Definicja starości zmienia się wraz z… wiekiem respondentów - komentarze

[Mar-Basia]

Napisał SKrystyna

W lepiej rozwiniętych krajach Europy znaleziono sposób na stworzenie dobrej opieki swoim seniorom, więc może trzeba wziąć z tych krajów przykład.

Czy uwazasz, ze jest to mozliwe?

[Malgorzata 50]

Jak najbardziej jest możliwe jeśli będzie się łomotać ,nagłaśniać i reagować .W Polsce problem polega na tym ,że wiele spraw zostawia się samym sobie na zasadzie "bo tak jest i nic się nie da zrobić"

[SKrystyna]

Napisał marbella123

Czy uwazasz, ze jest to mozliwe?

Tak! Uważam, że jest to możliwe!
Państwo powinno stworzyć warunki prawne do rozwoju inicjatywy prywatnej w organizowaniu opieki społecznej nad seniorami, a także powinno stworzyć nadzór na tą inicjatywą prywatną, aby możliwie w pełni wyeliminować z tej dziedziny usług ludzi chcących robić nieuczciwe interesy oraz wyeliminować z ludzi mającymi skłonności do niewłaściwego obchodzenia się z seniorami.

Basiu, Polska ma ogromny potencjał w ludziach młodych, którzy są bardzo dobrze wykształceni, znają świat, mają silne motywacje do pracy. Wskazanie im celu działania poprzez korzystne regulacje prawne oraz udostępnienie im źródeł finansowania (kredyty, dotacje UE, itp.), spowoduje, że bardzo szybko kraj nasz nadrobi opóźnienia w porównaniu do innych krajów UE.

Większym problemem jest zapewnienie opieki osobom starszym, które nie stać jest z własnych środków, czy też z pomocy rodziny, na opłacenie tych usług. Jeżeli posiadają nieruchomości, to mogą uzyskać rentę hipoteczną, ale jeżeli nie mają niczego, to jest problem. Nie jestem w stanie powiedzieć jakie są możliwości naszego państwa w rozwiązaniu tej trudnej sprawy. Moja wrażliwość nie akceptuje pozostawienia tych ludzi samym sobie.

Łączę najlepsze pozdrowienia

[SKrystyna]

Napisał Malgorzata 50

Jak najbardziej jest możliwe jeśli będzie się łomotać ,nagłaśniać i reagować .W Polsce problem polega na tym ,że wiele spraw zostawia się samym sobie na zasadzie "bo tak jest i nic się nie da zrobić"

Podobnie odpowiedziałam Basi nie znając jeszcze Twojej odpowiedzi.
Mamy zaproszenie do współpracy z Biurem Kongresu Kobiet Polskich. Zapraszane są wszystkie kobiety, które mają siłę i pomysły do zrobienia czegoś pożytecznego dla ludzi. Zajrzyj Małgosiu na stronę www.kongreskobiet.pl . Po wakacjach możemy zorganizować się w tej sprawie.

[Lila]

Jeżeli posiadają nieruchomości, to mogą uzyskać rentę hipoteczną, ale jeżeli nie mają niczego, to jest problem. Nie jestem w stanie powiedzieć jakie są możliwości naszego państwa w rozwiązaniu tej trudnej sprawy.

Problem jest , niezależnie od stanu posiadania nieruchomości.
Wszak umowę 'hipoteki odwróconej' podpisuje się ze spółką,która powołała specjalny Fundusz.
Jak do tej pory, podpisało ją parę osób zaledwie.

Dopóki spółka będzie dobrze prosperowała, jej klientom nic nie będzie groziło, ale jak popadnie ona w długi , dojdzie do egzekucji z nieruchomości.
Wówczas może dojść do wygaśnięcia praw dożywotnika na podstawie art. 1000 § 3 kodeksu postępowania cywilnego.

Tak twierdzą wszyscy prawnicy.Czyli emeryt zostanie na lodzie.
I o czym tu mówić ?

