Apel i Prośba

[Mar-Basia]

Napisał Bogda501

Wójt z sołtysem kury maca. Z filmu dowiemy sie, że wójt biedy nie klepie i pięknie mieszka. Może w lutym i marcu zamieszka z żoną (sołtysem) -w kontenerze ostatka ... Niech by my doopsko wymarzło..!!
http://www.youtube.com/watch?v=yymLclBN0FI

Propozycja wcale, wcale....zamiast kontenera oplacanego przez prywatnego "anonimowego" ofiarodawce proponuje namiot z plastiku opartego na 4 kijach ...albo pod "gwiazdami".

Dobrze, ze napisalas przez "oo", bo jak inaczej - lot w Kosmos zagwarantowany.Czasami tak niektorzy maja

[tar-ninka]

Szkoda Bogdo że nie mozna pod tym filmem wpisac komentarzy...

[Bogda501]

Napisał tar-ninka

Szkoda Bogdo że nie mozna pod tym filmem wpisac komentarzy...

Pod filmem na YT - nie można, ale na stronce "nasza gmina zadzim"- już można. Zachęcam do posiadania profilu na Facebook i polubienia oraz dodawania komentarzy tej stronki: https://www.facebook.com/pages/Nasza...04712136414850
ale nie rezygnowania z komentarzy na tej stronie... https://www.facebook.com/pages/Gmina...059388?fref=ts
Niech czują nasz oddech na plecach..!

[Jarosław II]

Napisał Mar-Basia

Propozycja wcale, wcale....zamiast kontenera oplacanego przez prywatnego "anonimowego" ofiarodawce proponuje namiot z plastiku opartego na 4 kijach ...albo pod "gwiazdami".

Coś mi się wydaje Basiu, że w tej gminie już nikt nie będzie chciał sołtysić.

[Bogda501]

Przydałoby się kilka zdjęć kontenera, sanitariatu, ujęcia wodociągowego , "zabezpieczonych" zgliszcz i.t.p. można je pokazać światu...

Napisał Jarosław II

Coś mi się wydaje Basiu, że w tej gminie już nikt nie będzie chciał sołtysić.

Jeżeli już to wójtować

[Siri]

pomoc od znajomych i sam już czuje się zwolniony ....Wiem coś o tym bo kiedy na zasiłku przedemerytalnym pobierałam pomoc z MOPR to miałam zgłaszać jeśli bym dostała coś od znajomych lub rodziny ....

Osoby i rodziny, korzystające ze świadczeń pomocy społecznej, są zobowiązane poinformować o każdej zmianie w ich sytuacji osobistej i majątkowej, która wiąże się z podstawą do przyznania świadczeń. Świadome wprowadzenie w błąd pracownika socjalnego może spowodować zmianę decyzji na niekorzyść strony oraz naliczenie nienależnie pobranych świadczeń. Świadczenia nienależnie pobrane podlegają zwrotowi, niezależnie od dochodu rodziny.

http://mopsbydgoszcz.pl/?page_id=604

[Mar-Basia]

Napisał Siri

pomoc od znajomych i sam już czuje się zwolniony ....Wiem coś o tym bo kiedy na zasiłku przedemerytalnym pobierałam pomoc z MOPR to miałam zgłaszać jeśli bym dostała coś od znajomych lub rodziny ....

Osoby i rodziny, korzystające ze świadczeń pomocy społecznej, są zobowiązane poinformować o każdej zmianie w ich sytuacji osobistej i majątkowej, która wiąże się z podstawą do przyznania świadczeń. Świadome wprowadzenie w błąd pracownika socjalnego może spowodować zmianę decyzji na niekorzyść strony oraz naliczenie nienależnie pobranych świadczeń. Świadczenia nienależnie pobrane podlegają zwrotowi, niezależnie od dochodu rodziny.

http://mopsbydgoszcz.pl/?page_id=604

Najpierw musza udowodnic, ze Ostatek "cos" dostala na wlasny uzytek. Z tego co wiem - (ha ha, szpiegi podatkowe napewno juz czytaja i wentyluja ten watek)....Tosi zostaly WYPOZYCZONE pewne sprzety.

A tak naprawde, smutna ta rzeczywistosc polska. Nie wiele sie zmienilo od czasow komuny...wyglada, ze nawet na gorsze.

Napisał Siri

pomoc od znajomych i sam już czuje się zwolniony ....Wiem coś o tym bo kiedy na zasiłku przedemerytalnym pobierałam pomoc z MOPR to miałam zgłaszać jeśli bym dostała coś od znajomych lub rodziny ....

