Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Dzieńdoberek
U mnie podobnie jak u Krysi. Już popadało odrobinę i słonko na moment błysnęło.
Teraz jest spoko, jak mawiają młodzi. Zaraz wyjdę trochę na powietrze,
bo dziś jest dużo cieplej. Ciekawe jak długo? Też cenię sobie spokój,
ale mimo wszystko brakuje mi tej dziecięcej wrzawy za ścianą.
Chociaż teraz wnuki są dorosłe, ale jak tak sama siedzę
to tęsknię za tym tupotem małych nóżek.
Pocieszam się tylko tym, że córka wynajęła swoje mieszkanie
wnuczce kuzyna i to jest namiastka rodzinnej atmosfery. Mają dwoje dzieci
w wieku szkoły podstawowej, ale one są spokojniejsze od moich wnuków.
Chyba, że jeszcze się rozbrykają, oby nie za bardzo...
Do fryzjerki jestem umówiona na poniedziałek.
Ja nie muszę mieć fryzury na niedzielę, bardziej na wtorek...
To tyle, pozdrawiam Was, życzę ciepła i słonka.
Teraz idę palić w piecu... Pa...

[Krycha.]

Witaj , Mirko.
Ja wróciłam do samoobsługi w dziedzinie fryzury.
Przez prawie całe swoje życie sama sobie podcinałam włosy,
teraz zrobiłam to samo.
Nie chciało mi się zapraszać fryzjerki do domu,
wyprawa w miasto jest teraz nieosiągalna.
no to wróciłam do dawnych zwyczajów.

Poszło całkiem sprawnie, bo i włosów mniej!

[wietrzyk]

witam w to chłodne u mnie popołudnie. We Wrocławiu zimno. Wyszłam tylko do biblioteki ..kupiłam cytrynę i banana...popatrzyłam na ceny...pokiwałam łepetyną i wróciłam do domu.

Za niedługo będą skoki...dziś konkurs drużynowy nie ukrywam że liczę na medal...a po cichu na złoto.
Mamy indywidualnie dwa medale- złoty a tym samym tytuł Mistrza Świata Piotrka Żyły na skoczni normalnej i brąz Dawida Kubackiego na skoczni dużej..

ja włoski sama sobie i farbuje i czeszę..a najczęściej to upinam. Tylko jak mam potrzebę..święta, występy to idę do fryzjerki.Częściej chodzę zrobić stopy.. u mnie z malowaniem kosztuje 140 zł...ale ja bez malowania płacę 90 bo to moja stara zaprzyjaźniona kosmetyczka.

no to po ciasteczku...

[Krycha.]

Zaglądam , a tu takie pyszności!!
Dzięki Alu! Bardzo lubię takie ciacha!

[mirellka]

Dobry wieczór kochani
Dzień nawet miło spędziłam. Choć zimno i wietrzno
pojechaliśmy na cmentarz do męża rodziców
i zrobiliśmy spacerek w pobliskim parku.
Wracając zajrzeliśmy do galerii ,ale nic ciekawego
w tych butikach nie ma. Szukam ładnego żakietu,ale
chyba nic z tego nie będzie. Najgorsze,że to są fatalne materiały.Wszystko sztuczne jak za PRLu
Wypiliśmy kawę i na obiad do domu.
Małgosiu moja córka jak
do mnie przyjeżdża to też cała wyprawa,bo mieszka na peryferiach Łodzi a jak sa korki to jedzie ponad godzinę.
Grażynko dzieci w szkole to jedno od drugiego się zaraża i na to nie ma wpływu.
Bądź czujna z tą boleriozą bo to podstępne paskudztwo.
Krysiu singielką jesteś
teraz,ale przecież większość życia byłaś zoną,matką.
A teraz wiele kobiet to wdowy.
Choć wiele kobiet jest bardzo aktywnych.
U mnie obok w klubie seniora nawet nie można się
zapisać na gimnastykę bo takie jest obłożenie.
Ala zaserwowałaś ciasto
jedyne które lubię,bo to tiramisu. A tak za ciastami
nie przepadam.
Włosy czasem sama farbuję,ale ściąć jak z tyłu samej to zrobić?
U mnie farbowanie,ścięcie i uczesanie to 80 zł.
Wszystkim życzę spokojnej nocy.
Bo ja do spania mam jeszcze ze 3 godz.
Niedługo będę się kładła nad ranem hi hi.

