|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Cytat:
Ładne widoki z tego Snowdona, takie bardziej swojskie, tylko u nas trzeba się wyżej drapać. Ale jak się już wypoci całą sól i wodę, to też jeziorka są, wypisz - wymaluj jak w Walli. Tak dla porównania Dolina Pięciu Stawów Polskich Jednak nasze wyżej położone i woda ma inny kolor. Ładne fotki, amiii. |
#22
|
|||
|
|||
Witajcie Amii, Lulka i całe pociągowo
Ładny wątek Amii założyłaś. Nigdy w Anglii nie byłam więc chętnie z Tobą będę ją poznawać .Czekam na ciąg dalszy |
#23
|
||||
|
||||
Zabko, super! Tak trzymaj.
Moja psia rana jeszcze nie zablizniona wiec sie poryczalam czytajac o piesku. Zycze duzo czasu i ochoty na zwiedzanie i nam pokazywanie Jesli pozwolisz to bede bywac....
__________________
Radość dzielona jest pomnożona Smutek dzielony jest pomniejszony... |
#24
|
||||
|
||||
Dodam tylko i na chwilę "zejdę" z gór.
Zastanawiało mnie jak tak włóczyłam się po tej Snowdonii, skąd szlaki wyłożone płaskimi kamieniami, niektóre to regularne bloki kamienne, niektóre ogromne. Niby kamieni tam nie brakuje ale przecież nie takich i nie w takich ilościach, żeby można było z nich ścieżki układać. Kto by je tam wytaszczył? Takie ciężkie? Tak wysoko? ..................... ..................... .................... I żyłabym w nieświadomości (fakt, nie spędzałoby by mi to snu z powiek ), gdyby nie przypadek. Zauważyłam gdzieś tam w górach ogromne torby, podobne do tych: .............................. wypełnione nie kamieniami a głazami. A kiedy indziej helikopter, transportujący takie torby. No cóż, gdyby komuś się umyślało spacerować po górach w szpilkach, to nie ma sprawy. Pomyślano i o tym. Ostatnio edytowane przez amiii : 12-07-2017 o 10:59. |
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
to teraz będzie mi się chciało, nawet jak mi się nie będzie chcieć. Może przybliżę ten kraj od strony jakiej i ja nie znałam? Bo Londyn (mnie przygnębia, jakiś brudny i ciemny mi się wydaje), to nie cała Wielka Brytania. "Resztę" się zwykle pomija. A tu jest pięknie. |
#26
|
||||
|
||||
Cytat:
że ja też rozmyślałam o tej psinie i bolało i wyobraźnia pracowała? Tłumaczyłam sobie, że to przed wiekami, niewiele pomagało. Cytat:
Takie pytanie? |
#27
|
||||
|
||||
No, nooo Żabo miałaś świetnego pomysła
tylko z tym "zaśmiecaniem" ciuchci to mocno przesadziłaś. Bywać tu będę nawet jak nie pozwolisz bo i połazić można sobie tu i tam gdzie nigdy mnie nie było,pooglądać to i owo, a na koniec po trudach zwiedzania popitkę jeszcze różnistą serwujesz no po prostu super Gratuluję i tak trzymaj.....długo |
#28
|
||||
|
||||
Cytat:
że na to się niejeden załapie. |
#29
|
||||
|
||||
Cytat:
. Już pominąwszy ich rodowód geologiczny i takie tam różne... Od Tatr do morza - kawałek drogi. Snowdonia ma "swoją" linię brzegową - 60 km. Inny zapach, inne kolory, inne rośliny. No i dobrze! O rety! Jakąś nielegalną burze mam nad głową Mapy pokazują spokój i ciszę, a u mnie czarno, leje i grzmi. I to gdzieś blisko. |
#30
|
||||
|
||||
Na tych ścieżka z kamoli czuć rękę ludzką, same by się tak mądrze nie ułożyły.
Ale że helikopterem to nie wiedziałam. Te rejony są piękne. |
#31
|
||||
|
||||
No a jak jeszcze nie było helikopterów,a ścieżki są już od wieków.
To tak jak z piramidami,''ktuś'' je musiał tam ułożyć. No i jak tu nie wierzyć w bajki. |
#32
|
||||
|
||||
Zula, dinozaury to zrobiły.
|
#33
|
||||
|
||||
Żabciu pomyśł wyśmienity..., ale...
Cytat:
Zgadzam się z Zulką w całej rozciągłości, też nie bardzo pojmuję "zaśmiecanie ciuchci" - ale widać wolniejszy mam pomyślunek. Będę zaglądać Żabciu, obiecuję i rozumiem, że z ciuchci nie wysiadłaś? - Cz |
#34
|
||||
|
||||
Cytat:
Miło że wpadłaś. |
#35
|
||||
|
||||
Rozmawiałyśmy w ciuchci o metrażu naszych domów i mieszkań.
