|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
|
|
|||
Witajcie miłe koleżanki
U mnie dziś było zimno....coraz bardziej czuć zimę ...dziś gdzieś czytałam , że pierwszy śnieg ma spaść jeszcze w pażdzierniku... Dla mnie to najgorsza pora roku...nie lubię zimna, braku słońca i bardzo krótkich dni ...ale nie mamy wyjścia...musimy to przeżyć Ja też ostatnio mam mało czasu na komputer...Staś miał dziś iść do nowego przedszkola i falstart ...przyplątał się katar i musiało zadziałać "pogotowie ratunkowe" czyli babcia i dziadek.... Ula nie będę w koło powtarzać , że mieszkasz w pięknym miejscu .... |
|
||||
ULU, spóźnione- ale najszczersze życzenia imieninowe,,,
ZDROWIA, OTYMIZMU NA CODZIEŃ, NIEUSTAJĄCEJ MIŁOŚCI, SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ, RADOŚCI PRZEBYWANIA Z NAJBLIŻSZYMI I PRZYJACIÓŁMI,,,,POCIECHY I SPEŁNIENIA NADZIEI POKŁADANEJ W ZUZI,, ,100 LAT ,,,życzę CI ,,ja i Ziutek
__________________
] |
|
||||
Nie było mnie przez weekend,,,,pojechaliśmy do Dusznik,,,skorzystaliśmy tam z jaskini solnej, SPA, potańczyliśmy,.,,,to był prezent od Ziutka,,,,pobyt w hotelu i SPA,,,,niestety pogoda nie dopisała,,,ale pomimo wszystko spędziliśmy tam 3 doby w bardzo miłej atmosferze,,,towarzystwo spotkaliśmy miłe, więc wyjazd był bardzo udany,
Poprzedni tydzień wykorzystałam na umycie okien, skończyliśmy prace na działce, pozostało mi jeszcze kilka szafek w kuchni i 2 szuflady w pokoju--tym zakończę generalne porządki domowe,,,,,i nareszcie odetchnę po kilkumiesięcznym bałaganie,,,,, przy okazji pozbyłam się ciuchów, które nie potrzebnie zalegały w szafach, powyrzucałam buty, oddałam część książek do biblioteki dla niepełnosprawnych,,,,,,i tym samym wpuściłam więcej energii do domu, Zabudowany balkon daje nam nową powierzchnię do zagospodarowania w trochę inny sposób niż mieliśmy,,,,teraz nawet się cieszę, że zrobili nam ten kapitalny remont balkonu,,,,bo wszystko jest nowe i świeże. Na cmentarzu już zrobiliśmy porządek,,,ale to syzyfowa praca, bo mąż i mama leżą pod drzewami,,,liście lecą niesamowicie ,,,,nagrobki będą znów do mycia po tych kilku dniach ulewy,,,,więc znów do mycia przed świętem, Pogoda okropna---nie lubię takiej,,,,ale będzie okazja do pochodzenia po galeriach handlowych,,,a otworzyli u nas olbrzymią, nową-- razem z nowym dworcem autobusowym,,, pójdę też do Afrykarium,,,,,po klimaty Afryki,,,dodaje to energii jak jest dołująca pogoda,,,,no i jakoś może ten czas pluchy i zimna się przetrwa, Jesień i jej kolory piękne,,,,,ale ja jednak wolę wiosnę i lato,,,, Życzę Wam pogody ducha i dużo zdrowia
__________________
] |
|
||||
Witam dziewczyny
No niestety nikt nie lubi takiej pogody.Jednak trzeba jakoś to przeżyć.Babcie z małymi wnuczkami mają zajęcie i szybciej im mija czas. Ja staram się troszke umilać sobie czas,a że blisko mam Centrum kultury i osiedlową bibliotekę a tam zawsze coś sie dzieje to wybieram co mnie interesuje i chodzę na spotkania. Np dziś o 16,30 idę na autorskie spotkanie z Hanną Cygler autorką literatury kobiecej.Nie czytałam jej książek,więc coś się bliżej dowiem.I mnie od czasu do czasu takie wyjścia wystarczają.A w domu też mam zajęcia a do tego książki,internet telewizja i czas nie najgorzej leci. Aby do wiosny. Teraz zjem obiadek i będę szykowała się do wyjścia. Mąż ma troche dorywczej pracy to jemu się nie chce wychodzić. Wszystkie was pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru. |
|
|||
Witam moje miłe koleżanki
Dziś szaro, buro, pada i najlepiej taki dzień spędzić w wygodnym fotelu i z dobrą książką....no niestety, ja muszę wyjść do miasta...czeka mnie wizyta u neurologa na którą czekam ponad pół roku...nic grożnego się nie dzieje ale muszę iść bo chodzę do tego lekarza od kilku lat i to właśnie od niego dostaję , w razie potrzeby, skierowania na dość dobre badania....niestety, rodzinny na nic dać nie może. Jadziu, masz dobrze że masz blisko Centrum kultury gdzie można miło spędzić czas a w dodatku spotkać ciekawe osoby ....Twoje osiedle jest bardzo ładne Pozdrawiam wszystkie koleżanki i życzę udanego dnia |
|
||||
Dobry wieczór
Jadzia otworzyła dzis wątek a ja chyba zamknę. DZiś miałam taki domowy dzień,tylko rano zrobiłam zakupy,ale już nigdzie nie szłam bo cały czas padało. Mam jeszcze zrobić porządki na 2-ch cmentarzach i nie wiem kiedy pojadę,prognozy są fatalne. Wczorajsze spotkanie autorskie z pisarką Hanną Cygler bardzo udane.Choć kameralne,ale ciekawie prowadzone. Już zapisałam sie na dwie jej książki. Zaraz ide na serial. I wszystkim życzę udanego wieczoru. |
