|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#42
|
|||
|
|||
Tadeuszu
Cytat:
i Malgosiu Na tej tzw.obczyznie ludzie zyja wlasnie tak jak mowicie.. czyli zerujac na pozyczkach i ponad stan.. Moja mentalnosc wynioslam z mojego polskiego domu.. Odziedziczylam ja pewnie po dziadkach i rodzicach.. Masz racje ze jezeli chodzi o ratowanie zycia ukochanego dziecka czy czlowieka mozna sprzedac dusze diablu.. i w tym wypadku wszystko jest zrozumiale.. szczegolnie jezeli chodzi o male dzieci.. ale budzet nawet w takich wypadkach musi jedna k jakis byc.. Moja mama w latach 50tych kiedy byla ze mna w ciazy... szla ulica i plakala ... bo nie mogla sobie pozwolic na owoce w srodku lata.. a tak bardzo jej sie ich chcialo.. To byl szok dla rodziny ... i wymyslili sobie moi rodzice.. obydwoje po studiach ( tata pracownik naukowy) aby zarobic troche wiecej...zeby brac prace chalupnicze .. Pakowali paste do butow, chodowali jedwabniki.. W koncu zalozyli sobie dzialke pracownicza.. i juz nigdy nie bylo glodu w moim domu.. Pewnie ze bralo sie rzeczy na raty.. ale raty wyplacalne.. Ja teraz tez mam raty i kredyty do splacenia bo bez nich ciezko byloby kupic cokolwiek.. W kazdym razie cala ta dyskusja zeszla zupelnie na inny temat bo na poczatku ja tylko chcialam wam powiedziec ze jezeli ktos oszczedza na porzadku dziennym ... latami najlepiej jest ulokowac pieniadze w nawet najmniejsza nieruchomosc bo ona nigdy nie straci na wartosci.. a tylko zyska.. Ostatnio edytowane przez Pani Slowikowa : 08-07-2008 o 14:41. |
#43
|
|||
|
|||
Cytat:
W Wisle jest sanatorium gruzlicze.. Musieli tam wylewac chyba jakies nieczystosci do Olzy bo my, kapiacy sie w dole rzeki, podostawalismy olbrzymich wrzodow na skorze.. Mam dotychczas blizny po nich.. |
#44
|
|||
|
|||
Cytat:
Wiem Basiu.. sa sytuacje podbramkowe.. i wtedy wlasnie dobrze jest miec cos do sprzedania.. aby sie ratowac.. Po co mialyby niby byc te pieniadze jezeli nie do uratowania komus zycia?? Ale gospodarnosc nie jest chyba kwestia jednego pokolenia... Moj brat np. teraz zjada majatek mojego dziadka.. i niech mu bedzie na zdrowie.. bo przeciez chyba o to chodzi?? |
#45
|
||||
|
||||
Nikt nikomu nie wytyka - pomylka w adresie
Cytat:
Droga Alasko i Tadziu, Zgadzam sie z "pania Slowikowa" i "Basia". Slowo oszczedzanie brzmi magicznie i nierealnie dla wielu z nas. Zeby nie bylo nieporozumien i zlosliwosci (tak typowych dla niektorych rodakow) pragne wam powiedziec, ze moja rodzina po wojnie wystartowala od ZERO. Z czym mozna bylo startowac po obozie koncentracyjnym? Reszta co zostala zostala "upanstwowiona" przez wladze PRL-u, aby inni skorzystali!!!!!!! Rodzina moja byla bez przynaleznosci partyjnej, nie umielismy sie zeswiniac. Moi rodzice nie potrafili oszczedzac, nigdy ich tego nie nauczono. Ja, mialam troche szczescia zyciowego, zwinelam sie z kraju w koncu lat 50-tych, za