PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 111

[basia2002]

Miłego popołudnia życzę. U mnie już drugi dzień pada deszcz, pogoda nie zachęca na wyjście z domu, ale to dobrze odpocząć od upałów, a przyroda łaknie każdej kropli.
Oma ♥- ja nawet nie wiedziałam, że stałam się tak obowiązkowa jeśli chodzi o śniadanka i jak widać to nie znam jeszcze wszystkich zwyczajów jakie panują w Miodowie, ale szczerze mówiąc to rzadka teraz jest obecność Pszczółek są na wyjazdach, urlopach bo to taka pora wypoczynku, inne zapracowane przy robieniu weków na zimę. Teraz u mnie szykuje się remont mieszkanka to chyba nie znajdę czasu z samego rana na śniadanka, ale jak piszesz, która z Pszczółek się rano pojawi to śniadanko i kawkę nam na stole zostawi. Jak będzie pogodnie to z laptopem na balkonie usiądę i do Was zawsze zaglądnę. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie , miłego wieczorka życzę.

[basia2002]

________________


Kochana Frezjo - gratuluję Ci 5 - Lat na Senior. pl.
Życzę Ci samych przyjemnych chwil z nami na Senior.pl.
Serdeczne uściski. Z miłymi pozdrowieniami dla Ciebie.

[Wodniczka]

Witam dość późnym wieczorem nasze słodkie miodowo..
Frezja moje gratulacje ,że tak długi czas jesteś z nami .. GRATULUJĘ SERDECZNIE.. tej piątej rocznicy

Pogoda do kitu od rana lejeee deszcz, wiatrzysko.. i jak Basia napisała ... ja tez zajmowałam się robieniem weków na zimę .. przerobiliśmy 30 kg ogórków w różnych postaciach( po raz pierwszy musieliśmy kupić towar...bo już zięcia mama nie ma działki .Na dodatek dostaliśmy jeszcze kobiałkę świeżych kurek i tak czas mi zleciał.. trzeba było je umyć, oczyścić i zostawić na jutro na sosik do obiadu. to już moja praca była... już drugi raz mamy świeże kurki.

A teraz wszystkim życzę spokojnej nocy ..DOBRANOC

[basia2002]

__________
_______

_______
Dzień dobry. Witam letnim porankiem i zapraszam na śniadanko i kawkę. Smacznego.
Dzisiaj pada deszczyk, nieprzyjemnie jest na dworze. Dla lepszego nastroju, śniadanko zjemy w pokoju.
Życzę szczęśliwego piątku. Pozdrawiam Was serdecznie, dla nieobecnych przesyłam miłe pozdrowienia
z Miodowa. Udanego miłego piątku, dobrego humorku na cały dzień życzę.
__________

[basia2002]

____________________

[dziewiątka]

Witam Kochane Miodowo i Was wszystkich
Dano,
post widziałam
Nineczko, ...absolutnie nie ....daleko mi do obrażania się ,
po prostu tylko zajrzałam i na więcej nie miałam czasu..
bo dużo się dzieje - turnus się kończy a my nadrabiamy na maxa;
Wczoraj mieliśmy ostatni dzień zabiegowy...do południa na miejscu bo burza za burzą i deszcz ulewny,
(w nocy straszna burza z piorunami i błyskawicami );
a po obiedzie pojechaliśmy sobie do Jasła ...super zakupy zrobiliśmy
i zjedliśmy lody na jasielskim ryneczku ...była śliczna pogoda ;
zdjęcia jeszcze w aparacie - pokażę póżniej
Irenko,
oczywiście, że koty były ....jak mogłam zapomnieć...

