|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1521
|
|||
|
|||
Bardzo mnie buduje nasza dyskusja, ale niestety na parę godzin muszę być poza siecią. Zatem dziękuję na razie. Obiecuję, że wieczorkiem zjawię się tu znowu. Pozdrawiam.
|
#1522
|
||||
|
||||
Bertoldzie - nie miałem na myśli jakiegoś 20-latka, tylko siebie z tamtych czasów, kiedy byłem piękny i młody i tak pewny, że kochając rozjaśniam świat sobą.... I że należy się wdzięczność za to, że jestem.
W imieniu 60-latka mógłbym rzec: Gdy miałem 20 lat, biegłem i kazałem się gonić. Dziś nikt nie musi mnie gonić, bo nie uciekam, zresztą nie biegnę tak szybko... Dziś chętniej patrzę przed siebie, choć nie po to, by zobaczyć przyszłość, a po porostu by podziwiać świat. Kiedyś jadłem łapczywie wszystko, co nowe, dziś chętnie będę delektować się smakiem chleba. Tylko muszę zgodzić się na siebie, innego niż ten 20-latek ze wspomnień... |
#1523
|
||||
|
||||
Cytat:
To prawda,od jakiegos czasu nauczyłam się chodzić,nie biec,podziwiać swiat,jeść delektując się jedzeniem...Nauczyłam się siebie jako osoby ponad 60-cio letniej,dbajacej o siebie,bo mogę i chcę,mam czas.Od dawna medutyję,ćwiczę jogę co pozwala mi na osiągnięcie wewnetrznego spokoju.Słucham muzyki ,tej relaksacyjnej najwięcej.I generalnie mogę powiedzieć,ze nie mogę i nie chcę narzekać.Ale czasami się zdarza,nikt nie jest uśmiechnięty na okragło/jak to mówia młodzi z bananem na twarzy/bo się nie da.Zyjemy wśród ludzi,a ludzie sa różni i dlatego tak lubimy tę swoją samotność/mimo wszystko/gdzie nikt nam nie mówi jak powinniśmy żyć. Lubię swoje spacerki nad morzem ,spotkania z różnymi ludźmi,spotkania z koleżankami Pomorzankami,z rodziną . Jednak z wielką przyjemnościa wracam do swojego małego mieszkanka,gdzie mogę ubrać się w luźny strój,poleżeć,pooddychać jak lubię i posłuchać swojej ulubionej muzyczki. Generalnie kocham ludzi i lgnę do nich a jednak przychodzi czas dla mnie i tylko dla mnie. Oby tylko zdrowie było to z resztą sobie poradzę. Pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru życzę. A ja słuchawki na uszy,odpowiednia pozycja/czyli poleżenie /i odpoczywam. http://www.youtube.com/watch?v=LqNfBHHJR1M |
#1524
|
|||
|
|||
Senesco - właśnie tak Cię zrozumiałem. W podsumowaniu napisałem: Powiem szczerze, nasza dyskusja zmierza moim zdaniem do "poszukiwania samego siebie w samym sobie". Co zaś się tyczy ilości 20-latka w 60-latku - to prawda, że wyczynowo sportu już nie uprawiam, ale przejechanie rowerem we wrześniu 2013 r. - 126 km w 5 godzin 30 minut nie stanowiło dla mnie problemu. Druga strona medalu to mózg - ten u mnie 60-latka pracuje znacznie więcej niż u mnie 20-latka. Teraz rozwiązuję problemy zawodowe kompleksowo - a wtedy to była tylko nauka. Niestety do emeryturki zostało mi jeszcze dwa lata. Czy teraz mniej poznaję nowych rzeczy - myślę, że nie, bo dostęp do wiedzy jest daleko większy. Ja 60-latek nie mam kompleksu, mnie 20-latka, w żadnej dziedzinie życia. Energia witalna u 60-latka, nie jest taka sama jak u 20-latka - tu muszę przyznać Ci rację. 60-latek, potrafi ją jednak, bardziej racjonalnie spożytkować. 60-latek, raczej już nie uczestniczy w wyścigu szczurów - to też prawda (osiągnął już satysfakcjonujący poziom życia, lub skończyły się jego możliwości). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez Bertold : 03-12-2013 o 22:10. |
#1525
|
|||
|
|||
hmmm...kondycja, pozycja, mózg...to prawda, ale dodałabym jeszcze emocje, zaczęłam je chronić a to sprzyja tworzeniu dystansu. Kiedyś silą napędową była ciekawośc...chciało się wszystko i na już! Teraz refleksja i wyciszenie.
|
#1526
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#1527
|
|||
|
|||
Dawno mnie tu nie było. Poczytałam z prawdziwym zainteresowaniem.
