|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie.
Mirko tez zazdroszczę Ali, że ma tyle imprez kulturalnych wokół siebie. Mirko u mnie na tym zadoopiu też nic ni ma, a jechac gdzieś to nie za bardzo mi pasuje. U mnie wiatr sie wzmógł i pewnie będzie padać, liści na trawniku pełno. Jesień juz w pełni. Jak dzieciaki wrócą do domu to pojadę do apteki. Pożno dostałam e-receptę, miała być wczoraj, czekałam cały dzień, w końcu nie wytrzymałam i zadzwoniłam, obiecała na dziś.Pierwszy raz sied tak zdarzyło, że nie dostałam recepty w ciągu 2 godzin. Prawdopodobnie było dużo zgłoszeń. Będą w Wesołej w aptece spóbuję kupić jakieś wrzosy,które bardzo lubie, chcę posadzić przed domem a właściwie uzupełnić bo trochę mam i nawet fajnie kwitną. Do potem. |
|
||||
Dobry wieczór gadułkowo.
Wchodzę cichutko,bo pewnie już śpicie. Dzięń jak zwykle w piątek miałam zalatany. Rano weekendowe zakupy,potem obiad taki większy bo jak będzie jutro ładna pogoda to pojedziemy na działkę. Choć zapowiada się,że w październiku też będzie słonecznie. Szkoda,że deszczu nie ma. Ta moja wyżyna łódzka chyba będzie najszybciej wysychać. Aż strach sie bać. Ala pięknie spędziłaś czas na spotkaniu autorskim a na pewno było ciekawe bo i książka fajna. Właśnie zapisałam się w mojej bibliotece na te dwa tytuły. Wysłuchałam na you-tube audiobook jak czytała Maria Peszek, bardzo mnie tak książka zainteresowała bo lubię reportaże. Uważam,że jest to szczególnie ważna lektura dziś kiedy podważa się osiągnięcia kobiet i ich pozycję w społeczeństwie. Chce się nam odebrać nasze prawa. Polecam wszystkim ten artykuł,włosy dęba staną. https://noizz.pl/kryzys-meskosci/wys...borcze/x1cw5pw Aniu to prawda,że z tej emerytury idą krocie na podstawowe artykuły spożywcze. A jeszcze jak jest jedna emerytura to dobrze trzeba liczyć. Danusiu ja jak zapisuje się na rehabilitację to zawsze zaznaczam,że od godz. 12-tej. Główkę masz ładnie zrobioną to i samopoczucie lepsze. Ja idę do fryzjerki w czwartek bo w piątek idziemy do teatru. Małgosiu to naprawdę jest kłopotliwe z tym oddawaniem i czekaniem na zwrot kasy,dlatego ja nie kupuję ubrań przez internet.Tym bardziej,że ja jestem troszkę nietypowa i muszę zawsze mierzyć. Irenko,Grażynko pozdrawiam. A wszystkim życzę fajnych snów i przespanej nocy. |
|
||||
Dzień dobry kochani
Na dobre rozpoczęcie dnia coś z kącika poezji. Piękny wiersz dedykowany mi w sobotni poranek przez Janusza Tęsknota Obłoki, co z ziemi wstają I płyną w słońca blask złoty, Ach, one mi się być zdają Skrzydłami mojej tęsknoty. Te białe skrzydła powiewne Często nad ziemią obwisną, Łzy po nich spływają rzewne, Czasem i tęczą zabłysną. Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach Po drogach nieskończoności, Są one dla mnie w marzeniach Oczami mojej miłości. Patrzą się w ciemne odmęty Te wielkie ruchome słońca... I ja miłością przejęty, Patrzę i tęsknię bez końca Autor: Adam Asnyk i kawa podana w niezwykłej scenerii, niech to będzie dobry dzień |
|
||||
Cześć kochani!
