|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Hejka po południu! Słonecznie, ale ciepło nie za bardzo. Spędzam czas w domu z kociołkiem. Marcypan poszedł nie wiadomo dokąd.
Krysiu, to zasłużony odpoczynek i życzę, aby był udany. Ewa, kiedy jeszcze nie miałam kota i dosyć często wyjeżdżałam, to nie lubiłam wracać - rozpakowywać, sprzątać, "uruchomiać" dom na nowo... A teraz może i chciałabym, ale nie mam możliwości. Danusiu ! Siri ! A to pstryknęłam ze swojego okna - kalina, w której mieszka mój prywatny słowik.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
No popatrz, Siri, jak to zleciało... Jesteś zadowolona?
U nas zimny wieczór, nad ranem pewnie będzie przymrozek. Nie mam już działki, ale w pojemniku przed blokiem posadziłam bratki. Mają jeszcze dużo pąków i szkoda by było, żeby zmarzły. Chyba przykryję starą firanką. Na jutro planujemy wycieczkę rowerową. Będzie słonecznie i w miarę ciepło. Oby tylko nie było wiatru. Wzywa mnie jasiek i chętnie przytulę się do niego. Dobranoc, dziewczęta!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry! Chłodno, 6 st., ale potem będzie cieplej. Zapowiada się udana wycieczka. Jedziemy do sąsiedniego powiatu, bo tam w gminie za miedzą ma być wiele atrakcji z okazji odpustu. Uuuuu, ale się będzie działo!
Kawa czeka!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Uuuuuu i nic się nie działo. Odpustu nie było, bo z racji dzisiejszego święta odłożono go na następną niedzielę. To na św. Zofię, więc jest albo wcześniej, albo później. Byliśmy na mszy, a potem w gospodzie kupiliśmy jedzenie na wynos i w drodze powrotnej urządziliśmy piknik w lasku. Byłoby całkiem miło, gdyby towarzyszące nam małżeństwo nie zaczęło swoich osobistych porachunków. I nastrój prysł, humory się skiepściły, i wracaliśmy prawie każde oddzielnie. Nie lubię takich sytuacji.
Żadna z Was nie zajrzała, widocznie miałyście ciekawą niedzielę. No i tak trzeba. Teraz nocka i odpoczynek. Dobranoc! Śpijcie słodko!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Hallo to ja ...
Krysiu
Wróciłam po południu, z torbami, torebeczkami, i tak jakoś musiałam oczy przyzwyczaić do swojego miejsca. Tak sobie myślę...trochę żal było wyjeżdżać, bo las, bo słońce i lazur. Ale przecież u mnie, to samo słoneczko świeci i niebo błękitne ...tylko sosny nie rosną A jak weszłam do siebie, to taka błogość mnie ogarnęła Wszystko moje, i taka swawola . Tam też ...ale to nie to samo. Czytam że Siri już wraca ...jak ten czas leci . Krystynko dobrej pogody na krótkim urlopie życzę Danusiu Pora przytulić sie do jaśka . Dobranoc .
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
|
||||
Wracają dziewczyny, jak ptaki do gniazd. Prawda, że dom to jednak dom - swój i wolnoć, Tomku...
Bardzo dobrą miałam noc, obudziłam się samoistnie na kocie śniadanie. Szkoda, mogłabym pospać jeszcze dłużej. Na razie chłodno, 4 st., ale będzie ciepło. Muszę do biblioteki, bo już nie mam co czytać dzisiaj na śniadanie. Wiem, że to niekulturalnie, ale ponieważ jadam w samotności, więc czytanie zastępuje mi konwersację. Dobrego dnia, kochane!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Coraz dłużej regeneruję siły. Po wczorajszych 25 km cały dzień dochodziłam do siebie. Dzisiaj nikt nie skusiłby mnie na rower. A jeszcze tyle chciałoby się przejechać...
