menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #201821  
Nieprzeczytane 16-06-2023, 16:58
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 180
Domyślnie

Krysiu ja miałam w woreczku kamienie, laparoskopowo uporali sie szybki i za dwa dni byłam w domu. Diety to właściwie nie stosuje bo nigdy nie przejadałam się. Jem wszystko tylko może mniej.
Teraz ponosiłam troche w wiaderkach ziemi na moj taras, kupiłam taka donice materialowa w której wysadze trochę pomidorków koktailowych. Do wiaderek sypałam tylko połowe ale przenoszenie tego schodami kamiennymi 8 szt daje do wiwatu. Jestem zmeczona i odpoczywam. Jednorazowo nie daje rady. Słaba jestem.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201822  
Nieprzeczytane 16-06-2023, 19:20
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 590
Domyślnie

Dzień dobry a raczej dobry wieczór.
I ja jestem słaba, dziś czułam się dość dobrze więc wybrałam się do sklepów bo brakowało już tego i owego a szczególnie napojów a to jest ciężkie. Po powrocie ze sklepów siadłam pod domem na ławeczce, dobrzy sąsiedzi zatargali mi zakupy pod drzwi. Byłam przeszczęśliwa.
Kupiłam dwa kg truskawek po 10 zł, uczta dla podniebienia i ze cztery słoiczki na zimę.
Krysiu, to prawda że kto pokwękuje całe życie to chyba na starość jakoś się trzyma a kto nie chorował to szybko się łamie. No cóż, na coś trzeba umrzeć.
Ja nie mogę pogodzić się z tym że stałam się taka niesprawna i bezradna. Całe życie byłam samodzielna, nie potrzebowałam niczyjej pomocy a teraz.... Jak bezradne dziecko.
Z nad jeziora słychać gwar i śpiewy, zaczynają się DNI M. Będzie wesoło.
Pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę.

__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201823  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 10:02
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

Cześć kochani!
Wygrzebałam się wcześniej i już o 7-ej byłam na targu
po czereśnie, truskawki, młodą kapustę i koper.
Zjedliśmy śniadanie przy fajnym filmie, a teraz
najchętniej bym sobie pospała
Pogoda dobra do roboty, bo nie jest gorąco, ale to
może się zmienić.
Krysiu, współczuję, bo znam ten ból, ale woreczek żółciowy
miałam operowany w wieku 26 lat,
po urodzeniu córki.
Miałam, bardzo dużo kamieni i operowano mnie
w ostatniej chwili.
Wtedy nie było USG i lekarze nie umieli rozpoznać kamicy
Trafną diagnozę postawił stażysta z pogotowia, które
po raz kolejny wzywała moja mama, jak miałam atak.
Potem biegiem mnie zoperowali, ale doszło do zapalenia
trzustki, tak że ledwie z tego wyszłam.
Na szczęście, to stare dzieje, ale nie warto tego zaniedbać,
bo skutki mogą być trudno do wyleczenia.
No to się napisałam... przepraszam już nie nudzę

Miłej soboty z dobrym samopoczuciem
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201824  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 11:25
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 590
Domyślnie

Dzień dobry Małgosiu.
Miło mi Cię widzieć już w pełni gotową do codziennych zajęć.
Ja jak zwykle marudzę a do zajęć podchodzę jak pies do jeża.
Truskawki wczoraj zagotowałam z cukrem a przed chwilę zmiksowałam i wymieszałam z żelfixem teraz zagotuję i w słoiczki. Będzie kilka słoiczków dżemu takiego jak lubię.
Ja chyba też chętnie wtuliłabym się pod kołderkę bo prawie do czwartej siedziałam przed tv, nie mogłam zasnąć, ale czy teraz bym zasnęła? Chyba też nie.
Gnębi mnie róża, nie ta pachnąca a ta dokuczająca: szczypie, piecze i swędzi, trzy w jednym. Źle zrobiłam że nie zgłosiłam się do lekarza jak zaczęło mi to się pokazywać. Zaniedbałam i mam, teraz nie wcześniej jak we wtorek bo w poniedziałek zawsze jest dużo ludzi.
Wczoraj nareszcie popadało i to chyba dość obficie bo na jezdni dłuższy czas były kałuże. Dziś jest pochmurnie ale nie ponuro i chyba padać już nie będzie.
Pozdrowienia zostawiam wszystkim zaglądającym i miłej soboty życzę.

__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201825  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 12:04
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry Małgosiu i Aniu.
Nestorki wątku gotowe na starcie.

Muszę spieszyć się z pisaniem,
burza tuż, tuż!
Małgosiu, ja nie mam kamieni,
tylko zapchane przewody od żółci do wątroby - czy też odwrotnie.
Odmówiłam zabiegu rozszerzania żył,
lekarka zapisała mi na to tabletki
i chyba się sprawdzają.

