|
|||||||
 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||||||
|
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
#241
|
||||
|
||||
Basiu - Bardzo sie ciesze.
No to ruszamy...
__________________
'Wznieś serce nad zło"  J. Cygan
|
|
#242
07-01-2010, 19:59
|
||||
|
||||
|
Henryk Wieniawski
Henryk Wieniawski (ur. 10 lipca 1835 w Lublinie, zm. 31 marca 1880 w Moskwie) – pochodził z rodziny Żydowskiej
/ Ojciec – lekarz Wolf Helman (Tobias Rufe Pietruszka) zmienił nazwisko na Tadeusz Wieniawski - z lubelskiego żydowskiego przedmieścia Wieniawa.Matka - Regina Wolff, córka żydowskiego lekarza z Warszawy/. Mając osiem lat, wyjechał do Paryża, gdzie studiował w Konserwatorium Paryskim. Konserwatorium ukończył jako 11-letni chłopiec w 1846 z I nagrodą i złotym medalem. Przyjął w 1860 funkcję pierwszego skrzypka dworu carskiego i solisty Rosyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Równocześnie uczył gry na skrzypcach . Tu swoją kilkuletnią działalnością pedagogiczną stworzył zalążek petersburskiej szkoły skrzypcowej. Po 12 latach opuścił Rosję i udał się z Antonim Rubinsteinem na tournée koncertowe po Stanach Zjednoczonych. Na skutek nasilających się dolegliwości serca i nadmiernej otyłości w ostatnich latach życia koncertował na siedząco. Zmarł w Moskwie. Pochowany został w Warszawie. Popularny utwór "Legenda", wykonywana nie tylko w oryginalnej wersji na skrzypce z orkiestrą, ale jeszcze częściej z fortepianem, skomponowana jako wyznanie miłości do Izabeli Hampton, przyszłej żony artysty. Wykonanie Skrzypce Leonid Kogan http://www.youtube.com/watch?v=QkWk_...eature=related
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
|
|
#243
07-01-2010, 20:46
|
||||
|
||||
|
Saturnie, Danusiu dziekuje za podtrzymanie watku. Babciuelu jak milo, ze zawitalas, pewnie nie czujesz sie jeszcze najlepiej. Zdrowiej nam.
W Paryzu jest jeszcze pare ciekawych pasazy, ktore nie sa znane kazdemu turyscie. Powodow jest wiele, sa w przeroznych miejscach, nawet jak sie kolo nich przechodzi - to poprostu nie zwracamy uwagi. Jednym z nich jest ciekawy, stary pasaz "du Caire" - jeden z najdluzszych pasazy paryskich , ktory ma ciekawa historie. Pasaz du Caire (Passage du Caire)   Dlugosc : 360 m Szerokosc minimum : 2.60 metra Wlasnosc : Ministerstwo Kultury i Sztuki, wpisany na liste zabytkow narodowych. Pasaz i jego obecne polozenie wiaze sie z klasztorem " Fille-Dieu", ktory od roku 1790 przeszedl w rece panstwa. Pare slow o historii klasztoru. W roku 1226 arcybiskup Paryza – Guillaume III d’Auvergne zalozyl dom starosci dla grzesznic, ktore przez cale zycie sprzedawaly swoje cialo i kiedy nie mogly wykonywac dalej zawodu uprawialy zebractwo. Na poczatku nadano im nazwe „Nowo Nawroconych”. Nazwa Fille-Dieu pochodzi od ich modlitwy, gdzie w kazdej zwrotce bylo wymieniane imie Boga – Dieu (Diex), ktorej wiekszosc z nich nie rozumiala. Poczatkowa liczba „nowo nawroconych” byla 200 i kazda z nich otrzymala od protektora klasztoru 400 livrow renty. W roku 1280 liczba zakonnic spadla do 60 i aby mogly utrzymac sie przy zyciu dostaly zezwolenie chodzenia po prosbie. „Du pain pour Jhesu notre sir” (Chleba dla naszego Pana Jezusa). W roku 1360 podjeto decyzje rozbudowy murow Paryza i klasztor Fille-Dieu zostal przeciety grubym murem na dwie czesci i zakonnice opuscily miejsce, zostajac ciagle wlascicielkami terenu. Aby im zapewnic dach nad glowa, zarzad miasta oddal im pod opieke szpital Sainte-Madeleine, aby opiekowaly sie zebraczkami. Szpital sasiadowal z miejscem, gdzie obecnie znajduje sie pasaz du Caire i rowniez opieral sie o mury do ktorych przylegal mityczny „Cour des Miracles”, krolestwo swiata przestepczego Paryza. Napisze o tym pozniej. Stary plan gdzie widac klasztor. 
