Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Dziś pogoda zachęcała do spacerów więc zaliczylam dlugi spacer.... nogi wchodzą mi tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwe.
Jestem już trochę zmęczona..... za dużo zaordynowałam sobie zabiegow. Ale to tylko aklimatyzacja..... z czasem będzie lepiej.
Pozdrawiam.... Milego wieczoru i spokojniej nocy.

[kobra5]

Dobry choć zimny wieczór..
Iza to tylko aklimatyzacja tak po 3 dniach powinno minąć ale z ilością zabiegów nie należy przesadzać ..
parę fot przyniosłam..z ustrojenia balkonu i latyfundiów za pomocą siły roboczej efektywnej czyt.męża



To moja futrzasta gromadka

i rodki lebiodki połamane wiosną przy wycince..

[gynek66]

Gratko , dobrze że bliżniaki nie są łaciate, bo byłoby gorzej. Pogoda dziś sprzyjała mi przy koszeniu trawy . Chmurzyło się , ale nie padało u nas tylko w trzeciej wiosce bo sąsiad mówił. Ciepło było, słonecznie.
Dlaczego pisze że łaciate, czasami i czarny noworodek wskoczy do białego. Sześć godzin kosiłem trawę, jeszcze zostało z jeden ar.
Pozdrawiam was miło i serdecznie .

Dobrej nocy. Wyśpijcie się dobrze tak jak IZABELLA

[kama5]

Napisałam taki długi szczegółowy post, palec poleciał na nieodpowiedni klawisz i wszystko poszło...w diabły.Nie mam siły się powtarzać.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Kamo.
Wiem jak to boli, jak post poleci w kosmos...ale nie denerwuj się od samego rana.
Jak Ci przejdzie, to coś nam napiszesz.
Pewnie już jesteś w domku skoro się odezwałaś.
Słonko świeci, robi się cieplej, będzie fajny dzień.
Nie mam dziś weny do pisania, jakoś nie bardzo się czuję.
Wczoraj po południu, właściwie wieczorem miałam gorączkę, zbiłam paracetamolem, ale jestem całkiem rozbita.
Dobrego dnia dla Was.

[gynek66]

O, jejku przychodzą ciepłe dni i, wyrobicie się taki słabe. Płakać się chce. Zamiast cieszyć się pięknym słonecznym dniem..
Pięknie grzeje dziś słoneczko, i ma być tak do soboty. W końcu zacznie się coś dziać na ogrodzie. Choćby chwaty bydą rosnąć. Bo trawa rośnie jak szalona.
Dziś lekko odpoczywam po wczorajszym koszeniu trawy.+ 20 jest dzisiaj..
Pozdrawiam was miło , bo słoneczko fanie grzeje.

[bogda]

O, jejku przychodzą ciepłe dni i, wyrobicie się taki słabe.

Nie płacz Gienku...to tylko wiosenne przesilenie, zaraz odzyskamy formę.
Chociaż ja dziś też czuję się do kitu, ledwo przylazłam z wnusią ze szkoły.
A dziś faktycznie był fajny dzień, ciepło i od pingwinów nie wiało.
Chyba się wcześniej przeforsowałam z pracami w ogrodzie, czas odpocząć.
W czwartek mam wszystkie wnuki...będziemy obchodzić Dzień Dziecka.
To sił mi trochę potrzeba.
Miłego wieczoru.

[gratka]

Witaj Kamo na Podkarpaciu!
Zadzwonię jutro, bo dziś już późno.

Bogusia jak Ty miałaś temperaturę, kości Cię bolą i czujesz rozbicie to jakieś grypopodobne
cuś Cię dopadło. Wyleżeć by trza...

Moje wnuki już są stare konie, więc dnia dziecka już nie obchodzimy.
Ale mam u siostrzenicy trójkę drobiazgu. Bliźniaki są jeszcze nie kumate,
Bruno świętował dzień dziecka.
Poszłam rano do handlarza bronią i kupiłam.
Chłopak już tak ma, że biega i strzela z byle patyka, więc się ucieszył z pistoletu.
Rodzice zarzekają się, że żadnej militarnej zabawki nie kupią,
a ja młodego do Obrony Terytorialnej zapiszę.

Kobra świetne lampy solarne!