Aniu, też miałam dzisiaj lenia,
spałam do dziesiątej, teraz schnę po prysznicu.
To chyba na tę burzę leń się uaktywnił.

dość mocno słychać burzę,

miłej , spokojnej soboty.

Śliczne łabądki !!!






__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201826  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 13:16
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

Wiesz Krysiu, chyba 2 lata temu, lekarz zalecał
mi ten sam zabieg, ale chirurg w szpitalu powiedział,
że jest za bardzo inwazyjny w tym wieku i dałam spokój.
Teraz wszystko wróciło do normy
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201827  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 14:37
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

To właśnie chirurg, mnie zabieg zachwalał.
I jak tu wierzyć konowałom!!
Ja sama doszłam do wniosku, że to nie dla mnie.
Pewnie ten mój lekarz jest zwolennikiem
czerwonych świateł dla staruszków!!

Tak na marginesie, nie jest Polakiem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201828  
Nieprzeczytane 17-06-2023, 22:08
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

Czy to jakaś różnica, wszędzie są dobrzy i kiepscy
lekarze Nie jestem rasistką
Na onkologii urologicznej, tam gdzie byłam operowana
na nerkę, byli świetni lekarze, ale beznadziejne pielęgniarki,
zawsze są lepsi i gorsi ludzie.
Posprzątałam w kuchni, żeby mieć przyjemny poranek
i zaraz idę w pióra, a jutro śpię do oporu
Miłego wieczoru, do jutra...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201829  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 09:52
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 590
Domyślnie

Dzień dobry.
Witam cieplutko w niedzielny poranek.
Po wczorajszej burzy dziś wstał piękny dzień. Jest ciepło i słonecznie.
Zbliżamy się do kalendarzowego lata ale to za kilka dni a tymczasem zapraszam na poranną kawę, to taki codzienny rozrusznik.

__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201830  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 10:31
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry, Aniu.
Na jakiś czas zawiesiłam codzienne picie kawy.
Żołądek i inne narządy muszą się zregenerować.
Ale całej wątkowej ferajnie życzę smacznego!



,,,,
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201831  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 11:25
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 426
Domyślnie

Dzień dobry Aniu i Krysiu...dziękuję za kawusię i to pyszne ciacho...
...a jak patrzę na cytrynę,to bolą mnie zęby... .Nie pamiętam,kiedy piłam
herbatę,zamiast niej woda jest w codziennym użyciu.
Krysiu,bardzo współczuję ,dobrze choć,że masz leki,które ci służą...
Małgosiu,też mam lepszy nastrój,jak wchodzę rano do kuchni widzę że jest porządek..
Aniu,śliczne zdjęcie z kaczkami i łabędziami...to gdzieś
w Twoim otoczeniu?
Ala,jak Twoja koteczka się czuje?

Powietrze dziś jest ciężkie,choć ciepło na dworze.Noc też była ciepła,
kocurek urzędował na balkonie.Dziś zapowiadają burze,pewnie po południu.
Miłej niedzieli życzę,pozdrawiam wszystkich!
Czekam tradycyjnie na Mońkę,ugotowałam pomidorówkę z klopsikami ,
będziemy się objadać.

Różyczki na skwerku ożywiły się po deszczu...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201832  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 11:49
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

Cześć kochani!

U nas, ani burzy, ani deszczu, gorąco i sucho.
Korzystając z tego, wywiesiłam pranie w ogródku.
Krysiu, nigdy na czczo nie piłam kawy, kiedyś
spróbowałam i zaraz żołądek się odezwał.
Zawsze pijemy koło 11-tej, jak po śniadaniu
żołądek odpocznie.
Irenko, pije dwie herbaty dziennie, ale tylko w celach
towarzyskich, bo mąż bez herbaty nie potrafi żyć,
a gdyby zobaczył do kolacji wodę, to by pomyślał
że to z oszczędności i braku kasy na życie
Ania mieszka blisko jeziora, więc ma bonusy w postaci
łabędzi, burzy i komarów.. tak myślę
Fajne macie otoczenie, te różyczki
Jak się gotuje zupę z klopsikami? Nigdy nie jadłam
U mnie pyrki z młodą kapustką i kurzy biust
w panierce.
Trzymajcie się zdrowo, uciekam do kuchni...

__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201833  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 11:54
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 180
Domyślnie

Witajcie kochane dziewczyny.

