|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#3601
|
||||
|
||||
Estello robisz tyle dla tych kotków, że musi być jakaś sprawiedliwość i wygrasz ze złym losem. Czasem to ręce opadają na to wszystko. Wzięłam dwa koty do domu, a tyle jeszcze wyrzuconych, głodnych. Te wszystkie datki co dajemy z mężem na psy, koty to takie uspokajanie sumienia, żeby w lustro patrzeć i nie brzydzić się widokiem skamieniałego serca. Rozumiem twój strach i lęk przed nowymi kociętami. Cóż im możemy zaoferować? Niewiele. A ty chciałabyś widzieć pełne szczęścia, najedzone koteczki. Jakiś raj musi powstać na ziemi, abyś mogła cieszyć oczy takimi widokami. Ty, Kaiko, Uka, Krystynka, Pamira przybliżacie ten raj. Za co wam dziękuję.
|
#3602
|
||||
|
||||
A Ty to co ? nie dbasz o koty ? nie przygarniasz, nie kochasz ?
Wszystkieśmy po jednych pieniądzach, jakby powiedział mój św. pamięci ojciec. A dzisiaj to miałam ciekawie w piwnicy. Raniutko, o godz. 7,00 (a zważcie, że to niedziela, ja emerytka i dzieci mi nie płaczą !), po zapełnieniu miseczek trojaczków, udałam się z kobiałką piętro niżej. A tam szczere pustki, nikogo nie ma w domu ! Obrazili się, że tak póżno (!) ? Albo mieli jakieś sprawy na mieście do załatwienia ? Czy co ?! Zbieram naczynia po kolacji, szczękam nimi przy zmywaniu i nic ! Nikt się nie zjawia ! Nałożyłam śniadanie do miseczek (każde kocie osobno - a tak !) i dalej nikogo ! Obiad - mus z żołądków indyczych gotowanych, rosołek spod łopatki, puszka kitykat i chrupki tejże firmy (wszystkiego po trochu !) , a piwnica pusta ! Kręcę się tam, zaglądam we wszystkie kąty (bo może coś się wydarzyło ) i nic, żadnej wskazówki ! Na kolację (puszka niejakiego "kiciusia" + po szprotce w oleju) poszłam z duszą na ramieniu. A niepotrzebnie Wszystkie na mnie czekały ! Miseczki były wylizane, a kotusie jakby przez cały dzień nic nie jadły kręcą się w przedsionku czekając na przydział. No więc się spieszę i nakładam porcje i zanoszę na przydzielone miejsca. Wycofuję się do przedsionka, ale zerkam, jak tam idzie jedzenie... A jedzenie nie idzie ! Owszem, duży kotek spokojnie pochłania przydział, ale rodzeństwo patrzy na jedzenie, wącha, patrzy na mnie, na siebie, znowu na mnie i tyłem się odwraca od stołu Nie chcą jeść ! Ja rozumiem, że jakiś "kiciuś" to nie jest może górna półka, no ale nie każdy posiłek musi być świąteczny, czyż nie ? A że jednak nie mogę pozwolić, żeby maluchy poszły spać bez kolacji, no to znowu na górę (ale już nie biegiem ) po puszkę whiskasa. Raczyły zjeść Uff, co za ulga ... Całe szczęście, że puszki gminne jedzą chętnie, bo jeszcze mam nieduży zapas Dobrej nocki ! |
#3603
|
||||
|
||||
Tak to z kotami jest. Grymaszą. Ja tam nie sądzę, że każdy posiłek musi być świąteczny, ale jestem pewna, że nasze koty nie biorą pod uwagę innej opcji niż świąteczność jedzonka.
A tu sobie zobaczcie jak Kotek Mamrotek ogląda zdjęcia. |
#3604
|
||||
|
||||
Mamrotek jakby zadumał się nad zdjęciem Juniorka.
Świetne ujęcie Bronczyk. |
#3605
|
||||
|
||||
|
#3606
|
||||
|
||||
Witajcie , poczytałam o waszych kotkach pooglądałam piękne zdjęcia kotków, to teraz kolej na mnie.
Remont w kuchni nowe meble no i wielkie zainteresowanie kotów, Oskara mniejsze, ale Nadia to to spryciula, wchodzę do kuchni i widza ją na górze szafki jak weszła nie mam pojęcia, a o to ona.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#3607
|
||||
|
||||
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#3608
|
||||
|
||||
Bardzo ładnie prezentuje się Nadia na tych szafkach :-)
Przynajmniej wiesz, że to dla niej miejsce, a nie jakichś przyrządów kuchennych ;-) |
#3609
|
||||
|
||||
Kaiko Adelcia to kobietka i kokietka, więc pewnie sprawdzała stan fryzury. Swoją drogą jakie fajne ujęcia się czasem udają. Często zresztą te najlepsze scenki pozostają tylko w pamięci, ponieważ jak się dopadnie do aparatu zabawa się kończy. Jagodo Nadia jest prawdziwą pięknością.
|
#3610
|
||||
|
||||
Moniko1 ogromne dzięki!
Tereniu- i tu pragnę Ci podziękować za tak ogromną pomoc!
