|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Kufo, spać nie możesz? Co Cię nosi o takiej porze?
Ostatnio edytowane przez Alsko : 07-01-2008 o 08:17. |
#22
|
||||
|
||||
Hiii, Alu!
Bezsenność, wyrzuty sumienia - albo jedno i drugie go nosi
Kiedy rano zerknęłam na forum, Kufa był jedynym zarejestrowanym użytkownikiem.
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#23
|
|||
|
|||
Prowadzę niesystematyczny tryb życia,
encefalogram nie stwierdził istnienia sumienia. Nied obórse ksuipi wapowo dujetru dno scizczy taniem --nie rozumiesz? To przeczytaj sylabami . |
#24
|
||||
|
||||
Nietra więpi wasyl aba miczyt aćpot rafięase kstoos obnyroz dział
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#25
|
|||
|
|||
kufami ter aznie chce si espac.
|
#27
|
||||
|
||||
Znaczy, że sie da!
http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4859142.html |
#28
|
|||
|
|||
Obiecana relacja ze zlotu starych samochodów.
W piątek przed południem, w czteroosobowym składzie wyruszyliśmy z Galicji. Przez Kraków, Częstochowę (potworny korek, przejazd ponad godzinę zajął), Wieluń, Sieradz, Turek, Konin. Kleczew, Strzelno. Lubię takie kilkusetkilometrowe przeloty. Przed Strzelnem skręciliśmy nad jakieś stawy rybne w starorzeczu i w kompletnej dziczy zapaliliśmy ognisko na grobli, honorowo, bez użycia papieru, za rozpałkę posłużyła wyschnięta trzcina. Nad ogniskiem stanął metalowy trójnóg, na nim zawisł kociołek przypominający duży hełm wojenny pełen.- tydzień wcześniej - przygotowanego bigosu., po dolaniu muszynianki zaczął bulgotać. Bigos był dobry bo - był dobry - wpadło do niego trochę popiołu - - byliśmy głodni Po przyjeździe i załatwieniu formalności kwaterunkowych rozpoczęła się impreza i...hm...kłopot, jedyny sklep z alkoholem o północy już zamknięty, a rok wcześniej był czynny do rana. Najbliższy piwopój na stacji paliw, 10 km dalej. Aż taki ambitny nie jestem, żeby walić piechotą 20 km po piwo. Wszedłem na halę przy parkingu, gdzie kilku rajdowców z obłędem w oczach leczyło jakieś uszkodzenia swoich zabytków i kulturalnie pytam „czy jest tu jakiś trzeźwy kierowca”. Odpowiedział mi wybuch śmiechu. Na szczęście dla niedopitych balangowiczów nadjechał jakiś spóźniony rajdowicz, z gwarancją trzeźwości i objechał po ambrozję.. Impreza do 3 rano. Pobudka w sobotę o 7 i po śniadaniu na trasę rajdu turystycznego. Przekazałem kierownicę w godniejsze ręce, bo byłem wyraźnie wczorajszy, a właściwie dzisiejszy. Nasz kochany pilot, siedzący obok kierowcy, zamiast pilnować itinerera i mapy pilnował butelki i dlatego w wesołej atmosferze „trochę” błądziliśmy po ładnej okolicy. Po późnym obiedzie ognisko i balanga. Jak ja to wszystko wytrzymałem? W niedzielę powrót, dla odmiany przez Toruń, wypiliśmy kawę na lotnisku (hotel zlikwidowany), oglądnęliśmy tor wyścigowy, gdzie ścigały się jakieś beemwice, przekręciliśmy się po mieście i do domu. Oprócz tego, że dałem się złowić na radar, który się chyba popsuł, bo pokazał dużo za dużo, nic już ciekawego się nie zdarzyło. Ogólnie nie jest to zlot samochodów z najwyższej półki i może dlatego organizacja i atmosfera doskonała. Inni mieli mocniejsze wrażenia, cytuję: Do celu zostało nam ok. 30-40km, robi się późno - na miejscu mieliśmy być ok. 18 a jest już 20-ta, postanawiamy zatem dotrzeć do Mogilna za wszelką cenę. Zaporożca odpalamy na pych i jedziemy przez miasto bez świateł, trzymając silnik na wysokich obrotach próbując podładować trochę akumulator. Nic z tego. Zmniejszenie prędkości lub zapalenie świateł powoduje gaśnięcie silnika. Do tego zaczyna kropić deszcz a o włączeniu wycieraczek nie ma mowy. Wyjeżdżamy z Inowrocławia, teraz musimy już włączyć światła bo nic nie widać, nie możemy też zwolnić poniżej 80km/h bo zanikają prądy. Nawet nie wiem kiedy mijamy Strzelno kierując się tym razem na Gniezno. Do celu coraz bliżej, jednak droga robi się bardziej kręta, musimy zwalniać na łukach, wyłączać światła i w egipskich ciemnościach pokonywać zakręty. Do tego powróciły kłopoty ze sprzęgłem, przy zmianie biegów trzeba stosować tzw.międzygaz. Sen wariata po prostu. http://www.motoretro.org.pl/newsy.php?num=0&id=136 Jeszcze trochę zdjęć i relacji. http://picasaweb.google.pl/WartburgMaciek/Mogilno2008 http://pl.youtube.com/watch?v=YivhCnZ0F9g http://picasaweb.google.com/jasiosyr...27kwietnia2008 http://www.sendspace.com/file/aqmcxz http://picasaweb.google.pl/Tomjaj/Mogilno2008 Z odległości ok. 500km przyjechał fiat pikap i Syrena, ci to mieli jazdę. Dotarli w piątek (a właściwie sobotę)o trzeciej rano. W syrenie padły światła i po prostu jechała bez świateł w nocy za fiatem. Sobotę jakoś objechali i Syrena ostatecznie się rozkraczyła, zostawili ją i pasażerowie sarny wrócili do domu na pace ciężarówki. |
#29
|
|||
|
|||
Do starych samochodów, one maja duszę.
