|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV
Niniejszym zapraszam do IV części kącika poezji własnej i innych autorów.
Muszelka Pogubiłam marzenia. Pomieszałam wspomnienia. O miłości, czułości, moich łzach. Z rozrzewnieniem, w zamyśleniu Ściskam w dłoni, od Ciebie Muszelkę, wyrzuconą przed laty na brzeg. W myślach szukam skwapliwie, Zamykając powieki, Wspomnień z Tobą związanych. Tylko blade obrazy, czułe szepty, Szum morza. Śpiew ptaków lecących do słońca. Świecy blask, lampka wina, Czuły dotyk, słodycz pocałunków, Walc Ambaras, i ten perlisty śmiech. Wszak miłość ulotna, niewidzialna jest. Cz 17 kwietnia 2009 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#2
|
||||
|
||||
. . . . . . . . . . . .
Czesiu na początek nowej częsci naszego kącika poezji pozwoliłam sobie "ubrac" twoją muszelkę |
#3
|
||||
|
||||
Tarninko - dziękuję, sprawiłaś mi ogromną radość
Wieczność motyli Jurata Bogna Serafińska Wołamy – chwilo wiecznie trwaj! – Kiedy czujemy w sercu maj… A tu tymczasem już wrzesień, Co chwila nam teraz niesie? A tu nadchodzi już grudzień… Już wiemy – był cud i po cudzie! A wszystko to w jednej tej chwili, Co bywa wiecznością motyli, A wszystko to w tym okamgnieniu, Gdy słońce zatapia się w cieniu… Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#4
|
||||
|
||||
|
#5
|
||||
|
||||
i za to Wam dziękuję - te wiersze są piękne !!!
|
#6
|
||||
|
||||
c.d
Cytat:
|
#7
|
||||
|
||||
Miłego weekendu
Rozpuszczone myśli jaazz Rozpuszczam myśli Rozluźniam mięśnie I piszę Tworzę dzień lub noc Słońce lub deszcz To słowo stworzyło I słowo zburzyć może Myślałem że ja miałem Życie pod górkę Choć nadal jestem Syzyfem Skazanym na codzienność Nie dowierzałem Że stać go na takie okrucieństwo By patrząc przez palce Mógł odebrać rodzinę „Nieznane są wyroki boskie” Jak nie znany jest umysł Sami skazaliśmy siebie na niewiedze Poszerzając swoje horyzonty. Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#8
|
|||
|
|||
Witam w nowej odsłonie. Mimozko
Jak się czuję Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję, grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję". To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko, astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką, puls słaby, krew w cholesterol bogata... lecz dobrze się czuję, jak na moje lata. Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę, choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. W nocy przez bezsenność bardzo się morduję, ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję. Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata lecz dobrze się czuję jak na swoje lata. Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi, że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi, to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości i nie opowiadać o swojej starości. Zaciskając zęby z tym losem się pogódź i wszystkich dookoła chorobami nie nudź! Powiadają, że starość okresem jest złotym, i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym... "Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę, "oczy" na stoliku zanim się obudzę... Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje: Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?" Za czasów młodości (mówię bez przesady) łatwe były biegi, skłony i przysiady. W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało, żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą... A teraz na starość czasy się zmieniły, spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły... Dobra rada dla tych, którzy się starzeją Niech zacisną zęby i z życia się śmieją. Niech wstaną rano, "części" pozbierają, Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają, Jeśli ich nazwiska tam nie figurują, To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ. Józefa Jucha |
#9
|
||||
|
||||
XXlX-kazimierz przerwa-tetmajer.
Dopóki sięgasz-złotem ci się zdaje,
gdy chwycisz złoto okaże się sztychem,- zawsze i wszędzie los przed tobą staje, z zimnym szatańskim szyderczym uśmiechem, rozrywa serca i myśli zamąca, i znów szych w rękę chwytasz zamiast złota. i to jest dola nasza aż do końca.