Osoby i rodziny, korzystające ze świadczeń pomocy społecznej, są zobowiązane poinformować o każdej zmianie w ich sytuacji osobistej i majątkowej, która wiąże się z podstawą do przyznania świadczeń. Świadome wprowadzenie w błąd pracownika socjalnego może spowodować zmianę decyzji na niekorzyść strony oraz naliczenie nienależnie pobranych świadczeń. Świadczenia nienależnie pobrane podlegają zwrotowi, niezależnie od dochodu rodziny.

http://mopsbydgoszcz.pl/?page_id=604

To nie jest tak, Ostatek nie pobiera świadczeń z gminy, dostała jedynie zapomogę losowa która jest niezależna od dochodu czy pomocy innych ludzi. Niczego nikomu nie musi zgłaszać, jednorazowa zapomoga z tytułu kataklizmu jakim jest pożar jest bezzwrotna i nie powiązania z niczym, Ustawa o pomocy społecznej dokładnie to precyzuje. Możemy pomagać Ostatkowi bez obaw, że będzie miała z tego powodu kłopoty, ma wystarczające z racji pożaru. Inna jest oczywiście sytuacja osób pobierających stałe zasiłki z MOPS wiążą się z wysokością dochodów na członka rodziny i prawo do ich pobierania ściśle reguluje Ustawa.

[ostatek]

Chwila, przeczytałam dość uważnie Ustawę o pomocy społecznej i doklejkę: Program Wspierający Powrót Osób Bezdomnych do Społeczności. Znalazłam chyba z 12 artykułów, których GOPS nie zauważył, nie zna lub nie stosuje.
Sorry, Siri. Dom nie zmartwychwstał, nie podniósł się z ruin, czyli - nic się nie zmieniło; jesteśmy bezdomni. Nie wymagam od gminy odbudowy (q-rcze, do końca życia mieszkałabym w lisiej norze), podkreślam obowiązki wynikające z ustawy, nie z łaskawości urzędników. Kilka artykułów mówi o bezwarunkowej pomocy, bez względu na osiągane dochody, pomoc rodziny czy przyjaciół. Żeby było śmieszniej... od tej pomocy nie zwalnia gminy nawet "obowiązek osób fizycznych lub osób prawnych", bo nie tylko o zasiłki pieniężne (stałe lub okresowe) tutaj chodzi.

MOPR, podobnie jak POPR, ma nieco inny zakres działania. Powiedzmy, łagodniejszy. Rzadziej działa w sytuacjach klęsk, kataklizmów, niespodziewanych zdarzeń.

Mar-Basiu, nie rozśmieszaj mnie. GOPS nie jest zainteresowany... dodatkową pracą. Dlatego nie zainteresowali się losem pogorzelców podczas mrozów... mogliśmy na Policję zadzwonić z płaczem, że zamarzamy.

Dopisek:
dokładam link, żeby gołosłowia nie było: http://poddebice.net.pl/index.php/co...etny-komunikat

[Bogda501]

Czy ktoś mógłby zrobić u ostatka zdjęcia zanim mróz puści lub podesłać jej expresem aparat foto..? Taka dokumentacja warunków, w jakich bytują pogorzelcy w środku europy w XXI wieku- to ewenement i może być niezłym atutem. Jak przyjdzie wiosna, to wpadnie wójt, pogratuluje przetrwania i wręczy ciepłe kapcie jako wielkoduszny prezent od gminy.. i może jeszcze będzie podziękowan oczekiwał..?

[ostatek]

Nie ma co pokazywać. Pomieszczenie gospodarcze z jednym okienkiem i dziurawymi drzwiami (trzy m.kw. na głowę, licząc głowy ludzkie i psie) + kontener. Kto był - widział. Dziś dobry dzień, odwilż. Woda nie zamarzła i jedzenie przygotowałam w temperaturze bliskiej zera (niestety, kuchenka gazowa znalazła miejsce w nieogrzewanej 'narzędziowni' Małża). Full wypas. Inni mają gorzej... żyją tak na stałe i to w pojedynkę bez perspektyw na lepiej(?).

