|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Trzymaj się....
|
#22
|
||||
|
||||
Pomogę ci Tadeuszu...
Cytat:
"Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko (...) Miej serce i patrzaj w serce". Ballada "Romantyczność" Adam Mickiewicz. http://www.poezja.org/index.php?akcj...anych&ude=2244 Wygląda na to,że nie jest ci obca romantyczność ,chociaż wiem,że cenisz i szkiełko i oko Przyjaciele to sprawa zmienna,niewielu z nich jest takich,że szczerze pocieszą,kiedy potrzeba,nie wyśmieją,nie obgadają do innych,wysłuchają po raz kolejny tego samego biadolenia,wyciągną z dołka za ucho,a czasem potrząsną dobrze ,jakby co....a jak się do nich dzwoni,to nie potrzeba żadnego zagajania,ale lu!-kawa na ławę,jak odwiedzą, to nie potrzeba urządzać przyjęcia/jak ja tego nie cierpię!/,posiedzą przy herbatce i ciastku ze sklepu,no i polezą na spacer,chociaż wcale im się nie chce,a nawet zmuszą do rewizyty i koniecznie lubią koty.Tyle potrzeba mi od przyjaciela,no i staram się dawać to samo. |
#23
|
||||
|
||||
nie ma lekarstwa mocniejszego i skuteczniejszego
dla naszych ran we wszystkich sprawach ziemskich, jak mieć kogoś kto cierpi z nami w każdym nieszczęściu i cieszy się w powodzeniu. i ten nosi miano prawdziwego przyjaciela. a.di.rievaulx. |
#24
|
||||
|
||||
Ładnie napisałas Elizko.....tak....
|
#25
|
|||
|
|||
Własnie przerabiam temat przyjacioł, znajomych i tak dalej.Jedni nie chcą słuchac o moich problemach, przestali pokazywac się;, inni zostali, przyszli nowi. Ci, co obiecali to milczą, ci co by chcieli, to nie mogą. Oj, cieńko to wszystko widzę, cieńko.
|
#26
|
||||
|
||||
Misiek Ty się musisz jakoś pozbierac do kupy.Masz tysiac paneli problemowych a z nimi tysiac odniesien emocjonalnych, jak Cię czytam...gdzieś daleko czuję dusze artystyczną, która jest raniona przez cholerną,uposledzoną prozę życia...z drugiej strasznie się meczę jak Ciebie czytam, bo nie jestes usystematyzowany wewnetrznie i trudno wyczuć , która z sygnalizowanych bolączek jest dla Ciebie pierwszoplanowa.....poskładaj się wewnetrznie , nadaj sprawom jakieś priorytety, moze przestaniesz się miotać..no tak Cię odbieram
|
#27
|
||||
|
||||
Być może małe pocieszenie ale to miałam....
