|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Jak poradzić sobie ze stresem - komentarze
Komentarz do artykułu: Jak poradzić sobie ze stresem
-------------------- Czasami próba pozytywnego myślenia i w ten sposób zwalczenie negatywnych skutków stresu nie pomaga. Ja uważam, że czasami lepiej spróbować wspomóc się jakimiś łagodnymi środkami np. ziołami . Można parzyć i pić systematycznie melisę czy dziurawiec , można kupić w każdej aptece ziołowe tabletki uspokajające. Są bezpieczne i nie uzależniają co ważne. Ja zawsze mam w torebce kapsułki Nervomix i łykam je zawsze jak się zestresuję lub gdy wiem ,że czeka mnie jakaś sytuacja nerwowa. |
#2
|
|||
|
|||
A CO JESLI NIC NIE POMAGA CO WTEDY?ZGODZE SIE,ZE JESLI MA KTOS MALO STRESU TO MOZE ZIOLA I HERBATKI POMOGA.ALE JESLI STRES NARASTA Z KARZDYM DNIEM I NIE MOZNA SOBIE PORADZIC CO WTEDY?
|
#3
|
||||
|
||||
Cytat:
Radzę udać się do lekarza, nie kombinować samej. ps. naciśnij -raz-klawisz "Caps Lock" nie będziesz pisać dużymi literami
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#4
|
||||
|
||||
A może ona chce pisać dużymi literami??? Nie wolno????
|
#5
|
||||
|
||||
Nerwy-to straszna rzecz!!!potrafią zrobić z człowieka szmatkę-bezwolną, niemyślącą logicznie itp. Kiedyś będąc w sanatorium w Ustroniu /polecam / mądra pani psycholog na pogadance na ww temat, określiła poziomy stresu-najwyżej ulokowany jest stres po utracie najbliższej osoby-męża,żony.Kto ten stres przeżyje, popamięta go długo!!!!Innym razem dostałam następującą radę: krzycz,wrzeszcz, walnij czym popadnie, byle komuś nie zrobić krzywdy!!!Tego jeszcze nie próbowałam, ale powoli,powoli... może do tego dojdzie.
|
#6
|
||||
|
||||
PETRO
Ty chyba mówisz o chandrze , przygnębieniu...bo na stres faktycznie,żadne ziółka nie pomogą.Trzeba się dobrze napracować z odpowiednio nażuconym sobie planem,by pokonać stres.,w gorszych przypadkach ,nie obędzie się bez psychologa. |
#7
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#8
|
|||
|
|||
Nikomu z nas nie brakuje kopotów, najważniejsze to nauczyć sie nie przejmować sytuacjami, na które nie mamy wpływu, a te na które mamy spróbować naprawić. Nikt nie jest omylny, czasami zdarza nam się jakaś gafa, ale trzeba umieć przyznać się do błędu.
Poza tym świat jest piękny i tak go trzeba postrzegać. Wtedy zaraz uroda i zdrowie wraca Pozdrawiam |
#9
|
|||
|
|||
Na stres...?Najlepsza joga-10 głębokich oddechów, żeby oczyscić umysł. Czysty umysl, to jak czyste okno-więcej przez nie widać. Proste.
|
#10
|
|||
|
|||
Długi spacer,rozmowa z przyjacielem.Wiem z tą rozmową to różnie bywa,wszyscy zagonieni.Nie godni zaufania.Kup sobie mały drobiazg,mnie to nastrój poprawia.Warto sprobowac.
|
#11
|
||||
|
||||
Dobry wątek...
