Katastrofa - co tam się stało?

[ostatek]

Pluto, pytania są proste jak metr sznurka w kieszeni.
Daję Kazikowi szansę: niech pozna fakty zanim je przekręci.
Idę oglądać mecz. Stawiam na Hiszpanię.

[Kazik]

Napisał ostatek

Krzyż, po katastrofie smoleńskiej, spontanicznie wznieśli przed pałacem prezydenckim harcerze z ZHP, ZHR oraz Skauci Europy.
Reszta tu: http://www.polskieradio.pl/wiadomosc...kul175787.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...e_list_do.html
Linków jest wiele, nie sprawdzałam wszystkich, ale w tych otwartych przeze mnie nie znalazłam interpretacji zbliżonej do Twojej.

Jako osoba żywo zainteresowana religioznawstwem pytam grzecznie, bez ziania nienawiścią: skąd wiesz, że krzyż ma właśnie takie znaczenie jak napisałeś?

Cytat: Krzyże? Ten przed pałacem? To zniknie jak przyśpieszą wyjaśnienie katastrofy.

Napisałeś bo wiedziałeś, czy napisałeś bo napisałeś?
I pytanie drugie: czy, jako ateista, nie uważasz, że bardziej stosowna by była tablica pamiątkowa?
Proszę o krótką, rzetelną odpowiedź, bez zbędnego siekania mojego postu. Interesujące mnie pytania pogrubiam.

PS - gratuluję wiedzy i fachowości w każdej dziedzinie.

No to masz swój post w całości bez skrótów.
W TV ktoś z rodzin katyńskich powiedział [ruch 2010] że to powinno im przypominać o wyjaśnieniu katastrofy. Rząd dalej nic nie robi. Sprawę zostawili Rosji. Nasi śledczy mają spełniony połowicznie jeden punkt prośby.

O następnych Rosjanie nie chcą słyszeć. Mówią że co było do przekazania to przekazali. Śledczy chcą:

1] Oryginał taśmy zamiast szumiącej kopii. Kopia nasza jest krótsza o 16 sekund od oryginału. Może montowana była?

2] Brak na niej nawet rozmów samolot-wieża. W tym akurat miejscu jest szum.

3] Wydanie szczątków samolotu. Sami je sobie przewieziemy. Ale dać nie chcą.

4] Brak nawet stenogramu przesłuchania tych z wieży [przez Rosjan]. Nasi nie przesłuchali-nie umożliwiono.

5] Udział niezależnych śledczych z USA.

Wiele jeszcze niejasności oprócz tych. Coś mają do ukrycia? A gdzie nasze MSZ? A co było z listem Lecha do ambasady Rosji? Chyba to puścili przez nasze MSZ i stąd ambasador się dziwił że listu brak. List od prezydenta w ambasadzie zagubili? Co setki listów dostają miesięcznie? No ale znaleźli w ambasadzie. Po kilku dniach jak już media tym się głównie zajęły.

Myślę że nasze MSZ przetrzymało i puściło jak się media tym zainteresowały. Trochę nerwówki chciało PO wprowadzić dla prezydenta? List wysłany w styczniu nie dotarł na koniec marca?Cały czas Tusk & spółka nie chcieli aby prezydent pojechał do Katynia. Po wypadku mówiono o "prywatnej wycieczce" prezydenta. Nie bije Cię w oczy takie chamstwo? Przecież od czasu słynnego nie udostępnienia samolotu przez Tuska, to ciągle robili jakieś chamskie zagrywki.

Swój post pisałaś na podstawie mojego. Przecież wyraźnie napisałem dlaczego jestem za Krzyżem. Jako przypominacz. Bo Tusk chce zapomnieć o sledztwie--zamiast wyjaśnić. O rodzinach ofiar już zapominają.

Tak więc mając tyle spraw do załatwienia z Rosjanami z którymi podobno "świetna współpraca". Jak świetna to zawarłem w 5 punktach, bo jest tego więcej. Np. protokoły z sekcji nie dostarczyli. Może nie robili-to i protokołów nie ma?

Powinno się drugi Krzyż postawić przed urzędem Tuska.
A tablicę? Owszem--przed siedzibą premiera z napisem "weźmiesz się do roboty i dostaniesz oryginały skrzynek od przyjaciela Putina"?

[ostatek]

Napracowałeś się, więc dziękuję Ci. Aczkolwiek Twój wysiłek w lwiej części był zbędny.
Napisałeś:

W TV ktoś z rodzin katyńskich powiedział [ruch 2010] że to powinno im przypominać o wyjaśnieniu katastrofy.