[maluna]

Mirellko, też kładę się coraz później, bo muszę odpocząć
w ciszy.
Córka jedzie do mnie autem z Poznania, ponad godzinę,
bo musi przejechać przez całe miasto.
Latem, jak są na działce, to ma znacznie bliżej.
Dzisiaj była z pieskiem i psina mogła pobiegać po ogródku,
bez smyczy.
Piesek jest bardzo grzeczny i posłuszny, aż nie chce się
wierzyć, że wzięty ze schroniska.
Dużo mi pomogła odnośnie komputera i posprzątała
całe piętro.
Bardzo podobała jej się kurtka, którą dla niej zamówiłam
i dostała w prezencie.
Dałam jej też na Dzień kobiet, fajne francuskie kosmetyki,
które kupiłam, też dla siebie.
Jak się kupuje po dwie sztuki
wypada znacznie taniej.
Też lubię tiramisu, a na seniorze jest fajny przepis, korzystałam kilka razy.
Niedaleko mnie jest kosmetyczka, ale nie wiem, czy
robi pedicure?
Chętnie bym poszła, bo samej coraz gorzej mi idzie.
Miłego wieczoru, dziewczyny!

Przepis na Tiramisu: http://www.dieta.senior.pl/Tiramisu-...anych,617.html

[wietrzyk]

dzień dobry. Szaro i pewnie zimno za oknem.Do kitu z takimi skokami.

Małgosiu fajnie,ze córka Cie tak wspiera.. i pomaga... zawsze to jakaś odmiana Ja tez już sama stóp nie zrobię..a poza tym zawsze jest przyjemność. Kiedyś przyjeżdżała do mnie koleżanka i robiła mi w domu..było super...zajmowało z kawą i herbatą ponad dwie godziny...Wyjechała i muszę chodzić.

Mirelko to u Was tanio Ja gdybym chciała podciąć, zafarbował i ułożyć musiałabym zapłacić 160 zł.. Ostatnio przed swoim wieczorkiem poszłam tylko umyć i uczesac - zapłaciłam 50 zł.

drożyzna szaleje..
ja dopiero dostane rewaloryzacje 25 marca..Nie mam pojęcia ile..

[Krycha.]

Dzień dobry , Alu.
Zaczęły się marcowe - powiększone wypłaty.
Każda dostanie sporo więcej niż zwykle,
ale jak też zwykle bywa, sporo więcej trzeba wydać!
W kwietniu znowu nas podbudują i tak aż do następnej denominacji!
Kilka już takich mamy za sobą!

Nic to! Jakoś i to przeżyjemy, no bo mamy jakiś wybór?!?
U mnie za oknem jasno , biało , śnieg i trochę słońca,
temperatura w pobliżu zera , chyba wszytko się stopi.


Miłej spokojnej niedzieli!

[Pamira]

Dzień dobry
Niedziela dziś jest popudrowana, ale lekko i już ten puder znika.
Zaraz zapalę w centralnym, bo robi się chłodno, potem kawka,
ale do kawki mogę mieć tylko miód i gorzką czekoladę... beznadzieja,
bo wolę cos kremowego, ale jak się nie ma co się lubi...
Gdyby tak trochę słonko błysnęło...
Pozdrawiam i słońca życzę, niech się w końcu pokaże.

[maluna]

Cześć kochani!
Moja emerytura dopiero 18-go marca, więc nie wiem
o ile się powiększy.
Nie liczę na dużo, zobaczymy
Mąż już powinien mieć, ale jeszcze nie ma na koncie.
Ranek był biały teraz znów szaro za oknem.
Ciągle walczę z nowym oprogramowaniem i jestem
wściekła, bo nigdy nie miałam, takich trudności
Nawet przeglądarka fiksuje
Mirka, nic z gotowych ciastek nie mogę wziąć do kawy,
bo zaraz moje ustrojstwo się buntuje.
Dostałam kawałek placka od sąsiadki i ten mogłam zjeść,
widać,
co dodają do gotowych wypieków, pewnie sama
chemia.
Przed chwilą zamknęłam zakład fryzjerski, bo mąż okropnie
wyglądał, a bronił się rękami i nogami, przez strzyżeniem.
Sprzątnęłam po obiedzie i mam labę,
czego i Wam życzę


.................

[Krycha.]

To prawdziwa prawda, Małgosiu!!

Naprawdę nie wiem co Ci tam szwankuje
w nowym laptopie. Mam Windows 11 od 2 lat
i żadnych problemów.
Czy to na pewno chodzi o oprogramowanie?
Myślę , że to ze sprzętem raczej jest problem.
Nie masz kogoś mądrego w pobliżu,
coby się temu przyjrzał?

Piekę sobie ciasto proszkowe , takie dla leniwców,
w piekarniku wygląda ładnie,
ciekawe co powiem gdy znajdzie się na talerzu.