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#244
07-01-2010, 20:51
|
||||
|
||||
|
Powoli klasztor przechodzil w zapomnienie i zaprzestal swoja dzialalnosc charytatywna. W roku 1508 dobudowano do klasztoru maly kosciol.
W roku 1790 klasztor zostal rozwiazany i po sprzedazy na jego miejscu zbudowano rue du Caire. Po kazdej jej stronie ulicy wybudowano pasaz Foire-du-Caire, zainaugurowany w roku 1798. Wedlug posiadanych dokumentow jest on dzielem architekta Bertier’a. Rok 1798 – wiazal sie z kampania Napoleonska w Egipcie, stad nazwa pasazu i jego dekoracji fasady wychodzacej na plac du Caire, trzy biusty bogini Hathor, ktora kazdy moze latwo rozpoznac po „krowich uszach”. Biusty te sa dzielem znanego artysty rzezbiarza Garraud.  Zdjecie fasady koniec XIX wieku  
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#245
07-01-2010, 20:54
|
||||
|
||||
|
Ciekawostka. W centrum kornisza mozna zauwazyc ornament, ktory nie ma nic wspolnego z czasami faraonow – to slynny nos Bouginier’a (prawdziwe nazwisko Henri Bougener – 1799-1866). Na poczatku XIX wieku Henri jako poczatkujacy malarz pracowal w atelier slawnego Gros’a i jego nos byl posmiewiskiem kolegow. Jednego dnia mlody malarz wpadl w zlosc i poturbowal kolegow. Aby go ukarac – kumple wymalowali jego nos na wszystkich murach Paryza.
Nos Bouginier'a  Potret mlodego malarza 
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#246
07-01-2010, 20:59
|
||||
|
||||
|
Glowna aktywnoscia w pasazu Caire byly drukarnie i litografie. W koncu XIX wieku pasaz zostal pokryty szklanym dachem.
   Jak zwykle reszte zdjec na slidach. Maly klik mysza na ponizszy link i jestescie w pasazu. http://www.slide.com/r/y9EhdOLu6T8BjVYdnUU6B1v3jT7hZH6l?previous_view=msc d_embedded_url&view=original :
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#247
08-01-2010, 11:59
|
||||
|
||||
|
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#248
08-01-2010, 12:23
|
||||
|
||||
|
Basiu ! Prowadź dalej ten piękny wątek, coraz bardziej kocham Paryż. Dziękuje za wszystko co już było i czekam na jeszcze. Skromnie dokładam się do wątku znalezionym pps-em w Internecie. Nie znam języka francuskiego ale po obejrzeniu pps-a dałbym tytuł "Paryż widziany przez Jean Beraud'a".
Przesyłam pozdrowienia - Edward A Paris sous le Pinceau de Jean Beraud.pps http://www.voila.pl/439/7v7a8/ |
|
#249
09-01-2010, 11:32
|
||||
|
||||
|
Marbelko!
Dwukrotnie byłam w Paryżu na wycieczce,ale to nie to samo.Odkrywasz przed nami tajemnice tego wspaniałego miasta w ciekawy sposób.Lubię z Tobą wędrować po zupełnie nieznanych mi okolicach.bukiet3.jpg
|
|
#250
09-01-2010, 11:47
|
||||
|
||||
|
Również i ja z wami zwiedzam zakątki Paryża.
|
|
#251
09-01-2010, 13:07
|
||||
|
||||
|
Ja też z Wami zwiedzam,tylko mi wycieczka zawsze ucieka,a ja zostaję w tyle.Dobrze,że jest Marbellka,dzięki niej mogę wrócić do przeoczonych zakątków!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo) |
|
#252
09-01-2010, 22:06
|
||||
|
||||
|
Kilka dni nie byłem na forum ale już dołączam. Były przygody "bananowe" ale na szczęście się skończyły. Dla mnie najpewniejszy jest od 2 lat ImageShack - to tak na marginesie.
