieprzytomne,rozmyte spojrzenie,słucha bełkotu,bo z reguły taki osobnik "lgnie do ludzi',czasem "zbiera" ze schodów czy trawnika, kiedy sprząta się obrzydliwe brudy,wysłuchuje obelg,czasem ucieka przed razami, wtedy nie myśli się o odmianach tej choroby,sposobach leczenia czy o tym czy ktoś chce czy nie chce trwac w nałogu.Niektórzy uważają,że nie należy namawiać do leczenia,trzeba pozwolic sięgnąc dna,bo wtedy alkoholik ma się od czego odbić.Alkoholizm to ogrom nieszczęśc dla rodziny,dlatego nie należy czekać aż cokolwiek się zmieni,trzeba uciekac jak nadalej,jak najszybciej,bo najczesciej nie zmienia się nic a jeśli to na gorsze.
|
#372
|
||||
|
||||
Na pewno da się żyć o czym świadczy obecność wielu patologicznych rodzin, jednak do rozważenia jest jakość życia z alkoholikiem. Wiele osób żyjących z alkoholikiem nie zna sposobów na uwolnienie się z toksycznego związku, przyzwyczajając się do takie życia, przyjmując, że jest ono normalne.
|
#373
|
|||
|
|||
POMOCY !!!!
Mam pytanko..... Za kilka dni bliska mi osoba obchodzi pierwsza rocznicę niepicia alkoholu. Zastanawiam się nad prezentem dla niego..... Co można uznać za wlaściwe w takiej sytuacji? |
#374
|
|||
|
|||
Naklejka z butelki po denaturacie. Kazdy rodzaj alkoholu to dla takiej osoby trucizna
|
#375
|
||||
|
||||
Przez kilka ostatnich lat miałam codzienny kontakt z dwoma alkoholikami. Jeden miewał ciągi, pił na umór, wtedy niczego nie robił, za nic nie odpowiadał. Po wytrzeźwieniu był [i]tabula [/I]rasa - żadnych wyrzutów sumienia, poczucia winy, chęci rekompensaty strat. Jakoś zawsze ktoś go w tym nieszczęściu wspierał materialnie, więc nie wyladował pod mostem. Drugi przez całe dorosłe życie pił, ale alkohol słaby (głównie piwo). Mimo to pracował na wysokich i odpowiedzialnych stanowiskach, nigdy się do pracy nie spóźnił i nie zaniedbał żadnych służbowych obowiązków.
Ten pierwszy, choć się stara i leczy, nadal miewa ciągi. Drugi na starość potrafił samoograniczyć się na tyle, że spożywa niewielkie ilości alkoholu jak lekarstwo, ale się nie upija. Obaj jakoś funkcjonują w rodzinach, w społeczeństwie i nie to jest - moim zdaniem - ich największym problemem. Istotą szkód czynionych przez osoby uzależnione jest zanik uczuciowości tak zwanej wyższej. Nie są w stanie wyprodukowac takiego rodzaju emocjonalności, który dałby im siłę. Ich miłość - do bliskich, do dzieci - jest w ich mniemaniu silna, lecz nie objawia się to odpowiefzialnością. Każdy alkoholik jest egoistą, nie jest bowiem w stanie zrezygnować z tej dozy "szczęścia", jaką daje upojenie. I tu przytoczę wypowiedź innego znanego mi alkoholika: pijaństwo to nie jest choroba!. To przemożna, egoistyczna potrzeba dogodzenia sobie, sprawienia szczęścia za wszelką cenę i z myślą wyłącznie o sobie. To w pierwszej kolejności ułomność duszy, charakteru, a dopiero dalej i później chorobliwe uzależnienie. Zgadzacie się z takim pogladem? |
#376
|
|||
|
|||
Cytat:
Stosownym upominkiem jest też "ramka".Zrobić ją bardzo łatwo. Kupujesz ramkę do zdjęć,naklejasz cyfrę 1 , też cyfry samoprzylepne można kupić i prezent gotowy. Pozdrawiam |
#377
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#378
|
||||
|
||||
Coś w tym jest....
Cytat:
|
#379
|
|||
|
|||
każdy jest inny, więc każdy alkoholik też jest innym człowiekiem. jeden jest łagodny, a drugi jest agresywny
|
#380
|
|||
|
|||
Z nie agresywnym być może tak, ale z agresywnym już nie. A najlepiej nie żyć z żadnym bo to tylko same rozczarowania.
__________________
Serwis ToTemat.pl artykuły i filmy tematyczne. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ja, alkoholik | tadeusz50 | Uzależnienia | 339 | 19-09-2021 13:13 |
Mądre oszczędzanie, żyć z odsetek | Tomekkzs | Senior w banku | 29 | 23-06-2015 19:49 |
Jak żyć w kryzysie ? | Kazimierz | Zarządzanie finansami | 32 | 17-10-2009 10:21 |
alkoholizm, czy da się z tym żyć? | jaras | Uzależnienia | 512 | 02-06-2009 07:09 |
Schizofrenia - jak żyć? - bezpłatne warsztaty | admin | Zaproszenia | 0 | 16-02-2009 15:46 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|