Serdeczności W Podróży

[dajdziuba]

Witam wieczorową porą.

Jestem ... nie było mnie, bo się wystraszyłam, że Ewunia się zmyła bo ja weszłam więc zniknęłam, a Ewunia się znalazła.

Ewciu,
trochę Ci się przeciągnęły te andrzejki a chociaż fajnie było ? Jakbyś trochę bliżej mieszkała, to bym wpadła oglądać te świetlne cudeńka. W mojej miejscowości stoi tylko jedna choinka, oświetlona i duża.

Bachorku,
Ty to się wyprowadziłeś pewnie, bo może tu za mało wzniosłych i baaardzo mądrych dyskusji? ale czy to nie jest dobra odskocznia, tak w gronie fajnego babińca pogwarzyć na trochę luźniejsze tematy? Trochę pośpiewać (hi, youtube), trochę pogotować, i trochę na poważniej też.
Proszę nie marudzić i proszę wracać .Oczywiście jeśli zechcesz...

Kaimo
pokazujesz oświetloną Warszawę, a piszesz, że mieszkasz w małym miasteczku?

Siri
"odnowiona " w "spa", obkupiona i bez internetu, ale dobrze sobie radzisz z tel. Ja też trochę potrafię, ale nie lubię i staram się nie korzystać.

Jutro chyba się wybierzemy na jarmark świąteczny do miasta, może będą jakieś cudeńka do oglądania, bo do kupienia pewnie będzie drogo...

Teraz życzę spokojnej nocy i pięknego niedzielnego poranka

[Siri]

[Kaima]

Hej, Ewa, Danusia, Siri - dobrze, że pokazałyście się na dobranoc.
Mam dylemat: iść po kota i przyprowadzić go na noc do domu czy nie? Ma padać śnieg i mróz do -5 st. Nie są to najgorsze warunki, ale mimo to żal mi gadziny. Jeśli przyjdzie do domu, to w środku nocy będę musiała wstać, aby go wypuścić. Może lepsze byłoby takie stworzonko?



Dobranoc!

[Jewka52]

Jestem ... nie było mnie, bo się wystraszyłam, że Ewunia się zmyła bo ja weszłam więc zniknęłam, a Ewunia się znalazła.

Danusiu fajnie że jesteś
trochę nie kumam czemu piszesz że się wystraszyłaś itd
Znamy się nie od dziś i chyba taka strachliwa nie jesteś
Andrzejki przedłużyły się do urodzin i w takim trybie
relaksacyjno- rehabilitacyjnym mój organizm się zrehabilitował.
Oby ten stan trwał do Sylwestra
bo już wejdziemy w karnawał
i będą kolejne okazje do wyjścia .
Tak sobie marzę bo trzeba mieć marzenia .

Mam dylemat: iść po kota i przyprowadzić go na noc do domu czy nie?

No to poważny dylemat masz Krysia
ciekawa jestem co zdecydowałaś ?

Siri ptaszek jak malowany

Dzisiaj plan dnia udało mi się wykonać w całości .
A jutro bez planów ...zobaczymy co przyniesie
nowy dzień .

Dobranoc.

[Jewka52]

Dziś niedziela to luzik....
ale żeby aż taki ?
Danusiu , Krysiu, Siri, Krystynko, Bachorku.
Pozdrawiam

[Kaima]

Ewa, sama jedna dzisiaj trzymasz na ramionach ciężar utrzymania wątku. Trochę Ci pomogę. Nie leniłam się dzisiaj - pisałam życzenia świąteczne. Jak na obecne czasy wysyłam dużo, chociaż z każdym rokiem mniej - już tylko 17. Zostało mi jeszcze 6, ale najpierw muszę zrobić kartki. Dzisiaj ponad godzinę szukałam kartonu w gwiazdki i nie znalazłam. Wiem, że mam, lecz tam, gdzie powinien być - nie ma. Coraz częściej czegoś szukam z różnym skutkiem, mimo że staram się odkładać rzeczy w przeznaczone miejsce.
Wczorajszej nocy wyszłam po Curka i złapałam go na gorącym uczynku - spał w dziecięcym wózku stojącym w klatce. Przyszedł ze mną do domu, posilił się i kiedy wyszłam z łazienki, zażyczył sobie wyjść. Noc więc przespałam bez pobudki.
To tyle działo się dzisiaj u mnie. Jutro będzie włączony telewizor.
Pomału czas zbierać się do łóżka. Życzę wszystkim spokojnej nocy.

