|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Mogę trochę pożalić się i wypłakać? Tak mi źle
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber Zapraszam na mojego bloga http://zwyczajnababa.blogspot.com/ |
|
||||
Sprawiono mi przykrość , ja nie lubię się żalić i jest to dla mnie trudne.
Dzisiaj mi zarzucono, że zachowuję się okropnie, a to po tym, że ośmieliłam się poddać w wątpliwość, opłatę za kamerzystę podczas ślubu i wesela Jakuba i Marty. W zasadzie to Marian zwrócił mi uwagę, że w lipcu opłaciliśmy już kamerzystę, na to wskazywał e mail od Marty, w którym wylicza kwotę jaka mamy wpłacić na konto weselne, w tej opłacie zawierała się też opłata za owego kamerzystę, fragment z emailu Cytat:
Wysłaliśmy kwote, 3800 Koszty wesela i ślubu dzieliliśmy po połowie (na weselu było 57 osób, z czego ze strony Jakuba 18). Koszty noclegu "moich gości" pokrywałam sama w 100% Dzisiaj dostałam telefon, że do opłacenia jest jeszcze kamerzysta!. Co ja poddałam w wątpliwość, mówiąc, że przecież już płaciliśmy za tę usługę, Mówiłam to spokojnie, bez uniesienia itp. Do rozmowy wtrącił się Marian, z argumentami, podobnymi, że wydaje nam się że za kamerzystę już płaciliśmy. Na to dictum był przykry SMS od mamy Marty, no i stwierdzenie, ze zachowujemy się okropnie. Ja przemilczałam fakt, że w niedzielę po weselu, kiedy ja, Ola i Marian byliśmy jeszcze w okolicach Pabianic a dokładnie w hotelu , tam gdzie było wesele (Marian był juz bardzo chory), Rodzice Marty przyjechali do hotelu, spakowali wszystkie pozostałości jedzeniowe i umówiliśmy się na popołudniu, że jeszcze się zobaczymy. Koło 3 po południu , wpadł Tomek - ojciec Marty mówiąc, że przyjechał się pożegnać bo w Pabianicach już szykują grilla!, nie mówiąc ani be, ani me coś w rodzaju jedźcie do nas, czy coś podobnego. Ja, Ola i Marian jak sierotki, koczowaliśmy w hotelu bez jedzenia do poniedziałku Ja wiem, że to jest w zasadzie drobiazg, ale my w tej chwili jesteśmy doszczętnie spłukani, nie mamy z czego zapłacić.
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber Zapraszam na mojego bloga http://zwyczajnababa.blogspot.com/ |
|
||||
Witam tak późno z powodu przygotowań do wyjazdu. Jestem już spakowana,mnóstwo roślin do stroików czeka w piwnicy.
Syn siostry mieszkający w Poznaniu jadąc trochę zboczy z trasy,by mnie zabrać. Rozjeżdżamy się z mężem ,bo groby mamy w różnych miejscach. Dorotko,nie przejmuj się,to jest dla Ciebie obca osoba. Wystawiła sobie świadectwo. Ważne,żeby młodzi się dogadali i synowa dobrze Cię traktowała.Wiem,że to jest powód,by było Ci przykro,ale to minie. Widać,że wasze układy będą dość chłodne. Za kilka dni inaczej na to spojrzysz. Marbelko,chyba czułaś się jak w bajce,bo figurki bajeczne. Jak dobrze,że śpimy dłużej,podoba mi się to. Dobrej nocy.
__________________
Nigdy nie będzie szczęśliwy ktoś,kto zadręcza się myślą, że inni są od niego szczęśliwsi. (Seneka) |
|
||||
Malwinko, ja tak strasznie nie lubię zatargów, napięć, dla świętego spokoju chciałam podzielić koszty wesela na pół, mimo, że "udział" Jakuba krewnych na weselu to 1/3. Ja do Pabianic pewnie dłuuuuugo nie pojadę, ale rodzice Marty pewnie będą przyjeżdżać w nasze strony, (chociażby na Gwiazdkę).