[dziewiątka]

Dano,
mam nadzieję, że pogoda nad morzem się poprawi....bo mój Tymuś z rodzicami jest na urlopie
Irenko,
Willa LELIWA w Rymanowie stoi pusta i straszy swoim widokiem...chyba czeka na przetarg...
ale czy znajdzie się prywatny inwestor - nie wiadomo.
tak wyglądała dawniej ...
http://www.rymanow-zdroj.pl/leliwa_01.htm

I znowu zapraszam Was do Iwonicza...
Czesiu ...Sanatorium BUDOWLANI to dzisiejszy SANVIT
Kompleks sanatoryjny SANVIT w Iwoniczu-Zdroju położony jest na malowniczym wzgórzu
w jednym z najpiękniejszych uzdrowisk polskich.
Sanatorium jest przystosowane dla osób z ograniczeniami ruchowymi.

zdjęcie własne;



ta fotka jest z netu

[dziewiątka]

Największym bogactwem Iwonicza-Zdroju są wody mineralne o właściwościach leczniczych,
wykorzystywane w leczeniu przebywających tu kuracjuszy.
Ponadto w kuracji stosowana jest borowina oraz klimatoterapia.

[dziewiątka]

W podcieniach budynku Pijalni kwitnie handel pamiątkami i biżuterią





c.d.n.

[dziewiątka]

Obiekt pijalni wzniesiony jest na planie wydłużonego prostokąta z arkadami w fasadzie frontowej oraz bocznych.
Wnętrze stylizowane na oranżerię z bogatą listwową dekoracją nawiązującą do elementów klasycyzmu w wydaniu ogrodowym.
Wewnątrz znajdziemy sklep firmowy własnych produktów leczniczych i kosmetycznych ‘Iwoniczanka’
oraz galerię sztuki. Sam budynek został wpisany do rejestru zabytków.







Rodzaje wód zdrojowych : Karol, Klimkówka, Iwonicz, Elin, Iza, Emma, Zofia,
więcej o wodach na :

http://www.mojpodroznik.pl/2015/08/p...icz-zdroj.html

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Basiu - za "wystawne" śniadanie i pozdrowienia pięknie dziękuję.
Mireczko - tak pięknie oprowadzasz po Iwoniczu,
że czuję się...jakbym tam była z Tobą. Dzięki!
Zosiu - ale narobiłaś mi apetytu na kurki w śmietanie.
(Bardzo nie lubię je czyścić i myć... )
Całej rodzinie życzę smacznego!
Nineczko, Alodio - mam nadzieję, że tak jak u mnie pogoda się poprawiła.
Wczoraj przez cały dzień i pół nocy... padał deszcz.
Ja też czuję się lepiej, jak jest chłodniej.
Honorciu- przytulanko dla Ciebie zostawiam,

a wszystkie Pszczółki i Guciów serdecznie pozdrawiam...
Miłego dnia!

[Frezja01]

Witam miodowo.
Kochane PSZCZÓŁKI Danusia, Irenka,Basia Zosiu bardzo dziękuję
nawet nie wiedziałam, że to już tyle lat..

[Frezja01]

Wczoraj w Gdańsku mocno padało,wiało i grzmiało....Współczuję wczasowiczom,pogoda nie dopisuje...
Mireczko tak ładnie pokazałaś IWONICZ nabrałam ochoty
żeby tam pojechać muszę pójść do NFZ tylko nie wiem
czy Gdańsk dostaje tam skierowania..
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia.

[Wodniczka]

Witam serdecznie całe miodowo,Basiu dzięki za wypasione śniadanko.. Danusiu dzięki za pozdrowienia ,
Danusiu sosik ze świeżych kurek.. jest już zrobiony i pachnie pięknie.. wnuczek już zagląda do kuchni ..ale obiadek będzie ok. godz. 14.00
Frezja pewnie ,że czas nam szybko leci ..takie to jest nasze życie.Dzisiaj i umie od wczoraj pada..w nocy lało i teraz pada..ziemia chyba wody już dosyć dostała..widzę po naszym ogródeczku przyblokowym.
Mireczka pięknie nam pokazuje obiekty Iwonicza Zdroju..a ja serdecznie wszystkie pszczółki pozdrawiam ..nie wymieniając z imienia (mogę kogoś pominąć)




Słoneczko się wychyla z za chmurek i zaraz jest weselej .. po obiedzie idę odebrać zdjęcia od fotografa.. z córki wycieczki i kilka moich tam będzie też .Które już pokazałam Wam wcześniej..tylko teraz dorabiałam je ..