Eniu, Danusiu Nie wiedziałam, że Janusz, jest taki romantyczny W nawale codziennych obowiązków, zapomniałam o porywach serca. Rano byłam u fryzjerki, dobrze że włożyłam cieplejszą bluzę, bo wieje zimny wiatr. Po powrocie była codzienna kawa, a teraz zaglądam do laptopa. Mirellko, masz rację, jeszcze nie oddali kasy za poprzednią paczkę. U Ciebie jest inna sytuacja, bo wszędzie możesz kupić ciuchy, a u nas zostaje targowisko w niedzielę , gdzie przywożą mnóstwo ciuchów i butów, ale nie ma gdzie zaparkować, albo sklepy przy rynku, gdzie też zawsze są zawalone parkingi. Otworzyli nową galerię z parkingiem, muszę tam się rozejrzeć. Mam wczorajsze gołąbki, więc obiad na szybko. Miłej soboty kochani! |
|
||||
Dzień dobry Danusiu, Eniu, Małgosiu, |
|
||||
Mirka, dzisiaj też przysypiam
Grażynko, te ćmy co pokazałaś na fejsie, to może z jakiejś kopalni wylazły? Niesamowite i wielkie Znudziły mi się wędliny, bo wszystko smakuje tak samo, więc kupiłam mielonego z łopatki, zmielonego przy mnie w sklepie i zrobiłam pieczeń rzymską, teraz się piecze. Dodałam troszkę rozpuszczonej żelatyny, to zrobi się fajna galaretka, a będziemy jeść tylko na zimno. Miałam upiec placek, ale doszłam do wniosku, że mięso będzie lepsze, a placek nie zając Nie mogę za dużo siedzieć w fotelu z mężem, bo nogi mi się zastały i ledwo się ruszam. Jutro ma być ładniej, to obetnę porzeczki, bo bardzo się rozrosły. |
|
||||
Jak obiecałam tak jestem.
Juz po urodzinach jestem,po spacerze z Melą też. To były 12 te urodziny mojego wnuczka Macka. Prezentów moc . I to takie jakieś bardzo wymyślne. Ale wnuś się cieszył bardzo. Gości było 20 osób ale razem z dziećmi, bo synowa pochodzi z dużej rodziny. I tak co miesiąc będę miała do końca roku. Ale to przyjemność. Życzę spokojnej nocy
__________________
Danusia |
|
||||
dzień dobry. U mnie wczoraj zimno...ochłodziło się a dzisiaj pada. Wczoraj rano na 9.00 pojechałam na badania gęstości kości..pod kątem osteoporozy. Wynik dobry....
Małgosiu u mnie tez było podobnie bo z opowiadań mojej cioci wynika,że należeli do tej nielicznej grupy folwarcznej. Mieli folwark i też zatrudniali kucharkę...Opowiadała mi,ze zimą oni z ciocią i mój ojciec czyli jej brat jechali saniami do szkoły i mijali po drodze dzieci idące prawie bez butów w śniegu i mrozie. "Chłopki" to niemalże dokument .Autorka sięgała zarówno po historyczne źródła, jak chociażby listy sprzed kilkudziesięciu lat czy pisane na konkursy w gazetach pamiętniki; ale też rozmawiała z osobami, które pamiętają opowieści swoich babek i prababek, są w stanie przytoczyć część ich wspomnień. Własne badania autorki przeplatane z wypowiedziami i cytatami z materiałów źródłowych tworzą spójną i bardzo ciekawą całość - bardzo dobrze napisaną, Każdy kto chciałby odnaleźć korzenie własnej tożsamości powinien przeczytać.. To nie jest feministyczna książka wyłącznie o kobietach. To geneza naszego narodu w dzisiejszych czasach i portret polskości. Obowiązkowa lektura . Ja też zapisałam się ale jestem 10 w kolejce... Eniu troszkę ciepłego romantyzmy nigdy nie zaszkodzi.. w piątek byliśmy z naszą grupą STIRO na spektaklu "Błękitny ekspress" w wykonaniu aktorów Mam teatr.Mam Teatr to teatr prywatny o charakterze autorskim działający od 2 czerwca 2005 roku. Założony został przez Aleksandra Mikołajczaka . Alan Smith to dziennikarz amerykański. Ma zrobić materiał o II wojnie światowej. Szukając bohaterów swojego reportażu wpada na pomysł aby oddać hołd swojej babci, która była Polką i znaleźć kogoś tej narodowości, kto przeżył wojnę. Dwuaktowa sztuka z muzyką Ordonki...super.. a po spektaklu poszlismy do kawiarenki na cos słodkiego Moja wnusia Pola skończyła 3 latka ale przekładamy wizytę bo ja ledwie się ruszam a chciałabym troszkę z nią porozrabiać.. Dobrego dnia |
|
||||
Witajcie.
Małgosiu to nie ćma jak myslałam ale Drewnica widłówka ☺️☺️motyl Palearktyczny gatunek Motyla który występuje na naszych terenach https://pl.wikipedia.org/wiki/Drewni...C5%82%C3%B3wka. Autorstwo - Autorstwa Janne Rainio moje zdjęcie Ostatnio edytowane przez ditta hop : 24-09-2023 o 11:21. |
|
||||
Dzień dobry.
