|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1921
|
||||
|
||||
Mimozo przypomniałaś mi karnawały z młodości, kiedy tańczyłam do rana z najlepszym partnerem na świecie. Boże! kiedy to było.
Amadeuszu zdrada zostawia bliznę na całe życie. Przypomniałam sobie wiersz, który napisałam dawno temu z powodu zdrady przez męża mojej przyjaciółki, wygrzebałam go z szuflady. Mała kawiarenka, stolik w końcu sali, Znudzony pianista uderzał w klawisze, Siedzieli obok siebie, jakby się nie znali, Kelner białym winem napełniał kieliszek. Wiedziała, że to koniec, nie da się zawrócić, Ściskała mocno zaciśnięte dłonie, Tak bardzo chciała to spotkanie skrócić, Serce mocno biło, pulsowały skronie. Jak to się zaczęło? Dlaczego skończyło? Przez te wszystkie lata, byli sobie bliscy, I nagle z dnia na dzień, odebrał jej miłość, Wrócił bardzo późno, spakował walizki I odszedł. Tak, jakby nic się nie stało, W gardle jej uwięzły nagle wszystkie słowa, Z każdego kąta domu, beznadzieją wiało, Wiedziała, że życie zaczyna od nowa. Nagle popatrzyła na niego przytomnie, Cały żal i złość na niego wylała, Wstała od stolika, wzburzona ogromnie, Że tak bardzo przez niego skrzywdzona została. Na odchodne krzyknęła: rozwodu nie będzie, Całą pewność siebie nagle odzyskała I przyrzekła sobie, że już nigdy w życiu, Więcej przez tę miłość nie będzie płakała. Kasyda |
#1922
|
||||
|
||||
Mimozo sugestywny wiersz. Czytam i myślę o tych snach trochę bajkowych, z lekka realnych, posiekanych na kawałki, zapomnianych. One chyba są jak poezja dodana do prozy życia każdemu z nas. Aleś mnie obrazami karnawału zachwyciła. Ja te tańce, rumby widzę i wydaje mi się, że za chwile dotknę jakiejś błyszczącej sukni.
Kasydo tęsknisz do wiosny jakbyś chciała duszę ogrzać promykami słońca.Umiesz pokazać siłę kobiecej duszy. Dobrze, że zdradzona myśli o poukładaniu sobie dni od nowa. Szkoda łez dla zdrajcy. Honoratko czytam, czytam i szczerze gratuluje pomysłu. Ten dialog iskrzy się humorem, aluzjami. Przecudowny poetycki flirt. Amadeuszu wnuki i prawnuki muszą poznać władzę miłości. To pewnik. Bez niej nie ma życia i bez niej są zdrady. Zochna to ja z tobą ramie w ramię. Nie damy się w fotelu bujanym usadzić i na drutach szaliczki dziergać. My do tanga chcemy być proszone.Lekkość bytu czuję przy tych strofach. Wyfruwa mi ona prawdę mówiąc nie z pantofelków, ale z głowy. Chyba tak może być jak się człek zauroczy tekstem. |
#1923
|
||||
|
||||
Dziękuje,szczerze powiem,że na początku byłam ciut zażenowana...no a potem to już samo poszło
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#1924
|
||||
|
||||
dzień dobry wszystkim
kasyda zależy czego dotyczy taka zdrada/?!/; potrzeb ciała, serca, przekonań, ideałów własnych lub cudzych
Czasami jestem za 'zdradą' tego, co może nie służyć. Z wielkim przekonaniem, już dawno zdradziłam na przykład tkwienie we wspomnieniach z przeszłości!!! brończyk Honoratko zażenowana no, wiesz! Takie smakowite 'kąski' schowałabyś do szuflady? Myślę, że właśnie utrzymanie ich w tajemnicy, mogłoby stanowić formę zdrady wobec co poniektórych ZMIANY Dawniej, gdy za... czymś tęskniłam, gdy... czegoś pragnęłam chciałam - walczyłam goniłam i, na... ogół, często, nie... tak miałam, jak oczekiwałam marzyłam Teraz, gdy czegoś mi się za... chce, za/marzy coś, w... czym mi do... serca, do... duszy, do... twarzy, na... ogół niebawem się stanie się spełni się zdarzy 'się'... (styczeń 2011r.) |
#1925
|
|||
|
|||
Smutek
Wieczorem smutek przyszedł do mnie,
Tak bez pytania czy go chcę, Usiadł cichutko, bardzo skromnie I gnębi mnie na serca dnie. "Chcesz", mówi- "dam ci trochę wspomnień I minorowy nastrój dam, Przypomnę ci co chcesz zapomnieć, Dlaczego pozostałeś sam? Tak wiele masz do przemyślenia Dlaczego masz pogodną twarz? Gdzie słońce świeci nie brak cienia Więc pomyśl o nim chociaż raz. Rozstrzygnij wszystko za i przeciw, Spójrz choć spod czoła lecz na wprost Na przeszłość która cię niestety Dziś będzie gryzła całą noc". A tak bym chciał żyć z marzeniami, Rozpaczy, smutkom zamknąć drzwi, Zostawić przeszłość za plecami I tylko o przyszłości śnić. By życie jak na pięciolinii Grało melodią z rzędu nut, Los mnie ścieżkami najprostszymi Z sukcesu do sukcesu wiódł. K. |
#1926
|
||||
|
||||
Witam
Zochno nie jesteśmy jednakowi, każdy ma swój własny sposób na życie. Ja lubię wspomnienia i dobre i złe, gdybym się z nimi rozstała, to czegoś by mi brakowało. Staszku w Twoim ślicznym wierszu jest tyle smutku i żalu, że aż mnie dreszcz przeszył. Przywołaj dzisiaj tylko dobre wspomnienia. |
#1927
|
|||
|
|||
Zochno, masz szczęście. Życzę powodzenia!