wlasne pieniadze i ciezka prace wyksztalcilam sie na "zgnilym zachodzie". Do Polski z powodow osobistych wrocilam w roku 1963. Mialam dyplom z dobrej uczelni, nikt mi nie chcial dac pracy. Bylam wrogiem publicznym, zdrajca. Doskonale wiem ile sie zarabialo w Polsce w tych latach. Znowu mialam troche szczescia, znalazlam dobra prace, odmowilam zapisania sie do partii komunistycznej i zylam jak potrafilam i odkladalam pieniadze, pomagalam Mamie, ktorej pieniadze lecialy przez rece. W roku 1972 przyszedl rozum do glowy i opuscilam zwariowane polskie lotnisko. Odzylam, pracowalam w wyuczonym zawodzie, rodzilam dzieci, bylam zona i matka. I oszczedzalam, oszczedzalam, mimo, ze nie musialam. Dlatego nie wtykaj mi bzdur o pouczaniu Polakow. Jestem Polka mimo, ze mieszkam za granica, doskonale znam realia polskie i nasze pierunskie charaktery!!!!!! I tym lepiej. Jak widzisz z forum, jednym sie powiodlo, zaciskali pasa i oszczedzali, kupili mieszkania, zapewnili cos dzieciom - inni usiedli na czterech literach (jak to Tadzio stwierdzil) i placza. Inni, ktorzy dostali za frajer upanstwowione dobra (ukradzione wlascicielom) wszystko zmarnowali, zrujnowali i ciagle choduja buraki na hektarowym poletku. Hipokryzja. Napisalam co czuje, demokracja i wolnosc wypowiedzi. Juz widze grzmoty, ktore mi spadna na glowe. Nie boje sie, stawie czola, jestem przyzwyczajona do walki. Pozdrawiam. |
#46
|
|||
|
|||
Marbella ...jakie grzmoty ? Szacunek jedynie.Twój los jest losem tysięcy Polaków,którym się powiodło..
Mnie powiodło się w kraju,akurat.Ale to głównie dzięki mojemu mężowi z poznańskimi genami .Bo ja jak i Twoja mama ,posiadam dużą przepustowość w palcach.. rąk.. |
#47
|
||||
|
||||
Poznaskie geny - mamy cos wspolnego
Cytat:
Ja tez jestem z tzw "poznanskich" genow, mimo, ze w czasie wojny urodzilam sie w Warszawie. Jezeli chodzi o przepustowosc w palcach - duzo w tym uroku, zwlaszcza dla ladnej i atrakcyjnej kobiety. Cos o tym wiem, moja najmlodsza corka choruje na bakcyl wydawania pieniedzy, czesto sie na nia zloszcze, ale zakochany "tatko" ma inne poglady. A tak miedzy nami to zaczynam coraz wiecej lubiec forum "seniorow" - uwielbiam dyskusje z ludzmi, pod warunkiem, ze sa rozsadne i maja glowe na wlasciwym miejscu. Nienawidze hipokryzji. Buzka |
#48
|
||||
|
||||
wielkie uznanie dla twoich rodzicow
Cytat:
Twoi rodzice musza byc wspanialymi ludzmi, zakasali rekawy, nie mieli much w nosie. Wspanialy przyklad dla wielu osob z forum. Duze ucalowania dla ciebie. |
#49
|
|||
|
|||
Marbello
Cytat:
Dzieki za uznanie dla moich kochanych staruszkow... Juz nie zyja obydwoje. Tata odszedl stojac ( jak drzewo) 3 lata temu.. a mama zaraz po nim.. Juz 2 lata.. Jestem sierota.. i dopiero teraz czuje zalobe .. Ucalowania dla ciebie tez.. |
#50
|
||||
|
||||
Marbello,
gdzie ja Ci wcisnęłam bzdurę, że masz nie pouczać Polaków?? No, gdzie?!
