|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam i pozdrawiam serdecznie wszystkich w leśniczówce
Cytat:
Tak od wczoraj jestem w Wielkopolsce u córki , w środę złapałam jakiegoś wirusa a dziś już jestem totalnie rozłożona . W Oazie przez ostatni tydzień ponad 50 % turnusu chorowało ale ja miałam nadzieję że uda mi się wrócić bez " zaraza" , niestety nie udało się . Ja nawet wiem od kogo się zaraziłam ,mój sąsiad z pokoju obok wołam do mnie : Helenko pomóż nie mógł się podnieść z łóżka , miał taką wysoką temperaturę , ja mu pomagałam się podnieść ale musiałam wezwać pomoc .Pani dr przychodziła do niego w maseczce , no trudno mam nadzieję że do wtorku wydobrzeję bo muszę wracać do domu , moi członkowie czekają na mnie . Jadziu to ja chyba taką grypę złapałam przed którą ostrzegają .Na chwilkę dorwałam się do laptopa , córka myśli że śpię . Pozdrawiam wszystkich i zdrówka życzę |
|
||||
Oj,biedna jesteś tą grypą!!Współczuję ci bardzo.kuruj się i leż!!łóżko i wygrzanie sie pomaga i mikstura z kurkumy,miodu i cynamonu też!!Wstrętna jest ale pomocna.Trzeba ją zlizywać z łyżeczki co godzinkę a na drugi dzień co 2.
Ja dziś znów wędruje do szpitala do podopiecznego.Po obiedzie bo do południa to są obchody,badania itp.. Chciałam trochę wolnego to mam!! Pozdrawiam Cię serdecznie i inne nasze leśniczanki! |
|
||||
Jestem jestem,zdrowa, tylko z lekkim katarem.Dzisiaj byłam zajęta uzupełnianiem kroniki klubowej, by ją jutro dostarczyć do klubu, niech klubowicze obejrzą i zostanie już na spotkanie 20 -lecie klubu, które będzie w restauracji Hubertus. Helenko kuruj się kuruj..taj jak pisze Danusia.
Pozdrawiam wszystkie leśniaczki
__________________
Zosia |
|
||||
Witam Danusię Helenkę i to chorą czeka ją kurowanie i leżenie bo trzeba z grypą nie ma żartów.
Zosiu dobrze że jesteś już zdrowa bo klubowicze czekają. Bardzo lubiłam z tą aktorką filmy to sama klasa. data śmierci: 14 września 1982 (odeszła w wieku 52 lat) miejsce urodzenia: Filadelfia, Pensylwania, USA wzrost: 170 cm stan cywilny: mąż Rainier III Książę Monako (od 19.04.1956 do jej śmierci), 3 dzieci: Karolina (ur. 23.01.1957), Albert (ur. 14.03.1958) i Stefania (ur. 01.02.1965) nagrody: oraz 2 inne nagrody i 3 nominacje oraz 2 inne nagrody Grace Kelly I Grace Patricia Kelly Była jedyną królową, która została księżną, a zmiana tytułu wcale nie oznaczała degradacji, lecz przeciwnie - ukoronowanie bajkowej drogi do sukcesu. Z władczyni sztucznego, celuloidowego świata, przeobraziła się w panią na dworze Grimaldich, rządzących Księstwem Monako od trzynastego stulecia. Tak oszałamiające wzloty kończą się szczęśliwie tylko w kinie. Grace urodziła się jako trzecie z czworga dzieci syna emigrantów, murarza Jacka Kelly'ego i jego żony Margaret. Ojciec zaszczepił jej ducha współzawodnictwa i wiary we własne siły. W roku 1951 dostała rolę żony Gary Coopera w filmie "W samo południe". Dzieło stało się przełomem w dziejach westernu, a Grace Kelly najbardziej obiecującą gwiazdą w Hollywood. Sławę przyniosło jej " Okno na podwórze" Alfreda Hitchcoka. W 1954 roku otrzymała Oscara za rolę w " Dziewczynie z prowincji". Zdjęcia do "Złodzieja w hotelu" zaprowadziły Grace na południe Francji. Księstwem Monako władał 31-letni książę Rainier, kawaler poszukujący żony. Władca miał szczęście - spotkał Grace. W styczniu 1956 roku Rainier i Grace ogłosili zaręczyny, w kwietniu odbył się bajkowy "ślub stulecia". Nie było to jednak wesele Kopciuszka. Aktorka zyskała tytuł, a równocześnie przydała księstwu, postrzeganemu jako nieco operetkowe, splendoru, szacunku, rozgłosu, pieniędzy i wbrew kreowanej na ekranie "lodowatości" - ciepła. Los okazał się okrutny. W 1982 roku samochód księżnej, którym jechała z córką, wypadł z górskiej drogi i roztrzaskał się w przepaści. Ostatnio edytowane przez inka-ni : 30-01-2018 o 20:45. |
|
||||
No ja trochę pózniej dziś wpadłam!Musiałam pójść do sklepu,nakarmić pdp.w łóżku i zjeść śniadanie!!wrócił ze szpitala wczoraj.Ale jest nadal chory!
Pogoda piękna-świeci słońce!Aż chce się żyć!Wypiłam już swoja kawę z cynamonem i miodem.Dodaję jeszcze trochę oleju kokosowego.Mikstura wstrętna ale pomocna!Najważniejsze,że likwiduje zgagę,bo miałam z tym problem!Życzę miłego wtorku!! |
|
||||
[COLOR="DarkGreen"Witam wszystkie leśniaczki w leśniczówce,katar po woli mija....ale
jak już pisałam muszę dostać się do klubu seniora z uzupełnioną kroniką klubową Wszystkim życzę miłego i spokojnego popołudnia Danusiu..odpukać ale ja zgagi jeszcze nie miałam?a jak Tobie mikstura pomaga to ją popijaj. Anuśka 15 witaj milutko [/color]
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 30-01-2018 o 13:53. |
|
||||
Witam leśniaczki ,Ineczkę , Anuśkę, Danusię , wpadłam by się z Wami przywitać, katar mija.
