menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #32421  
Nieprzeczytane 06-08-2019, 10:20
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Uśmiech Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Cytat:
Doc - wprawdzie urlopowany, ale może weźmie Go tęsknica i zajrzy .
"Urlopowe" pozdrowionka przesyłam, Wszyściutkim...



https://www.youtube.com/watch?v=M5RPHIoi6WM

Odpowiedź z Cytowaniem
  #32422  
Nieprzeczytane 06-08-2019, 13:44
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie Dzień dobry kochani ludkowie!

Byłam rano na UTW, na zebraniu ponieważ szykujemy wyjazd trzydniowy "do wód".
Planujemy wyjechać pod koniec sierpnia i w związku z tym trzeba zaklepać spanie,
wyżywienie, program turystyczny i coś dla ducha.

Ładna pogoda u mnie i jeszcze pół dnia mi pozostało do zagospodarowania.
Przejdę się pod ulubione rośliny z nawozem jesiennym. Będę udawać, że chwastów nie widzę.

Docu miło Cię widzieć, miło że wpadłeś do nas. Pewnie na tym moście,
który dawniej nazywał się Mostem Miłości wieszaliście z Tereską kłódkę
Niestety, służby miejskie zlikwidowały kłódki; ponoć z powodu bezpieczeństwa.

Lulka - u mnie rosną dwie grusze, są w tej chwili całkiem rude.
Zastanawiałam się, czy nie uruchomić jesienią piły?
Bo nie będę w stanie je opryskać chemią, są za wysokie;
zresztą szczycę się "ogrodnictwem bio" i nie chcę żadnych oprysków.

Miłego Wam popołudnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32423  
Nieprzeczytane 06-08-2019, 16:42
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Domyślnie

Cytat:
Docu Pewnie na tym moście,
który dawniej nazywał się Mostem Miłości wieszaliście z Tereską kłódkę
Niestety, służby miejskie zlikwidowały kłódki; ponoć z powodu bezpieczeństwa.
Za naszych czasów nie było jeszcze tego mostu, no i kłódki były w cenie...



Się dobrze przyjrzeć to śladowe ilości kłódek zostały, reszta gdzieś w magazynach bo siatka była skorodowana...



To by było na tyle co do jasności, wracam na urlopowanie. Miłego wieczoru wszyściutkim...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32424  
Nieprzeczytane 06-08-2019, 19:50
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

Hejka tym co byli... Wieczorne pozdrowienia przynoszę.
Lulka... u mnie też 2 grusze zaatakowane i liście brązowe - wyskręcane. Myślałam, że to z suszy, a to pewnie ta rdza. Szkoda, bo grusze młode, jeszcze nie owocowały. Jest na to lekarstwo??? O.. jaka sielska fotka...dawno nie widziałam chabrów, a jeszcze dwa lata temu miałam w swoim ogródku.
Gratko... fajne plany wyjazdowe macie... Będzie przyjemne z pożytecznym...
Doc... miło że wpadłeś mimo urlopu, ale to pewnie słowa Kamy Cię przywołały. Odpoczywaj intensywnie i wracaj do nas. Dzięki za fotki i nutkę.
Do miłego...


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32425  
Nieprzeczytane 06-08-2019, 20:31
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 477
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka

Lulka - u mnie rosną dwie grusze, są w tej chwili całkiem rude.
Zastanawiałam się, czy nie uruchomić jesienią piły?
Bo nie będę w stanie je opryskać chemią, są za wysokie;
zresztą szczycę się "ogrodnictwem bio" i nie chcę żadnych oprysków.
Cytat:
Lulka... u mnie też 2 grusze zaatakowane i liście brązowe - wyskręcane. Myślałam, że to z suszy, a to pewnie ta rdza. Szkoda, bo grusze młode, jeszcze nie owocowały.
Poczytałam trochę na temat rdzy gruszy. Niestety, trzeba opryskiwać już wiosną
https://www.rynek-rolny.pl/artykul/r...-chorobie.html