Dobrej Wam nocki!

[bogda]

Bogusia jak Ty miałaś temperaturę, kości Cię bolą i czujesz rozbicie to jakieś grypopodobne
cuś Cię dopadło. Wyleżeć by trza...

Przydałoby się Gratko, ino nie ma kiedy.
Ciągle coś, albo ktoś.

Bruno świętował dzień dziecka.
Poszłam rano do handlarza bronią i kupiłam.

Każdy chłopak tak ma.
U mnie jeszcze leżą takie stare pistolety, a jak wnuki przyjadą, to nawet wnusia bawi się z nimi w strzelanie, chociaż teraz już rzadziej...dorastają, no i te wirtualne gry, a tam też się strzelają.
Dobrej nocki Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim w tym powroconej Kamie.
Pogoda dopisuje, więc nie ma czasu na komórkę.... zabiegi, zabiegi, spacery, pogaduszki..... a koleżanka z pokoju gadatliwa, oj gadatliwa. Ale najważniejsze że się dogadujemy. Poza tym nic ciekawego się nie dzieje i nie mam o czym pisać.
Bogda, dbaj o siebie... Gratka dobrze gada.... trza wyleżeć.
Gratko.... chlopcy tak maja.... moi wyrosli z tego ale oni preferowali bardziej miecze niż pistolety, ale było ich dwóch więc mogli walczyć ze sobą.
Pozdrawiam. Dobrze Wam życzę na dzisiejszy dzien....
Kobro.... Lulko... Gienku.... 🙂🙂😍

[Lulka]

Dzień dobry
Witaj Kamo, witaj Izo o poranku
Fajnie masz, spacery, zabiegi, korzystaj ile się da.
Bogda, przykro mi, że źle się czujesz, oby Ci szybko przeszło
Gratko, u mnie mały bawił się raczej mieczami, pistolety były zakazane ale wiadomo, chłopak
Tarninko

Trzeba korzystać z dobrej pogody jak najwięcej.
Wczoraj napracowaliśmy się na łonie, że nie miałam nawet siły coś skrobnąć.
Dzisiaj też nie mam czasu, bo jadę niebawem, jeszcze muszę kupić co nieco, w tym nową kosiarkę
i opryskiwacz ciśnieniowy do ratowania świerku.
Znalazłam przydatną stronę do wyboru różnych produktów
http://ogarnieci.pl/search.php?szukaj=lampy+solarne

Kobra świetne lampy, paczaj, znalazłam dla Ciebie sposób na wygodne podlewanie na wysokości
https://www.amazon.pl/GARDENA-Komfor...KBQA0WG2QWV3TH

Trzymajcie się zdrowo, dobrego dnia Wam

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Lulka.

Pogoda dopisuje, więc nie ma czasu na komórkę.... zabiegi, zabiegi, spacery, pogaduszki..... a koleżanka z pokoju gadatliwa, oj gadatliwa. Ale najważniejsze że się dogadujemy.

Izo, jak się dogadujecie i rozumiecie, to najważniejsze.
Trzy tygodnie to kawałek czasu i mieć upierdliwą koleżankę, to już nie jest fajnie.
Baw się dobrze, relaksuj i odpoczywaj, zabiegi pomogą i wrócisz jak nowa.
Pogoda też sie wyklarowała, dziś rano poczułam na dworze zapach letniego powietrza.
A u Ciebie chyba jeszcze cieplej.
Lulka, też mi przykro i złość mnie bierze, że coś mnie dopadło.
Do południa jeszcze jako tako, a po południu już nie jest fajnie, ale to przecież minie, przynajmniej taką mam nadzieję.
Wczoraj nic nie robiłam na łonie i dziś też raczej nie planuję.
Muszę organizm zresetować.
Fajne urządzenie do podlewania na wysokościach, teraz to już są takie udogodnienia, że głowa mała, tylko za kieszeń się trzymać i działać.
Azalia jak ognisko na tle ciemnych drzew.
Miłego i fajnego dnia Wam życzę.