Dojrzałość niewątpliwie jest pełna mądrości i nie tylko. Wszystkie wypowiedzi są takie pełne i prawdziwe. Właśnie wróciłam z sanatorium w Świnoujściu. Napatrzyłam i nasłuchałam się dojrzałości aż do przesytu. Jakoś nie mogę się pozbyć obrazu pani 60+ poruszającej się o kulach która na dyskotece wykonuje taneczne figury oparta plecami o filar podtrzymujący strop sali tanecznej. Dla mnie wola bycia i życia osób w pewnym wieku jest przerażająca. Chyba jednak wolę w samotności kontemplować to co mi jeszcze zostało i co los raczy mi jeszcze przeznaczyć. Dzisiaj mamy Mikołaja i orkan w Polsce północnej. Życzę Wszystkim miłego i ciepłego dnia. |
#1528
|
||||
|
||||
Ja myslę, ze jednak skoro mamy w starszym wieku pewne ograniczenia to należy się z nimi pogodzić, a nie udawac na siłę ze jest się wciąż młodym bo to wychodzi załosnie i smiesznie...mamy tyle lat ile mamy i trzeba podchodzić do tego z godnością...skłaniam się więc raczej do kontemplacji w samotności o której pisze reslucja...A orkan był i jest u nas nadal, ale chyba za dużo wokół niego szumu, ja mówie sztorm, a nie orkan...
|
#1529
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#1530
|
||||
|
||||
Cha_go - kontemplacja jak najbardziej, najlepiej w ciszy, zatem w odosobnieniu, to pozwala zachować spokój.
Ale warto zadbać o poczucie równowagi - tej fizycznej - i to już niekoniecznie w samotności. Ale najważniejsze - nie konteplacji "tego, co nam pozostało". Spis z natury swoich możliwości, remantent tylko po to, by spojrzeć przed siebie i żyć teraz. Na swoim blogu zaprezentowałem małą książeczkę, którą warto przeczytać http://senescoeu.blogspot.com/2013/09/www.html Bernard Ollivier stracił ukochaną żonę, matkę, wypuścił z gniazda synów i został wypchnięty na emeryturę. Czuł się bezwartościowy, samotny i skończony. Właśnie wtedy zaczął żyć i właśnie po 60tce zrobił najważniejsze rzeczy w swoim życiu. Kontemplacja tak, samotność tak, ale nie po to, by delektować się smutkiem. |
#1531
|
||||
|
||||
Refleksja,wyciszenie??czy chęć życia na przekór wszystkiemu i wszystkim.Poznajemy siebie myślę,że przez całe swoje życie-czas pędzi myśli zaprzątają umysł a my jesteśmy sobą tu i teraz i tylko naturalność i dostosowanie się do odpowiedniej sytuacji wymaga od nas samych dużo .Pozdrawiam i miłego weekendu.
|
#1532
|
||||
|
||||
Rslucja napisała:
Cytat:
Cytat:
|
#1533
|
||||
|
||||
Pozdrawiam i miłego weekendu.A.