[Mar-Basia]

Napisał SKrystyna

Tak! Uważam, że jest to możliwe!
Większym problemem jest zapewnienie opieki osobom starszym, które nie stać jest z własnych środków, czy też z pomocy rodziny, na opłacenie tych usług. Jeżeli posiadają nieruchomości, to mogą uzyskać rentę hipoteczną, ale jeżeli nie mają niczego, to jest problem. Nie jestem w stanie powiedzieć jakie są możliwości naszego państwa w rozwiązaniu tej trudnej sprawy. Moja wrażliwość nie akceptuje pozostawienia tych ludzi samym sobie.

Łączę najlepsze pozdrowienia

Krysiu, jak liczna jest ta grupa ludzi? Jasne, ze wrazliwosc kazdego nie pozwoli patrzec obojetnie na ludzi starszych, ktorzy nie maja srodkow "na starosc". Mysle, ze nalezy bardzo powaznie podejsc do sprawy, przekalkulowac emerytury tych ludzi i podjac decyzje. Najlepiej byloby im stworzyc wygodne warunki z zamian za rente-emeryture, zostawiajac im pare niezbednych groszy na wlasne potrzeby (nie na potrzeby dzieci, wnukow, etc - bo tu tez lezy czesc problemu). Na Zachodzie tak sie robi. Np emerytuta jest Euro 500.- panstwo doklada 200,300 i osoba mieszka w domu spokojnej starosci na zupelnie dobrym poziomie.

To wszystko powinno sie poruszyc publicznie, poddac dyskusji. Napewno beda glosy "za" i "przeciwko".

Pozdrawiam

[SKrystyna]

Napisał Lila

Problem jest , niezależnie od stanu posiadania nieruchomości.
Wszak umowę 'hipoteki odwróconej' podpisuje się ze spółką,która powołała specjalny Fundusz.
Jak do tej pory, podpisało ją parę osób zaledwie.

Dopóki spółka będzie dobrze prosperowała, jej klientom nic nie będzie groziło, ale jak popadnie ona w długi , dojdzie do egzekucji z nieruchomości.
Wówczas może dojść do wygaśnięcia praw dożywotnika na podstawie art. 1000 § 3 kodeksu postępowania cywilnego.

Tak twierdzą wszyscy prawnicy.Czyli emeryt zostanie na lodzie.
I o czym tu mówić ?

Inicjatywa "hipoteki odwróconej" jest w Polsce nowa i chyba dlatego jest niedoregulowana. Rozwiązanie, które nie gwarantuje bezpieczeństwa - moim zdaniem - nie wchodzi w rachubę. W tej sytuacji niezbędne są gwarancje np. dużych instytucji finansowych, firm ubezpieczeniowych, a najlepiej gwarancje państwowe.

Lidziu spotkałam się z inicjatywą "opieka w przyzwoitym domu opieki za mieszkanie". Nie znam konkretnych propozycji, bo ta inicjatywa też jest na etapie opracowywania. Niedawno wypełniałam ankietę na ten temat. Czy coś wiesz o takiej inicjatywie?

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Problem jest , niezależnie od stanu posiadania nieruchomości.
Wszak umowę 'hipoteki odwróconej' podpisuje się ze spółką,która powołała specjalny Fundusz.
Jak do tej pory, podpisało ją parę osób zaledwie.

Dopóki spółka będzie dobrze prosperowała, jej klientom nic nie będzie groziło, ale jak popadnie ona w długi , dojdzie do egzekucji z nieruchomości.
Wówczas może dojść do wygaśnięcia praw dożywotnika na podstawie art. 1000 § 3 kodeksu postępowania cywilnego.

Tak twierdzą wszyscy prawnicy.Czyli emeryt zostanie na lodzie.
I o czym tu mówić ?

Prawnicy powinni zasugerowac ze takie spolki i fundusze powinny miec gwarancje panstwa.

Kiedy pare miesiecy byl swiatowy krach bankowy, klienci bankow europejskich , ktore mialy gwarancje panstwa - nie stracili centima z kapitalu. Stracili tylko na zyskach ale kapital zostal nietkniety.

Mysle, ze wszystko jest do opracowania i nalezy byc ostroznym. Nie nalezy negatywnie podchodzic do wszystkiego, pewnie tu tez lezy czesc problemu.

