|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Ja tam się nie mam powodu wstydzić,że w owych czasach bardzo często bywałam szczęśliwa.To była moja młodość i nie ja wybrałam sobie czas i miejsce do życia.
Oczywiście ,w domu mówiło się o ''przeklętej komunie'' ,Katyniu,Wołyniu i Lwowie.Ale to wszystko było jakoś tak ...poza.. Żadnego żywego ''prawdziwego ''komunisty ,nie było mi dane spotkać.Chyba Stalin ich wymordował,a zostali sami karierowicze,dla których udział we władzach PZPR był tylko skokiem na kasę. A i tak kasa ,pożal się Boże była. Kudy tamtejszym aparatczykom i posłom ,do takiego posła ''full wypas ''Pęczaka ? Albo do marszałka " Jamajki '' Komorowskiego ? No a premier ''Toyota hybryda '' Pawlak ,byłby obwołany pocztą pantoflową - co najmniej czerwonym księciem. Ba...teraz mi paszport niepotrzebny.Mam niby wszystko,tylko czemu -qrna- nie mogę wykrzesać tego entuzjazmu,jak za Gierka . Aha ..i przypominam szanownemu koleżeństwu,zanim zmiecie tamte czasy do śmietnika : to ,że nas te pogróżki Rosji o zakręceniu kurka obeszły tak se ,zawdzięczamy towarzyszowi Gierkowi,który nie dowierzając całującemu go z języczkiem Breżniewowi,polecił budowę naftoportu.Ja się pytam,czy ktoś przez ostatnie 20 lat ,wykonał jakiś gest w kierunku uniezależnienia się.. Nooo,pokurcz wstrętny Kaczyński,podpisując umowę z Azerami. Reasumując.Ustrój przyniesiony ze Wschodu - był podły . Straty jakie poniósł Naród ,nie do odrobienia. Ale pamiętając o tym,skąd ''to ''przyszło,nie trzeba zapominać o czasach ,gdy byliśmy szczęśliwi - na wczasach pracowniczych w Łebie czy Ustce. |
#22
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#23
|
|||
|
|||
Nigdy nie nalezalam do PZPR,ani do ZZ.Na studiach I sekretarzami organizacji partyjnej byli dzisiejsi wybitni profesorowie,konsultanci krajowi itd.Maja sie dobrze ,w czasach studenckich dostawali mozliwe wszystkie stypendia-taraz wyjeżdzaja slużbowo na wszystkie mozliwe sympozja.Mało sie zmieniło,oni tylko pozmieniali poglady,i z zażartych komunistow stali sie pelną geba demokratami.W swoim małym swiatku medycznym znam tylko jednego profesora ktory nie byl partyjny,bardzo zdolny,wysoko zaszedl-byl nawet ministrem zdrowia,alepewno jest ich wiecej,ja pisze o tych z pierwszych stron,i z tzw wysokiej półki.
|
#24
|
||||
|
||||
Pisując "pokurcz" to wuere'le się ucieszy, ale sam tak nazwany pośrednio, to się obrażał. Właśnie to mu wyjaśniałem na "Traktat L.." A komu miało zależeć na porcie do przyjmowania tankowców-Gudzowatemu? Milerowi? Teraz UE trochę zrozumiała, ale czy nas stać na inwestycje? Stadiony, drogi-na mundial, F-16-do zapłaty, żądania płacowe itd.