Witam w niedzielne przedpołudnie. Ciemno i ponuro i jakoś tak denerwująco. Nie lubię niedzieli a przecież to powinien być najprzyjemniejszy dzień tygodnia. Z kuchni dochodzą smakowite zapachy, rosołek się gotuje, taki "wypasiony" na trzech rodzajach mięsa. Wczoraj robiłam gołąbki a w piątek piekłam ciasto ze śliwkami, chyba brakowało mi prac kuchennych Ala, Ty jak zwykle pełna sił witalnych ale czy nie przemęczasz się, te bóle kręgosłupa tak z niczego się nie biorą. Twoje zdjęcia i relacje są interesujące, chociaż w ten sposób mamy "łyk" kultury. U nas w okresie letnim w każdy weekend organizowane są jakieś imprezy, chwali się to naszym włodarzom. Eniu, szczęścia życzę wam obojgu. To cenne chwile które dane wam są w trzecim wieku. Dbajcie o nie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego popołudnia życzę.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry!
Dzień piękny,słoneczny,choć chłodny jak na razie,może potem będzie cieplej...no cóż jesień... Aniu,to u Ciebie na odwrót z pogodą...ja też nie przepadam za niedzielami,jakoś życie zamiera wokół mnie... Alu,nieustające zdrówko dla Poli,niech będzie szczęśliwa i radosna! Grażynko,ale TO jest wielkie i okropne! Eniu,wielu pięknych dni ,wiele radości z bycia razem! Pozdrawiam wszystkich,miłej niedzieli! U mnie za chwilę drobne sprawy remontowe,ja będę od "przynieś, wynieś,pozamiataj" po robotniku ... więc będzie mnie trochę mniej na wątku... Mikołajki,ostatnie dni lata...fotki od Moniki... [/url] Ostatnio edytowane przez Irenna : 24-09-2023 o 12:02. |
|
||||
Witajcie.
Irenko znów poruszyłaś wspomnienia z Mikoiłajek. Jak wcześniej poisałam mielismy na rejsie zawody kto pierwszy dopłynie do Mikołajek ten wygryewa 1/2 litra dobrej wodki, a że to był cxas stanu wojennego /dostaliusmy zgoide na rejs żeglarski organizowany przez nasz pracowniczy Klub Bryza/. moja załoga to 4 dziewczyny, wczesniej dowiedziałysmy się, że w Mikołajkach można dostać miod, to była wieksza motywacja niz pół litra hihihi. Byłysmy pierwsze ale nie czekałyśmy na wygrana, tylko biegiem wybrałysmy sie na zakupy. 0bkupiłysmy sie miodem i puszkami ze śledzikami, na Ślasku to rarytas. Potem dzielilismy sie z kolegami z pracowni.Dsdtałam również całe wielkie kołoi sera żołtego, ktore ważyło kilka kilogramów. Ledwie zmieściło sie do polecaka. Najlepiej było gdy w Katowicach pod dworcem czekałam na taksówkę, w końcuy przyjechała i facet wyszedł aby włożyć plecak do bagaznika i aż steknął. Pamietam jego słowa do dziś "Ku..a dziołcha co ty tam mosz, że to tak pierońsko ciężkie". W domu było krojenie i dzielenie na porce. Rano na każdym biurku znalazło sie, puszka śledzików i kawałek sera. Ale była radocha. |
|
||||
Cześć Kochani!
Właściwie, to nie ma o czym pisać, bo nic się nie dzieje ciekawego. Pogoda ładna, chociaż odczuwa się rano jesiennych chłód. Noc miałam ciężką, jakoś trudno mi się ostatnio zasypia i ciągle się budzę. Napisałam pismo do nadzoru budowlanego w sprawie budowli z płyt betonowych, którą to wybudował mi sąsiad na granicy mojej działki, a nadzór odpowiedział, że zbada sprawę i na tym się skończyło. Zadzwoniłam do nich i dowiedziałam się, że ekspert stwierdził, że jest to wiata i kierownik nadzoru, nie musi mi odpowiadać, bo obowiązuje go RODO (?) Sprawa, brzydko pachnie korupcją i uważam, że powinnam dostać coś na piśmie, żebym mogła się odwołać. Zastanawiam się, czy napisać w tej sprawie do burmistrza miasta, któremu nadzór podlega Przez tę budowlę mam utrudniony wyjazd autem, bo niczego nie widzę z lewej strony, no a budynek na pewno nie jest wiatą. Grażynko, co Ty myślisz na ten temat? Nie za bardzo, mam się kogo poradzić? Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia.. |
|
||||
Witam nasze gadułkowo.