[SKrystyna]

Napisał marbella123

Krysiu, jak liczna jest ta grupa ludzi? Najlepiej byloby im stworzyc wygodne warunki z zamian za rente-emeryture, zostawiajac im pare niezbednych groszy na wlasne potrzeby (nie na potrzeby dzieci, wnukow, etc - bo tu tez lezy czesc problemu). Na Zachodzie tak sie robi. Np emerytuta jest Euro 500.- panstwo doklada 200,300 i osoba mieszka w domu spokojnej starosci na zupelnie dobrym poziomie.

To wszystko powinno sie poruszyc publicznie, poddac dyskusji. Napewno beda glosy "za" i "przeciwko".

Basiu, zanosi się u nas na powszechną dyskusję na ten temat! Problem stał się już społecznie bardzo "gorący".

Obecnie są w Polsce Domy Opieki Społecznej za 75% emerytury lub renty, niezależnie od tego jak wysokie są te świadczenia. Problem jednak w tym, że zarówno warunki jak i nawyki kadry opiekuńczej powodują, że ludzie starsi woleliby nie znaleźć się tam. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich takich placówek - zastrzegam się, aby nie urazić organizatorów i kadry tych właściwie prowadzonych DOS.

Prywatne Domy Opieki, które z założenia powinny świadczyć usługi w lepszych warunkach i na wyższym poziomie (ale też nie zawsze tak się dzieje!!!), są płatne przez osoby tam zamieszkujące według obowiązującego cennika usług. Spotkałam się z cenami w zależności od warunków od 1 600 zł do 2 800 zł za miesiąc. Bywa, że w tych przypadkach rodzina pomaga seniorowi sfinansować taki pobyt w Domu Opieki, aby poprawić komfort jego życia.

[Mar-Basia]

Napisał SKrystyna

Basiu, zanosi się u nas na powszechną dyskusję na ten temat! Problem stał się już społecznie bardzo "gorący".

Obecnie są w Polsce Domy Opieki Społecznej za 75% emerytury lub renty, niezależnie od tego jak wysokie są te świadczenia. Problem jednak w tym, że zarówno warunki jak i nawyki kadry opiekuńczej powodują, że ludzie starsi woleliby nie znaleźć się tam. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich takich placówek - zastrzegam się, aby nie urazić organizatorów i kadry tych właściwie prowadzonych DOS.

Prywatne Domy Opieki, które z założenia powinny świadczyć usługi w lepszych warunkach i na wyższym poziomie (ale też nie zawsze tak się dzieje!!!), są płatne przez osoby tam zamieszkujące według obowiązującego cennika usług. Spotkałam się z cenami w zależności od warunków od 1 600 zł do 2 800 zł za miesiąc. Bywa, że w tych przypadkach rodzina pomaga seniorowi sfinansować taki pobyt w Domu Opieki, aby poprawić komfort jego życia.

Krysiu tylko zyczyc powodzenia temu ambitnemu zalozeniu, bo starosc w dobrych warunkach przedluza zycie. Wiesz, ze jestem zwolenniczka i duza entuzjastka "wygodnej i przyjemnej starosci".

[Lila]

Napisał marbella123

Prawnicy powinni zasugerowac ze takie spolki i fundusze powinny miec gwarancje panstwa.

Kiedy pare miesiecy byl swiatowy krach bankowy, klienci bankow europejskich , ktore mialy gwarancje panstwa - nie stracili centima z kapitalu. Stracili tylko na zyskach ale kapital zostal nietkniety.

Mysle, ze wszystko jest do opracowania i nalezy byc ostroznym. Nie nalezy negatywnie podchodzic do wszystkiego, pewnie tu tez lezy czesc problemu.

A pewnie,że nie negatywnie.
Tylko idź pod Sejm i demonstruj,aby posłowie-osłowie ruszyli tyłki.
Ja do tego czasu spokojnie sobie umrę,sprzedając swoje nieruchomości.Wolę to, niż takie umowy,że Fundusz będzie mi dyktował w ile osób mam mieszkać.
Jeszcze gotów mi policzyć psy i koty,psiakrew.
Niby Europa, ale nie całkiem.

[Pani Slowikowa]

Napisał marbella123

Krysiu tylko zyczyc powodzenia temu ambitnemu zalozeniu, bo starosc w dobrych warunkach przedluza zycie. Wiesz, ze jestem zwolenniczka i duza entuzjastka "wygodnej i przyjemnej starosci".