Nie spodziewałam się,że ktoś, kto mnie kompletnie nie zna, ofiarowuje mi tyle pomocy!-jeszcze raz-przeogromne dzięki!!!! Halinko-to sliczna koteczka, ale od 11 miesięcy jest u mnie w domu i nadal jest dzika |
#3611
|
||||
|
||||
Kaiko jest dzika, ale ma ciebie i to jest najważniejsze dla niej.
|
#3612
|
||||
|
||||
Tak, ja wiem, dlatego nawet nie szukałam jej domu, bo nikt takiego dzikiego dzika by nie chciał!
|
#3613
|
||||
|
||||
Ludzie z reguły chcą przymilnych zwierzątek. Takich do miziania i kolanek, a nie wiedzą, że jak przekona się do siebie takie nieufne, żyjące w swoim świecie to jest wspaniałe uczucie. Koty moje są niezależne, ale nie dzikie. Ale z psami różnie bywało i właśnie z nimi przeżywałam takie docieranie do ich wnętrza.
|
#3614
|
||||
|
||||
Mam wrażenie,że psa jednak łatwiej do siebie przekonać,miałam w domu rodzinnym zawsze psy, ale Baruś rottek był najukochańszy i jedyny-nigdy w życiu juz nie będę miala rottk, bo zawsze bym go porównywała z Bartusiem-odszedł na trzy dni, przed swoim ukochanym Panem-moim Tatą
|
#3615
|
||||
|
||||
Kaiko czekam na forum.....
|
#3616
|
||||
|
||||
Kaiko nieufny pies żyjący w swoim świecie jest bardziej charakterowo kotem niż psem. Chociaż to jest maska charakterologiczna, ale skłonienie do jej odsłonięcia bywa wyzwaniem.
|
#3617
|
||||
|
||||
Moniko !
Otwórz swoją skrzynkę, bo nie przyjmuje wiadomości !
A co tu tak cicho na kocim wątku ? Wszystkie koty grzecznie śpią i wygrzewają się w cieple domowego grzejnika ? Czy wiecie, że moje podopieczne azylowe opuściły "hotel" ? Ten ociepliny, z piętrami i apartamentem, z pociętym polarem w charakterze pierzynki ?! Cała robota na nic, bo wszystkie cztery przeniosły się do przedsionka. Jednak tam musi być im cieplej. No więc musiałam teraz przystosować komidę dla czwórki lokatorów. Ostatni kawałek styropianu, ostatnue kawałki polaru i wnętrze komody (parter i piętro) jest już zamieszkane. W tej sytuacji jadalnię też im przeniosłam do przedsionka. Mam nadzieję, że to ostatnia zmiana adresu, bo zmienuę się w kociego architekta, a zwykła piwnica w kocie osiedle: letnie lokum na otwartych półkach, jesień i wiosna w hotelu z widokiem na okno, a zima w zacisznej pobabcinej komodzie. Odezwijcie się, pusto tu bez waszych kotków ! :-):-):-) |
#3618
|
||||
|
||||
Estello już jestem i czytam o wielkim kocim mieście stworzonym przez ciebie. Czy jest nadzieja na wydanie przewodnika?
|
#3619
|
||||
|
||||
|
#3620
|
||||
|
||||
Halinko, pomysł bardzo interesujący :-)
Mam jednak problem natury praktyczne. Otóż, żeby pisać, trzeba usiąść wygodnie i użyć klawiatury. Nic nadzwyczajnego. Na przykład teraz: widzisz, ile literówek ?! Bo nie piszę, jak by się należało, przy biurku na laptopie. Bo kiedy tylko tam usiądę, to Bratek ładuje się na moje kolana (a z powodu blatu biurka jest tam dość ciasno i muszę nogi trzymać nisko). To Bratek. A Antoś oczywiście na prawe ramię. To jego ulubione miejsce. Łaskocze mnie wtedy w brodę (gorzej, że muszę pidtrzymywać jego coraz większą spadającą dupkę). A kochana Kajusia ? Oczywiście za laptopem , bo grzbiecik sięga wtedy do grzejnika (tu niby nie ma problemu, ale woła mnie do głasków ! )- jeśli jakaś ręka jest niezatrudniona, to muszę ją oddać w służbę kotom, a nie na pisanie. :-( Pozostaje smartfon i mój ukochany fotel. Nazywa się LEŃ (nazwa producenta,.nue moja). Otóż ma on wysuwany podnóżek, dzięki czemu Bratuś może wygodnie rozłożyć się na moich wyciągniętych nigach, Antoś na mym brzuchu wzdłuż i w poprzek, a nawet, jak za ciepło, to obok mnue, bo siedzisko obszerne. A Kajusia ? Jak zawsze musi wszystko kontroliwać z góry, więc usadawia się na górze oparcia i bacznie nas obserwuje. Z fotelowej perspektywy to całkuem miła koegzystencja, tylko to pisanie na maciupciej klawiaturze z uciekającym ekranikuem ! Nie mam porządnego podglądu, ale wiem, że wszystko rozumiecie ! ;-);-);-) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|