[kobra5]

Witajcie ..dziś od rana te radiowe" niby dziennikarze" zdążyli mię wk..zdenerwować.."proszę państwa dziś w CAŁYM kraju ciepły słoneczny dzień.." Patrzę ja przez okno i cóż moje oczęta rejestrują niebo zaciągnięte chmurami słonko walczące o przebicie się a po otwarciu okna ..nie wiadomo czy kurtkę zimową brać czy na polar się zdecydować To i tak łaaska boska co o UPALNYM dniu nie gadały
Gratko fajnie że Ci się podobają lampki ..no i fortuny nie wydałam ..bo te największe 13 złociszy..
Lulka gdzie Ty wynajdujesz takie niezwykłe rzeczy?..no i ta stronka ogarnięci pl ..SUUUPER Dzięki
Bogda no to podajmy sobie rękę ..kuśtykam bo cóś mi wlazło w 1 połówkę tę od tyłu.. Ale klin klinem ..dziś wywozimy na latyfundia naszą starą kuchenkę ..no i do auta trza wpakować ..
Wczoraj robiłam pod folią sznurkowłazy dla ogórków ..może od roboty w półschyleniu?..no nic damy radę..
Ogórki co prawda nie wyglądają jakby w najbliższym czasie miały na cokolwiek włazić ..ale przezorny ubezpieczony ..muszę im puścić radio z tymi info o cieple może się zasugerują???
Kama uciekło Ci bo za mało piszesz..wszak trening czyni mistrza
Iza no to konwersację masz z głowy..wystarczy potakiwać i słuchać Fajny taki pobyt ..echhhh
Gieniu też wyskoczył z tymi ciepłymi dniami ???..GDZIE??..
Bo u mnie czasem zimą cieplej bywało ..6 stopni w nocy ??!! i co przy takiej temperaturze rośnie??..wiem ...złość!!
Miłego dnia

[gynek66]

Przynajmniej dzisiaj jest ciepło od samego ranka +20 jest. Jutro Mamy Boże Ciało , to zawsze pokropi deszczyk. każdego roku u nas.
Bogusia, u was zimne noce są. Bo przy lasach mieszkacie , teren górzysty chyba.
U nas węgiel grzeje ,i przecież śpimy na nim, a słoneczko też robi swoje.

Zaczyna się coś dziać na ogrodzie. Są pierwsze oznaki życia, ale chwastów. Maszerują dokładnie w górę. Cebulka też. Zamroźiliśmy już trochę tych cebuchów. A jeszcze damy parę paczek po marynie.

U nas procesji nie będzie , tylko wokół kościółka starego który ma ponad 700 lat. Drugi stoi zrobiony ze stodoły za komuny i już czeka na rozbiórkę , ale nie wiadomo kiedy . Bo stawiają trzeci kościółek murowany już piąty rok. Dopiero fundamenty są zrobione.
A gdzie i kiedy mury zaczną stawiać. Kasy nie mają nasi księdza. Ludzie nie chcą dawać . Oni by chcieli zaraz kupa kasy.
Takie czasy przyszły , ksiądz latem ma głębokie kiszenie ,i nigdy nie zapełni.
Pozdrawiam dobrego dnia , ciepłego oczywiście.

[kama5]

Spróbuję coś odrobić ze straconego postu.
Jestem w domu, córka mnie odwiozła , bo uważa , ze mnie trzeba ochraniać.Powiedziałam , ze za wcześnie na ubezwłasnowolnienie mnie i niech mnie nie wkurza.
Odjechała 0 5 rano wiec i ja wstałam zachwyciłam się wschodem słońca i kolorami nieba.Zaśpiewałam " jak dobrze jest rano wstać." A ile roboty odwaliłam do południa ! - 3 pralki prania więc po południu odwiedzilam koleżankę.Posiedziałyśmy sobie w ogrodzie.
Tak narzekacie na pogodę , a u mnie nie jest tak źle.Słoneczko - w prawdzie z przerwami , ale cieplo ..

Podczas mojej nieobecności zadomowiły się mole.Nie odróżniam tych odzieżowych od spożywczych więc kupiłam " lek ' na jedne i drugie.Czeka mnie zrewidywanie spiżarki , a tego dobra różnych produktów jest od groma.Będę więc zajęta , ale zawsze do was zaglądnę , tak ukwieciłyście wątek , ze się chce przybywać tutaj.