A można i tak mieszkać (to kanał w Stafford): ................ Duże to nie jest: ................. I wbrew pozorom tanie to też nie jest takie "mieszkanie". Opłaty za użytkowanie kanałów, za "transport" po stopniach wodnych i śluzach. Ale jest to bardzo popularne na terenach nizinnych, gdzie kanałów jest mnóstwo. |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
A tu za wszystko trzeba płacić. Nie chciałabym na takim czymś mieszkać, chyba że na wakacjach. Nawet Boni zadziwiona. |
#37
|
||||
|
||||
Cytat:
A zaraz potem - nie wiem czemu - "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" Jerome K. Jerome. Może dlatego, że Brytyjczyk? I że jego opowieść z wakacji na Tamizie mnie rozbawiała kiedyś do łez... PS Może nie jest tanie, ale na pewno tańsze od chałupy stacjonarnej. |
#38
|
||||
|
||||
W Snowdonii jest miejscowość Holywell,
słynąca z cudownego miejsca z niemniej cudowną wodą. Nie znalazłam żadnego opisu po polsku o co biega, to może fragment z blogu jakiejś podróżniczki: ‚Cudowna studnia świętej Winifred’ (Fryderyki?) w Holywell to miejsce szczególne, i nawet jak się nie jest wierzącym, to trudno nie poczuć w powietrzu tej atmosfery oczekiwania i nadziei, którą przesiąkły przez wieki jej mury. Już od 13 stuleci studnia przyciąga pielgrzymów z całego kraju, włączając koronowane głowy. Wielu z nich zostawiło swoje autografy na murach; najstarsza data jaką znalazłam to 1595. Niektórzy megaoptymiści zostawili na świadectwo cudu swoje już niepotrzebne kule; wtedy jeszcze nikt nie wiedział o sile autosugestii, która silna jest, ale na krótką metę. Założę się, że niejeden szybko pożałował swojego spontanu; i potem był płacz, i zgrzytanie zębów i dłuuuugie czołagnie do domu. Sama Winifred była podobno dziewczęciem o wielu walorach; walorami nie chciała się podzielić z lokalnym księciem, więc sympatyczny młodzieniec poderżnął jej gardło. Legenda głosi, że panna zmarła, po czym zmartwychwstała; ale możliwe jest też, że książę nie znał się za dobrze na podrzynaniu i nie przeciął żadnych znaczących tych i owych. Anyway, w miejscu gdzie Winifred padła chwilowym trupem wytrysnęło źródło o uzdrowicielskiej mocy. Bajka bajka, ale nogę z artretyzmem do źródła się wsadziło jak nikt nie patrzył, tak..? Nie pomogło, ale podobno trzeba coś tam jeszcze mamrotać. Przydługie ale klimat już znacie. To kaplica: .............................. .............................. To źródełko z pieruńsko zimną cudowną wodą: ..................... A to te bazgroły na ścianach o których wspomina autorka bloga: ....................... Jest i basenik z tą wodą. I ludzie wchodzą, niektórzy w ubraniach, robią parę rundek wokół i wychodzą. Nie wiem czy zdrowsi ale na bank skostniali z zimna, tym bardziej że upał, różnica temperatur. ................. ................. ................ Ludzie traktują ten rytuał bardzo poważnie, dużo osób jest na wózkach inwalidzkich, rejestracje samochodowe z całej Europy. "Wiara czyni cuda". Chciałoby się uwierzyć, że nie tylko wiara ale i ta woda też. |
#39
|
||||
|
||||
Cytat:
Coś umoczyłaś? Oczami wyobraźni widzę, jak moczysz tam rękę i nogę naraz. A zaraz potem dostałam skrętu kiszek ze śmichu, bo zobaczyłam, co wróbel moczy |
#40
|
||||
|
||||
Rzeczywiście woda w baseniku jak kryształ
tylko czego włażą w tych ubraniach jak Arabki do morza Już wiem.... woda jak lód to im w ciuchach jest cieplej |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja mama | Rozia | Rodzina bliższa i dalsza | 42 | 12-02-2012 22:02 |
Moja Sugestia | inka-ni | Oddam, potrzebuję | 14 | 07-01-2012 01:43 |
Moja Babcia | swinkawietnamska | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 2 | 06-02-2010 17:12 |
Moja osobista.... | zdzislaw.bedrylo | Polityka - wątki archiwalne | 12 | 29-09-2009 09:47 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|