|
#1534
|
||||
|
||||
Cytat:
Miałem okazję pewnego dnia poznać urokliwą panią. Młodszą od Twojej 60-latki, ale nie mniej godną szacunku. Żyła ze stwardnieniem rozsianym, poruszała się na wózku i była panią w średnim wieku. Razem z mężem jeździła po świecie. Pilnowała, by nikt nie udzielał jej pomocy, gdy ta nie była niezbędna. Ale i nie skrywała niesprawności. Myślałem, że nie weźmie udziału w balu, a już nie spodziewałem się, że ja wyjdę z balu pierwszy. Była tam niezwykle elegancka, przez większość czasu stała oparta o filar i tańczyła. A gdy się zmęczyła staniem, tańczyła na wózku. Jej twarz była taka promienna i piękna, nikt nie myślał o jej chorobie. Mąż wcale nie stał obok, a ona nie szukała towarzystwa przyjaciół, z którymi przyjechała. Była ciekawa ludzi, nowych twarzy i czerpała radość z chwili. Jest Holenderką, może dlatego nie żyje kompleksami.... Między udawaniem młodości a czerpaniem radości z życia tu i teraz jest przepaść. Nie tak dawno czytałem i pisałem o paniach, które kończyły studia mając 96 i 94 lata. Sziedziały w studenckich ławach z prawnuczkami. To nie jest przerażające, to godne zazdrości. |
#1535
|
|||
|
|||
Cytat:
Ostatnio edytowane przez polwieczna : 06-12-2013 o 14:34. |
#1536
|
||||
|
||||
Chciałbys majac 96 lat siedzieć w jednej lawie z prawnuczkami? bo ja nie, i nie wierze w to ze były traktowane na równi z tymi prawnuczkami...dla mnie to jest załosne, co nie znaczy, ze nie możecie mieć innego zdania
|
#1537
|
|||
|
|||
Gdybyśmy wszyscy byli tutaj jednego zdania, to .....zapanowałaby cisza Tyle że my się różnimy...pięknie {kogo cytuję? }
|
#1538
|
||||
|
||||
Napisała rslucja:
Cytat:
No mamy . Miołaja spędziłam z moimi Rodzicami,Mamusia akurat dzisiaj skończyła 81 lat.Zaprosiła na kawkę a potem na obiadek do restauracji,do której pojechalismy samochodem,który prowadzi mój 84-letni Tatuś. To ja się bałam,że wieje,sypie śniegiem a Tatus powiedział ,córeczko damy radę.I daliśmy. Jestem samotna,lae nie sam,jednak lubie wracać do tej mojej samotni,gdzie robię co chcę,kiedy i jak chcę. Mam wielkie szczęście,że mam obydwoje Rodziców,sprawnych,choc schorowanych.Jednak świetnie sobie radzą,nie pozwalają sobie pomóc. Pewnie dlatego tak jest,ze są we dwoje.W Sylwetrsa będą obchodzić 64 rocznicę ślubu,I znowu bedziemy z nimi i tańce będą,pewnie,ze nie szaleństwa ale zawsze sie troszkę poruszamy. Juz sie nie moge doczekać. A ludzie starsi ,ruszający sie w rytm muzyki?cóż w tym dziwnego?że na wózku i coż z tego? Ludzie starsi zasiadający z wnukami a jednej ławie na uczelni?tylko się cieszyć ,że chcą zdobywać wiedzę,zrobić jeszcze coś dla siebie.Ileż się jedni od drugich moga nauczyć. Muszę powiedzieć ,że zdziwiły mnie niektóre stwierdzenia,ale jak mówi polwieczna,pieknie umiemy się róznić . Dobrze,ze jesteśmy rózni,mamy inne spojrzenia,ale najważniejsze,że w miarę zdrowi i sprawni jesteśmy. I tak trzymać. Mikołajkowo pozdrawiam,miłego i spokojnego wieczoru życzę wszystkim. |
#1539
|
|||
|
|||
No i znowu mam potrzebę wypowiedzi a rozpoczynając czytanie doprawdy nie zamierzałam.
Cieszę się że znacie przykłady "wiekowych" w pełni sprawnych i aktywnych - to godne podziwu i pozazdroszczenia. Większość jest niestety inna i nie może tego zmienić. Zdając sobie sprawę ze swoich ograniczeń przeważnie nie pchamy się tam gdzie ci sprawniejsi mogą nas stratować. Obnoszenie się ze swoją niepełnosprawnością jest żenujące dla otoczenia. To taki rodzaj podświadomego naciągania na opiekuńczość i "szlachetne odruchy" służące głównie poprawie samopoczucia ich dawcy. Beneficjent rzadko odbiera je z satysfakcją. Naciąga a potem odrzuca bo niby nie potrzebuje. W końcu Hallowin (czy tak należy pisać to obce słowo?) jest tylko raz w roku. Samotność jest bezpieczna i bezpieczniejsza ale również tylko do czasu gdy jesteśmy w stanie sami sprostać wyzwaniom codzienności. Dbajmy więc o sprawność umysłową i fizyczną do końca. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie z zasypanej śniegiem Warmii. |
#1540
|
|||
|
|||
Cytat:
Ostatnio edytowane przez Bertold : 07-12-2013 o 07:41. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szukam Samotnych Kobiet! | Kasia_H66 | Zaproszenia | 46 | 04-06-2023 21:02 |
wieczorki taneczne dla samotnych | Eliza | Hobby, pasje | 91 | 12-02-2020 08:46 |
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze | barbara41 | Ogólny | 119 | 16-08-2017 18:36 |
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny | Małgosia G. | Opieka | 38 | 14-01-2017 21:45 |
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan | pawels | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 19 | 27-04-2015 14:03 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|