Do Wrocławia jadę z poczatkiem lipca.Przemyśluję nad jakimś wypoczynkiem.Szkoda , ze Iza jest teraz w Nałęczowie, bo bym się tam wybrała choć na tydzień.
Może wpadnę do Krynicy, bo tam jest druga koleżanka.Ona wyjezdza na kilka m- cy , bo leczy nerki i koncertuje przy okazji, bo gra na fortepianie więc w pijalni ma słuchaczy.

Przymierzam się do ścięcia wlosów, ale na razie wygoda góruje nad urodą.

Muszę wybrać się też na cmentarz, kupiłam stroik z polnych kwiatów - maki , chabry , rumiany z różnymi trawami i taki sam bukiet do wazonu.Pięknie będzie memu mężowi .

Naklekotałam więc odmaszerowuję .
Dla Was

[gratka]

Napisał kama5

Naklekotałam więc odmaszerowuję .

Kamo bardzo lubię Twoje klekotanie. Bociani klekot też lubię
U mnie na wsi jest jedno gniazdo bocianie i są w nim małe.
Jechałam dziś tamtędy i widziałam że ciągle jeden rodzic tkwi na warcie,
podobnie jak w Przygodzicach.

Po tych deszczach mi się uzbierało ze dwa wsady do pralki. Właśnie piorę firanki.
A za chwilę inne szmaty.

Wieczorem przyjdzie koleżanka na kawę. Pomagałam jej załatwić sprawy
urzędowe związane z turnusem rehabilitacyjnym. Właśnie dostała dofinansowanie
z PEFRONu dla siebie i częściowe dla opiekuna. Namawia mnie żeby się podjąć
roli jej opiekuna i pewnie ulegnę Znalazłam wolny termin we wrześniu
w Polańczyku nad Jeziorem Solińskim. Wrzesień w Bieszczadach - piękna sprawa.

Znalazłam w komórce wśród rupieci kulę łokciową mojej mamy.
Latałam z nią po działce, żeby ulżyć nodze i ... gdzieś te kulę zgubiłam.
Zaś muszę zrobić rundę, żeby ją odnaleźć. Ot, życie staruszki

Miejcie się dobrze!

[bogda]

Cześć wieczorkiem, albo i nocką.
Posłuchałam Gratki i po południu posiedziałam pod kocykiem z książką.
Szkoda, że wcześniej nie poczytałam Kobry...

Witajcie ..dziś od rana te radiowe" niby dziennikarze" zdążyli mię wk..zdenerwować.."proszę państwa dziś w CAŁYM kraju ciepły słoneczny dzień.." Patrzę ja przez okno i cóż moje oczęta rejestrują niebo zaciągnięte chmurami słonko walczące o przebicie się a po otwarciu okna ..nie wiadomo czy kurtkę zimową brać czy na polar się zdecydować

No właśnie...a mnie słonko i termometr zmyliło i poleciałam po wnusię na krótki rękaw i tylko w lekkim sweterki.
Wywiało mnie, że hej.
Gratko, też podglądam bociany i podziwiam jakie te ptaki są mądre.

Znalazłam wolny termin we wrześniu
w Polańczyku nad Jeziorem Solińskim. Wrzesień w Bieszczadach - piękna sprawa.

Gratko...super, że się zdecydowałaś.
Ciekawe czy znalazłaś tę kulę.

Jestem w domu, córka mnie odwiozła , bo uważa , ze mnie trzeba ochraniać.Powiedziałam , ze za wcześnie na ubezwłasnowolnienie mnie i niech mnie nie wkurza.

Kamo...też mnie tak córka czasem zaskakuje.
A my zamiast się cieszyć, to się wkurzamy.

Podczas mojej nieobecności zadomowiły się mole.Nie odróżniam tych odzieżowych od spożywczych więc kupiłam " lek ' na jedne i drugie.Czeka mnie zrewidywanie spiżarki , a tego dobra różnych produktów jest od groma.

Też tak kiedyś mnie nawiedziły, wszystko musiałam wywalić, tak na wszelki wypadek i wymyć szafki.
Czasem już przynosimy takie produkty ze sklepu, a do opakowania zajrzeć się nie da.

Może wpadnę do Krynicy, bo tam jest druga koleżanka.Ona wyjezdza na kilka m- cy , bo leczy nerki i koncertuje przy okazji, bo gra na fortepianie więc w pijalni ma słuchaczy.