Witaj Małgosiu. Weekend minął działkowe,była ładna pogoda choć chłodno. Trzeba już zaczynać jesienne porządki. Jeszcze zebraliśmy 2kg borówki amerykańskiej. W tym roku miałam obfite zbiory. Część zamroziłam a część do słoików. Małgosiu - Grażynka chyba najlepiej wie o prawie budowlanym. U mnie np. na działkach nie wolno nic stawiać ani budować przy granicy drugiej działki. Grażynko - no ten Motyl nie zbyt fajnie wygląda. Chyba przez zmianę klimatu mnożą się takie inne nie znane okazy. Ala - ty chyba należysz do kilku klubów, Fajnie poznawać tak blisko aktorów. My idziemy w piątek do teatru muzycznego na spektakl Pretty Woman. Słyszałam,że jest piękna muzyka. A dla Poli życzenia beztroskiego dzieciństwa i dużo zdrówka. Jak ten czas szybko zleciał już 3 latka. Dziś mam od wczoraj obiadek,więc luzik. Po południu idę na wyborcze spotkanie że znaną naszą łódzką aktywistką Aleksandrą Wiśniewską. Jestem za tym aby jak najwięcej młodych wprowadzać młodych. Wszystkim życzę udanego dnia. |
|
||||
Witam dziewczyny.
Małgosiu zawsze było tak, że jak sasiad chciał coś postawić blisko Ciebie to potrzebował twojej zgody. Teraz przepisy budowlane troche sie zmieniły i mozna do iluś tam m2 wybudować bez zgody. Ja jednak na Twoim miejscu napisałabym do burmistrza i przedstawiła jak sie sprawa ma, że jest to zagrożenie dla ciebie przy wyjeżdzie z posesji bo bardzo ogranicza widoczność. Moje motyle zniknęły i faktycznie do ładnych nie należały ale miały duzo fajnych szczegółów hihihi. Troche poczytałam o nich i teraz wiem, że to nie jakieś dziwadła ale motyle bądz co bądz rzadkie.Lasy sie kurczą, mokradła osuszają i biedactwa tracą swoje miejsca tak jak dzikie zwierzęta,które coraz częściej wchodzą w obręb miasta. Dzis u mnie chłodno i jakas taka jestem śpiaca. Alu uściskaj ode mnie swoja wnusie Polę. Zaraz przyjdzie Kajtek ze szkoły i przyjedzie dziewczyna Natana, i zaczną nauke angielskiego.Dorabia sobie dziewczyna jak może, robi makijaże w soboty i niedziele przeważnie ślubne, uczy angielskiego oraz prowadzi naukę tańca dla dzieciaków i młodzieży. 0d pażdziernika musi trochę sie powstrzymać bo zaczyna sie rok akademicki, więc nie bedzie miała tyle czasu. ale w ubiegłym roku jakos sobie to dobrze poukładała więc będzie dobrze. Życzę Wam miłego dnia. https://building-companion.pl/blog/a...anicy-dzialki/ Ostatnio edytowane przez ditta hop : 25-09-2023 o 12:07. |
|
||||
Witam kochane dziewczyny... U mnie się ochłodziło, ale da się wytrzymać..rwa nie odpuszcza jestem już tym zmęczona Juz 10 dni mnie tak męczy , mam ograniczony ruch..wieczorem się nasila..ale chodzę gdzie się da w miarę możliwości..
Aniu ja się tego nabawiłam dźwigając kosiarkę na działkę..Jest ciężka a nosze ją z mojej piwnicy na działkę Wnieść i znieść trochę było za dużo..teraz boli... Oglądałam nasze siatkarki..ale dawały czadu...emocje pod sufit...najważniejsze,ze jadą na IO. Małgosiu już Ci wcześniej mówiłam działaj...ale nie chciałaś...a on w międzyczasie się ustawił...Teraz nie masz wyjścia musisz dochodzić swego...najmocniejszy argument to,że masz chorego męża i utrudnione dojście...nagłaśniać gdzie i jak się da straszyć telewizją...to działa...nie oglądać się na sentymenty sąsiedzkie. Wiata nie wiata odległość musi być.. Mirelko tak należę do trzech....i w każdym mi dobrze...w sobotę był jeszcze jeden aktor w Klubie Muzyki i Literatury -Michał Chorosiński Dyrektor artystyczny Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi..fajny gość obiecał, ze jak przyjedziemy pokaże nam Teatr. Dziękuję za życzenia dla Poli..ale niestety pochorowała się maleńka... W sobotę w Klubie Muzyki i Literatury był wspaniały spektakl "Powstanie trwa" Były gwiazdy światowe i polskie...rewelacyjny pokaz , wzruszający...Ludzi było tyle,ze nie można było przejść..Na koniec wielkie owacje na stojąco i bisy.......Magdalena Żuk i jej mąż przylecieli z Francji...byli oblegani bardzo...ale dla każdego znaleźli chwilkę..Inni również... to właśnie Michał Chorosiński ja z Magdaleną Żuk..fenomenalna pianistką i piosenkarką.. Miłego wieczorku....trzymajcie się wszystkie , nie chorujcie..trzeba być optymista..tu i teraz... .. Małgosiu nie poddawaj się.. Ostatnio edytowane przez wietrzyk : 26-09-2023 o 07:30. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|