Kurczę blade! Chodziło mi o mnie. Że nie żyłam nigdy ponad stan, nie przepuszczałam forsy, ale tak mi się życie ułożyło, a nie inaczej, kilkakrotnie zaczynałam od zera. Że życiorysy mamy różne i nie zawsze pusta kiesa jest efektem nieumiejętności oszczędzania. Przestań się pieklić! Cieszę sie, że Tobie się powiodło, babo charakterna! |
#51
|
|||
|
|||
Cytat:
ta przepustowosc w palcach rak ...i nog.. to ja mialabym z checia tez..po mojej babci kochanej.. Och o niej to moglabym mowic w nieskonczonosc.. Byla jaszczodrzejsza osoba pod sloncem.. Jej mottem bylo:" jezeli nie wiesz ile dac.. to daj ta wieksza sume ktora ci przychodzi na mysl" Stosuje ta zasade czesto... i mam z niej duzo radosci.. mimo tego ze "medal" zaszczepiony przez dziadka odzywa sie.. czasami.. Geny nie poznanskie ale sama nie wiem .. litewskie?? |
#52
|
||||
|
||||
Polscy gornicy
Cytat:
Mily Tadziu, gorniku! Czytam twoje posty - z reguly pozycja "atak". Atakujesz mnie, ze pisze bzdury - super elegancko. Nie zapominaj, ze kij ma dwa konce. Pozwolisz, ze uzyje mojego konca. O ile sie nie mysle, gornicy w Polsce (PRLu i teraz) byli kasta zawodowa najlepiej platna i najbardziej uprzewilejowana. Jezeli senior gornik ma klopoty z oszczedzaniem, narzeka, ze ciezko mu sie zyje w stanie "seniora" - co maja powiedziec inni?!!!! Bardzo cie prosze, nie wskakuj na wysokiego konia i nie obrazaj sie. Poprostu napisalam co mysle, jako "marny" prawnik-ekonomista umiem liczyc i zawsze 2 + 2 = 4., obojetne w jakiej szerokosci geograficznej sie znajdziemy! Jezeli sie myle, przekonaj mnie - ale musi to byc napisane w konstrukcyjnej i eleganckiej formie. Postaraj sie. Wierze, ze potrafisz. A tak miedzy nami, usmiechnij sie, jestes seniorem, swiat jest piekny, mimo, ze nie zawsze rozami uslany....i zycie zaczyna sie robic krotkie.....coraz krotsze w naszym wieku. Pozdrawiam cie serdecznie, mily "czupurny" gorniku. |
#53
|
||||
|
||||
Cytat:
Jeśli mój post był zbyt brutany to przepraszam odniosłem jednak do Twoich polemik na temat oszczędzania. Załóżmy, że odkładałem po 100zl miesięcznie w latach 70-tych ub.w. kwote za ktorą mozna bylo spokojnie przeżyć kilka dni po denominacji dostałbym 1gr powiedzmy z oprocentowaniem niech będzie 2gr. Pytam się co za to można kupic. Na temat narzekania na moje zarobki i obecną emeryturę nic nie znajdziesz bo nic takiego nie pisałem. Przywileje górników przepraszam ale nie obrażaj górników. W PRL-u to górnictwo utrzymywało gospodarkę Polski i byli oni zmuszani do pracy ponad siły. Śmiertelnych wypadków bylo przeciętnie 100 rocznie nie mówiąc o ilości kaleków. Wprowadzono wolne soboty ale nie dla górników oni jedni z najciężej pracujących byli niegodni tego przywileju. Dalej o oszczędzaniu to co zaoszczędziłem przez rok musiałem wydać by dzieci wysłać na kolonie i następnie jeszcze jechać z nimi gdzieś poza region Zagłębia jednego z najbardziej zanieczyszczonych pyłami wówczas okręgów w Europie i chyba na świecie. Co do uśmiechania sie, uśmiecham się dość często i o ile byś zajrzała do działu rózności byś to widziała. Tam naprawdę udzielam się w wielu wątkach. Mam nadzieję, że moja odpowiedz jest wystarczająco konstruktywna i pozwoli Cię zadowolić i wyraża moje zdanie. Pozdrawiam ze szczerym uśmiechem Tadek górnik emeryt i jeszcze dziadek dwóch wspaniałych wnuczek.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#54
|
||||
|
||||
Tadziu prawie mnie przekonales
Dziekuje za Twoj poglad, przyjmuje przeprosiny. Zawieszamy topor wojenny na temat "osczedzania". Usmiechamy sie oboje.