Spałyscie sobie słodko, ja niestety nie zmrużyłam oka w nocy ani teraz do południa. nie wiem co sie ze mna dzieje, po prostu nie potrafie nieraz usnąć. Rano cała sie telepię cisnienie 145/110 puls 44. wczoraj czułam się dobrze. W rodzinie pogrzeb, zmarła mama tego chirurga bratanka. Cudowna kobieta bardzo ja lubiłam, miała ponad 90 lat. Prawdopodobnie jakiś zator w nodze, a że mieszkała sama to troche pózno zawiadomiła syna. Syn wybudował duży dom nowoczesny z miejscem dla mamy ale ona wolała mieszkać w domu, ktory miała po rodzicach prawie w centrum Katowic. Nieraz pytałam sie ja dlaczego nie idzie do Włodka a jej odpowiedz zawsze była ta sama. Tam a dom jest w innej miejscowości nikogo nie znam i tak byłabym cały dzień sama bo młodzi opracują całymi dniami. Tutaj jestem u siebie, mam przyjaciół, wystarczy że zadzwonię do sklepu a mąż sklepikarki doniesie mi zakupy.
Moi młodzi juz sie pakują a jeszcze wcześniej mają uroczystość w chórze jakas rocznica ,gdzie spiewa Grzesiu, jadą całą rodziną.
Dzis pochmurny dzień ale ciepły. Miłego dnia.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201834  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 12:12
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 426
Domyślnie

Małgosiu,pomidorową z makaronem lub z ryżem ugotowałam taką,
jak zawsze.Klopsiki wielkości orzechów włoskich zrobiłam tak,jak
zawsze robię,ugotowałam oddzielnie.Potem dodałam je do ugotowanej
zupy ,doprawiłam tak,jak lubię,zagotowałam raz ...i gotowe.
W necie jest dużo przepisów,można sobie zmodyfikować.
Moja zupka wyszła smaczna.

Obrazek z netu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201835  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 12:46
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

Dzięki Irenko, myślałam, że to coś
bardziej skomplikowanego
Musze ugotować, bo jemy dużo zup, a to będzie jakaś
odmiana.
Grażynko, u nas było podobnie
Brat chciał zabrać naszą mamę do swojego domu,
na peryferiach Szczecina, ale się nie zgodziła.
Mieszkała w śródmieściu, wszędzie blisko i znała sąsiadów.
Powiedziała, że u siebie jest swobodna
i może robić co chce, a brat to taki dyktator, oglądanie TV
od tej do tej godziny itp.
Potem wziął do siebie teściową, nie była u nich szczęśliwa,
bo nie miała co robić, oni ciągle w pracy, a jak
zachorowała, to zabrała ją rodzina bratowej i taka to
była opieka



__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201836  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 12:53
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Cześć , Kochani!
Irenko śliczny ten różany skwerek.
Małgosiu, mnie nigdy nic nie szkodziło,
kawa na czczo czy w nocy, jadłam wszystko o każdej porze.
Teraz uczę się jeść od nowa!

Grażynko współczuję , chora i w żałobie.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201837  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 13:35
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 029
Domyślnie

Dzień dobry dziewczyny
Za kawę dziękuję, bo jakoś ostatnio mi nie smakuje. zmieniły mi się smaki.
Jednak na pomidorówkę z makaronem Irenko narobiłaś mi apetytu.
Od rana było u mnie słonecznie, ale teraz trochę się zachmurzyło,
może kilka kropel spadnie? Dobrze byłoby, bo susza jest okropna.
Anko śliczne twoje łabędzie. U nas od kilku lat nie uświadczysz ,
a tyle co roku ich po rzece pływało. I Zbąszyń ma w herbie łabędzia.
Moje zdanie na temat mieszkania jest takie, że tu umrę gdzie mieszkam.
Żadnych przenosin, chociaż znajomi odchodzą i jest ich coraz mniej.
Wczoraj byłam w Świebodzinie na pogrzebie kuzyna o rok starszego.
Zmarł na raka żołądka. Ja jedna byłam z wiązanką reszta żałobników miała po róży.
Nawet dobry pomysł, jestem za, bo po pogrzebach zawsze wywożą hałdy
zwiędłych albo sztucznych kwiatów. Ale się rozpisałam ...
No i proszę właśnie drobny deszczyk pada.
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201838  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 13:54
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 426
Domyślnie

Mircia,my kochamy zupy,często gotuję,jeśli jest z wkładką,
to i drugiego dania nie robię.Córce zawsze się dostają słoiki
z zupą,dziś też zabierze dwa + klopsiki...

Leje u mnie...i dobrze,niech leje...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201839  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 14:02
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 590
Domyślnie

Małgosiu, dobrze myślisz, tylko że to zdjęcie z mojego archiwum /moje/. Łabędzie wywędrowały w spokojniejsze miejsca a i kaczek zrobiło się bardzo mało. A ja, ja dawno już nic nie fotografowałam.
Chmurzy się, może znów popada.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #201840  
Nieprzeczytane 18-06-2023, 19:19
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
Domyślnie

U nas nie spadła ani kropla,
chyba pójdę podlać moje
kwiatki
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:03.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.