|
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
Kaziu ! Mogę ci też posłać microsoft power point`a,narzedzie do do robienia pps`ów. pozdrawiam,Kazik |
#26
|
|||
|
|||
Cytat:
Kaczyński jako jedyny z obecnych polityków ( przedtem był tylko Buzek ) traktuje sprawę ropy priorytetowo. Tylko głową muru nie przebije,przy takim stosunku do niego ,jak nam zaprezentował wuerl'e.Nawet jak wybuduje się ten ropociąg Odessa - Brody,to co dalej ? Instalacje w Petrochemii są przystosowane do przeróbki wysoko zasiarczonej ropy rosyjskiej i nawet gdyby niskosiarkowa, a więc lepsza ropa kaspijska dotarła do Płocka, nie byłoby z nią co robić. I tu jest pies pogrzebany.Więc za Rosją ma kto lobbować.Nie tylko dawni partyjni bonzowie,bo im jest już chyba wszystko jedno. |
#27
|
||||
|
||||
Cytat:
W ten podły ustrój, to nas wpędzili kochani alianci zachodni. Mój ojciec,miał jeszcze 5 lat,że zaraz pogonią kacapów na wschód,ale się nie doczekal. Gdyby nas wyzwolili ci z Zachodu, to teraz byłbym pan nad pany. Ale coż,wyszlo jak wyszło. |
#28
|
||||
|
||||
proszę prześlij-będę bliżej
Cytat:
|
#29
|
||||
|
||||
Na lata PRL przypadaja lata mojej mlodosci,wzrastalam razem z nia.
Bylo mi o tyle latwiej ,ze nie pracowalam zawodowo,wiec nikt nie mogl mnie gnebic. Moj maz mial trudniejsza sytuacje, to, ze byl synem przedwojennego lek wet tez mu zycia nie ulatwialo. On mial na partyjnych bonzow swoje sposoby,gdy pracowalismy na wsi,droga z miasta wojewodzkiego do powiatu,przebiegala obok lecznicy,czesto wolga wiozaca z narady w KW najwyzsze wladze powiatowe,zatrzymywala sie na naszym podwoku na "dotankowanie",po takim przyjatku kiedys wrony w okolicy popadaly, poniwaz towarzystwo wymiotowalo na 10 zagon, a lecznica miala spokoj ,nikt nie smial lekarzy agitowac . Nastepna wizyta odsuwala agitacje o kolejnych kilka miesiecy. Troche bylo zgrzytow,gdy maz pracowal na uczelni,ale poniewaz badania nad szczepionka nadzorowalo UNESCO "nasi" nie do konca mieli wplyw na sklad zespolu. Przetrwalismy. |
#30
|
||||
|
||||
Jednak gdy ustalono w Jałcie linię Kurzona, to Stalin wziął co chciał, ale wywalczył nam granicę na Odrze i Nysie. Nasi przyjaciele, za których poległo wielu polskich lotników-chcieli nam dać mniej, a więcej dla pokonanych Niemiec. O Enigmie i lotnikach z innych krajów nie wspominają. No może tylko o pomocy USA. A o Sikorskim akta utajniono na kolejne 50 lat-to jest wyjątek. Nie maczali w tym palców? Mam podejrzenia.
|
#31
|
||||
|
||||
Taka stówa była coś warta kiedyś
|
#32
|
||||
|
||||
Tak ta stówka z Waryńskim na początku była coś warta. Zakupy można było zrobić! Cóż póżniej było już gorzej. A na końcu to już tragedia
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#33
|
||||
|
||||
A jak taka szeleszcząca stówa cieszyła. No bo później 100 tys było niewiele.
|
#34
|
||||
|
||||
Ogłoszenie na słupie przy przystanku tramwajowym.