Napisze ci mala anagdotke na temat kolonii dzieci. Moja pierwsza corka urodzila sie w Warszawie w roku 1963 i w roku 1966 zginal jej ojciec w wypadku samochodowym (pod Sopotem). Bylam wdowa,na inwalidzkim wozku ale pracowalam, placilam skladki przymusowe do zwiazkow zawodowych. Mala miala chyba 5 lat i chcialam ja wyslac na kolonie organizowane przez jednostke w , ktorej pracowalam. Przykra niespodzianka - odmowiono, za duzo zarabialam, za dobrze mi sie powodzilo. Tak, glupia samotna matka nie miala prawa do niczego, powod: bo byla obrotna i nie chowala glowy w piasek, ale za to przynosila zyski finansowe naszej kochanej PRL!!!. Zaznaczam, nie bylam partyjna. Co zrobilam? Proste, wypisalam sie z tych zlodziejskich zwiazkow zawodowych i bylam jedyna osoba, ktora odwazyla sie to zrobic (sciaganie skladek bez mojej pisemnej zgody bylo niezgodne ze statusem pracowniczym) - widzisz czasami przydaje sie znajomosc prawa, hihihhi! To nie wszystko, zemsta byla wyrafinowana. Przez kumpli mego zmarlego meza, zaczelam wysylac mala na kolonie letnie i zimowe - nie bedac czlonkiem zwiazkow i na dodatek nie placac za nie grosza. Do dnia dzisiejszego jestem dumna z moich rebelskich postepowan w PRLu. Tak miedzy nami, to nie byly az tak zle czasy, kazdy mial prace (lepsza gorsza), bezplatne leczenie.....jednego czego nam brakowalo to wolnosci i paszportu w szufladzie. Piszesz, ze masz dwie cudowne wnusie. Ja tez mam tylko dwie. jestem matka 5 chlopcow i dwoch dziewczynek i tylko najstarsza, wlasnie ta , ktora urodzila sie w Polsce ma dwoje dzieci: 16 i 14 lat. Uciekam, moj staruszek koniecznie mnie ciagnie na weekend w gory, z daleka od "kochanych" turystow. A najechalo sie tego sporo, Easy Jet laduje w Maladze co pare minut z wywala sie z niego setki wytatulowanych, z ogolonymi glowami Anglikow, setki rozbuchanych Niemcow i cala wakacyjna smala! W weekend zostawiam komputer, czas zarezerwowany dla meza, ksiazek, czasopism i naturalnie fortepian. Spokoj i odpoczynek. Uciekam. Serdecznie cie pozdrawiam. PS. Historyjek z PRL mam duzy zapas. Samo zycie. Zapewniam Cie, ze z reguly bylam wesola dziewczyna, nazywamo mnie "panna z mokra glowa' jak u Makuszynskiego. |
#55
|
||||
|
||||
marbella123
Opowiem jeszcze jedna historyjkę na temat ewentualnego oszczędzania w PRL-u. Jest to fakt autetyczny. Na początku lat 70-tych Polskę odwiedził prezydent Francji odwiedził Polskę. W związku z tym przygotowywano trasy przejazdu dostojnego gościa. Tu gdzie były domu zaniedbane mniej lub więcej zmuszano właścicieli do odnowienia ich. Gdy właściciele nie mieli na to gotówki robiono remont i pokrywano go wchodząc na hipotekę budynku. Koszt takiego remontu wyniósł wartość ówczesnego hitu w Polsce czyli fiata 126p cena roczny dochód dobrze zarabiających. Po wielu latach przed denominacją okazało się, że do spłacenia potrzeba zapłacić równowartość 1kg. szynki. Pozostawię do do przemyślenia bez swojego komentarza.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#56
|
||||
|
||||
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Niechciani starsi pacjenci - komentarze | Basia. | Ogólny | 14 | 24-03-2015 09:58 |
Starsi Amerykanie bankrutują - komentarze | Basia. | Ogólny | 10 | 23-06-2010 21:11 |
Humor żydowski | kufa86 | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 20 | 16-08-2008 23:56 |
Pięć powodów, dla których seks z wiekiem staje się lepszy - komentarze | Czeluscin27 | Ogólny | 1 | 07-07-2008 17:43 |
Ludzie, ludzie - jak ten czas leci, | kufa86 | Różności - wątki archiwalne | 30 | 03-05-2008 22:57 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|