To by wystarczyło, gdybyś jeszcze powiedział kto, kiedy i dlaczego w tym miejscu.

Dalej wdajesz się w dywagacje zupełnie zbędne, bo spiskowe teorie dziejów pisane są od trzech miesięcy, a Twoje argumenty nie są odkrywcze. Okazuje się, że większość Polaków doskonale się zna na lotnictwie. Niestety, nie mieszczę się w tej większości. Dlatego dla mnie nic nie jest oczywiste. Z pokorą poczekam na wyniki śledztwa. Jako wielbiciel Wikipedii zapewnie sprawdziłeś, że przyczyny katastrof lotniczych wyjaśniane są niejednokrotnie znacznie dłużej. Więc się nie denerwuję.
I na tym polega różnica między nami:
- Ty już wiesz. Nikt Cię nie przekona, że było inaczej. Jeśli było, tym gorzej dla faktów.
- Ja czekam.

Napisu, który chcesz położyć na płycie, Palikot by nie wymyślił. Przerosłeś go. O głowę.

Na koniec drobna uwaga, krzyż jest symbolem chrześcijaństwa. Uważasz, że można traktować ten symbol instrumentalnie i wykorzystywać w rozgrywkach politycznych?

PS - Dociekliwy, o Palikocie napisałam, więc się nie czepiaj.

[Kazik]

Napisał weronika1

Od pierwszego dnia katastrofy byłam tego zdania. Myślę, że piloci nie mieli nic do powiedzenia, lecz ich dowódcy, naciskani przez prezydenta.
Cały ten cyrk był potrzebny klerowi, który wykorzystał sytuację, wybierając strategię łechtania przerostu ambicji przywódcy PIS, dla własnych korzyści.
Teraz widzę, że się nie myliłam, bo dużo więcej osób jest podobnego zdania.
Dlatego jestem za odkrywaniem prawdy przez Palikota.

Jednak 37% wymienia błąd obsługi lotniska w Smoleńsku. A nam nie dali protokołów przesłuchań. Na dodatek przesłuchania robili sami Rosjanie. Tak więc pytanie-odpowiedź to może by cyrk rosyjski.

Musi gość odpowiedzieć właściwie. Jak powie źle to powtórka, ale z zaznaczeniem, że może pojechać dożywotnio tam gdzie jest teraz w kufajce Chodorkowski. A naszych do przesłuchania --NIE DOPUSZCZONO. Jeden z kontrolerów na drugi dzień poszedł na emeryturę. Nie zdziwiłbym się, jakby go przejechała ciężarówka. W końcu protokół jego przesłuchania jest podpisany.

Nie za dużo niejasności? A ta "wspaniała współpraca"? Jakie macie teraz zdanie?

Weroniko--o naciskaniu pisala Wyborcza już wtedy gdy ŻADNYCHY informacji nikt nie miał. Wyborcza też. Zaraz pierwsze wydanie gazety--tak pisali. To urabianie opinii przeciw śp Lechowi. Przeciw Pis--miało się przełożyć. Nagonka propagandy. Wiesz do jakiego koncernu zachodniego należy Wyborcza?

Ciebie jak widać Wyborcza "urobiła".

[ostatek]

Jako wybitny znawca lotnictwa na pewno o tym wiesz:
Katastrofa lotnicza w Mirosławcu 24.01.2008. CASA C-295M 019.

Czy przyczyna katastrofy samolotu transportowego CASA pozostanie tajemnicą? Wiele wskazuje, że tak się właśnie stanie. Choć od tragedii mijają właśnie dwa lata, to nadal nie wiemy, dlaczego samolot uderzył w ziemię. Czy to błąd pilotów, czy może zawiniła maszyna, jak wskazywał brat jednego z pilotów CASY? To jednak niejedyne wątpliwości, które do tej pory nie zostały jednoznacznie rozstrzygnięte.

Całość tutaj: http://wiadomosci.wp.pl/kat,28354,ti...a840&_ticrsn=3

To tylko jeden przykład. Drugi link, do zupełnie innej katastrofy, podał Stalin tu: http://www.klub.senior.pl/p-religioz...count1295.html

Jeśli chcesz więcej... nie ma zakazu szukania.

Na razie Twoje informacje wkładam do archiwum, w przegródkę: "we wsi mówili" i kończę dyskusję... bo o ile Cię znam... świat zagadasz, niewielu przekonasz...