Ea, mama Marty mówi, że w dniu wesela mówiła mi co zostało jeszcze do zapłacenia, ale ja wtedy byłam myslami jeż gdzie indziej i być może nie zwróciłam na to uwagę, dopiero teraz Marian zwrócił na to uwagę . Ech nie lubię takich sytuacji Ja i tak mam dużo problemów (chociażby opieka nad chorą mamą a i mama Mariana wymaga opieki - ma raka jelita grubego i jest sama , a ma 87 lat). I jeszcze teraz to Jolcik, niestety Marta jest pod dużym wpływem mamy. Kurcze cała się trzęsę i jest mi okropnie zimno
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber Zapraszam na mojego bloga http://zwyczajnababa.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
Moim zdaniem trzeba się w tej sprawie spotkać, sprawdzić wspólnie całość wydatków i rozliczyć się. w/g umowy Cytat:
__________________
|
|
||||
Ja Cię doskonale rozumiem..to tak zakłóca jestestwo człowieka...ale nie mozesz robic czegos niesłusznego jak uważasz wbrew sobie, bo jeszce gozrej sie poczujesz....no widzisz ..chciałas dla świetego spokoju..i jaki ten świety spokój Ci na dzis został....tylko wyjasnienie da spokój, ale stosunki pozostaną mysle chłodne....to trudne sprawy....idz spac..na dzis starczy myslenia....
A ja Jolu nie jadę w tym roku do rodziców i tak mi cholernie przykro..wprawdzie bylismy 3 tygodnie temu , wszystko zrobilismy, kupiliśmy..ale to nie to co w Zaduszki....ale ja nie czuję sie na silach na taką podróz pociągiem(ami)..a autem nie jedziemy z psami, bo wynajęlismy mieszkanie i teraz nie mamy gdzie z psami nocowac..no i problem |
|
||||
Cytat:
Dorota. Hmmm....niesympatyczny poczatek "rozszerzenia" rodziny. Nie znam Twojej sytuacji finansowej ale gdyby to na mnie trafilo wyslalabym pani "tesciowej" sporna kwote przekazem poleconym lub bankowym i zazadala wszystkich rachunkow ze slubu. Masz prawo, jezeli placisz polowe i kobieta nie ma za co czuc sie obrazona. Na spokojnie potraktuj to jako business z ktorego kazda strona musi sie rozliczyc co do centima. A reszte....przelknij sline, chodzi o przyszle zycie Twego syna, wnukow......Musze dodac miedzy nami, ze czasami synowe pod wplywem "mamus" to zmora. Syn Twoj jest wtedy miedzy mlotem i kowadlem i tego nalezy uniknac za kazda cene. Glowa do gory, serce matczyne napewno Ci podyktuje rozwiazanie. Serdecznie Cie pozdrawiam. PS. A resztki z talerzy weselnych .....wiesz czego oczekiwac na przyszlosc. To byl najlepszy wskaznik.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
||||
Witam w Babińcu Pogadusie
Na wstępie moja refleksja po przeczytaniu tego co napisała Dorotka.
Musisz niestety potraktować sprawy jak radzi Marbella - biznesowo. Zbierz wszystkie ustalenia przed weselne, kolejno rachunki, m-aile i co tam jeszcze masz, zażądaj od tamtych rodziców tego samego. Dopiero chłodna analiza dokumentów pozwoli Wam na określenie, czy jesteście na plusie, czy minusie. Nie zapominaj przy tym, że wszystko płaciliście po połowie. Moja teściowa wyznawała zasadę "Kochajmy się jak bracia. liczmy się ja żydzi", ja też ją stosuję w swoim życiu - bo inaczej to tylko "...kruki i wrony..." Dorotko będzie dobrze, tylko nie daj się zakrzyczeć. A tak naprawdę to nie zazdroszczę nowej rodzinki. - Cz |
|
||||
Idę dzisiaj na rodzinny obiad do mojej siostry. Już się cieszę,
bo będę miała okazję spotkać tych, których kocham. Wychodzi słońce, delikatnie rozświetla jeszcze lekko zamglone wzgórza. Miłego dnia wszystkim Pogadusiom życzę. - Cz |
|
||||
Witam miłe pogadusie!
