Zioła w służbie zdrowiu: Rumianek - skuteczny lek na wiele dolegliwości - komentarze

[agda]

Komentarz do artykułu: Zioła w służbie zdrowiu: Rumianek – skuteczny lek na wiele dolegliwości
--------------------
tak to dzial wiecie co jestem w szokyu jak pisalam wczesniej sprobowalam i zeczywiscie wyleczylam zwyklym rumiankiem buzia mi sie zgoila jestem szczesliwa i polecam okladac twarz rumiankiem

[Alveo]

Droga Agda zgadzam sie z Toba - rumianek jest swietny tylko nie wiem czy wiesz ze niedlugo nie bedziesz mogla sobie rumianku kupic?
Wprowadzajac tzw. Kodeks Żywnościowy zabrania sie sprzedaży wielu zioł i nie tylko... Wiecej informacji znajdziecie na http://www.stopcodex.pl

[Ewunia]

A może zanim zacznie się protestować i rozpowszechniać banialuki, warto zapoznać się z tym, o czym się pisze? To nie jest wiedza tajemna... http://www.ijhar-s.gov.pl/codex-alimentarius.html
A sklepy zielarskie nie boją się CA tylko decyzji naszego rządu - naszego, polskiego, rodzimego i to nie dotyczących zakazu sprzedaży ziół a innych preparatów.... Co zaś do samych ziół to możliwe, że po prostu nie będzie nas na nie stać http://www.leki.senior.pl/81,0,Ziola...ozej,8572.html

[Alveo]

Droga Ewo Nie rozpowszechniam banialukow jak to nazwalas. Niestety to sie dzieje. Rzad wprowadza nakazy UE - sami tego nie wymyslili to sa odgorne rozkazy!
O tym mowil dr Rath. Poszukaj sobie o kartelu farmaceutycznym itd.
Wielu rzeczy dostepnych wczesniej w zielarskim juz nie mozna kupic, ale za to chemie wszedzie mozna nabyc.
A co z GMO? To tez banialuki? przeciez teraz juz nawet nie musza oznaczac, ze to co jesz to jest GMO, wczesniej to byl obowiazek!
Ps.
oczywiscie ze CA nie jest wiedz tajemna, ale malo ludzi wie co oznacza! Widze, ze Ty takze. Chyba slabe zrozumienie jezyka angielskiego - poniewaz kodeks jest tylko i wylacznie w j. angielskim

[Ewunia]

Podałam właśnie linki do polskiej strony, oficjalnej instytucji, z której zresztą można spokojnie wejść także na angielski tekst kodeksu, ale jeśli Ci to nie pasuje, służę uprzejmie bezpośrednim linkiem: http://www.codexalimentarius.net/web/index_en.jsp

CA jest inicjatywą WHO a nie UE. Ja wiem, że dla zwolenników teorii spiskowych to wszystko to są ci sami "Oni", ale uwierz mi, jest zasadnicza różnica między tymi dwoma ciałami Przepisy unijne to zupełnie inna bajka, a jeszcze inna - stosowanie ich w Polsce i gdzie indziej. Ale to już temat na zupełnie inny wątek.

a teraz zadanie malutkie:
- napisz proszę jaki preparat zielarski wycofano z obrotu i wskaż konkretny zapis CA który jest tego wycofania podstawą oraz przepis polski, który powstał na podstawie tego przepisu z CA (bo CA nie obowiązuje u nas wprost). Dla osoby, która (jak wynika z twoich postów) zna doskonale angielski i "siedzi" głęboko w temacie nie powinno to stanowić żadnego problemu. Bardzo proszę o konkretną nazwę wycofanego preparatu, numer paragrafu/strony w CA oraz numer przepisu/rozporządzenia czy co tam na tej podstawie powstało.

[Alveo]

Napisz dokladnie jaki paragraf.... nikt ci tego dosłownie nie napisze w ustawie, dyrektywie czy rozporządzeniu.
Ale wielu rzeczy juz w zielarskim nie kupisz (linki ponizej). Idz do apteki - bo koncerny, bo kasa....
Lobby farmaceutyczne działa i ma się doskonale. Po co Polacy mają się leczyć tanio i metodami naturalnymi skoro mogą kupować za bajońskie pieniądze chemiczne świństwa produkowane prze Bayery, Glaxo i inne korporacje, wspierane przez skorumpowaną przez nich lekarską mafię ? Ciekawe jaki jazgot by się podniósł gdyby ustawowo zakazać sprzedaż leków przeciwbólowych na stacjach benzynowych i w sklepach spożywczych?