[dajdziuba]

Cześć.
Ja znowu wieczorkiem, poprzednia noc była niefajna, nie mogłam zasnąć do 3, potem pospałam do 9!!! co w moim przypadku raczej nie do pomyślenia.Snułam się robiąc nic, potem poszliśmy do kościoła na 12, 30 a po do miasta na jarmark świąteczny. Jasno było jeszcze, więc wszelkie dekoracje iluminacyjne mało widoczne. w sumie to jakoś mało atrakcyjnie...pewnie za wcześnie się wybraliśmy.

Kupiliśmy trochę "rękodzieła" wykonanego przez Mamy dzieci niepełnosprawnych, za "co łaska". To małe aniołki, bałwanki i coś tam jeszcze, razem 20 szt. Obdarujemy naszą rodzinkę, która gremialnie stawi się na po Wigilijne spotkanie opłatkowe.Czyli 20 osób +nas dwoje

W tym tygodniu też dwa spotkania opłatkowe, jedno w klubie seniora, drugie u nas w domu, dla naszej paczki.
Hi, Ewuniu wbijaj do nas, też przełamiemy się opłatkiem.
Pociągi na pewno jakieś pasują

Ewuniu, wiem na pewno, że karnawał wykorzystasz jak się należy a pomarzyć to bardzo dobra rzecz.

Kimo, a to kotek, którym się opiekujesz na co dzień? Twój czy dziko żyjący. My mieliśmy kotkę, zawsze nocowała w domu zimą, latem to jak sobie życzyła.Na dworze miała budkę ocieploną i wyłożoną mięciutkim kocykiem. Tak na wszelki wypadek. Jak nocowała w domu to musiałam ją nieraz wypuszczać, trzeba było wstać...

Pozdrawiam resztę miłych Tubylców i podczytujących Gości.

Wszystkim życzę dobrej nocy
.................................................. .............................
Hej Kaimo, właśnie przeczytałam Twój nowy post i już się domyślam, że kotek jest Twój. Musisz zrobić tak jak Ci serce podpowiada...
Hmm, a te złośliwie ginące rzeczy też znam, chociaż nieraz się okazuje że je miałam...kiedyś
Dzisiaj poszukiwałam takich czapek Mikołajowych, były dwie...kiedyś, małż. zutylizował je w ub. roku

[Kaima]

Dzień dobry! Kawa na dobry początek.



Zapowiada się nieciekawie - deszcz, chlapa, +2 st. Ale nic to, dzisiaj okupuję fotel przed telewizorem.
Danusiu, kot, o którym pisałam, to mój osobisty - rudy Curek. Mam jeszcze drugiego, bezdomniaczka, czarno-białego Marcypana, którym opiekuję się już 4 lata. Jest bardzo do mnie przywiązany i pewnie przygarnęłabym go, gdyby nie bił Curka. Mieszka w śmietniku, pod samochodami, pod krzakami, a jak jest bardzo zimno wpuszczam go do piwnicy. Sąsiedzi na razie nie oponują.
Miłego dnia życzę wszystkim!

[Siri]

U mnie szaro i deszcz pada...
1 na plusie odczuwalna temperatura minus 4.
Z rana wstałam bo był umówiony konserwator ze Spółdzielni Mieszkaniowej do kaloryfera, zmniejszył mi nastawę na 4 i mam obserwować czy teraz będzie lepiej ....
Śmiem wątpić bo ,,lepiej to już było", a jak założą podzielniki ciepła to dopiero zacznę się,, pilnować".

Piję kawę i trzeba spisać kartkę na zakupy.
Wczoraj się dowiedziałam dość póżno o niedzieli handlowej i nigdzie nie wychodziłam.

Miłego poniedziałku.