Mimciu, u mnie też mgła zasłania horyzont.Ciepło.Życzę udanego spotkania!
Wczoraj wieczorową porą jakaś grupa babinek/ na szczęście przyjaźnie uśmiechniętych/nawiedziła siedzibę pogaduszek.Można by zażartować-wszystkie drogi prowadzą do babińca..hihi Ajaks nie omieszka pstryknąć kilka fotek jesiennych z Oleśnicy,czym uraduje nasze oczy. Dorotko, bardzo przykra sprawa!Rozumiem Twoje zdenerwowanie.Na pewno posiadasz dowód wysłania tej kwoty.Poproś Martę o rachunek.W zasadzie po weselu /niekoniecznie na drugi dzień/ powinno się odbyć spotkanie dwóch rodzin i rozliczenie.Kto, ile i na co wydał.Przegląd rachunków.Dzisiaj nawet baba w kiosku warzywnym daje rachunek z kasy fiskalnej.Jak miną emocje, zadzwoń i rzeczowo zażądaj rozliczenia. Zdumiona jestem postępowaniem teściów po uroczystości weselnej.Żywność/ zwroty/ powinna być podzielona na pół, wspólna decyzja, wspólne działanie.Zachowali się paskudnie. |
|
||||
Umiejętności kulinarne pogaduszek nie są niczym specjalnym-ot, reprezentujemy pokolenie nauczone przez babcie i mam , że domowe produkty są po prostu lepsze.Pewne, jeśli chodzi o skład i sposób produkcji.Nasze dzieci już nie bedą w tej materii takie pracowite.Na szczęście potrafimy unieść znad garnków głowy do mniej przyziemnych działań.Czytamy książki, piszemy wiersze,opowiadania,kroniki rodzinne. Podróżujemy poznając kulturę innych regionów i krajów, uprawiamy gimnastykę, malujemy, chodzimy na spektakle, filmy i koncerty.Każda z nas ma wiele zdolności. I to nas zbliża, choć charaktery mamy odmienne.
|
|
||||
Witajcie babeczki - wszystkim życzę pogodnego dnia .... u nas na razie mgliście, ale mam nadzieje że koło południa wyjrzy słoneczko, bo mamy zaplanowany spacerek.
Dorotko masz sytuacje niezbyt komfortową, bo z jednej strony chciałabyś żeby Wasze stosunki z synową były dobre a z drugiej strony ....musisz postąpić tak jak radzą Ci dziewczyny - trudno- skoro oni nie zachowali się w stosunku do Was należycie. Trzymaj się i podejdź do tego spokojnie- szkoda zdrowia.
__________________
Jadzia G |
|
||||
Mieszkam w pobliżu cmentarza.Przez okno widzę, jak układają kolorowe dywany z doniczek pełnych jesiennych kwiatów.Ustawiają stragany ze zniczami, bukietami i wiązankami.Samochody na razie parkują w bocznych uliczkach, ale we wtorek będzie ich mnóstwo na naszych trawnikach.Jak co roku.
Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Babskie pogaduchy 39 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 504 | 01-06-2010 08:52 |
Babskie Pogaduchy Cz. 38 | Paula | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 504 | 16-05-2010 13:47 |
Babskie Pogaduchy Cz. 37 | Paula | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 500 | 04-05-2010 17:00 |
Babskie pogaduchy cz.36 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 501 | 24-04-2010 09:09 |
Babskie pogaduchy cz.35 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 502 | 12-04-2010 11:30 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|