Osoba ,która ma problem jest niezmiernie pogubiona i takie proste np." Ty się pozbieraj" to nie służy w tym momencie pozytywnie pojmując pomoc .Z Twoich wypowiedzi wyrażnie wynika że wszystko wiesz i wszystko masz uporządkowane,chyba że to wynika z Twojej pracy że masz tak opanowane.Ludzie w sytuacji Miśka czy też mojej jaką miałam
przed paroma miesiącami chcą ciepłego wsparcia nie takich zwykłych szablonów.Misiek pozbierasz się napewno tylko do tego potrzeba czasu.Ja kiedy rozpoczynałam etap zapoznawania się z internetem w połowie grudnia,byłam tak pogubiona emocjonalnie,bardzo samotna nerwowa,nie potrafiłam myśleć logicznie i wtedy liczyłam na dyskusje na forach czy też grupy wsparcia.Niestety szukałam ,szukałam i po licznych typowych odpowiedziach doszłam do wniosku że ludzie dający proste dla nich rozwiązania są jakby z innej bajki .I tylko wyłącznie czytanie postów ,rzadko pisałam a rzadziej też włączałam się do dyskusji,bo ja jak bałam się ludzi (nie wiem czy takie pojęcie ,co ono zawiera ktoś zna?) teraz mi troszkę przeszło, ale tylko dzięki swojej pracy nad sobą.Nie chciałam wchodzić do tematów ponieważ mając inne zdanie albo mnie ignorowano po prostu nie nawiązywali ze mną tematu,albo z miejsca po łapkach.Teraz wzięłam się na odwagę i piszę , nie myślę co z tego wyniknie.Lukrowanych przyjaciół wkrąg pełno,tylko żarty a życie to nie bajka i czasem trzeba chwilę powagi.Pozdrówka narazie Miśku ,głowa do góry to już dużo. Myślę że za dużo naraz na Ciebie spadło i tak się nałożyły problemy że nie możesz poradzić.Przyznam tak miałam jak ktoś tylko do mnie się zwrócił serdecznie to czytałam płacząc ale minął czas,pomalutku problemy zostały bo nie tak prosto ich się pozbyć,moje podejście do nich się zmieniło dzięki szukania w internecie .To może tyle wynurzeń na raz . Pozdrawiam trzymaj się cieplutko nie jesteś Sam tylko przyznać się do tego to dopiero odwaga.
__________________
...tam,gdzie pamięć nie trzeba słów.... |
#28
|
||||
|
||||
Misiek nie jest osobą w cieżkiej depresji, do której nie mówi się"Ty się weż w garść "- masz rację, bo osoba w ciężkiej depresji wymaga innych metod.Misiek,dla mnie jest osobą po prostu niepozbieraną i Misiek pozbiera się jak uświadomi sobie hierarhię swoich problemów...byłam kiedyś w depresji i to było cięzkie i wymagało fachowej terapii, ale był tez inny zcas, kiedy miałam też mnóstwo kłopotów, z którymi trudno było mi się pozbierać, pozbierałąm się jak życzliwi mi uświadomili mi pewne sprawy, otworzyli oczy na niektóre..wtedy i zaczęłam działać w jakiś w miare ułożony sposób.Więc nie mów mi Ariano o braku zrozumienia i braku ciepła wobec problemów Miśka.Jeśli tak byłoby pominęłabym jego wpisy obojętnoscią...
|
#29
|
||||
|
||||
Narcyz kwiat wiosenny zakochany w sobie....
piękny pieści oko raduje serce.A żonkile są jeszcze piękniejsze,niedługo będą ich dywany bo wiosna tuż tuż...
I gdzie mnie" puchu marny ",która jak wynika z wypowiedzi tylko może tu rozmawiać.Forum ogólnie dostępne i też wypowiedzi tyle ile osób chce podjąć temat.Najbardziej dziwią ale to naprawdę dziwią rady oczywiste,jeżeli znasz Miśka osobiście to po co mu piszesz poradż mu przy kawie.Wylatuję zapewne ,bo nie mam szansy przebicia Ciebie Malwinko.Ja raczej bałam się w życiu ludzi co wszystko wiedzieli na wszystkie tematy i tak mi zostało.Człowiek ma zawsze nadzieję ale wszystko wraca do normy kijkiem po paluszkach nie wychylaj się.(a w nawiasie mówiąc jestem w trakcie terapii już od 2 lat i niczemu się nie dziwię tylko kołem omijam żeby nie wpadać na "omegi").Pozdrawiam...powodzenia ...
__________________
...tam,gdzie pamięć nie trzeba słów.... |
#30
|
||||
|
||||
Nie wiem moja droga skad u Ciebie takie błędne wnioski....dlatego, ze przeszłam (rózne rzeczy, stany i choroby) czuję się upowazniona do podzielenia się odczuciami.....zawodowo tez siedzę w "ludzkich sprawach" od 36 lat(moze za długo?)i wiem, ze czasem potzreba przytulenia, czasem poradzenia, bycia po prostu, potrzymania za rękę ze słowami, bez słów..a czasem ?kopniaka zdrowego ku przebudzeniu....I jesli nie zakwitnie u Ciebie moment zadumy nad tym co piszę, to musisz pozostac w świecie swojego braku zaufania do innych,opini,że oto jakas "omega" śmie mieć swoje zdanie...ale to do niczego dobrego dla Ciebie nie prowadzi, więc szkodaby było......nie lubię takich słownych potyczek do tego za pośrednictwe martwego komputera , gdzie nic nie mozesz wyjasnic do końca- pozwolisz,że nie podejmę już rękawicy nawet jeśli będziesz brnęła....
