Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[gynek66]

Fajna pogoda dzisiaj . ylko nad ranem było +5 teraz jest + 13 .
Będzie cieplutko trochę nie skorzy tylko. Od wtorku mamy znów opady deszczu , więc spieszcie się z opalaniem . kto się jeszcze nie opalił.
Wczoraj urwałem2 kg malin fajnych słodkich z zapachem. Dzisiaj nie rwie tylko jutro. Jest duży wysyp , bo sie pogoda zrobiła słoneczna.
nawet i brzoskwinie fajniejsze są jak w zeszłym roku. Urwałem przeszło wiadro . Na razie leżą odpoczywają w ciemności. jak doleżą spokojnie to zrobię interes z nich . Pójdą do (krałzów )weków na zimę. Lulka fajne widoki tutaj wstawia, jak kiedyś DOC wstawiał, ale mało lulka mało.
Dobrego dnia.

[gratka]

No to zaklepane!! Spotykamy się we środę 8 września, pozostaje do ustalenia godzina.
Jestem zarejestrowana 8 września na 8.40 do wampirów, jak dobrze pójdzie to o 9 już
będę do Waszej dyspozycji.
Tarninko Ty masz trzy pociągi bezpośrednie
a) z TARNOWA ODJAZD o 8.17 i przyjazd do Łańcuta o 9.13
b) z TARNOWA ODJAZD o 8.54 i przyjazd do Łańcuta o 9.59
c) z TARNOWA ODJAZD o 10.07 i przyjazd do Łańcuta o 11.08
musisz się zdecydować na jeden z nich. Weźmiemy Cię z dworca.

Upiekłam szarlotkę, pachnie obłędnie.
Jutro mam rodzinny obiad. Chłopaki proszą o zapiekanką kamy (!), a córa przywiezie rosół.
Zapiekankę zmodyfikuję. Zamiast mielonego dam karkówkę wcześniej zaprawioną
ziołami i obsmażoną. Nie będę podgotowywać ziemniaków, tylko wydłużę czas
pieczenia do półtorej godziny, albo i dwóch.

Moje brzoskwinie cierpią na nadmiar owoców. Gałęzie się niebezpiecznie pochyliły, niektóre połamały.
Podobnie jak Gynek muszę dwa drzewa brzoskwiniowe zimą wyciąć.
A teraz problem z nadmiarem.

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Ogarnęłam chałupkę, popracowałam troszkę w ogrodzie, zjadłam wczorajszy obiad i witam się z Wami.
Jarku...Lulko...dzięki za fotki. Też zawsze starałam się zobaczyć synagogi w trakcie swych wędrówek po Polsce...obie pokazane przez Was znam.

Napisał kama5

Co do sabatu to sroda może być.

Czyli jesteśmy umówione na środę bez względu na pogodę. Gratka skontaktuje się z Tarninką (albo odwrotnie) i odbierze Ją z dworca a my z Kamą spotkamy się w naszej restauracji w Rynku. Ja jak pisałam będę około 11,30 i mogę zostać trochę dłużej do 17,00....autobus mam po 17-tej....Kama zapewne też gdzieś w tych okolicach.
Pozdrawiam...Miłego dnia....

[gratka]

Ceny sortowanych jabłek tzw. przemysłowych w skupach wahają się od 30 groszy/kg do 40 groszy/kg.
Mogą to być jabłka np ze śladami po gradobiciu lub mniej wyrośnięte.
Moi znajomi w ogóle nie zamierzają zrywać jabłek.
Rozdają spady za darmo. Zmarnują się owoce z 5 hektarowego sadu.

[Jarosław II]

Napisał gratka

No to zaklepane!! Spotykamy się we środę 8 września, pozostaje do ustalenia godzina.

Zazdroszczę Wam takich spotkań, a tak poza nawiasem to nie jechałem pociągiem ponad 45 lat. PKP na mnie nie zarobiło.

W tym czasie amatorsko zrobiłem dwa miliony kilometrów samochodem. Średnio 10 litrów na 100 kilometrów to około 200 tysięcy litrów paliwa.

[kobra5]

Witajcie mija piękna pogodowo sobota ..kapucha w słoikach ,działka częściowo uprzątnięta ,jeżyny ostały na krzaku bo kwaśne jak ocet siedmiu złodziei ...brrr
Brzoskwinie twarde jak kamienie ,maliny nieobecne ,śliwki-robaczywki tylko kanie dopisały (na ugorze pod lasem) i będą kotleciki..
Jarek a co Ty za smokiem jeździsz co tyle pije????...puściłby mię z torbami...
Fajnie że macie umówione spotkanie...a tą synagogę koniecznie muszę kiedyś zobaczyć ..przecudna
Dobrego wieczoru wszystkim

[Jarosław II]

Napisał kobra5

Jarek a co Ty za smokiem jeździsz co tyle pije????...puściłby mię z torbami...