O Palikocie znów nic... więc żeby było - lubię go słuchać...

[amelia]

- Kilka minut później ściskał się z Putinem pod namiotem i świetle kamer wykazywał rozpacz i ból, a parę metrów dalej, na błocie i na zwykłej, czarnej folii zostawił ciało prezydenta Rzeczpospolitej w ruskiej trumnie i nie pomyślał o tym, żeby w tym autokarze, w którym ścigał się z bratem prezydenta, przywieźć żołnierzy Wojska Polskiego - mówił.

Poseł PiS zasugerował też, że premier nie pomyślał też o tym, żeby nad ciałem prezydenta został rozpostarty namiot, i że ciało polskiego prezydenta wróciło do Polski w .

- Premier polskiego rządu, który pojawił się na miejscu tragedii, urządzał sobie wyścigi z autokarem, którym jechaliśmy na miejsce. Jego najbliżsi współpracownicy, a wiem to od osób, które zabezpieczały to miejsce z ramienia Kancelarii Prezydenta, zadali pytanie: "Którym wejściem będzie wchodził Kaczor?" Odpowiedź: "Tym". "To my spieprzamy tamtym"- opowiadał. Zdaniem Brudzińskiego premier takie zachowanie tolerował.


do słów Brudziskiego odniósł się minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski . - Pan poseł nie zna prokuratorskich procedur. Emocje nie pozwalają mu wypowiadać się rzetelnie - powiedział minister. Tłumaczył, że ciało prezydenta na miejscu zdarzenia musiało być poddane prokuratorskim oględzinom. Zaprzeczył też, że w Smoleńsku odbywał się "wyścig" między delegacjami o to, kto pierwszy dotrze na miejsce katastrofy. Jedną z pierwszych decyzji, jaka podjął pan premier Tusk była propozycja wspólnej delegacji. Premier zaprosił do rządowego samolotu pana prezesa Kaczyńskiego po to, by pojechali tam na miejsce wspólnie. Jestem zaskoczony i to jest najdelikatniejsze słowo jakie mi przychodzi do głowy, słowami o jakiś wyścigach na miejsce katastrofy - stwierdził minister.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...molensku_.html

Powinno sie chyba wprowadzic do obowiazujacych procedur i taka by na lotnisku na ktorym ma ladowac samolot z glowa panstwa, na wszelki wypadek czekaly polskie trumny i zolnierze, ktorzy w razie najgorszego mogliby stanowic warte honorowa

http://fakty.interia.pl/raport/lech-...oszech,1465011


Dziwne: mówiono, że brat Lecha Kaczyńskiego - Jarosław, powinien przyjechać w tej samej kawalkadzie, co polski premier. Okazało się jednak, że jechał oddzielnie. Kaczyńscy mieli trudne stosunki zarówno z Donaldem Tuskiem, jak i Władimirem Putinem. Relacje te - jak się okazało - nie zeszły w tym dniu na drugi plan. Wprost przeciwnie - moim zdaniem wyszły na pierwszy - pisze Kolesnikow. Jarosław Kaczyński jechał do Smoleńska sam. Gdy Tusk i Putin skontaktowali się z nim i powiedzieli mu, że bez niego nie pójdą na miejsce katastrofy, że poczekają na niego - był wtedy pół godziny jazdy od Smoleńska - ten odpowiedział, że chce tam pójść bez nich, z duchownym, który jedzie razem z nim- relacjonuje rosyjski dziennikarz......

http://www.rmf24.pl/raport-lech-kacz...owi,nId,272091

[pluto37]

Amelio!
Fala upalow i przegrane wybory poraz czwarty musza wplynac na zdrowie.
Niektorym w taki "goronc" sie mozg lasuje.

[zdzislaw.bedrylo]

Powoli acz skutecznie prawda wychodzi na jaw.
Zapis tzw."czarnych skrzynek" dzisiaj ujawnił,że
to co od dawna było wiadome staje się niestety
bolesną prawdą....Spacery do kabiny pilotów
mówią,że BYŁA PRESJA.....i dlatego pan Jarosław
Kaczyński szaleje.....Trudno jak mam o tym swoje
zdanie....i niech każdy sam sobie odpowie..

[Stalin]

Zdzislaw, spoko, prokuratura sprawdza również wątek sztucznej mgły i eksplozji wulkanu, poczekajmy trochę...
Ale wychodzi, ze cały ten lot to jeden wielki, organizacyjny obciach był...