Codex alimentarius został wymyślony przez hitlerowców i nie jest to żadna teoria spiskowa tylko czysta prawda. Nawet historycy to potwierdzają i dziwne, że FAO i WHO rozkazują UE wzorować się na zbrodniczej Trzeciej Rzeszy!

Jest to dyrektywa unijna, a nie polska, wprowadzona pod naciskiem FAO i WHO!! DYREKTYWA TO CO INNEGO NIŻ USTAWA, NIKT NAD NIĄ NIE GŁOSUJE! Obowiązuje w całej UE

Kodeks klasyfikuje wiele kategorii żywności jako leki podlegające prawom farmacji. A produkcja produktów leczniczych ma tyle kosztownych przepisów i wymogów, że procedury farmaceutyczne mogą spowodować pozbawienie ludzi, szczególnie Europejczyków, dostępu do medycyny naturalnej. O tym chyba sama wspominalas, ze beda za drogie (nie bedzie ludzi na to stac). I o to chodzi lobby farmaceutycznemu, zeby sie truc, bo to jest biznes.

W 1963r. w ramach WHO powołano komórkę której zadaniem jest... zwalczanie rozpowszechniania informacji o mikroelementach, zapobieganie ich stosowaniu w profilaktyce i leczeniu chorób. A podobno celem WHO jest poprawa stanu zdrowia m. in. poprzez rozpowszechnianie informacji o właściwym odżywianiu.
"Jane Burgermeister, austriacka dziennikarka, zgłosiła do FBI popełnienie kryminalnego przestępstwa przez Światową Organizację Zdrowia WHO, Organizację Narodów Zjednoczonych oraz kilkunastu najbardziej prominentnych przedstawicieli rządów i korporacji. Oskarża je o bioterroryzm i próbę dokonania masowych mordów."

Zapraszam na: http://www.dzienniklodzki.pl/stronag...html#pzw_29806

http://www.przekroj.pl/wydarzenia_sw...ul,6546,0.html\

http://www.youtube.com/watch?v=OS3HG01BtFo

[Ewunia]

czyli odpowiedzi, tak jak się spodziewałam - nie otrzymałam...

W zamian kolejne "rewelacje" + linki o amerykańskim śmieciowym żarciu, od którego już zresztą sami Amerykanie odchodzą, oczywiście ci których stać (jak tak doskonale znasz angielski, poszukaj sobie u wujka google informacji o rozwoju produkcji żywności organicznej w USA w ostatnich powiedzmy 10 latach). W Europie dzieje się to samo (choć nigdy nie była skarmiana taka ilością pasz przemysłowych jak USA). Przykładem jest chociażby sprawa jaj kurzych. W ciągu ostatnich lat proporcje zakupu zmieniły się tu drastycznie na korzyść jaj od kur wolnowybiegowych i hodowanych ekologicznie. W Wielkiej Brytanii praktycznie na wyginięciu są jaja z chowu klatkowego. Podobnie dzieje się z wieprzowiną. I to są realne fakty - jakoś idące wbrew Twojej teorii, bo nawet ta okropna UE przyjęła już ustawy ograniczające samowolę hodowców w chowie "przemysłowym". Protestują... a jakże nasi "farmerzy", którzy od 2012 będą musieli nioskom nieco więcej miejsca i ściółkę w klatkach podrzucić. A na zdrowie ma wpływ bardzo wiele rzeczy - także mięso czy jaja pochodzące od zwierząt w silnym stresie, pasionych antybiotykami. Jakie jajka szanowna pani jada?

A co do UE - od kilku lat na naszych, do tej pory dziadowsko oznakowanych produktach żywnościowych pojawia się coraz bardziej kompletny zestaw informacji, co pozwala mi łatwiej wybierać te z "krótszą listą" części składowych. I to jest właśnie skutek mieszania się instytucji unijnych w naszą produkcję żywności. Choć dziadom nie daruję złagodzonych norm na wędliny, które zastąpiły nasze polskie. Na szczęście i tu Polacy zaczynają głosować portfelami...