Spotkanie w klubie zaliczone, kronikę oglądali obecni członkowie, a ja otrzymałam piękne podziękowania, za długoletnie jej prowadzenie. Miło było tego posłuchać jest zaraz weselsze i radosne. Wszystkim życzę miłego bezdeszczowego dnia(po śniegu nie ma już śladu). Wracam do swoich codziennych zajęć .teraz pralka pierze, a ja obiad będę gotowała .
__________________
Zosia |
|
||||
Witam Anuśkę i Zosię. Zosiu gratulacje dla Ciebie bo świetnie Prowadzisz kronikę swojego klubu i wiele poświęcasz swojego czasu.
Pogoda u mnie po południu się popsuła pada drobny deszcz. Jutro mam odwiedziny siostry bo ma wizytę u kardiologa w mojej przychodni na osiedlu. Cieszę się bo trochę pogawędzimy. Helenka nie zagląda oby lepiej się czuła. Życzę miłego wieczoru przy kominku. |
|
||||
Witam leśniczanki
Mam troche zmartwień i kłopotu ze zdrowiem męża. W związku z tym nie mam weny i chęci do pisania. Wiecie jak to jest gdy człowiek jest w dołku. Mam nadzieje,że wszystko będzie dobrze. A was lesniczanki pozdrawiam i zycze dobrego zdrowia bo ono jest najważniejsze. Życzę też fajnych i ciekawych dni. |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim Ineczce, Eni , Anuśce,Jadzi , spotkanie rodzinne zaliczone,goście dopisali a brat z bratową zrobił mi swoją obecnością niespodziankę, bo wszyscy rodzinie myśleli ,że wrócili do pracy do Niemiec.A dzisiaj się dowiedzieliśmy,że czekają na telefon.. tak maja uzgodnione z podopiecznymi.
Ale wspólnie posiedzieliśmy, porozmawialiśmy i wszyscy ok. 22 się rozeszli do swoich domów. Bo kilka osób rano do pracy muszą iść . Zostawiam serdeczne pozdrowienia i życzę spokojnej nocy. DOBRANOC <
__________________
Zosia |
|
||||
Witajcie milutko, przed południem ... gdy jest jeszcze pusto w leśniczówce.. wieczorem dopiero będzie ponownie ruch,gdyż każdy z nas znajdzie czas by tu spokojnie w towarzystwie kawę wypić ..a ja juz serwuję kawę z uśmiechem na dobry dzień
oraz życzę spokojnego, weekendu Rano wstałam serwis powycierałam, po sortowałam i na swoje miejsce postawiłam. I tak zaczynam następny dzień lutego.
__________________
Zosia |
|
||||
Witam i pozdrawiam serdecznie wszystkich w leśniczówce
Jestem totalnie rozłożona przez grypę , od tygodnia
łóżeczko i leżenie , nie mam siły na nic Złapałam brzydkiego wirusa , w ostatni dzień turnusu pomagałam sąsiadowi z pokoju obok który wołał prosząc o pomoc . Niestety sama się nie uchroniłam , mój system immunologiczny jest zawsze obniżony i łatwo łapię jakieś " paskudy" . Może jutro poczuję się mocniejsza w końcu ale jak na razie jestem słaba i przez to mam doła .Obowiązków tyle na mnie czeka , czekają na mnie moi członkowie , mam nadzieję że po niedzieli w końcu będzie już lepiej . Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru . |
|
||||
Witam serdecznie!A zwłaszcza chorą Helenkę!!Trochę mnie tu nie było bo duzo u mnie się działo!Podopieczny wrócił ze szpitala,ale z silnymi bólami kręgosłupa!Nogi też ma spuchnięte jak baloniki.Mam teraz więcej pracy bo chodzę co pewien czas do niego i obsługuję!A to pić a to poprawić w fotelu.Kończę kontrakt 16.02 po 2 miesiącach ale wrócę tu jak dobrze pójdzie!Na kolejne Święta.Choroba mnie ominęła,może to dlatego że byłam w domu a wychodziłam tylko na krótko!No i powietrze jest tu dla mnie dobre na terenie podgórskim!Zresztą zawsze wracam z kraju przeziębiona i dopiero u dziadka kuruję się. To pozdrawiam i życzę zdrowia!!
|
|
||||
Witam i pozdrawiam serdecznie wszystkich w leśniczówce
Dziękuję za słowa otuchy Eniu i Danusiu
Cytat:
Eniu mam tą komfortową sytuację że nie mieszkam sama , jest syn i synowa .Mogę spokojnie bez obowiązków się kurować ,mam nadzieję że już powoli będę wracać do formy .Najgorszy jeszcze jest kaszel który jak złapie atak to mało płuc nie wyrwie . Cytat:
Danusiu czy Twój podopieczny nie ma problemów zdrowotnych z leukemią ? Miałam kiedyś podopiecznego z podobnymi objawami i tam u niego był właśnie problem z białaczką . Też silne nocne bóle kręgosłupa i obrzęki , jak pobrano mu szpik do badania to okazała się białaczka , w Niemczech mówią na tą chorobę : leukemii . Jeśli moje przypuszczenia się nie mylą to Twój podopieczny bardzo cierpi . |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. | inka-ni | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 508 | 01-09-2009 20:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|