|
|||
Dzień dobry
Pisze z telefonu więc ż góry przepraszam za błędy U mnie bardzo brzydka pogoda a ja troszke zagrypiona . Boli mnie gardło i czuje sie jakby mnie ktos przetracil Wnuczek nadal zamiast w przedszkolu jest u nas Poza tym nic ciekawego u mnie nie słychać Pozdrawiam wszystkie koleżanki Ciekawe co dzieje się u Marty bo bardzo dawno już się nic nie odzywala |
|
||||
Witajcie, ja ciągle zajęta domem, Kajtkiem. Pogoda dołująca ciągle albo mży albo pada. Zrobiłam dziś cały duży gar kapuśniaku nq żeberkach wędzonych. Cała rodzina sie najadła i jeszcze mam na jutro, więc z gotowaniem spokój. Jutro zakupy i szykowanie obiadu rodzinnego jak zwykle u mnie w ostatnia niedziele miesiaca, dojdzie jeszcze wnuk ze swoja swieżo poslubioną żoną. Porządki na grobie mamy i siostry zostawiam na wtorek. Nadal mam remonty dróg, błoto jak diabli no i oczywiście autobust omijają Morgi wiec czuje sie jak niewolnica bo wyskoczyć do sklepu poza Morgi trwa duuużo dłużej niz kiedyś. Miłego wieczoru
|
|
|||
Dzień dobry miłym koleżankom
U mnie wieje i pada...od czasu do czasu wygląda słoneczko i bardziej ta pogoda wygląda na marcową niż na póżno pażdziernikową...wszystko się zmienia a najbardziej klimat w naszym kraju Eniu, ja również jeszcze nic nie robiłam na cmentarzu ale to dlatego, że trochę żle się czułam a do tego cały czas wnuczek jest z nami....po śmierci mamy kazałam zmienić pomnik na grobie rodziców i teraz przy tym jest bardzo mało pracy a , że często chodzimy na cmentarz to wystarczy jak we wtorek pójdę z kwiatami i zniczami i coś nie coś na bieżąco uprzątnę...w środę jak będzie ładnie też pójdziemy ale więcej po to by odwiedzić też groby inne, między innymi do żołnierzy czy znajomych... Grażynko, współczuję Ci z tymi robotami drogowymi bo musi być to bardzo uciążliwe a do tego utrudnienia w dostaniu się do sklepów...u nas w bloku zaczęli malować klatki schodowe i też robią to tak, że w/g mnie całą zimę będą to robić...do tego puszczają radio na cały regulator by im się lepiej pracowało i palą na klatce bardzo duże ilości papierosów. Dym wdziera się do mieszkań...uwagi lokatorów na niewiele się zdają Pozdrawiam wszystkie koleżanki i życzę udanej niedzieli |
|
||||
Cześć dziewczyny.
Wieje,leje,tylko 4 stopnie i coś o śniegu mówią. Mąż przymierza się do zmiany opon. Za oknem cały czas straż pożarna na sygnale kursuje. Nastrój też do dupy. Jutro przyjeżdża brat i we wtorek mamy jechać do Tarnowskich Gór. Nie wiem jak to będzie wyglądało... Jadziu - spółdzielnia nie może interweniować ...? Grażynko - współczuję... Moniko - buziaki. |
|
||||
Witam dziewczyny
Wywiało wszystkie,ale się nie dziwię.Wieje bardzo do tego co jakiś czas pada snieg. A wiatr taki lodowaty,że dzis przy zakupach zmarzły mi ręce.Dobrze,że spotkałam koleżankę i tak z torbami zakupów poszłyśmy do naszej niedawno oddanej kawiarni na kawę.To jest dobry pomyśł,że wybudowano ciąg usługowo-handlowy i tam powstała przytulna kameralna kawiarenka z pyszną latte. Do obiadu bardzo mało ludzi,więc można swobodnie z zakupami wpaść na kawę. Jutro po sniadaniu jedziemy na dwa cmentarze a w środę na dwa następne.Porządki są zrobione,tylko martwię się czy kwiatów z wazonów nie wywiało. Wszystkich pozdrawiam i zyczę spokojnego wieczoru,tak tak wieczoru bo u mnie już prawie ciemno. |
|
|||
Witam
Witaj Jadziu pogoda u mnie dokładnie taka sama jak u Ciebie....póżnym popołudniem sypał pierwszy śnieg...długo nie poleżał ale już był , czyli zima za progiem ...szkoda, że lato i wiosna nie trwają tak długo jak zima...dla mnie najgorsze są te zmieniające się fronty a co za tym idzie, duże wahania ciśnienia Fajnie, że masz blisko taką kawiarenkę no i koleżanki z którymi możesz wpaść na kawę i pogaduszki ... My od piątku mieliśmy u siebie cały czas Stasia...miał dużą gorączkę i nie chcieliśmy w taką pogodę przenosić tego dziecka z jednego domu do drugiego....rodzice przychodzili do niego ale całą opieka spadła na babcie i dziadka...dziś zabrali go do domu....do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola ale już jego rodzice będą sobie radzić z opieką ponieważ my jutro jedziemy na cmentarz i po zakupy ....ja od piątku nie byłam na dworze ... Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich i idę popatrzeć co słychać w naszym pięknym kraju |