Ale wróćmy do tematu ziółek. Link który zaprezentowałaś odnośnie tej sprawy nie ma nic wspólnego z CA (który najwyraźniej znasz nie z tekstu oryginalnego a z interpretacji towarzystw na różnych forach), a z naszym polskim rodzimym.... hm powiedzmy elegancko bałaganem (a może i działaniem lobby farmaceutycznego, ale zwykłe siermiężne łapówkowe). Nie pierwszy to raz jakieś listy w ministerstwach wymyślają i potem się okazują bublami. Za tę listę już się nawet stosowny wiceminister kajał i zmiany są w trakcie wprowadzania. Bo sporządzili listę zgoła idiotyczną - na ten przykład sól iwonicką można sobie zanabyć w dowolnej drogerii Nawet zresztą gdyby ta lista obowiązywała jeszcze dłużej to przecież te preparaty nie zostały wycofane ze sprzedaży - można je kupić w aptekach i - z tego co mogę porównać to wcale niespecjalnie drożej... Ogólnie w lekach mamy burdel na kółkach - większość z preparatów witaminowych nie ma wcale statusu leku tylko suplementu diety chociażby

Skoro nie dostałam odpowiedzi konkretnej dotyczącej przykładu przełożenia CA na nasze ustawodawstwo, poproszę o inną rzecz

W 1963r. w ramach WHO powołano komórkę której zadaniem jest... zwalczanie rozpowszechniania informacji o mikroelementach, zapobieganie ich stosowaniu w profilaktyce i leczeniu chorób.

Poproszę o nazwę tej komórki oraz wskazania miejsca w jej statucie, w którym są określone wymienione powyżej działania.

Nawet zresztą jakby tak było, to jakoś nieskutecznie działają. O mikroelementach słyszę w co drugiej reklamie preparatów zdrowotnych - i tych bardziej i mniej naturalnych. Konieczność ich stosowania podkreślają na każdym kroku lekarze i... kosmetolodzy. A ich obecność w żywności jest z dumą ukazywana przez producentów tejże. No to jak na blisko 50 lat działania skuteczność owej komórki jest żałosna.

[Alveo]

To poszukaj u wujka googla o naturalnej zywnosci, gdzie nazwe "organic" wykupily koncerny spożywcze, ktore pod przykrywka nazwy robia co chca.
Od duzych koncernow nie dostaniesz nic naturalnego. Przykre ale prawdziwe.

Odnosnie jaj z 3 to na poczatku nikt nam nie wierzyl tak samo jak teraz z kodeksem. Jak pisalismy o jajach z chowu klatkowego to bylo - a bo to w Ameryce, w Polsce tak nie ma. Jakież bylo zdziwienie, ze w Polsce tez tak jest! Jadam 0 albo 1.

Ludzie nie wierza i nie chca wierzyc, ze to co jesz wplywa na zdrowie.

Skoro tak ladnie wszystko wreszcie jest oznakowane to dlaczego nie musi byc oznaczenia GMO, ze produkt byl napromieniowany, dlaczego dzienne dawki mikro i makroelementow sa zminiejszane?

Wiadomo, ze wszystko na raz sie nie wprowadzi, ale poczekamy zobaczymy. Pewnie bedzie tak jak z jajkami.

Amerykanie odchodza od smieciowego zarcia - tak, ale Ci ktorych na to stac, tak samo jest w innych krajach. W Polsce takze.
Mieso jest i bedzie faszerowane hormonami wzrostu i antybiotykami. UE nie chciala tego dziadostwa sprowadzac to musieli placic za to kary.

Dlaczego ktos za mnie decyduje ile witamin moge kupic, ile tego ma byc w dziennej dawce?
vitamin C above 200 mg
vitamin E above 45 IU,
vitamin B1 over 2.4 mg

"Anything that has vitamins in it or is healthy and beneficial to the human body will be outlawed while anything that is known to either kill or cause bodily harm will be the ones pushed."

Kwas benzoesowy E210, Benzoesan sodu E211, benzoesan potasu E212 itd... sa rakotworcze i w kodeksie dopuszczone jako srodki konserwujace - dlaczego? Nie ma innych?
http://www.codexalimentarius.net/dow...1/CXS_115e.pdf tylko jedna rzecz- ogorki. Nawet musi miec wymiar i odpowiedni kat hehehe

http://www.inchem.org/documents/cica...m#PartNumber:4 - kwas benzoesowy

"Art. 18. Środki spożywcze mogą być poddawane napromienianiu promieniowaniem jonizującym wyłącznie w celu:
1) zmniejszenia liczby przypadków chorób spowodowanych spożyciem żywności przez niszczenie drobnoustrojów chorobotwórczych;
2) zapobiegania psuciu się żywności przez opóźnienie lub powstrzymanie procesów rozkładu i przez niszczenie mikroorganizmów odpowiedzialnych za te procesy;
3) przedłużenia okresu przydatności do spożycia przez hamowanie naturalnych procesów biologicznych związanych z dojrzewaniem lub kiełkowaniem;
4) usunięcia organizmów szkodliwych dla zdrowia roślin lub dla żywności pochodzenia roślinnego."