Kamo, tylko pozazdrościć takiej koleżanki.
No i odwiedzający pijalnię mają dodatkową atrakcję.

Naklekotałam więc odmaszerowuję .

Byle nie na długo.

Zaczyna się coś dziać na ogrodzie. Są pierwsze oznaki życia, ale chwastów. Maszerują dokładnie w górę. Cebulka też. Zamroźiliśmy już trochę tych cebuchów. A jeszcze damy parę paczek po marynie.

Gienku, chwastom to nic nie przeszkadza...ani susza, ani deszcze.
Teraz ciepełko zapowiadają, to i warzywa zaczną rosnąć.
Jutro mam wszystkie wnuki...będzie się działo.
Miłego wieczoru i dobrej nocki.

[Iza_bella]

Dzień dobry.
Dziś dzień bez zabiegów, odpoczywamy. Wreszcie będzie czas na wyjście do jakiejś kawiarenki czy na spacer do wąwozów. Wprawdzie boli mnie noga ale może dam radę.
Jak już pisałam pogoda zrobiła się względna można spacerować i dużo przebywać na wolnym powietrzu.
Czytam Was ale nie odnoszę się do Waszych postów.
Pozdrawiam..... Dobrego świętowania życzę i miłego dnia.

[kobra5]

Dobry słoneczny ranek wstał ..ruszamy dziś cabrio na wycieczkę.
Iza skowroni ..wolna od zabiegów .Nie wiedziałam że koło Nałęczowa są też wąwozy do zwiedzania.
Gratko zazdroszczę tego Polańczyka we wrześniu choć buki "płoną" chyba w pazdzierniku to jest widok...uwielbiam Bieszczady w jesieni gdy na szlakach pustawo a nad Soliną cisza .
Kama no to masz nieproszonych gości w szafkach..i robótkę zaraz po powrocie..nie zazdroszczę..
Bogda dziś ma wnuki ..no to zajęcie zapewnione
My byliśmy wczoraj u córki z wizytą i zauważyłam trochę łysawy kasztanowiec (różowy) okazało się że poratowała koleżankę bo jej mała córeczka idzie sypać kwiatki a tak ogólnie do wczoraj nie miała co.Ale mała przedsiębiorcza to sobie poradziła.Widząc piękną sukienkę i pusty koszyczek postanowiła sama zadbać o kwiatki.Reklamówka w dłoń i do babci..a tam taaakie piękne surfinie i pelargonie i begonie..obskubała wszystko co było w donicach i na klombie..a rodzice się cieszyli że mała bawi się na ogrodzie i mają chwilę spokoju ..tylko co teraz powie teściowa???..koleżanka młodej w sytuacji nie do pozazdroszczenia

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Kobro.

Dziś dzień bez zabiegów, odpoczywamy. Wreszcie będzie czas na wyjście do jakiejś kawiarenki czy na spacer do wąwozów. Wprawdzie boli mnie noga ale może dam radę.

Niedziela w sanatorium, to dzień luzu i laby.
Izo, nogę sobie tam nadwyrężyłaś, czy już z bolącą pojechałaś.
Chucham na to bolące.
Teraz macie fajnie, bo kawiarenki otwarte, można wejść na kawę, herbatę, albo piwko.

Bogda dziś ma wnuki ..no to zajęcie zapewnione

A ja się czuję, jakby mnie ktoś przez wyżymaczkę przepuścił....może kawa mi pomoże, w każdym razie muszę się spiąć i działać.

Ale mała przedsiębiorcza to sobie poradziła.Widząc piękną sukienkę i pusty koszyczek postanowiła sama zadbać o kwiatki.Reklamówka w dłoń i do babci..a tam taaakie piękne surfinie i pelargonie i begonie..obskubała wszystko co było w donicach i na klombie..a rodzice się cieszyli że mała bawi się na ogrodzie i mają chwilę spokoju ..tylko co teraz powie teściowa???..koleżanka młodej w sytuacji nie do pozazdroszczenia

Oj...to teściowa się wkurzy na maksa, ale jak wnusię kocha to wybaczy.
Jednak też bym się wkurzyła.
Miłego dnia Wam życzę.