U mnie to możliwe, bo mam gruszę jeszcze młodą, do starych drzew są specjalne lance do oprysków.
Też staram się nie stosować chemii, jest alternatywa na ekologiczne opryski.
Przydatne w ekologicznym zwalczaniu rdzy gruszy są:

Cytat:
Wywar ze skrzypu polnego - 200g suchego ziela skrzypu (lub 1 kg świeżego) zalewamy 10 litrami wody. Po 24 godzinach zagotować i trzymać na małym ogniu przez 30 minut. Po wystygnięciu przecedzić. Przed wykonaniem oprysku na rdzę gruszy wywar ze skrzypu należy rozcieńczyć z wodą w ilości 1:4.
Wywar z cebuli - 75g cebuli (lub 500g samych łusek cebuli) wrzucić do 10 litrów wody i gotować przez 30 minut. Po ostygnięciu stosujemy bez rozcieńczenia.
Wywar z czosnku - 75g rozdrobnionych ząbków czosnku zalewamy 10 litrami gorącej wody i pozostawiamy pod przykryciem na 30 minut. Stosujemy bez rozcieńczania.
Pamiętajmy, że aby ekologiczne opryski na rdzę gruszy były skuteczne trzeba je wykonywać regularnie w odstępach co 7-14 dni już od początku sezonu wegetacyjnego. Stosujmy je już zapobiegawczo, zanim pojawią się objawy rdzy gruszy.

https://poradnikogrodniczy.pl/rdza-g...pobieganie.php

Piszą, że bardzo ważne jest to, żeby opryskać rosnące w pobliżu jałowce, na których zarodniki zimują.
Nieważne jak daleko są, choroba potrafi się przenosić na wiele metrów, a nawet kilometrów!
U nas na wsi mamy dwa jałowce, jeden mój a drugi brata,
pewnie stąd ta zaraza

tak wyglądają liście zaatakowane przez rdzę (fotka z netu)
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32426  
Nieprzeczytane 07-08-2019, 06:30
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

Witam na progu nowego dnia. Co przyniesie - zobaczy się. Dla mnie będzie to ciężki dzień, bo noc była niedospana i wstałam z okropnym bólem głowy. Jestem już po kawie, środkach przeciwbólowych i dzbanku wody... może pomoże...
Planów na dziś nie mam żadnych... wprawdzie zapowiedziała się z wizytą koleżanka, która przywiezie swoje wnuczki przybyłe zza wielkiej wody do moich chłopaków... będzie więc ruch i zabawy w chacie i na zewnątrz. Trzeba będzie mieć oko na to całe towarzystwo. I przygotować jakieś żarełko, bo zapewne dzieciaki zaraz będą głodne. A w grupie - bardziej smakuje.
Lulka... zaraz zapoznam się z Twoimi propozycjami walki z rdzą. Nie wiem, czy pomoże na już zaatakowane drzewo, bo jak piszesz trzeba z tym walczyć już na wiosnę. Też mam jałowce na podwórku...i też - jak patrzę - zaatakowane rdzą...zewnątrz nawet ładne, zielone, od środka rdzawe. Tak sobie myślę, że naturalne środki już im nie pomogą - pewnie tylko chemia.
Pozdrawiam... Wszystkim dobrego dnia... Do wieczora....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32427  
Nieprzeczytane 07-08-2019, 08:51
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Cytat:
Poczytałam trochę na temat rdzy gruszy. Niestety, trzeba opryskiwać już wiosną

No cóż, nie tylko ludzie mają swoje choroby.
Zwierzęta chorują i rośliny chorują.
Moje grusze chyba trzeba będzie wyciąć i będzie po problemie.
Dla tych kilku kilogramów gruszek,które są mi potrzebne nie będę szukać
specjalistycznej firmy i płacić za dojazd, oprysk i WAT.
Opryskiwane owoce mogę sobie kupić. Będzie taniej

Izunia już nafaszerowana i gotowa do babciowania
Iza może dzieci się zajmą sobą, a Ty tylko tą koleżanką?