Leno, lubię wspomnienia ale kiedy nadchodzą smutne myśli wtedy piszę wiersze i jest mi lżej. Dziękuję za życzenia! |
#1928
|
||||
|
||||
Staszku lubię Twoje wiersze, takie osobiste, pełne przemyśleń.
Z drugiej strony życzę Tobie tyle dobrych chwil, aby nie było w nich czasu na smutki... ale wtedy nie miałabym okazji czytać tego, co Ci w duszy gra. Kasydo - cieszę się, że jesteś, a już myślałam, że może gdzieś znowu wyjechałaś? Nie było Ciebie na skype, miałam ochotę wypić kawę w Twoim towarzystwie. Zochno masz dar(chyba) przyciągania tylko dobrych zdarzeń, nic tylko zazdrościć. - Cz |
#1929
|
||||
|
||||
Witam wszystkich
Często zaglądam, ale się mało odzywam, jakoś tak mi się porobiło. Ale czytam Was z uwagą i wielką przyjemnością. Cytat:
Kpwalski...smutek czasem nas dopada, ale tak pięknie to ująłeś, a jak przelejesz to na papier i pomaga, to dobra metoda. Idę czytać dalej |
#1930
|
||||
|
||||
Witam wszystkich w zimowej krasie.
Zochna...ja tez tak mam,nie lubię sie oglądać za siebie.
Skupiam sie raczej na tym,co przede mną, Staszku....aleś piekny a zarazem smutny wiersz dziś przyniósł.Życzę samych radosnych wspomnień. Mimoza Kasyda Bogda...dawno Cię nie było. Zapraszam na ciąg dalszy na blog.
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#1931
|
||||
|
||||
Bogda, wracaj, czytaj, czasami coś napisz, ale bądź.
Honoratko, dajesz czadu! bis!!! Napisałam wiersz o powrocie zimy - ilustrując go obrazem namalowanym przez Bajbuskę. Zimowo Zimo, piękna Pani wróciłaś jak do siebie Jesteś gościem, na którego nie czekam. Byłaś tu z nami czas jakiś, rozkapryszona odeszłaś w nieznane. Dlaczego więc powróciłaś cicho nad ranem? Obsypałaś puchem białym wszystko dokoła, tworząc zaspy, Szadzią skułaś przemarznięte krzewy. Popatrz słońce coraz wyżej, coraz dłużej świeci, Promieniami na śnieżnych połaciach wytapia esy floresy, Tworząc abstrakcyjne obrazy widoczne z kościelnej wieży. Na leśnych ścieżkach utrwalasz tropy przebiegającej zwierzyny, Ławki w parkowych alejkach pokryłaś puchową pierzynką, Piękna, dostojna i groźna jesteś Pani Zimo. Czasami szalona, kiedy wirujesz z wiatrem w tańcu chocholim. Prósząc płatkami, tkasz misterne zasłony, delikatne jak welon panny młodej. Lubię spoglądać na Ciebie przez okno z ciepłego mieszkania. Jednak nie umiem, nie potrafię cieszyć się Tobą jak dziecko, Dla mnie jesteś jednocześnie piękna, zimna i nie chciana. - Cz 24 stycznia 2011 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 Ostatnio edytowane przez mimoza : 24-01-2011 o 21:41. |
#1932
|
||||
|
||||
Mimozo piękna ta Twoja zima, ale chyba już mogłaby sobie odejść, ja już tęsknię za wiosną.
Zapraszam jutro rano na skypa na kawkę. |
#1933
|
||||
|
||||
Nie czekajmy.