|
#31
|
||||
|
||||
Do szczęścia wystarczy jeden sprawdzony przyjaciel / przyjaciółka /, osoba, która jest przy tobie, nie narzuca się z radami , sama wie kiedy wyciągnąć do ciebie pomocną dłoń, a kiedy po prostu powinna pomilczeć z tobą.Przyjaciel , na którego możesz liczyć, to ten, który odbierze telefon nawet w środku nocy i wysłucha, pocieszy .....
Co innego przyjaźni ludzie, tych powinno być więcej w naszym otoczeniu niż malkontentów , wiecznie niezadowolonych czy emocjonalnie rozchwianych. I może dziwne co napiszę, ale i w necie można znaleźć prawdziwego przyjaciela , tylko trzeba się otworzyć na drugiego człowieka. Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie. William Szekspir |
#32
|
||||
|
||||
Largetto dziwne, dla mnie samej też, ale znalazłam...w necie i nie jest to mezczyzna....baaaardzo sie cieszę i strrrasznie uważam, bo chcę pielegnować tę przyjażn...
|
#33
|
||||
|
||||
Malwino dla mnie też było to nietypowe - no ale idziemy z postępem czasu... kiedyś nie było komputerów
|
#34
|
||||
|
||||
Cytat:
I może dziwne co napiszę, ale i w necie można znaleźć prawdziwego przyjaciela , tylko trzeba się otworzyć na drugiego człowieka. Wandziu popieram w pelni Twoje poglądy i identyfikuję się z nimi [b][color="Red"]Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów |
#35
|
||||
|
||||
Mam wrażenie, że człowiek z upływem czasu staje się bardziej zamknięty w sobie, nie jest już takim "naiwniakiem" w różnych sprawach, m.i. traci trochę wiarę w ludzi. Doświadczenia życiowe - a zwłaszcza te gorsze, uczą mnie z większym dystansem spoglądać na innego człowieka.Przyjaźń zawiązana w młodych latach u mnie trwa do dziś, a teraz szukam koleżeństwa i życzliwości wzajemnej.Niech ludzi życzliwych,niekonfliktowych i uśmiechniętych jest wśród nas baaaaaardzo dużo!!!
|
#36
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#37
|
||||
|
||||
Myślę że, w wieku dojrzałym przyjaźń ma dla nas inny wymiar,bardziej chyba nas wtedy boli nielojalność, oczekujemy większego zainteresowania swoja osobą może nie koniecznie chodzi o wielogodzinne pogaduchy ale o świadomość. że jest ktoś kto będzie przy nas blisko szczególnie w trudnych dla nas chwilach.
|
#38
|
||||
|
||||
Żal mi tych ludzi,którzy nie mają przyjaciół.Widocznie sami nie są nastawieni przyjacielsko do innych.
Na prawdziwych przyjaciół trzeba sobie zasłużyć.Ja takich mam,i nie tylko w realu.I jest mi z tym bardzo dobrze. |
#39
|
||||
|
||||
Ciekawa jestem czy przyznacie mi rację
moim zdaniem przyjaciela ma się jednego a reszta to zaprzyjaźnieni ludzie, dobrzy znajomi. Jakoś nie wierzę kiedy słyszę , że ktoś ma dużo przyjaciół. Moim prawdziwym przyjacielem jest mój partner życiowy.
|
#40
|
||||
|
||||
Może ,Basiu, masz rację.Może to zaprzyjaźnieni ludzie?
Ale są! |