Bogda, stawiam prawa rękę przeciwko garści orzechów, iż włodarz gminy się nie pokaże. I będzie wiedział dlaczego... Miał czas, został poinformowany (w dwóch osobach: wójta i prezesa OSP) o zdarzeniu, podczas dogaszania pożaru około godz. 6, przez sołtysa (też w dwóch osobach: sołtysa i druha)... teraz jakiekolwiek wizytacje nie mają sensu. Szkoda czasu i atłasu, bo nie 'towarzystwo' było nam potrzebne, a konkretne działania. Tych nie było i nie będzie... honor urzędniczy nie pozwoli.
Żeby nie było, ostrzegam - jeden zakład wygrałam. Zdjęcie 'miłosierdzia gminy' czyt. darów GOPSu, zrobione przez redaktora Dz.Ł., nie wyszło. No, nie miało prawa, dlaczego - zrozumiałam dobitniej po przeczytaniu komentarzy na portalu miasteczka.

[Bogda501]

Napisał ostatek

Zdjęcie 'miłosierdzia gminy' czyt. darów GOPSu, zrobione przez redaktora Dz.Ł., nie wyszło. No, nie miało prawa, dlaczego - zrozumiałam dobitniej po przeczytaniu komentarzy na portalu miasteczka.

Dlatego musza być zdjęcia które WYJDĄ..! Tu nie chodzi o pokazywanie czy chwalenie się, nawet nie o to, by wójta w oczy nią kłuć.... ale taką dokumentację powinnaś mieć..!! Teraz jedyna okazja by ja zrobić, a nigdy nie wiadomo, kiedy może być potrzebna.

[ostatek]

Napisał Bogda501

/.../taką dokumentację powinnaś mieć..!! Teraz jedyna okazja by ja zrobić, a nigdy nie wiadomo, kiedy może być potrzebna.

Tia... kiedy zgrzybieję całkiem, po album sięgnę i wrócę do wspomnień. Pod warunkiem, że przeżyję szaleństwo Losu.
Wolę pamiętać dobre - bezinteresowną pomoc, przyjaźń, serdeczność. Płonący dom, sople pod kranami, próby upokorzenia i wdeptania w glebę śnią mi się po nocach. Wystarczy. Wolę zapomnieć. Niech to obciąża cudze sumienia i cudze wspomnienia, aczkolwiek... nie wymagam podobnego.

[Siri]

W m.przypadku tak było ,Wam życzę wytrwałości i powodzenia ...

[Siri]

Napisał Mar-Basia

A tak naprawde, smutna ta rzeczywistosc polska. Nie wiele sie zmienilo od czasow komuny...wyglada, ze nawet na gorsze.

niestety trzeba to stwierdzić, pod każdym względem.......
Degrengolada....totalna i tyle w temacie....

[Honoratka]

Przeżyłam to na własnym grzbiecie!
W dniu 4 kwietnia 1995 r o godzinie 5 rano zostałam wyciągnięta z płonącego domu i trafiłam prosto na Ojom.
Po powrocie nie miałam domu, pieniędzy ani ubrania.
Z gminy dostałam 400 zł słownie czterysta zł.
Przetrwałam dzięki pomocy dobrym ludziom i to nie z sąsiedztwa
ale dawnych znajomych z Trójmiasta.
Dzisiaj dym wyczuwam na odległość.
Trzymaj się Ostatku, wiem że dasz radę.
Pozdrawiam

[Siri]

Napisał Honoratka

Przetrwałam dzięki pomocy dobrym ludziom i to nie z sąsiedztwa
ale dawnych znajomych z Trójmiasta.

była po alkoholu ....czułam od niej woń....Zeznała na temat eksa ,że jest b.miły i mówi jej DZIEŃ DOBRY....Tyle mi,, pomogła"....

[Mar-Basia]

Siri, Honoratko - serce sie sciska jak Was czytam. Niestety tak jest w zyciu, ze kiedy chodzi o pomoc w nieszczesciu, prostym podaniu reki potrzebujacemu - wszyscy podwijaja ogony pod ....... i znikaja z horyzontu. Niby "przyjaciele" - w takich sytuacjach nie istnieja. Cale szczescie, ze swiat mimo wszystko jest pelen ludzi dobrej woli...i to sie liczy.

Ostatku - glowa do gory. Kiedy bedziesz w nowej chatce, wlasnej, cieplutkiej - bedziesz pamietala wszystkich bezinteresownych-anonimowych przyjaciol, ktorzy zdecydowanie sa !!!!!!!

Lucynka, nasza Kundzia przeszła wylew krwi do mózgu, lekarze sądzili, że to takie objawy po chemii, ale to nie było po chemii, to całkiem nowa "jakość". Kundzia porusza się z trudem, robi z wolna postępy. Jeżeli ktoś może pomóc w zakupie nierefundowanych leków to mogę podać konto, a jak ktoś je zna to dziękuję w imieniu Kundzi.