[szuanka]

Dzień dobry.
Witam całe gadułkowo popołudniową porą.
Poranek i całe przedpołudnie było ponure, wietrzne i śnieżne, potem zaświeciło słonko, piękne i wielkie i tak jest do tej pory.
Ma się już ku zachodowi a od wschodu nadciągają ciemne chmury. Pewnie to koniec pięknej pogody.
Moje ciasto drożdżowe było pyszne, ale jak to drożdżowe- tylko pierwszego dnia.
Teraz też jest dobre ale już nie takie.
Ja doładowanie konta będę miała za tydzień ale rewelacji się nie spodziewam a w porównaniu do podwyżek to pewnie na zero wyjdę.
W-11 mam drugi rok ale problemów też nie mam, więc Małgosiu, pewnie jest tak jak Krysia pisze...
Niedziela dobiega końca, jeszcze tylko prysznic i można pod kołderkę.
Pozdrowienia zostawiam i radości na nowy tydzień życzę.

[Krycha.]

A niech sobie zszywa, hihihi!

Drożdżówkę lubię zarówno świeżą jak i kilkudniową!
Moje ciasto wyszło pyszne, puszyste, palce lizać.
Ta wredna kaloria będzie miał więcej roboty!!
Chyba na starość nauczyłam się piec,
bo dawniej rzadko co mi się udawało!

[Pamira]

Niech się ta niedziela już skończy i nastanie poniedziałek.
Nie lubię niedziel i świąt. Bezpowrotnie minęły te czasy kiedy czekałam
na każdy wolny dzień. Teraz czytanie mi zostało i tv. Chociaż i czytanie
ostatnio mnie zmęczyło. Sąsiadka dała mi narzeczoną nazisty,
a ja ją męczyłam prawie miesiąc, bo tak drobny druk był. A że ciekawa byłam,
to się męczyłam. Polecam, jest warta przeczytania.
Wczoraj skończyłam córkę nazisty i muszę powiedzieć,
że nie bardzo mnie zachwyciła. Na razie robię przerwę z nazistami.

[szuanka]

Na kolację będzie rzodkiewka i mozzarella.
Księżyc świeci, wielki i jasny.

[wietrzyk]

dzień dobry. U mnie za oknem śnieg. Mam już troszkę dość tego siedzenia w domu. Może dzisiaj wyjdę na koncert. Jestem osłabiona przede wszystkim brakiem ruchu.
Faktycznie ile można czyta czy TV oglądać...No ale zimno, wieje i pada...nie chce ryzykować..

ja dostaję emeryturę 25 to jeszcze poczekam..na te kokosy..

[Krycha.]

Dzień dobry, Alu.
Wykazujesz się rozsądkiem, nie ryzykuj ze zdrowiem,
jak się popsuje , to już nie tak łatwo naprawić.
Latka lecą a odporność maleje.


U mnie zima taka sobie, trochę śniegu zostało ,
mały mrozik go trzyma , pewnie ślisko na chodnikach.


Zapraszam na gorące napoje;

[maluna]

Dzień dobry! Alu, Krysiu!
U mnie, siła złego na jednego
Od rana nie działa ogrzewanie gazowe,
a miało być tak pięknie, prawie po amerykańsku
Jakby tego było mało, ciągle pada śnieg, a jutro mają
mi podłączyć światłowód i muszą przekopać się przez
kawałek trawnika.
Specjalista od gazowego powiadomiony, ciekawe kiedy
przyjedzie, bo z sąsiedniej miejscowości.
Dorotka przyszła, ale tylko ogoli Jurka, bo za zimno w chacie.
Miałam jechać do Lidla, ale musze odpuścić.
Miłego poniedziałku, bez dodatkowych atrakcji

[Krycha.]

Cześć, Małgosiu.
Czasami urywa się worek z przypadkami,
nie zawsze da się wszystko szybko załatwić.
Nie zazdroszczę zimna w domu, dla mnie to tragedia!!

[szuanka]

Dzień dobry.
Zima nie odpuszcza, w całym kraju biało.
Miałam wyjść do sklepu ale w takich warunkach pogodowych nie odważę się, a tak nastawiłam się na kupno tulipanów.
Moje ciśnienie też wariuje, musiałam wziąć furosemid, już nieco lepiej. Uffff, miałam pietra.
Małgosiu, problemy lubią chodzić parami, u mnie trójkami, mam nadzieję że pan od ogrzewania jeszcze dziś usunie problem i życie wróci na ustalone tory.
Pozdrawiam i słoneczne uśmiechy przesyłam.