[Jewka52]

Dobrze że jesteście
i miałam co poczytać .
Ja tylko się przywitam
bo synuś przyjechał i ma trochę czasu dla mamuśki ...
muszę podyrygować co i jak ?
Zajrzę pózniej

[Jewka52]

Ale to bardzo udany poniedziałek



Synuś okna wybłyszczył... ja ekran TV przetarłam by było lepiej widać
i zawiózł mamuśkę do dużego marketu
by sobie nacieszyła oko
niezliczoną ofertą towarową .
Jest wszystkiego co dusza zapragnie
a kupujących niewiele.
...Wózek duży można brać co się chce
i co potrzebniejsze ...a i tak suma sumarum przy kasie
wydaje się że chyba liczydło się pomyliło.
Dobrze ten tydzień się zaczął
i niech będzie co dzień lepszy
i ciekawszy .

W tym tygodniu też dwa spotkania opłatkowe, jedno w klubie seniora, drugie u nas w domu, dla naszej paczki.
Hi, Ewuniu wbijaj do nas, też przełamiemy się opłatkiem.
Pociągi na pewno jakieś pasują

Bardzo dziękuję Danusiu
wiem że u Was zawsze miło i serdecznie
przyjmuje się zaproszonych gości...
Jesteście zgraną ''paczką'' i świetnie Wam wychodzi
każda okazja do świętowania .
Moja paczka znacznie mniejsza
ale też się integrujemy przy opłatku

Wieczoru pomyślnego wszystkim życzę

https://youtu.be/4JVaRloezno

[Kaima]

Na koniec dnia mogę powiedzieć, że jak mało kiedy udało mi się zrealizować wszystkie plany - a było ich, że ho! ho! - oglądanie obrad Sejmu. Trochę słuchałam, bo przecież musiałam odgrzać i zjeść obiad i inne takie różne...
Danusiu, czy dobrze zrozumiałam - 22 osoby na Wigilii? O matko, nie ogarniam wyobraźnią.
Spotkań opłatkowych nigdy nie lubiłam i unikałam, jeśli tylko była możliwość. Zawsze otrzymuję z pracy zaproszenia na wszystkie okazjonalne spotkania, ale już na szczęście nie muszę.
Podobnie z mieszanymi uczuciami odnoszę się do Wigilii dla bezdomnych organizowanej czasem wiele dni wcześniej. Organizatorzy mają poczucie spełnionego obowiązku, a uczestnicy wieczerzy i tak ten wyjątkowy wieczór spędzają w swoich kryjówkach.
To jednak temat nie na tę porę dnia. Czas do łóżka, dobranoc!

[Kaima]

Dzień dobry! Pochmurno i +2 st. O, już pada. Dzisiaj też będę dyżurowała przed telewizorem.
Śniadania jeszcze nie jadłam, ale na kawę zapraszam.



Dziewczyny, miłego dnia! Bachorek się zawziął...

[Siri]

Bachorek faktycznie się zawziął jak widać...

Ja nadal nie mam internetu , korzystam z rutera na Play bo mi syn zainstalował, a dziś operator internetu nowego dostawcy z którym mam umowę przysłał mi przypomnienie o zapłacie do dziś smsem . Muszę iść osobiście do biura firmy.
Za co mam płacić skoro nie mam żadnej usługi?

U mnie 3 na plusie , mglisto ....

Pozdrawiam.

[Jewka52]

Witam serdecznie wirtualne koleżanki i kolegę..........
Mam nadzieje że kolega chociaż zagląda
i któregoś dnia zatęskni za nami ?
i napisze
bo jak widać my tęsknimy i nie zapomniałyśmy

Kaima Na koniec dnia mogę powiedzieć, że jak mało kiedy udało mi się zrealizować wszystkie plany - a było ich, że ho! ho! -

Krysiu kawa apetyczna
piszesz ze wczoraj wszystkie plany wypaliły
to cieszy ...
Ja co dzień po woli do przodu coś popycham
ale pogoda zabiera mi energie do działania a może pesel ?
Najpewniej dwa w jednym
Nie spinam się bo nic na razie nie muszę .

Danusia pewnie zajęta przed świątecznie
jak większość kobiet .