W dniu... zginął nasz kochany piesek Azorek, wsiadł do tramwaju numer..., na Azorka czekają zrozpaczone dzieci, Tata odda znalazcy swoją kartkę na wódkę. Uwaga to nie był żaden żart. |
#35
|
||||
|
||||
Cytat:
My zmienialiśmy nadmiarowe kartki na wódkę i papierosy na mięso,albo sąsiad naprawiał nam to i owo, bardzo chętnie. Mieliśmy straszne wyrzuty sumienia,bo rozpijaliśmy klasę robotniczą, nie mówiąc o wpędzaniu jej w nałóg palenia. No coż,każdy się ratował jak mógł. Spożycie alkoholu i papierosów wzrosło w tym czasie zdaje się o 30%.Dualiście,ani ja, ani ona, nie p,p. Nasz obecny brat z za głębokiej wody,aby zdławić znienawidzoną przez cały naród komunę, zrobił nam embargo. Dziekujemy im teraz za to. |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#37
|
|||
|
|||
Kilka moich refleksji nt wiadomego systemu. Odrzucam wszelką nostalgię za tamtymi czasy. Ale, ale, ale.... coś z mojego poletka; szkolnictwo wyższe. (Dygresja - mój szef, profesor nie należał do partii). Pomijam układziki i stosunki na uczelni... ale student to był student, był regulamin, był odsiew (nienadających się) i zostanie studentem w wyniku egzaminu wstępnego gdzie wybieraliśmy jednego z 6 kandydatów na miejsce, nobilitowało i było powodem dumy dla rodziców. (Pominę kwestię protekcji i nacisków wiadomych czynników. Ma to miejsce również dzisiaj) Przez to poziom był wyższy i młodzież lepiej przygotowana.
A dzisiaj? Kiedy pomyślę, że za parę tygodni rozpocznę zajęcia z 1-szym rokiem, po tych nowych maturach, brrrrr.. A szkoły prywatne z "wyższa" w nazwie, gdzie "studentem zostaje się za 400 zł wpisowego? Paranoja. Dorabiam sobie w takiej. A co śmieszniejsze Violetta z takiej "wyższej" szkoły zawodowej ma indeks identyczny jak studentka filozofii na UJ-cie. Zle się dzieje! Byle sioło ma swoją Uczelnię. I Kwasniewski powie(dział) mi, że "wzrosła liczba studentów". I zauważmy, że na czele każdej takiej szkoły "wyższej" stoi pan rektor w gronostaju i jest senat, i kaczka sraczka, dupcia w piórach. A to po prostu należałoby traktować jak dawniejsze SN-y z panem dyrektorem i ciałem pedagogicznym. Konkluzja moja - ewidentnie obniżył się poziom nauczania. Tyle w wielkim skrócie. |
#38
|
||||
|
||||
O Mieszkaniu
Nikt jeszcze nie wspomniał tutaj ani słowa, o prawdziwym problemie młodych małżeństw,jakimi wtenczas wszyscy byliśmy.
O MIESZKANIU ! Ja, przyznam się bez bicia,żadnych problemów z tym nie miałem. Po studiach,odbywałem staż w pewnym mieście,w starym przedwojennym zakładzie,tam się ożeniłem,ale jak tylko dowiedziałem się,że w nowym zakładzie na północy kraju,przyjmują do pracy i dają mieszkania służbowe, nie namyślaliśmy się z żoną i napisałem do tego zakładu. Moja oferta została przyjęta i po 4 miesiącach przeprowadziliśmy się na nowe miejsce. Dostaliśmy 2 pokoje z kuchnią. Kuchnia zabudowana,szafy we wnękach w pokojach, meble do pokoju kupiliśmy tanio w KMPiK`u ,a tapczan już miałem. Ważny mebel. Podobnie zrobili dwaj moi koledzy. I co,nie powiecie,że byłem w czepku urodzony. W Partii jeszcze wtedy nie byłem. |
#39
|
|||
|
|||
O tych studiach to święta prawda, no, może nie święta, ale prawda. Co to SN-y?
Kazimierzu, miałeś fart z mieszkaniem, nie czekałeś kilkunastu lat grzecznie w kolejce po swoje wymarzone M-x |
#40
|
||||
|
||||
Cytat:
Ja też nie narzekam.Mąż/niepartyjny,nie związkowiec/ po roku pracy dostał mieszkanie zakładowe. A SN to chyba Studium Nauczycielskie,było kiedyś coś takiego.
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Piękne WSPOMNIENIA z dawnych lat :) | katarzyna39 | Hobby, pasje | 14 | 27-10-2008 10:26 |
Wspomnienia z podróży | ignesja | Podróże, turystyka | 7 | 19-05-2008 21:16 |
Felietony – wspomnienia – komentarze | Karol | Książka, literatura, poezja | 20 | 02-01-2008 21:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|