Pomoc ofiarom powodzi - komentarze

[Mekintosz]

Co wpadnie w łapy Caritasu to w małej części trafi do potrzebujących. A ci, którzy się na ten ochłap załapią, to nie będą wam dziękować tylko Caritasowi, jakby płacił z własnego.
Mój znajomy załapał się kiedyś na taki ochłap, chociaż mu zalało tylko ogródek a inni , bardziej poszkodowani z tej samej miejscowości dostali wielkie ***** . Ale w tamtym czasie był on kierowcą w Caritasie, więc był prawie "swój".

[lodzia]

No słyszałam i czytałam co się wyprawia w Caritasie, mam nadzieję jednak że nie w każdym oddziale. Dla mnie wchodzi w grę jedynie pomoc osobista, nie będę wspierać po raz kolejny budżetu państwa który urzędasy rozkradają, a tym bardziej dawać rzeczy w ręce osób, którym nie ufam.

[Malwina]

no znów, zamiast mówić i deklarowac pomoc...zaglądamy instytucjom do kieszeni, lustrujemy urzędasów, gdybamy, mniemamy........jesli coś chcę ofiarować daję to bez komentarzy...jeśli Ktoś n ie wierzy temu , czy tamtemu..niech zapakuje artykuły potzrebne we włąsny samochód i zawiezie potzrebującym...to dopiero będzie dar....bo i benzynę ofiaruje i czas i potzrebne rzeczy....po co to uzjadliwiać następny wątek pzry okazji wielkiej tragedii

[Ewunia]

W TVN24 Ochojska mówi - warto posłuchać, bo mówi właśnie o skutkach tzw "pospolitego ruszenia" i bezpośredniego dostarczania różnych rzeczy (nie zawsze korzystnych) i o tym, że charytatywna pomoc "ratunkowa" jest koordynowana przez PCK i Caritas właśnie i że teraz do nich powinni zwracać się ci którzy chcą pomocy udzielać. Ale mówi coś jeszcze ważniejszego - o pomocy długofalowej, w którą PAH się włącza - o konieczności dobrego jej przeprowadzenia i wykorzystania. Bo pomoc będzie potrzebna nie tylko teraz ale w gruncie rzeczy przez lata...

[nanka]

To jest taka wielka tragedia i dlatego musimy pomagać, a nie "gdybać" czy ta nasza pomoc do tych potrzebujących dotrze czy nie. Bez naszej pomocy ci ludzie zostaną sami. Z tym Caritasem nie jest tak źle. W czasie kataklizmu trąb powietrznych kilka lat temu pierwszy pospieszył z pomocą. A kombinatorzy są wszędzie i to nie powinno być pretekstem do tego żeby przestać pomagać potrzebującym.

[bronczyk]

Właśnie będzie potrzebna pomoc przez lata. Jednorazowy zryw niewiele da. Powinna jedna organizacja zająć się powodzianami. Wtedy wiadomo byłoby dokładnie ile jest pieniędzy i ile na co wydano. Może to robić i Caritas.

[Vika]

Jednorazowy zryw rzeczywiście da tyle,żeby ludzie nie trzęśli się z zimna jeśli dostarczy się im odzież i najpotrzebniejsze rzeczy - już w tej chwili.
Radio Kielce wczoraj przyjmowało telefony ,co kto może zaoferowac ze sprzętu gospodarstwa domowego,to też coś.
Najgorsza będzie odbudowa tego co zostało, banki na tym zbijają znowu fortuny,wiele osób nie spłaciło kredytów z poprzedniej powodzi,czy tak to powinno wyglądać? Dlaczego rząd nie chce ogłosić stanu klęski żywiołowej,podobno wtedy powodzianie mieliby wieksze uprawnienia pomocowe.
Poza tem,teraz znów obietnice,obietnice.......,przyjdzie następna powódż i okaże się ,że prawie nic nie zrobiono. Smutne to wszystko.
My,mieszczuchy też za to wszystko zapłacimy słono.

[Scarlett]

We wszystkich marketach powinno być miejsce na dary dla powodzian.
Czy tak jest, tego nie wiem, bo u mnie w małym miasteczku, władze uważają, że palcem nie trzeba kiwnąć, skoro suchą nogą przechodzą do urzędów.Jakby powodzi nie było.

[Nika]

My zawieźliśmy środki czystości,wodę do punktu PCK.Wysyłamy smsy.Nie zastanawiamy się,co dotrze do potrzebujących.Po prostu robimy,co możemy,choć to kropla w morzu potrzeb.
Kiedyś znalazłam w internecie listę konkretnych osób z mojej okolicy,które potrzebują paczki światecznej.To było dobre-wiadomo,kto czego potrzebuje,sami zawieźliśmy pakę danej rodzinie.

[Malwina]

No włąśnie , nie zastanawiac sie czy i co dotrze do potzrebujących , tylko reagować....tak też to tak pojmuję, a jeśli mozna dostarczyc coś na konkretny punkt to już wogóle super...