I sex w wieku lat 92 plus 72.... Mniam

[Mar-Basia]

Napisał Lila

A pewnie,że nie negatywnie.
Tylko idź pod Sejm i demonstruj,aby posłowie-osłowie ruszyli tyłki.
Ja do tego czasu spokojnie sobie umrę,sprzedając swoje nieruchomości.Wolę to, niż takie umowy,że Fundusz będzie mi dyktował w ile osób mam mieszkać.
Jeszcze gotów mi policzyć psy i koty,psiakrew.
Niby Europa, ale nie całkiem.

No wlasnie dlatego zadalam pytanie i wyrazilam watpliwosci. Krysia jest pelna optymizmu i zycze jej i rodakom powodzenia, bo to sa vitalne sprawy dla was wszystkich.

Jezeli masz nieruchomosci, fabryke (cytuje co czesto piszesz o sobie na forum), moze powinnas znalesc inne rozwiazanie? Zainwestuj we wlasny dom "pogodnej starosci" dla paru osob starannie dobranych. Bedziesz mogla trzymac koty, psy, kroliki.....nawet tresowanego tygrysa (zart)....i bedziesz miala zapewnione dalsze lata.

Ciezko mi porownywac sytuacje europejska do polskiej, zwlaszcza tej gdzie spedzam wieksza czesc roku. Niby w Hiszpanii, ale nie w Hiszpanii , raczej w Europie. Tu gdzie mieszkam ludnosc jest zbiorowiskierm wszystkich narodowosci...nawet jezyk hiszpanski zadko sie slyszy - kroluje angielski i niemiecki, troche francuskiego i jezyki skandynawskie. Moze wlasnie ta "mieszanka" narodowosciowa robi miejsce bardziej racjonalne, atrakcyjne, mniej agresywne - nie wiem, ale chyba tak. No i pomysly sa tzw "zbiorowe" kazdy ma cos ciekwego do zaproponowania.
Chcialabym aby w Polsce byla podobna mentalnosc - wtedy wszystkie sprawy i poczynania mialyby szanse ujrzenia swiatla dzinnego w szybszym trybie. Czego Wam wszystkim zycze z calego serca. Moze jednego dnia doczekasz, ze bedzie inaczej.........albo przeprowadz sie na Majorke....masz tam przeciez przyjaciol, hihihi.

[Lila]

Fabryki nie mam.
Ale mam zakład nowoczesny i pięknie położony, wybudowany 10 lat temu.
I właśnie interesuje się nim pewna firma medyczna.
Wszystko zdecyduje się w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat.

Majorka odpada.Starych drzew się nie przesadza.Przyjaciele są w innej sytuacji.W Polsce nie mają rodziny.

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Fabryki nie mam.
Ale mam zakład nowoczesny i pięknie położony, wybudowany 10 lat temu.
I właśnie interesuje się nim pewna firma medyczna.
Wszystko zdecyduje się w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat.

Majorka odpada.Starych drzew się nie przesadza.Przyjaciele są w innej sytuacji.W Polsce nie mają rodziny.

Lila, kiedy zdecydowalismy sie z mezem, ze bedziemy spedzali wieksza czesc roku na Costa del Sol - zostawilismy za soba kawal wspolnego, pieknego i ciekawego zycia, dzieci, gabinet, klinike, przyjaciol, drzewa, rybki w akwarium......cale szczescie, ze ostatni pies zmarl. Drzewa znalezlismy inne, rowniez wysokie i interesujace, przyjaciol tez znalezlismy i to dobrych...z dziecmi czesto sie widujemy, wnuki "mamy" dosc czesto, ruszamy sie, nie jestesmy niczymi niewolnikami.
Wszystko jest mozliwe....pod warunkiem, ze jest sie optymista i sie chce.
Pamietaj, nie ma rzeczy niemozliwych. Chciec to polowa zwyciestwa.

[SKrystyna]

Napisał Lila

Tylko idź pod Sejm i demonstruj,aby posłowie-osłowie ruszyli tyłki.
Ja do tego czasu spokojnie sobie umrę,sprzedając swoje nieruchomości.Wolę to, niż takie umowy,że Fundusz będzie mi dyktował w ile osób mam mieszkać.

