senior.pl - aktywni w każdym wieku

Jolina · #**301** 13-10-2010, 20:09

.

Jolina · #**302** 13-10-2010, 20:18

Jolina · #**303** 13-10-2010, 20:42

elizka · #**304** 13-10-2010, 20:53

Cytat:

Napisał Jolina

Podoba mi się ten sposób posadzenia kwiatów.Myślę,ze między doniczkami sa kamienie i z nich paruje woda na liście.Nie potrzeba wtedy podstawka-prawda?
Wykorzystam ten pomysł.

Przepraszam,ze wyciągnęłam to zdjęcie z początkowych stron wątku,ale dopiero teraz tu sobie studiuję.

elizka · #**305** 13-10-2010, 21:05

Dorzucę do tematu taki dziwny bukiet:

Jolina · #**306** 13-10-2010, 21:19

Droga Elizko, no co Ty. Przecież po to jest ten wątek by z niego korzystać, podpatrywać, aranżować.
Cieszyła bym się jak byś mi pomogła i też coś ciekawego wklejała. Może masz w domu jakieś ładne kwiatki, to pokaż, ale mogą być i z netu. No wiesz, tak samej to jest nudno .
Jak zakładałam ten watek, byłam pewna, że koleżanki tak jak na innych watkach, będą wchodzić tu jak do siebie i wklejać,pytać, pokazywać. A tu nic. Prawie sama. w końcu zamknę ten watek albo co.

. Z drugiej strony szkoda, bo jak widać jest dużo zaglądających i dla tego na razie nie mogę zamknąć.
Pozdrawiam i miłej nocy życzę.

BarbarkaM · #**307** 13-10-2010, 21:26

Jolinko...Sliczne kwiaty.I śliczne otoczenie...! Czy Ty tak ładnie mieszkasz?Ja mam kilka "kwietnych pamiątek",czyli kwiatów,które kojarzą mi się z dzieciństwem i młodością.Jedną z nich jest hoja/woskownica/.To swoista"pamiątka"po mojej zmarłej/już ponad 21 lat/Mamie.Któregoś letniego dnia w 2009 roku spadła z wysokości/wysoko powieszonego kwietnika/i musiała byc przesadzona...W razie "wypadku"/zniszczenia/po dość radykalnej ingerencji....przesadzenia/...została przeze mnie sfotografowana....no i.....zaczęła rosnąć.Cieszę się bardzo,bo lubię tę roslinę.No i ślicznie kwitnie...Po przesadzeniu ani razu...ale nie szkodzi.....poczekam.....Może w przyszłym sezonie?

Pozdrawiam serdecznie.Basia.

Jolina · #**308** 13-10-2010, 21:44

Witaj Barbarko, miło ,że zajrzałaś do tej mojej kwiatowej samotni.

. Bardzo się cieszę jak ktoś mnie odwiedza.
Basiu, a dla czego nie pokazujesz Twoich kwiatków.?
Pozdrawiam cieplutko i tęczowych snów życzę.

Vika · #**309** 13-10-2010, 21:56

Hej! A ja mam takie cudeńko, na razie na balkonie;

http://www.ogrodniczka.pl/zrob2.php?nr=2&id=756
Szczawik Deppego
Gatunek z rodziny Szczawiowatych (Oxalisaceae) stosunkowo najłatwiejszy w uprawie ze wszystkich szczawików. Ma zielone liście z czerwono-purpurowym środkiem i liliowo-różowe kwiaty. Organy podziemne, to niewielkie bulwy, które w ciągu jednego sezonu potrafią wytworzyć kilkanaście małych bulwek przybyszowych,dzięki którym możliwe jest łatwe rozmnażanie. Bulwki można sadzić w marcu do doniczek z ziemią liściową, a w maju na miejsce stałe, razem z doniczką. Można też sadzić bezpośrednio do gruntu, gdy minie groźba przymrozków, ale wtedy zakwitną dość późno. Gdy zasychajaliście (zwykle X), wykopujemy cebylki dozimowego przechowania.
Tyle wynotowałam z netu.
Od siebie dodam,że ten gatunek nie bardzo w domu się prezentuje, bo bardzo się rozrasta.Poprzednio miałam szczawik czerwonolistny, bardzo ładnie wyglądał, ale chyba zostawiłam na balkonie i przemarzł.

Vika · #**310** 13-10-2010, 21:58

Oj,nie da się wkleić fotografia.

Vika · #**311** 13-10-2010, 22:02

A ten czerwonolistny,także pięknie zakwita;

wuere'le · #**312** 13-10-2010, 22:16

Cytat:

Napisał grabski

znajomy ma bonsai. Jest ogrodnikiem. Gdy z lisciastych drzewek opadaja liście, oznacza to, że drzewko rozpoczyna okres wegetacji i przechodzi w stan uspienia zimowego. Wówczas na kilka dni, wkłada drzewko do lodówki, pozorując zimę. Po wyjeciu stoi w miejscu, gdzie ma sztuczne naświetlanie na przedłużenie dnia. Ma drzewka naprawde piekne. Ma małe jabłonie, wisnie, które autentycznie kwitną i owocują dwa razy w roku. To tylko tyle co wiem od niego i co zauważyłem. To piękne hobby, ale bardzo kosztowne i bardzo pracochłonne.

Witaj Grabski.
Dziękuję za informację, Pomysł z lodówką jest rewelacyjny.