[BarbaraK]

Napisał Stalin

Zdzislaw, spoko, prokuratura sprawdza również wątek sztucznej mgły i eksplozji wulkanu, poczekajmy trochę...
Ale wychodzi, ze cały ten lot to jeden wielki, organizacyjny obciach był...

Dlatego teraz prezes mówi,że wyjazd organizował rząd.No i wiadomo zawsze w Pisie czarne jest biale i odwrotnie.

[pluto37]

Napisał Stalin

Zdzislaw, spoko, prokuratura sprawdza również wątek sztucznej mgły i eksplozji wulkanu, poczekajmy trochę...

W koncu od tego jest, zeby sprawdzac... Lepiej, ze prokuratura [jesli...] niz domorosle kombinatorki plci obojga.

Ale wychodzi, ze cały ten lot to jeden wielki, organizacyjny obciach był...

Stalinie! Boj sie Bogow ...wszelakich!
Wychodzi? Teraz?
Toz ten bajzel widoczny byl od pierwszych dni sformatowania tzw kancelarii prezydenckiej przez pomagierow L.Kaczynskiego.
Takiej bandy paprokow i matolstwa [poza kilkoma] nie znalazlbys ze swicami nawet u Leppera.

[Honoratka]

[quote=pluto37]

Napisał Stalin

W koncu od tego jest, zeby sprawdzac... Lepiej, ze prokuratura [jesli...] niz domorosle kombinatorki plci obojga.


Stalinie! Boj sie Bogow ...wszelakich!
Wychodzi? Teraz?
Toz ten bajzel widoczny byl od pierwszych dni sformatowania tzw kancelarii prezydenckiej przez pomagierow L.Kaczynskiego.
Takiej bandy paprokow i matolstwa [poza kilkoma] nie znalazlbys ze swicami nawet u Leppera.

Za to w PO same Palikoty

[pluto37]

Napisał Honoratka

Za to w PO same Palikoty

tak sobie chlapnelas pod wplywem traumy a'la prezes, czy mozesz podac jakies przyklady.

[Doc]

Napisał Honoratka

tak sobie chlapnelas pod wplywem traumy a'la prezes, czy mozesz podac jakies przyklady.

Kazik ma listę na dwa metry długą,jak wytrzeżwieje poproś to ci na"priv"wyśle.Bo to narazie tajne.

[Honoratka]

[quote=pluto37]

Napisał Honoratka

tak sobie chlapnelas pod wplywem traumy a'la prezes, czy mozesz podac jakies przyklady.

Już sie rozpdziłam....uważaj bo podam...tak samo jak Ty w poście 651

[bronczyk]

A może tak wszystkich na urlop. Zdrowotny. Kaczyński, Brudziński i niejaki Sekuła z PO bez kolejki do sanatorium.

[Arti]

Napisał Stalin

Zdzislaw, spoko, prokuratura sprawdza również wątek sztucznej mgły i eksplozji wulkanu, poczekajmy trochę...
Ale wychodzi, ze cały ten lot to jeden wielki, organizacyjny obciach był...

organizacyjny obciach
to znaczy co?

[jano43]

Na jednym ze swych ostatnich blogów Palikot wypunktował kwestie,które - jego zdaniem - winny zostać wyjaśnione.M.in.o czym bracia rozmawiali na chwilę przed katastrofą.Rozmowa prowadzona była via satelita a ten jest amerykański i rejestruje wszystkie połączenia.Nasi zamorscy sojusznicy,jak się okazuje, treść rozmowy znają ale już zastrzegli,że jej niestety,nie ujawnią.
Dmuchająca na zimne nasza prokuratura zwróciła się do instytucji amerykańskich z zapytaniem czy możliwe jest by Putin pałający chęcią unicestwienia niechętnych mu polskich elit
posłużył się sztuczną mgłą i to w takim natężeniu.Tu by można zapytać jak daleko można przesunąć granicę śmieszności.
Znajomy zaś gdzieś usłyszał,że prokuratura przygotowuje też zapytanie do Watykanu czy ten sklonny byłby wystawić certyfikat,stwierdzający,że P.Bóg nie miał z tym wypadkiem
nic wspólnego.Co by znakomicie zawężyło zasięg inwigilacji.

[Arti]

przeczytałam http://wyborcza.pl/1,75478,8138315,_...ije__ja__.html
milczę

[Stalin]

Spoko, na prokuraturę należy poczekać bo na pewno nie będzie to jedna przyczyna...