[tadeusz50]

Ja wolę sprawdzić fundację wspierającą charytatywnie (obojętne w jakiej akcji). Wobec takiej tragedii z pewnością znajdą się "ludzie hieny" szukające łatwego zarobku i założą fikcyjne konta.
Pomagam ale z głową.

[Vika]

Napisał Malwina

No włąśnie , nie zastanawiac sie czy i co dotrze do potzrebujących , tylko reagować....tak też to tak pojmuję, a jeśli mozna dostarczyc coś na konkretny punkt to już wogóle super...

No właśnie, ja to tez tak widzę, ale gdy o takiej formie pomocy/oczywiście nie jedynej/ wspomniałam na innym forum, skoczyli na mnie "z pazurami".

Pieniądze dotrą pewnie,ale póżniej,a ludzie potrzebują tej pomocy już teraz.

Kiedyś w moim radiu był tzw."kuferek". Teraz odświeżono to tylko na czas powodzi.
To była fajna sprawa.Ludzie mogli przekazywać różne rzeczy,dla nich już zbędne, a dla kogoś innego przydatne. Pamiętam,jak przekazaliśmy radio samotnej starszej pani, jak bardzo się ucieszyła,my naturalnie też,bo się nie zmarnowało. W tych trudnych dla niektórych ludzi czasach powinny media pośredniczyć w takich inicjatywach.Nie wiem ,czemu zdjęli to z ramówki radia....pewno nie było sponsora,czy co?

Pozdrawiam wszystkie dobre serduszka.

[dawsan]

Jestem ofairą tej powodzi.. bardzo prosze o pomoc ludzi o dobrych sercach
http://www.freelinkz.org/viewtopic.php?f=2&t=170152 tutaj Państwo znajdziecie wszystkie informacje dotyczące tego w jakiej sytuacji jestem.
Zaznaczam też że nie jestem żadnym oszustem i jeśli ktoś będzie gotowy pomóc mi i mojej rodzinie i jeśli zajdzie taka potrzeba prześle jak najbardziej na potwierdzenie status powodziana...
Bardzo prosze o pomoc...

[Marynka10]

Caritasu nie wybiorę.Wolę pomagać przez PCK.

[nanka]

Też jestem zdania, że markety powinny włączyć się w akcję pomocy i nie tylko w weekendy. Ja w weekendy nie chodzę po sklepach, pozostawiam to osobom pracującym, które w ciągu tygodnia nie mają czasu na zakupy. A niestety w powszednie dni żadnych akcji się nie prowadzi. Samochodu też nie mam, żeby dowieźć te potrzebne komuś rzeczy na miejsce. Dlatego pomagam poprzez Caritas, PCK i PAH, bo te instytucje wydają mi się najbardziej wiarygodne.

[tadeusz50]

Pomagajmy ludziom w tragediach rzeczami nowymi. Nie róbmy przeglądu szaf i szuflad w poszukiwaniu rzeczy zbędnych znaczy zużytych. Ci ludzie stracili wszystko i ofiarowanie im zużytego sprzętu jest pogardą dla nich. Daj mniej, wpłać fundacji. Takie jest moje zdanie.
ps. ciekaw jestem ile będzie indywidualnych próśb o pomoc.

[Stefan]

Napisał dawsan

Jestem ofiarą tej powodzi. Bardzo proszę o pomoc ludzi o dobrych sercach.
http://www.freelinkz.org/viewtopic.php?f=2&t=170152 .
Tutaj Państwo znajdziecie wszystkie informacje dotyczące tego w jakiej sytuacji jestem.
Zaznaczam też, że nie jestem żadnym oszustem i jeśli ktoś będzie gotowy pomóc mi i mojej rodzinie, i jeśli zajdzie taka potrzeba, prześlę jak najbardziej na potwierdzenie status powodzianina...
Bardzo proszę o pomoc...

Wpłaciłem pieniążki na jego konto, ponieważ prosi o pomoc.
Szczęść Wam Boże , trzymajcie się!

S.

[Jadzia P.]

Napisał tadeusz50

Pomagajmy ludziom w tragediach rzeczami nowymi. Nie róbmy przeglądu szaf i szuflad w poszukiwaniu rzeczy zbędnych znaczy zużytych. Ci ludzie stracili wszystko i ofiarowanie im zużytego sprzętu jest pogardą dla nich. Daj mniej, wpłać fundacji. Takie jest moje zdanie.
ps. ciekaw jestem ile będzie indywidualnych próśb o pomoc.

Według mnie najlepszą formą pomocy są pieniądze...tam na miejscu najdokładniej wiedzą co jest potrzebne i za pieniądze wszystko będą mogli kupić...

[dawsan]

Bardzo bardzo dziękuje za pomoc..nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy w tak cięzkich chwilach dla mnie...

[Malwina]

Dawson, wysłąłam przed chwilą internetem....z zyczeniami , aby się uzbierało na dobry początek nowego życia....