Dziś jak dobrze pójdzie umyję okna. Ile tych okien umyję zależy od samopoczucia i chęci.
Lenistwo moje staje się silniejsze ode mnie. Coraz częściej wybieram rozwiązania
idące po najmniejszej linii oporu

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, Bogdzie i Docowi, którzy się urlopują
ładnej pogody życzę i dobrych humorów, że już o żelaznym zdrowiu nie wspomnę
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32428  
Nieprzeczytane 07-08-2019, 16:00
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Uśmiech Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Odwiedziliśmy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_w_Lubostroniu









Wirtualny spacer: http://www.palac-lubostron.pl/wirtualny-spacer/



Przyjemnego popołudnia, Wszyściutkim...



Odpowiedź z Cytowaniem
  #32429  
Nieprzeczytane 07-08-2019, 18:26
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie

Piękne fotografie wskazują, że nasz reporter Doc nie próżnuje.
Docu baaardzo mi się podoba figura człowieka z kulą jako iglica pałacu w Lubostroniu.
No i oczywiście hortensje. Zaraz sobie po pałacu wirtualnie pospaceruję .

Dziś u mnie pociemniało od ciężkich chmur, popadało, leciutko zagrzmiało.
Takie burze lubię. One gdzieś tam są za górką i niech tam pozostaną.

Ciekawa jestem jak się czuje Izy głowa; boli czy przestała?
Może spadek ciśnienia ma na Ciebie Izuniu taki wpływ.

Kama się oszczędza. A może oszczędza klawiaturę?
Lulka na łonie?

Dobrego Wam życzę wieczoru niezależnie od tego gdzie jesteście
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32430  
Nieprzeczytane 07-08-2019, 19:59
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Ciekawa jestem jak się czuje Izy głowa; boli czy przestała?
Po dużej dawce leków przeciwbólowych, kawy i wody - powróciła do formy. Nie mogło być inaczej.
Dzień zleciał nadspodziewanie szybko...wprawdzie chłopcy nie za bardzo zachwyceni byli wizytą obcych, młodszych dziewczynek, ale dość szybko się dogadali i wspólnie opanowali dom, a później podwórko i bawili się przednio. Jak przewidywała Gratka mogłam zająć się rozmową z koleżanką... nie było źle. Dzieciaki już planują kolejne spotkanie.
U mnie też przeszła burza, lunęło jak z cebra i popadało prawie godzinę, ale nadal sucho, bo woda spływała nie mając czasu na wsiąknięcie w glebę. Mogłoby popadać dłużej i spokojniej.
Doc... dzięki za fotorelację z Lubostronia. Zaraz też wybiorę się na spacer po obiekcie.
Miłego wieczoru wszystkim... nawet tym nieobecnym...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32431  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 06:10
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

Wczoraj zakończyłam dzień na wątku... dziś otwieram podwoje i mówię Wam dzień dobry, z nadzieją, że faktycznie będzie dobry i przyniesie wszystkim zadowolenie.
Dla mnie zapowiada się dzień - jak codzień...żadnych wielkich atrakcji i wyzwań.
Nocą znów przeszła burza... ponoć grzmiało i łyskało się... spałam jednak snem mocnym i głębokim i... nie słyszałam. I dobrze, bo zawsze mam jakiś niepokój i strach, gdy grzmi i pioruny walą. Najgorsze chwile przespałam.
Ciekawa jestem jak tam Bogda... czy ma też takie atrakcje pogodowe???
Aby Was nie zanudzać - pozdrawiam...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32432  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 09:03
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 477
Domyślnie

Dzień dobry
Gratko, nie było mnie wczoraj, wybyłam.
Izo, u mnie też wczoraj wieczorem była spora burza, a w nocy lało na potęgę,
budził mnie tylko szum wody.
Wreszcie wszystko nawodnione, ogród odżyje.
Doc, zwiedzałam kujawsko-pomorskie ale w Lubostroniu nie byłam, dzięki za fotki.