Nie czekajmy, kiedy pojawią się bzy w wazonie. Uśmiechem podarujmy siebie w czułym ukłonie. Nie czekajmy nocy, co skryje nasze pragnienia. Rozplećmy węzły rozkoszy udziałem serc płomienia. Szerokie jak morze posłanie czeka niecierpliwie. Wygodą czasu haust głęboki chwile przemiłe. Słodkimi pocałunkami nie tylko Twe zdobędę usta. Nasze nagości okryje jedynie miłości chusta. Pieszczoty zabłysną na nieboskłonie marzeń. Zapiszą się nasze wspomnienia kolorem wrażeń. Grą wspólnych igraszek pofruńmy w tęczy ciszę. Oczami mnie oczarujesz, szept w duszy usłyszę. Nasze uniesienia po pościeli niech mocno wirują. Twoje pazurki w moim ciele na dobre zakrólują. Szczęście promieniami ukwieci, doznania w zenicie. Oddechem powiedzmy: po co czekać będzie znakomicie. autor: Amadeusz ze Śląska. |
#1934
|
||||
|
||||
Honoratko chylę czoła przed lekkością stylu, cudowną gracją dialogów ich niepowtarzalnym kontekstem, finezyjnością doboru słów.Jesteś jak baletnica czarująca wdziękiem ruchów, a pan cóż- moje marzenie. Przyznaję Zochnie rację ukrycie takiej perełki w szufladzie byłoby zdradą wobec talentu i nas czytelników, że nie wspomnę o potomności.
Zochna uwielbiam u ciebie tę optymistyczną nutę, coś co wyzwala w nas życiową energię. Świetnie wnikasz w duszę, a twoja poezja jest jak balsam i odmładzacz jednocześnie. Dobrze, że jesteś z tym zachwytem nad życiem. Odciągasz od nas ponurość i biadolenie. Kpwalski lubię obrazy takiego dojrzałego smutku, smutku przesianego już, obłaskawionego. On dopada i krąży wokół nas, ale nie powala, nie zmusza do ciągłego pesymizmu. Mimozo słowami opisałaś krajobraz jak malarz pędzlem. Zima u ciebie ma coś z kobiety pewnej swej urody i wrażenia jakie czyni dzięki urokowi ciała. Amedeuszu masz rację. Po co czekać. Wiosnę można mieć dzięki sobie. No, jeszcze dzięki drugiej osobie. Ostry erotyk, ale warto go poznać. Może komuś coś podpowie. |
#1935
|
||||
|
||||
Halinko dziękuję Ci z całego serca.Obdarowałaś wodospadem pochwał..a już ta baletnica czarująca wdziękiem ruchów....to sam cymes.Jestem oszołomiona.
Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom za cudowne komentarze
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#1936
|
||||
|
||||
Bronczyk - próbowałam oddać zimie jej urok i czar, tak jak to zrobiła
Bajbuska malując obraz. Jej na pewno się udało. Amadeuszu niezwykle sugestywny erotyk. Kasydo, jesteśmy umówione, już się cieszę. - Cz |
#1937
|
||||
|
||||
Potęga Finezji.
Subtelność estetyką staranności, w delikatność wkracza. Ponad pięknem harmonią miłości, poetom inkaust pióra macza. Delikatność łagodności kołysanie, czułość serca głazy kruszy. Dobroć zapisuje życia posłanie, słodycz układa kolory duszy. Tkliwość opieką otacza cały świat, precyzja dążeń wolą człowieka. Z lekkością zakwita niejeden kwiat, w tęczy ogrodzie na Ciebie czeka. Finezjo. Mikołów 07.12.2011. R. Autor: Amadeusz ze Śląska. |
#1938
|
||||
|
||||
Dawne ale nadal aktualne, niestety....
Jestem wesoły ajatollach,
Yo hohohoho Na imię mam Ruhollach Yo hohohoho Mą partią jest Hezbollach, Yo hohohoho A Allach Bogiem mym Leżę sobie na dywanie Z brodą czarną jakta noc, Pogrążonym jest w Koranie Z niego czerpie swoją moc To ja, wesoły ajatollach... Jak dywan mnie już znudzi, To zlegnę na kanapie Zawołam ktorąś żonę Niech w jaja mnie pdrapie.... To ja, wesoły ajatollach... Potem bojowników, Do siebie zawezwę. Z cytatów z Koranu Zrobimy odezwę... To ja wesoły ajatollach.... Później się pomodlą, A jak będzie przerwa, To rozdam im semtex, Żeby ich rozerwać... To ja, wesoły ajatollach.... No i poszli w miasto, Ubaw na całego, Wśród grzmotu wybuchów Rąbanką do nieba... To ja, wesoły ajatollach....
__________________
|
#1939
|
||||
|
||||
|
#1940
|
||||
|
||||
Stalinie
Jesteś świetnym obserwatorem i komentatorem.
Nawet jeśli kiedyś tam napisałeś ten wiersz(piosenkę?), to w świetle wczorajszych zdarzeń na czasie. Nigdy tego nie zrozumiem. - Cz "...No i poszli w miasto, Ubaw na całego, Wśród grzmotu wybuchów Rąbanką do nieba..." |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|