Miłemu pisane są koty, nawet nie jeden, a cztery. Rano znalazł w budynku gospodarczym gniazdo z 3 malutkimi, jeszcze ślepymi, kociątkami. Matki nie widział, ale jedzenie z miski było zjedzone. Dobrze, że jeszcze nie przywiózł mi Marcypanowej karmy. Jutro pojadę zobaczyć maleństwa. Ewa, ty już się rozpakowałaś, wkrótce Siri wyciągnie manatki, Krysia też pewnie już rozpakowana w kurorcie... Tylko Danusia i ja nie odkurzamy walizek i siedzimy w domu. Noce mamy zimne, dzisiaj rano nie mogłam rozsmarować masła, które stało w kuchni przy otwartym oknie. Ale jutro już ostatni ogrodnik, a potem tylko zimna Zośka i będzie ciepło. Idę do jaśka, woła mnie. Dobranoc, do rana!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry .
Witaj Krysiu Dziękuję że jesteś.... i ta kawa ! Mam tyle roboty więc się streszczam; W tym tygodniu mam szycie, Maria przyniosła ciuszki do skracania . Mam też 18-te urodziny wnuka ... następnie przygotować ...weekend we dwoje . A po niedzieli spakować się na krótki wypad nad Bałtyk . Nooo jak dla jednej starszej pani to ''maraton'' Bardzo udanego wtorku wszystkim życzę https://youtu.be/At8M7b7UQDg
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
|
||||
Dzień dobry. Krysiu, właśnie sprawdzam stan mojej walizki i zastanawiam się czy kupić nową. Ta ma już nieco lat...w piątek pakujemy manatki i kierunek nasze kochane morze. Tak na tydzień. Piękna wiosna nastała i kobitki przemieszczają się w różnych kierunkach. Relaks potrzebny każdemu. A Ty jesteś niepokonana w aktywności rowerowej. Chyba żadna z nas nie pokonała na rowerze tyle km. Wystarczy na solidny wyjazd. Kawkę będziemy małż pić a Wy "róbta co chceta", przyjemności życzę.
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Ha, to wychodzi, że tylko ja tkwię w domu jak ten strup. Morze... och, jak bardzo lubię. Góry już mniej - za leniwa byłam, a teraz jestem dychawiczna .
Byłam zobaczyć kociaki, ale nie udało się, bo przyszła kocica. Ona wcale nie jest bezdomna, mieszka trzy domy dalej, a upodobała sobie "ogrodowy" sweter i skrzynki na jabłka u miłego. Czyje więc są kocięta?
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzisiaj św. Zofii, ostatni z zimnych majowych dni. Na razie średnio zimno, 8 st. Przysłowie mówi, że "Święta Zofija kłosy wywija", tzn., że 15 maja żyto powinno być wykłoszone - i jest!
Teraz czas na kawencję. A co będzie potem - zobaczymy.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam
Pozdrawiam z mojej okolicy przy wschodniej granicy...
Byłam w Budapeszcie , wiem coś niecoś od pilotki wycieczki jak tam ludzie żyją ,podróże kształcą . Osobiście lubię zwiedzać choć non-stop na nogach po słońcu przy 27 o C dało mi w kość. a Wczoraj pożegnałam Iwonicz Zdrój.
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Dzień dobry .
Witam ! Krysiu , Danusiu... Siri szczęśliwie powróciła z bagażem wspomnień i fotkami Danusia, a Ty co? tak na skróty się przywitałaś Krysia kawa mniam A kłosy żyta widziałam marniutkie ...ale to zależy od gleby Słoneczko i lazur a ja krzątam się po domu ... lubię tak, otworzyć okna a za oknem zielono ...wielkie drzewa porosły i do południa zasłaniają słońce, ale póżniej, już do wieczora mam go nadmiar muszę rolety obniżyć . Wczoraj szyłam, dzisiaj ogarniam chatę, a jutro wyjdę na zielony rynek . A teraz herbatka.... zapraszam https://youtu.be/9oE7kmfarWI
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Agenci Podróży - 55 plus bez granic - komentarze | es55ca | Ogólny | 16 | 30-05-2008 08:27 |
Wspomnienia z podróży | ignesja | Podróże, turystyka | 7 | 19-05-2008 21:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|