Co z tobą się stało Syreno, marzeniu z dziecięcych mych lat. Stos złomu już ciebie pochłonął, jak bardzo zmienił się świat. Warszawo zrobiona z Pobiedy, jak cienki jest dzisiaj twój głos. Unici myśl naszą zniszczyli, jak marny jest dzisiaj twój los. |
#30
|
||||
|
||||
Czas odkurzyć ten wątek :D
Może nie tylko o Syrence ?
Zapraszam do obejrzenia starych samochodów przy pięknej muzyczce http://www.voila.pl/302/h5d81/
__________________
You never have this day again... |
#31
|
||||
|
||||
Można i tak-
https://www.youtube.com/watch?v=pH78cKeVFWA |
#32
|
||||
|
||||
Pogadajmy, pożartujmy , pokażmy fotki z ciekawymi autami i będzie zgodnie z regulaminem... Wtedy i ja będę miła. Ale linki reklamujących trolli wywalę a jak się wkurzę to watek zamknę.
__________________
http://kordialne.cba.pl/index.php |
#33
|
||||
|
||||
Powiedzcie proszę, gdzie najszybciej mogłabym sprzedać samochód?
|
#34
|
|||
|
|||
Gdy chodzi o sprawy związane z motoryzacją to moim zdaniem także dobrze jest wiedzieć jak wygląda sama historia niezguły. W momencie kiedy ktoś się tym interesuje to na pewno w artykule https://auto/matula-pozna-pana// znajdzie wiele ciekawych informacji na ten temat.
Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 03-03-2023 o 20:49. |
#35
|
|||
|
|||
Chciałam się zapytać was jak to wygląda jak sprzedaję auto. Ktoś z was już to robił? Z tego co tutaj http czytałam to musze się zgłosić do nauczyciela ale jak długo to trwa?
Pisałam gdzieś, że wątki z wirusami nie są mile widziane ? Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 03-03-2023 o 20:44. |
#36
|
|||
|
|||
Motoryzacja to nie tylko zdjęcia aut i nowinki na ich temat. To również kwestie utrzymania samochodu, a to wbrew pozorom nie jest teraz łatwa sprawa. Na szczęście dzięki wskazówkom jak te: https://fakty-glupoty wiadomo, gdzie można kupić najtańsze paliwo.
Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 03-03-2023 o 20:44. |
#37
|
|||
|
|||
Kiedy jeszcze chodzi o kwestie związane z motoryzacją to dla mnie całkiem ważną kwestią jest to aby mieć świadomość jak samodzielnie wymienić świece . Udało mi się o tym niedawno przeczytać w https://///.pl/przekopani/ i jestem zdania, że takie kwestie są mało istotne.
Nie dajemy złośliwych linków... jestem na nie uczulona ! Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 03-03-2023 o 20:47. |
#38
|
|||
|
|||
Tak naprawdę to nigdy nie wiemy, jaki samochód wynajmujemy lub kupujemy. Moje auto wydawało się być ok, a ciągle się psuje. Ostatnio pomagała mi pomoc drogowa, holowanie 24h na lawecie Łowicz i okolice: http://pomocybiją/ . Polecam Wam ich usługi w razie jakiejkolwiek awarii samochodu.
Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 03-03-2023 o 20:46. |
#39
|
|||
|
|||
Nie wiesz czym się sugerować wybierając żarówki samochodowe do swojego wozu? Żaden problem. Wystraczy ze zerknisze na stronę [url=https://iszarowel/]s/url] Znajdziesz tu wiele ciekawych informacji.
Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 16-09-2023 o 11:11. |
#40
|
|||
|
|||
Kupno żarówek to nie problem, bo jak mi się jakaś zepsuje to do sklepu podjeżdżam z konkretnym modelem, który trzeba wymienić, pokazuje sprzedawcy i dobieram. Niestety, w kwestii naprawy auta sam nie ogarnę. W takiej sytuacji zdaję się na zaufany serwis lamborghini i tylko czekam na telefon, z informacją co się zepsuło i kiedy mogę naprawić wóz. Nie ukrywam, że naprawa auta na własną rękę jest kusząca, ale jakoś wolę nie ryzykować.
Ostatnio edytowane przez Bogda501 : 31-10-2023 o 18:17. |