A Paryża nigdy za wiele. Żeby Basi za często nie chwalić  dodam, że obrazy podane przez Kangura, piękne, zwłaszcza w kontekście sukien pokazanych tam pań...I...czekamy na więcej Basiu. To takie wygodne: siedzę sobie oglądam a załączona muzyczka mi przygrywa. Więc jednak dodam: dziękuje. Pozdrawiam - Wiesław. |
|
#254
10-01-2010, 08:50
|
||||
|
||||
|
W Paryżu
urodził się w sylwestrową noc 1856 roku znany polski malarz Wojciech Kossak/ jak również jego brat bliźniak-Tadeusz/,gdyż jego rodzice-Juliusz Kossak i Zofia z Gałczyńskich zamieszkali w stolicy Francji po ślubie przy rue des Vanneaux.Tam spędził dzieciństwo.
Również w Paryżu studiował w latach 1877-83 w szkole rysunku Leona Bonnata w Ecole des Beaux-Arts.  |
|
#256
10-01-2010, 18:01
|
||||
|
||||
|
Moi drodzy milosnicy Paryza. Dziekuje.
Edwardzie-Kangurku - piekne obrazy Jean'a Beraud - ciekawa jestem gdzie znalazles to ciekawe pps? Zdradz tajemnice? Ewo-Niko - zawsze masz dobre informacje- tym razem o naszym Wojciechu Kossaku - codziennie sie czegos uczymy i to jest wspaniale. Jednym slowem mozna znalesc cos interesujacego na forum Seniora - tylko trzeba chciec! Krysiu, Basiu, Jadziu, Elu dziekuje za przemile slowa. A teraz kolejka Wieslawa. Masz racje Paryza nigdy za wiele.... Usmialam sie, jak Cie przeczytalam...jako mezczyzna powinnes wiedziec, ze wszystkie kobitki to lasuchy na slodycze w kazdym wydaniu. Taka nasza przewrotna natura. Snieg wszedzie, wlasnie dostalam e-mailem pare zdjec, ktore zatytuluje "Paryz 2010 po sniegiem", bowiem takiego sniegu jak obecnie - Paryzanie nie widzieli od lat. Nie wiem czy wiecie, prawdziwi Paryzanie nie lubia sniegu - i sa zli kiedy wszystko jest nim pokryte. Carrousel du Louvre - Arc du Triomphe w ogrodach Tuileries  Ogrody Tuileries - statua Aristide Mailol'a pokryta sniegiem  Widok na Wieze Eiffel'a 
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
|
#258
10-01-2010, 19:32
|
||||
|
||||
|
Dołączam do podziękowań...mogę po raz któryś znów "pobiegać po Paryżu" jest to magiczne miasto i jak napisał Wiesław nigdy nie za wiele.... pozdrawiam
__________________
Za pieniądze możesz kupić pozycję,ale nie szacunek.  http://anilah-mojepodroze.blogspot.com/ |
|
#259
11-01-2010, 12:50
|
||||
|
||||
|
Basiu ! podejrzewam, że z jakiegoś chomika, ale pewny nie jestem bo tego nie zapisuje a mam ponad 5000 pps w tym moich tylko 203
Jeśli znowu znajdę coś na temat napewno wstawię - serdecznie pozdrawiam i dziękuje za wspaniałą Twoją pracę przy prowadzeniu tego pięknego wątka - Edward |
|
#260
11-01-2010, 12:51
|
||||
|
||||
|
Dzisiaj tu weszlam i znow nie ma zdjęć, szkoda
__________________
]  
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Nasz region: kultura i turystyka | dziewiątka | świętokrzyskie | 199 | 25-01-2015 17:41 |
| Uzyteczne porady, sekrety fotograficzne... | Mar-Basia | Fotografia | 3 | 09-02-2011 18:07 |
| Walory SĄDECCZYZNY - historia - kultura- turystyka | K-art-mart | małopolskie | 18 | 09-07-2008 20:58 |
| Ludzie, ludzie - jak ten czas leci, | kufa86 | Różności - wątki archiwalne | 30 | 03-05-2008 22:57 |
| Tajemnice młodości Joan Collins - komentarze | Anna_Maria_57 | Ogólny | 0 | 28-02-2008 17:19 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|
© Senior.pl 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nasze projekty: 
chaliniak