Lilu, ja swoje mieszkanie chętnie powierzyłabym jakiejś wiarygodnej instytucji, która będzie w moim imieniu tak gospodarować nim, aby był z tego dochód. Może ta instytucja najmować np. z prawem pierwokupu dla wynajmującego, może remontować w razie potrzeby, może sprzedać kiedy już tego sobie zażyczę. Zastanawiam się nad zainicjowaniem powstania takiej instytucji, coś w rodzaju "Administracji Nieruchomościami Seniorów", która podlegałaby jakiemuś nadzorowi (może państwowemu, może jakiejś organizacji pozarządowej). Brak nadzoru mógłby prowadzić do nadużyć, bo ludzie starsi nie byliby w stanie instytucję taką rozliczać z efektów gospodarowania ich nieruchomościami. Instytucja taka pełniłaby również pożyteczną rolę dla ludzi młodych. Jest przecież duży problem z mieszkaniami np. dla młodych małżeństw. W takiej administracji mogłyby one znaleźć mieszkanko dla siebie, a może domek. Mając perspektywę zakupu sądzę, że dbaliby o tę nieruchomość. Mogliby zakup mieszkania spłacać w ratach. Można by również próbować tworzyć dobre relacje pomiędzy właścicielem mieszkania i wynajmującym (jeżeli sobie tego obie strony zażyczą) polegające np. na możliwości spędzenia paru dni "urlopu" w tym mieszkaniu lub domku, odwiedzania seniora w Domu Opieki, itp.

Może się trochę rozmarzyłam. Chyba to moje marzycielstwo wynika z tego, że nie potrafię tkwić w bezradności. Wychodzę z założenia, że zawsze musi się znaleźć jakieś wyjście i największą satysfakcję sprawia mi znalezienie takiego wyjścia, z którego może skorzystać więcej osób. A poza tym wydaje mi się, że kiedy marzę, to nie gorzknieję!

Jeżeli powołany zostanie Pełnomocnik Premiera 50+ oraz Zespół konsultacyjno – opiniotwórczy przy MPiPS i Rady Starszych w strukturach samorządów terytorialnych (województwo, powiat, gmina), to będzie do kogo pójść z różnymi pomysłami.

[dziwna07]

to mój pierwszy post w Klubie, więc wszystkich witam .
I donoszę, że obiecuję sobie dzięki Wam właśnie, nie czuć się staro.
Bo czuję się staro właściwie wtedy, gdy w jakimś interesującym obszarze rzeczywistości, napotykam samych młodszych od siebie o jakieś 30 lat… to idę porozglądać się po serwisie.

[bogda]

Witaj Dziwna07
Tutaj odmłodniejesz, polataj po wątkach, sama się przekonasz.
No i napisz coś o sobie.
Pozdrawiam.

[SKrystyna]

Napisał dziwna07

Bo czuję się staro właściwie wtedy, gdy w jakimś interesującym obszarze rzeczywistości, napotykam samych młodszych od siebie o jakieś 30 lat… to idę porozglądać się po serwisie.

Witaj Dziwna07! Miło Cię tu czytać! Coś jest na rzeczy w tym co napisałaś. Wśród bardzo młodych ja też czuję się nieco staro, nawet jak udaje mi się być wśród nich taką "równiarą". Mam nieodpate wrażenie, że młodzież dobrze się bawi ze mną lub ze mnie ale jeszcze lepiej bawi się beze mnie. Każdy wiek ma swoje prawa i każdy wiek jest piękny. Nie ma we mnie żalu przemijania. Mam natomiast piękne wspomnienia z poszczególnych etapów swojego życia i co najważnejsze wciąż mam piękne marzenia na lata, które przede mną.

Życzę Ci znalezienia na tym portalu przyjaciół, którzy sprawią, że poczujesz się wśród nas znakomicie.

Wszystjiego najlepszego

[eledand]

Napisał dziwna07

to mój pierwszy post w Klubie, więc wszystkich witam .
I donoszę, że obiecuję sobie dzięki Wam właśnie, nie czuć się staro.
Bo czuję się staro właściwie wtedy, gdy w jakimś interesującym obszarze rzeczywistości, napotykam samych młodszych od siebie o jakieś 30 lat… to idę porozglądać się po serwisie.

Witam Cie dziwna07 serdecznie.