http://www.codexalimentarius.net/dow...2/CXS_001e.pdf - napromieniwane jedzenie moze byc oznaczone a nie musi.

Ps.
To nie jest zaden test zebym miala odpowiadac na pytania. Jezeli nie wiesz jaka komorka to poszukaj: yahoo albo google.
Jasne, ze w reklamach mowia, bo tam wszystko powiedza co chcesz uslyszec.

Nie podoba mi sie zmniejszanie dawek dziennych witamin, wprowadzanie jeszcze wiecej E i oszukiwanie ludzi, ze to dla naszego zdrowia.

Bedziesz bronila kodeksu - wg Ciebie jest ok. A to co ja pisze to "teoria spiskowa", "rewelacje" itd.
Jajka tez byly "rewelacjami"

[piotrprzewozniak]

CO TO ZA BZDURY! CODEXUSY DETOXUSY. WYCOFAJĄ SUBSTANCJE WYSTEPUJACE W ZIOŁACH Z HANDLU A CO ZA TYM IDZIE SAME ZIOŁA. OJOJOJOJOJOJOJOJJOJ I CO TERAZ........ MOZE PRZEJDE SIE W ODPOWIEDNIM OKRESIE CZY TO KWITNIENIA CZY WZROSTU DANEJ ROSLINKI NA ŁĄKĘ I SOBIE NAZBIERAM- W PROSTOCIE GENIUSZ....
I ŻADNA UNIA MI NIE ZABRONI PICIA WYWARÓW,ROBIENIA OKŁADOW NAWET GDYBY TO NAWET BYŁ MUCHOMOR I BYŁ DOSKONAŁY NA KASZEL.
Wiec po co ta gadanina? Nie chcecie chemii? prosze bardzo wyprowadzka do jaskini codziennie dziczyzna lub wlasna hodowla zwierzat i kontrola tego czego jedza czyli np. ziól na pastwisku i nie mamy GMO DHL DVD USB czy PCMCIA, I CAŁEJ TEJ CHEMII

Rumianek jest super. Pije go codziennie, pomaga mi w zwykłym funkcjonowaniu układu moczowego i pokarmowego. Małgorzata

tak to prawda

Spokoj baby.

[Rozia]

W sumie dziwne - napisałam odpowiedz w tym temacie - nie ukazała się.To po jakimś czasie napisałam drugą - prawie kopie tej pierwszej wypowiedzi - znowu sie nie pokazało!Urok,cenzura czy burze?

rumianek to dobre zioła

banalne !

Napisał 80.51.116.xxx

Rumianek jest super. Pije go codziennie, pomaga mi w zwykłym funkcjonowaniu układu moczowego i pokarmowego. Małgorzata

A ja codziennie piję mocne wareckie piwo - pomaga mi ono w odprężeniu się i nie reagowaniu na głupie zaczepki żony, w niczym nie pomaga - ale jakie jest smaczne !

[Anna G]

Mam wielka prosbe, od kilku dni strasznie szczypie mnie jezyk, nie wiem co moze mi pomoc, picie ziol to dla mnie zaden problem. Czy moze ktos juz mial takie dolegliwosci! Bardzo prosze o pomoc!

[Vika]

Aniu, czy próbowałaś płukanie szałwią?.Ważne też czy jest jakaś wysypka,zmiana zabarwienia, nalot.
Warto byłoby też skonsultować z lekarzem, może jakiś lek tak działa drażniąco.
W każdym razie, szałwia nie zaszkodzi a działanie -rewelacyjne.

[Anna G]

Prosilam w tym watku o pomoc na szczypiacy jezyk, skorzystalam z porad, plukalam usta rumiankiem i pomoglo, co za cudowne uczucie. Wielkie, wielkie dzieki!

[tomeh]

Rumianek i szałwia jest bardzo przydatna, sam używam bardzo często.