__________________
Smutno cieszyć się w samotności. ***** Gotthold Ephraim Lesing. |
#10
|
||||
|
||||
Witam w nowej, poetycznej odsłonie
A gdy przyszedł
A gdy przyszedł już nareszcie jako prawda, nie jak sen, podścieliła mu pod nogi swoich włosów zwiewny len, przytuliła jego głowę do swej piersi, do swych rąk, by pragnienia nie znał lęku, by czekania nie znał mąk, Wszystkie róże swych ogrodów, gdy dla niego w szczęściu rwie, on porzuca ją na zawsze - bo jej nie mógł wołać we śnie. Magnolia Na liściu leży kwiat drzemiący, żółtawobiały jak słoniowa kość. Słodki, że aż nudzi. Przedmiot pachnący - złośliwie tajemniczy świat- dziwny gość wśród nas, ludzi. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska |
#11
|
||||
|
||||
Nauczmy sie dziwić, nie przestajmy być dziećmi
Naucz sie dziwić ks. Jan Twardowski Naucz się dziwić w kościele, że Hostia Najświętsza tak mała, że w dłonie by ją schowała najniższa dziewczynka w bieli, a rzesza przed nią upada, rozpłacze się, spowiada że chłopcy z językami czarnymi od jagód na złość babciom wlatują półnago w kościoła drzwiach uchylonych milkną jak gawrony, bo ich kościół zadziwia powagą I pomyśl jakie to dziwne, że Bóg miał lata dziecinne, matkę, osiołka, Betlejem Tyle tajemnic, dogmatów, Judaszów, męczennic, kwiatów i nowe wciąż nawrócenia Że można nie mówiąc pacierzy po prostu w Niego uwierzyć z tego wielkiego zdziwienia Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#12
|
||||
|
||||
Fotel Lubię ten czas, gdy kończy się dzień, Szarość wychodzi z mroku. Lampy wtedy zapalam Okryta pledem, z książką, wygodnie w fotelu siadam. Przerzucam stronę po stronie, czytam i chłonę. Z moimi bohaterami znikam w świecie wyobraźni. Zatapiam myśli, przekraczam granice Zostawiam świat rzeczywisty. Często się jednak zdarza, gdy ranek zagląda do okna, Dociera do mnie prawda, (ja z książką na kolanach) Umysł chciał czytać, a ciało? Moje ciało spało do rana na fotelu. Może następnym razem uda się zgłębić Skomplikowane losy moich bohaterów. Cz 18 kwietnia 2009 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#13
|
||||
|
||||
Mimozo, świetne są Twoje wiersze, wyraziste i uczuciowe
|
#14
|
||||
|
||||
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#15
|
|||
|
|||
Wspaniałej niedzieli życzę
Nie miej nam za złe
Czuję Cię w jabłku robaczywym W skrzypcach i w wielkim poście Na wakacjach i w liściach pokrzywy Pod mostem, ale także na moście Lecz czasem jakbyś plecami odwrócony Patrzył uparcie w ciemną stronę świata I jakbyś wolał wszystkie inne strony Tylko nie tę - która jest nasza Tak trudno światłość dziś wykrzesać A może zawsze niełatwo o to było Więc bładzimy jak po omacku Ale wierzymy wciąż w Twoją miłość Dlatego nie miej nam za złe Że czasem słabnie nasza siła I że żyjemy z dnia na dzień Czasem innego wyjścia nie ma. Adam Ziemianin |
#16
|
||||
|
||||
Sagulko pozdrawiam.
Milej niedzieli wszystkim Do przyjaciół -Anna Kamieńska Źle źle się starzejemy przyjaciele tak się czepiamy piachu dni tak się boimy zim jesieni przeszłość nam idzie za plecami lufami karabinów nas popycha a palec światła wyczesuje z mroku Czekając aż się zacznie życie źle źle się starzejemy przyjaciele z głową wstecz obróconą nie zdążymy Schodzimy z wolna z twarzą starych dzieci młodością poorani głodami niesyci zdziwieni że raz jeszcze nikt nie ocaleje Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#17
|
||||
|
||||
Czego chcę- serdecznej miłości
dosyć mam mej samotności Niech szlag mą duszę, z którą co dzień męczyć się muszę. Niech mnie ktoś stąd zabierze Może wtedy w miłość uwierzę. Niech mnie miłość zamroczy, Chcę jej spojrzeć prosto w oczy. Chcę wiedzieć, czym jest Czy to zwykły serdeczny gest Czy jest może czymś więcej? Czyimś dotykiem na mojej ręce? Więc po co te słowa? Po co w ogóle wzniosła mowa? Po co "I love U" po co "Je t'aime"? Po co nawet nasze: kocham cię? Sama już nie wiem, kim jestem czy sobie poradzę z życia testem Lecz czy żądam tak wiele? Gdzie się podziali wszyscy przyjaciele? Gdzie ci, co objaśniać mi mieli? Gdzie ci, co miłość pokazać mi chcieli? Krzyczę w bezsilnej wściekłości, czując znów ukłucie samotności... |
#18
|
||||
|
||||
Mix wiosenny