wymiana doświadczeń jest bardzo cenna.Ja też interesuję się tym tematem,ale co osoba ,może być nawet ta sama przykrość,trudność co ją spotyka( no bo stąd bierze się raczej stress)inaczej to przechodzi.Wiele tu szukam ,czytam i czasami
wybieram porady ale nie da się ich zastosować ogólnie ,bo każda z nas indywidualnie ma swoje uwarunkowania.Ale taki wątek jak która sobie radzi jest niezwykle potrzebny.Jak dopada mnie przygnębienie łapię się wszystkiego ,a korzystam z porad lekarza pierwszego kontaktu i teraz specjalisty..... czyli mam farmakologie włączoną......Ale psychika nasza to zawsze będzie zawsze zagadka nawet dla nas samych..... Cieplutkie pozdrowienia przesyłam
__________________
...tam,gdzie pamięć nie trzeba słów.... |
#12
|
||||
|
||||
Kochani widze, ze niektorzy wypowiadajacy sie nie przezyli jeszcze stresu najwyzszego stopnia, ktory prowadzi do depresji. Piszecie o ziolkach o rozmowie z przyjacielem, psychologiem....W zaawansowanej depresji nie liczcie na to... W glebokiej depresji swiat widzi sie na czarno, najlzejsza praca chocby uczesanie sie graniczy nie lada z wysilkiem.Strach , lek jest nie do opanowania, wyjscie z domu nie lada wysilek , dech zapiera a serce bije szybciej od mysli , zlych mysli , ze zaraz umre zeslabne na ulicy. Nie czuje sie radosci a smutek jest nie do uniesienia i trwa to latami. Na wszystko trzeba czasu. Z tak mocnej depresji sie calkowicie nie wychodzi ona wraca i meczy ale pojawiaja sie po leczeniu czasem fajne dni i to juz duzy sukces. Slonce zaczyna wychodzic za chmur i tym sie juz mozna zaczac cieszyc .....
|
#13
|
||||
|
||||
Cytat:
Depresję przeżyłam. Leczyłam ją przez bardzo wiele lat farmakologicznie u specjalisty. Bardzo ważne w takim wypadku nie przerywać leczenia pod żadnym pozorem, bo choroba wróci. Przyciśnie dwa razy mocniej. Ważne też jest poznanie szczegółów choroby. Ja dużo czytałam na ten temat. Wszystko co wpadło mi w ręce. Porównywałam siebie i swoje odczucia do tego co się dowiedzialam. Jeżeli masz świadomość tego co czujeszi dlaczego tak czujesz, łatwiej nad chorobą zapanować. To samo dotyczy stresu. Nie unikniemy go, bo jest wpisany w nasze życie. Złe myśli nas nie ominą. Pamiętajmy jednak, że myśli są jak ptaki. Nie mamy wpływu na to gdzie ptak pofrunie. Możemy jednak nie pozwolić by zrobił sobie gniazdo na naszej glowie. Nie mamy wpływu na to jakie myśli przetoczą się przez naszą głowę. Możemy jednak spróbować zastanowić się, czy dana sprawa rzeczywiście jest taka ważna. Spróbować przeczekać pomagając sobie właśnie jakimiś lekkimi środkami uspokajającymi. Każdemu może pomóc co innego. I to trzeba sobie wypracować. Oprócz tego, że w jakimś stopniu pomagam sobielekkimi środkami, to chodzę na basen, uczę się pływać. A moje malutkie sukcesy poprawiają mi humor. Dobrym sposobem na uspokojenie nerwów jest opisanie tego co mnie trapi (tak tylko dla siebie). Piszę po to, aby z siebie wyrzucić złe myśli. Potem kartkę podrę i wyrzucę. Ale na duszy lżej |
#14
|
|||
|
|||
Cytat:
Inna sprawa, że często funduję sobie stres na własne życzenie, bo wiele spraw zostawiam na ostatnią chwilę, spóźniam się notoryczne itp. No ale tu nie ma innego wyjścia, niż z tym walczyć znając swoje słabości, choć nie jest to łatwe... Stres i depresja, czy apatia to według mnie 2 różne stany. Z pierwszym trzeba się nauczyć żyć i nad nim panować, natomiast depresja wymaga ingerencji z zewnątrz, człowiek w depresji sam sobie nie poradzi, potrzebuje pomocy innych ludzi czy też specjalisty
__________________
http://www.zyciepo60.pl/forum/index.php |