To z moich wypadów pokażę Wam jeszcze zamek w Chęcinach i Podzamcze Chęcińskie ze starościńskim dworem obronnym.
Fortalicjum wzniósł na początku XVII wieku Jan Branicki, starosta chęciński, który z powodu małej wygody i trudnego dojazdu nie lubił przebywać na zamku w Chęcinach.

Cytat:
W 2010 roku dwór przejęło Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w Kielcach i w grudniu rozpoczęło prace archeologiczne, konserwatorskie i restauratorskie. Od 2013 roku zabytek wygląda jak nowy. Dzięki pracom remontowym został odrestaurowany dwór wraz z budynkiem oficyny, z przeznaczeniem na Centrum Szkoleniowo - Konferencyjne (z zapleczem gastronomicznym), a także XVII wieczny Łuk Triumfalny i dawne ogrody barokowe. Obiekt posiada też iluminację nocną.
https://zamki.res.pl/podchecinskie.php
Dwór można zwiedzać, również starannie utrzymany park.
Z boku jest bardzo ładna restauracja, przy stawie.

Zamek w Chęcinach, pogoda jaka była, każdy widzi, gorąco i parno



można się drapać tymi schodami wysoko lub pojechać z drugiej strony, jest łagodniejsze i krótsze wejście przez las,
tu widok na miasto Chęciny



To już Podzamcze Chęcińskie, kilka km dalej, widok na ogrody



Podzamcze, widok od tyłu



tu widok od frontu, fotki wcześniejsze z 2015 roku






Barokowa brama w formie łuku triumfalnego, wybudowana na przywitanie zwycięskiego króla Jana III Sobieskiego powracającego spod Wiednia (Sobieski jednak z jakichś powodów do Podzamcza nie zawitał)



tu staw od strony podjazdu i restauracji, na horyzoncie widać zamek w Chęcinach

__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32433  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 12:05
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Mój dzień zaczął się od wizyty u wampirek. Utoczyły dwie ampułki mojej krwi
No to musiałam się dowartościować - poszłam do banku, bo w związku ze zmianą
metod zabezpieczeń transakcji np przelewów miałam pewne problemy.
Wiadomo, nie mogą mi przesyłać jednorazowego kodu SMSem, bo nie mam sygnału.

Teraz kręcę się po chacie i obejściu. Muszę dziś obiad gotować.

Lulko byłam w Chęcinach, lecz nie trafiłam do Podzamcza Chęcińskiego.
Już samo wyjście na górę i do baszty było dla mnie wyzwaniem nie lada...

Przyjemnego, spokojnego Wam dnia !
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32434  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 12:54
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 477
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Lulko byłam w Chęcinach, lecz nie trafiłam do Podzamcza Chęcińskiego.
Już samo wyjście na górę i do baszty było dla mnie wyzwaniem nie lada...
Gratko, dla mnie też, bo trafiła nam się tym razem ta stroma droga po schodach.
Do Podzamcza pojechaliśmy na kawę i sernik, już po raz drugi,
raczej rekreacyjnie, miałam zresztą wspaniałą przewodniczkę lokalną w osobie dobrej koleżanki

coś mi internet nawala, dwa razy wysyłałam...

Miłego dnia Wam
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32435  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 18:16
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie Dobry wieczór !

Piękny był ten dzień. Zieleń świeżo umyta i nawilżona, aż miło patrzeć.
Spędziłam go "po bożemu" tzn z książką na tarasie i przy kuchni ( czytaj przy garach)
Cytat:
Napisał Lulka
coś mi internet nawala, dwa razy wysyłałam...
Mnie też nie chciał dziś zaskoczyć internet. Pewnie w nocy była przerwa w dostawie prądu,
wówczas taka cuśka około-komputerowa nie zawsze się włączy.

Wieczór też się zapowiada. Pewnie pospaceruję. Jak laba to na całego!