[Kalina13]

Witam Wczoraj byłam w Trójmieście u lekarzy – dostałam zieloną kartę.
Jazda i czekanie na przyjęcie zabrało ponad 6 godz. W środę znowu jazda do następnego lekarza… no i tak mijają mi dni.

Tak teraz wygląda tunel w Gdańsku po wielo godzinnych deszczach.

[dziewiątka]

Dziękuję za miłe słowa ..opowiadanie + zdjęcia z miejsc, gdzie jestem
to prawdziwa przyjemność dla mnie pokazywać Wam piękne miejsca

Jeszcze troszkę Iwonicza..altanka Gloriettka, u podnóża nowego parku zdrojowego




Sanatorium "Pod Jodłą "



"Stare Łazienki "....też można się leczyć z NFZ

[dziewiątka]

altanka przy Alei Słonecznej



Kawiarnia KRAKOWIAK ..miejsce fajfów i towarzyskich spotkań



[url=https://postimg.org/image/oki6qz5hf/]

Sanatorium "Biały Orzeł"

forum image hosting[/IMG]

...a pod Starymi Łazienkami " młodzi i zdolni zarabiają na wakacje

[dziewiątka]

Altanka obok Sanatorium "Pod Jodłą "







...i tym miłym akcentem żegnam Was...mam jeszcze dużo pięknych zdjęć,
( zdjęcia szklanych kotów też ...i nie tylko )
...do zobaczenia po powrocie do domu ...hej !!!

[barteczek]

Miruniu, wiedziałam że będziesz uważać to za żart...Fotki przepiękne i tak jak Dana, mam wrażenie że jestem obok Ciebie!
Ten sosik z kurek!!! Matko kochana, będzie m się śnił...
Kalinko, to masz daleko lekarzy i tyle godzin....moja wnuczka Ela mieszka w Gdańsku...pewnie też ma problemy z ulewami...
Miruniu, ta altanka Gloriettka to omalże taka sama jak w Sosnowcu były w Parku fabrykanta Detla..Po wojnie tam bawiły się dzieci...potem burzyli je...teraz zrobili basen w Parku...
Zostawiam pozdrowienia dla Omeczki, Honorci, Anieli, Basieńki....dla Pszczółek.

[alodia1949]

witajcie

Miro - dzięki za koty i info o willi


wczoraj jeszcze upiekłam pasztet drobiowo - wieprzowo - wołowy - mięso z zupy, dodałam do niego osobiście (wcześniej) zrobione pesto (bazylia świeża, orzechy różne, pasta z oliwek, suszone pomidory, olej, pasta pomidorowa, świeży imbir - mało)

byłam na dyżurze w Bibliotece sąsiedzkiej, koleżanka przyniosła lawendę jaką dla mnie kupiła akurat tego dnia gdy był taki straszny upał,
zadzwoniła wtedy do mnie, że bym sobie ją zabrała, bo rozłożyła w domu i strasznie intensywny, nie do wytrzymania zapach się roznosi ,
to poradziłam, aby rozłożyła na gazecie na strychu i tak zrobiła
dzisiaj przyniosła i okazało się, że te 5 pęczków to strasznie dużo bo na długich łodygach, a ja myślałam, że to będą bukieciki w jakich sprzedają np. konwalie
po powrocie do domu połamałam wszystko i wsadziłam do woreczków i do szafy oraz szuflady
do biblioteki przyszły też 2 czytelniczki, jedna wypiła też kawę oprócz rozmowy i wypożyczenia książek, dostała trochę pasztetu