Jolina · #**313** 15-10-2010, 21:57

Viko, miło ,że tu zaglądasz....za Tobą pójdą inni

A koniczynki....to z # 310 niby znam, ale tylko jako listki. Nie widziałam kwitnących. Następnych w ogóle nie znam.
Są bardzo ładne.Pozdrawiam.

Vika · #**314** 18-10-2010, 12:19

Cytat:

Napisał Jolina

Viko, miło ,że tu zaglądasz....za Tobą pójdą inni

A koniczynki....to z # 310 niby znam, ale tylko jako listki. Nie widziałam kwitnących. Następnych w ogóle nie znam.
Są bardzo ładne.Pozdrawiam.

Jolinko, bo też to niezwykłe koniczynki.Otacza je legenda iż wnoszą miłość do domu,inna nazwa to -koniczynka szczęścia.
Ta czerwono-listna odmiana ,pięknie rośnie w domu,
natomiast ta zielona ,bardziej rozłożysta- wspaniale wygląda na balkonie,w dodatku zwiastując pogodę/Tuli kwiaty gdy ma być deszcz/.
Ha, z tym bonsai zabawne.
Bardzo lubię,eksperymentowałam z rodzimą sosną,ale lodówkę raczej do innych celów używam

O,z małym wyjątkiem.Stratyfikowałam nasiona lawendy.
Pozdrawiam miłośników wszelakich roślinek .

Siri · #**315** 18-10-2010, 15:05

Witajcie! Ja obecnie zajmuję się kilkoma roślinami, kiedyś to miałam ich wiele, ale kiedy wyjeżdżam na dłużej mam wtedy kłopot....Najbardziej mnie zajmuje grudnik, ktory nie chce zakwitnąć, rośnie jak szalony w liście ...

elizka · #**316** 18-10-2010, 21:59

Witam.
Cos mi się wydaje,ze mam w domu stopę słonia!

popatrzyłam tu: http://www.google.pl/images?hl=pl&so...=&oq=&gs_rfai=

i moja jest podobna.Widziałam też podobną w palmiarni w Gdańsku Oliwie.

Lubię tę moja stopę!

Jolcik · #**317** 18-10-2010, 23:15

Cytat:

Napisał elizka

Witam.
Cos mi się wydaje,ze mam w domu stopę słonia!

popatrzyłam tu: http://www.google.pl/images?hl=pl&so...=&oq=&gs_rfai=

i moja jest podobna.Widziałam też podobną w palmiarni w Gdańsku Oliwie.

Lubię tę moja stopę!

Dobrze Ci się wydaje Elizko,że to stopa słonia, też mam w domu, tylko widzę,że twoja ma kilka pni, moja ma jeden grubszy i kilka pióropuszy. Może rozdzielisz je, to miały grubsze podstawy

Jolcik · #**318** 18-10-2010, 23:22

Cytat:

Napisał Siri

Witajcie! Ja obecnie zajmuję się kilkoma roślinami, kiedyś to miałam ich wiele, ale kiedy wyjeżdżam na dłużej mam wtedy kłopot....Najbardziej mnie zajmuje grudnik, ktory nie chce zakwitnąć, rośnie jak szalony w liście ...

jeśli grudnik rośnie jak szalony,to znaczy,że jest zdrowy i z pewnością zakwitnie ale jeszcze nie teraz,tylko w grudniu. jest to kwiat ciepłolubny i w ciepłym jasnym pomieszczeniu lepiej kwitnie ,ale nie lubi bliskiego sąsiedztwa kaloryfera .Przekonałam się na swoim

elizka · #**319** 19-10-2010, 08:49

Seniorko!

Tak naprawdę jest w doniczce tej stopy słonia 3 takie jakby cebule czy podstawy stopy.Takie dawno temu dostałam na prezent.Chyba na wiosnę spróbuję je rozdzielić.Na razie ma piękne pióropusze,no i jesień chyba nie sprzyja przesadzaniu-tak mi się zdaje.
Najgorsze jest to,że moje koty uwielbiają podgryzać te wiszące nibyliście. Trzeba by poczytać z jakiego krajy pochodzi ta roślina i jakie tam spełnia zadania dla natury.
Może ktoś wie?

Jolcik · #**320** 19-10-2010, 14:38

prawidłowa nazwa Nolina, jest to roślina długowieczna ,rosnąca na meksykańskich płaskowyżach. Bardzo lubi słońce, źle rośnie w ciemnym miejscu.Powinna mieć przepuszczalne podłoże,doniczkę niewiele większą od objętości korzeni . podlewać należy latem obficie, ale do całkowitego wyschnięcia przed kolejnym podlewaniem,zimą ograniczyć podlewanie. Przesadzać, tylko wtedy, gdy korzenie nie mieszczą się w doniczce,uważać,by poziom ziemi nie był wyższy od poprzedniego.Przesadzać wiosną. Z własnego doświadczenia wiem,że kot uwielbia podgryzać liście i nie mogę sobie z tym poradzić.chociaż stoi na wysokim kwietniku ,to zwisające pędy są w zasięgu kota,drugie dojście ,to parapet.To samo jest z jukami,spokrewnionymi z noliną, tylko one mają ostre brzegi i kot oblizuje środek liści.Przestałam z tym walczyć, bo nie wygram, a widzę że nie są to rośliny trujące