Dla Was
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32436  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 20:00
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

No i kolejny dzień z obowiązkiem babciowania zakończony... Dziś zrobiłam chłopcom wycieczkę nad śródleśny zalew. Pogoda dopisywała... było ciepło, ale nie upalnie. Zaopatrzyliśmy się w bochenek chleba (wiem - niewskazany, ale nie mieliśmy ziarna) i poszliśmy karmić kaczki. Chłopcy zachwyceni... i wspólną drogą i obserwowaniem przyrody... Dwie fotki z wyprawy przynoszę...





Lulka... dzięki za relację z Chęcin i Podzamcza Chęcińskiego. W Chęcinach byłam pewnie kilkadziesiąt lat temu... obiekty zamku zatarły mi się w pamięci... pamiętam jakieś ruiny... drogę na szczyt...las. Chętnie zobaczyłabym teraz, ale pewnie już nie zdążę...
Gratka pewnie już po spacerze... może jeszcze zajrzy z dobranocką.
Ja też życzę wszystkim spokojnego wieczoru i dobrej nocy. Przytulam....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32437  
Nieprzeczytane 08-08-2019, 20:02
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 812
Domyślnie Dobry wieczór

Gratko - nie oszczędzam klawiatury tylko kręgola, bo bardzo nie lubi siedzenia na krześle komputerowym.
Trochę ludzie zabierają mi czas, czasem drzemka nie planowana i dzień mija.

Doc - Lulka - piękne fotki i ciekawe wiadomości.

Iza - - kiedy ta hrabiowska migrena Ci minie " ponoć piegi i migrena giną z wiekiem.Ja mam z tym juz spokój.


Ogrodu nie mam więc nie włączam się do dyskusji .

W nocy szalała burza , trochę deszcz umył mi okna, bo wołają już o "pomstę do nieba ".Staram się nie patrzeć w ich kierunku.

No to dobrej nocki cała Gromadko, dobrych snów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32438  
Nieprzeczytane 09-08-2019, 06:20
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 971
Domyślnie

Dzień dobry wszystkim... Po porcji życzeń - spało mi się nawet dobrze... nawet zbliżająca się pełnia (za tydzień) i świecący jasno księżyc nie przeszkodziły mi w nocnym odpoczynku. Pewnie ta długa wycieczka do lasu i zmęczenie zrobiły swoje.
Cytat:
Napisał kama5
Iza - - kiedy ta hrabiowska migrena Ci minie " ponoć piegi i migrena giną z wiekiem...
Na tak postawione pytanie trudno mi odpowiedzieć. Może jeszcze nie dożyłam tego odpowiedniego wieku, a może to nie hrabiowska migrena tylko zwykłe za.... (tu przekleństwo) łba. Choroba prostego luda.
Kamuś... Twój kręgosłup napewno się nie zdenerwuje, jak przysiądziesz przy kompie na 15 minut i wyskrobiesz jakiś post. Tyle czekałyśmy na Twój powrót i nadal dawkujesz nam swoją obecność. Zlituj się - tęsknimy...
Wszystkim dobrego dnia... Buźka...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32439  
Nieprzeczytane 09-08-2019, 09:54
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Uśmiech Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Chmurki na niebie, +22 i zimny wieje.

Pogodnego dnia, Wszyściutkim...



Odpowiedź z Cytowaniem
  #32440  
Nieprzeczytane 09-08-2019, 11:47
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 099
Domyślnie

Cytat:
Napisał Doc
Chmurki na niebie, +22 i zimny wieje.

Pogodnego dnia, Wszyściutkim...



Ty to masz szczęście Docu. Nie dosyć, że w Bydgoszczy temperatura w sam raz
do życia i dreptania, to jeszcze takie tajemnicze widoki.
Rozpoznaję, że chyba pod mostem jest tak czarna woda.
Czy "nasze" młode szare łabądki jeszcze trzymają się rodzicow,
czy już sobie popłynęły w dal jako piękne ptaki?

U mnie upał. Na podwórku i na tarasie 30C, w ganku jeszcze więcej.
W domu mam nocny chłodek i głównie tu będę spędzać czas.
Zakupy mam na cały weekend zrobione i spoko.
Iza- ładne zdjęcia.

Miłego letniego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:04.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.