Siri Syn pomaga to ma kontakt z internetem ...
a Ci co zawalają sprawę o kasę się dopominają ?


Muszę do reala bo dzień szybko się kończy
to jeszcze coś ogarnę
Udanego dnia wszystkim

[Siri]

Był dziś pracownik firmy internetowej , zdiagnozował problem w moim mieszkaniu i obiecał w tym tygodniu podłączyć światłowód.

Byłam na Klubie filmowym ,,Nie patrz w górę " ,oglądałam kiedyś ,ale już zapomniałam.

W Klubie jest miła atmosfera i lubię tam bywać. To ja dziś w Klubie.



Wypożyczyłam dziś książkę ,,Syn zakonnicy" Joanny Jax, jakiś czas temu odwiedzała autorka naszą bibliotekę.

[Jewka52]

Dzień krótki ale udało mi sie wykonać co zaplanowałam
Jutro nowy dzień i nowe zadania ....mam czekać na kuriera
oby nie za długo
bo potrzebuję się przewietrzyć i coś dokupić Mikołajowi.
Siri ładnie się prezentujesz
i super że dobrze się czujesz wśród klubowiczów .
Dziś w skrzynce znalazłam piękną kopertę z życzeniami
od Danusi ...tak dawno nikt do mnie nie pisał
Dziękuję Danusiu

[dajdziuba]

Dobry wieczór

Ewuniu, już nie pytam co u Ciebie, bo już wszystko wiem Tylko Cię wirtualnie przytulę na dobranoc

Kaimo, Ja też nie ogarniam wyobraźnią Wigilii na tyle osób, w dodatku w moim wykonaniu Na szczęście Wigilię ogarnie synowa "z góry", ale w naszym mieszkaniu na dole, bo więcej miejsca i nie trzeba się wdrapywać po stromych schodach.
To na 8 osób + 2 letni prawnuczek i prawnusia , która 18go skończy 1 miesiąc. 22 osoby to u nas na spotkaniu po Wigilii, robię kawę, ciasto, pierniczki itp. Stoły w obydwu pokojach, podzielimy się opłatkiem z resztą rodzinki, która mieszka tuż obok, pośpiewamy kolędy a może oprzemy sprawę o jakiś szlachetniejszy bufet Wytrwalsi pójdą na Pasterkę, my już odpadamy, pójdziemy do kościoła w 1 święto.Hi, tak z grubsza będą wyglądały nasze święta. A w pierwsze święto idziemy na obiad do syna , za płot , w drugie do córki, tez za płot
Kaimo, przy okazji Twojego pytania świat dowiedział się jak spędzę Święta

Siri, bardzo sympatyczna fotka, miło Cię zobaczyć
My z mężem idziemy jutro na spotkanie opłatkowe do klubu seniora, pewnie też należysz? czy to o inny klub chodzi? Też lubię czytać, ale miewam w tym względzie wzloty i upadki teraz trwam w upadku, bo mam głowę zajętą czym innym.

Bachorku, ewidentnie tu brak męskiego ramienia, wracaj niecnoto bo nie mamy możliwości aby Cię sprowadzić na właściwe tory, możemy tylko prosić

[dajdziuba]

O, Ewunia jeszcze weszła...kochana, ależ bardzo proszę, cieszę się, że zrobiłam Ci przyjemność

Wszystkim mówię DOBRANOC.

[Kaima]

Siri, rzeczywiście po Twojej buźce widać, że dobrze Ci w tym miejscu. Też bym chciała...
Ewa, nie przejmuj się tak bardzo świętami. One przyjdą i pójdą bez względu na to, czy wybłyszczysz mieszkanie czy nie. Tak tylko mówię, sama też od poniedziałku biorę się za sprzątanie, a może i trochę wcześniej. Bez bólu kręgosłupa od roboty święta nie miałyby uroku.
Dzisiaj znowu siedziałam przed telewizorem. Jutro już tylko trochę, bo muszę do miasta.
Teraz jest ciepło i sucho, więc pospaceruję z kotami. Smog chyba już się ulotnił.
Dobranoc, do jutra!