Nim przyjdzie wiosna nim miną mrozy I znów przyjdzie maj a z majem bzy Wiosna, wiosna, wiosna ech że ty Wiosna – cieplejszy wieje wiatr, Wiosna – wiosna – znów nam ubyło lat Na wiosnę kwiatki rosną i kwitnie miesiąc maj To był maj pachniała Saska Kępa Wszystko mi mówi że mnie ktoś pokochał Nawet w bramie pan Walenty stróż – mi mówi że mnie ktoś pokochał I nic naprawdę nic nie pomoże Już mi niosą suknie z welonem, koń do taktu zamiata ogonem Prześliczna wio – wio – wio, Lubię wiosnę kiedy w maju kwitną bzy ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy ) Kiedy znów zakwitną białe ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy ) Nawet w bramie rozsiewa zioła maj ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy) Maju ! Maju! My bony is over the ocean W parku pod platanem Ech głupia ty głupia ty głupia A bosman tylko zapiął płaszcz i zaklął : niech no tylko zakwitną jabłonie I – rozkwitały jabłonie i grusze ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy) Ćwierkają wróbelki ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy) W murowanej piwnicy ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy) Bo to jest taka moja muzyka (bzy bzy bzy bzy bzy bzy bzy ) Kukułeczka kuka ( bzy bzy bzy bzy bzy bzy ) Nawet w bramie pan Walenty stróż ( kuku kuku kuku ) A harcerz taki gapa ... Znów mi niosą suknię z welonem Nawet w bramie pan Walenty do taktu zamiata ogonem Mendelsonem stukają kopyta A tymczasem leżę pod gruszą I znów mi niosą Brunetki blondynki, ja wszystkie was dziewczynki Na dowolnie wybranym boku Ściskając w ręku kamyk zielony Patrzę jak wszystko Wszystko mi mówi, że W jak wiosna P jak pit A podatek płacisz wiosną Urzędy ! – bądźcie dla nas dobre Urzędy ! – bądźcie dla nas dobre na wiosnę ! Kabaret OTTO |
#19
|
||||
|
||||
witam wszystkich kochających poezję..
JULIAN TUWIM.
TO BYŁO TAK... To było tak;w ciemności nocy z gałązki wylazł nowy pączek, rozklejał się ,ptakami kwiląc; o świcie -westchnął. To był początek godzinę blisko się dokwiecał, leniwie drzemiąc w ciepłej wiośnie. Ciągnęły go z lepkiego gniazdka kwieciste ptaki coraz głośniej. Godzinę blisko się upierał barw upatrując po ogrodach. Wyciągnął go z zawięzi miękkiej skrzydlaty wietrzyk coraz słodziej. O popatrz, jak się biją o ciebie, złączone w jeden zgiełk pstrokaty; ptaki świergotem coraz tkliwszym, coraz żarliwszą wonią kwiaty! Bezimiennego cię rozdwaja, w dwa cudy jedna twórcza siła. I drży pod tobą niespokojna gałązka która cie powiła. Więc kto? wiec jak? Zawiało chłodem. czy ptak? czy kwiat? I gwar zamiera. I rozpaczliwy strach istnienia. W struchlałym sercu świata wzbiera. Wtedy zerwałem go z gałęzi, jak pierworodny owoc z drzewa; i bardzo słodką wonią dyszy, I bardzo smutne wiersze śpiewa.
__________________
Smutno cieszyć się w samotności. ***** Gotthold Ephraim Lesing. |
#20
|
||||
|
||||
Zosiu (emerytko), Zynagro
Bądź zawsze blisko mnie z repertuaru Edyty Geppert Któregoś dnia Nad życiem swym Zamyślę się przez dłuższą chwilę To będzie znak, Ze przyszedł czas Pożegnać czaple i motyle... Bądź wtedy blisko mnie Na dobre i na złe Wskaż drogę, osusz łzę.. Bądź zawsze blisko mnie! Gdy z moich snów Na zawsze już Odlecą czaple i motyle Niechętną twarz Pokaże mi Los, który obiecywał tyle Gdy braknie barw Marzeniom mym Jakby je zważył mrozu powiew, Bądź blisko mnie W godzinie złej, Nie pozostawiaj samej sobie. Bądź wtedy blisko mnie Na dobre i na złe Wskaż drogę, osusz łzę.. Bądź zawsze blisko mnie! Któregoś dnia nad życiem swym Zamyślę się przez dłuższą chwilę To będzie znak, ze przyszedł czas Pożegnać czaple i motyle... Bądź wtedy blisko mnie Na dobre i na złe Wskaż drogę, osusz łzę.. Bądź zawsze blisko mnie! Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów. Część III | mimoza | Książka, literatura, poezja | 500 | 17-04-2009 22:38 |
Kącik poezji własnej i nie tylko... | Stach Głąbiński | Książka, literatura, poezja | 534 | 25-02-2009 20:21 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 | Ewita | Książka, literatura, poezja | 521 | 25-01-2009 14:44 |
Kącik poezji własnej i innych autorów | mimoza | Książka, literatura, poezja | 500 | 13-12-2008 14:09 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|