Przez rok miałem Talona Eklipse 4 litry pojemności, a tak na co dzień lubuję się w samochodach terenowych Toyota Land Cruiser WD, Teraz od ośmiu lat jeżdżę oprócz Toyoty, Kiami Sorrento WD takie mi teraz wystarczą a są mimo pojemności 2,5 litra oszczędne 8 na 100 bo są na czipie

[bogda]

Dobry wieczór.
Widzę, że spotkanie Podkarpatek się krystalizuje.
Trzymam kciuki pogoda zapowiada się pięknie, bawcie sie dobrze, a nawet wyśmienicie.

działka częściowo uprzątnięta ,jeżyny ostały na krzaku bo kwaśne jak ocet siedmiu złodziei ...brrr

Kobro, moje jeżyny takie same kwasoty, niby pięknie wyglądają, a gębusię wykrzywiają, a niektóre to nawet nie da sie zerwać z krzaka, rozmazują się w palcach.
Może te kolejne będą zjadliwe.

Moi znajomi w ogóle nie zamierzają zrywać jabłek.
Rozdają spady za darmo. Zmarnują się owoce z 5 hektarowego sadu.

Brak urodzaju...nie dobrze, nadurodzaj też źle.
Niech zaproszą jakieś nadleśnictwo, pewnie z przyjemnością zabiorą spady dla saren i innych roślinożernych.
Jarku, o samochodach nie dyskutuję...nie jeżdżę, najwyżej jestem wożona , nie znam się.
Ale podobają mi się duże terenówki, są chyba bezpieczniejsze, zaś małe lepsze do jeżdżenia po mieście, wszędzie się wcisną.
Pogoda była fajna, tylko ten zimny wiatr wszystko psuł.
Do południa latałam, nawet cmentarz zaliczyłam, tak jakoś wszystko po drodze mi szło, po obiedzie prace w ogrodzie, wycięłam bukszpany, sąsiad spalił razem ze swoimi, nie będą w przyszłym roku te @@ ćmy co żreć...
Miłego wieczoru dla Was.

[Iza_bella]

Dzień dobry niedzielnie.... Witam się z Wami jako pierwsza....
To spotkanie wreszcie się skrystalizowało...może i Kobra dołączy....kiedyś pisała, że dla Niej nie problem przyjechać do Łańcuta.
Dziś - podobnie jak Gratka mam spotkanie rodzinne....wczoraj były urodziny młodszego wnuka, a że wybrali się do Zatoru do Energylandii to impreza przełożona na dzisiaj...
Pozdrawiam....Miłego świętowania.....

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo.
Izo, fajny dzień Ci się zapowiada.
Wszystkiego najlepszego dla młodszego Wnuka, niech mu się dobrze wiedzie.
Dzień się zapowiada piękny, słonko świeci, chociaż stopni niewiele, może później się rozkręcą.
Pomyślę o jakimś spacerku, u nas dożynki od wczoraj, dużo różnych atrakcji, trzeba coś zobaczyć.
Fajnie, że spotkanie macie tuż, tuż...będzie wesoło.
Dobrego dnia Wam życzę.

[gynek66]

Przede wszystkim z kasą się trza wybierać. Bez niej ani rusz.
Fajno pogoda w dniu dzisiejszym , słonko świeci, chociaż z samego ranka było chłodno i wiatr był .
Ale od południa będzie cieplutko tak jak wczoraj było +23 ciepła.
Ja siedzę w domu w zaciszu , nie będą mi przynajmniej ludzie gęgotać za uszami. Lepiej posłuchać ptaszków śpiewających jesiennie..
Nie lubię przebywać w hałasie . Ludzie są gorsze jak kury.
Dobra robota mnie czeka przy niedzieli . Musze pospacerować na działce. Brzoskwinie pozbierać , te które leżą są dojrzałe.
Dobrej niedzieli.

[gratka]

Izunia niech Ci się wnuki dobrze chowają, a dla jubilata specjalne życzenia pomyślności

Przygotowuję zapiekankę, oglądając równocześnie zwierzęta wysp Borneo i Sumatry.
Zadziwiają mnie tamtejsze drzewa, dorastają do 60m wysokości.
60m to prawie 20 pięter! Za to zwierzęta są zminiaturyzowane:
małe słonie, tygrysy też dużo mniejsze od afrykańskich, tak samo nosorożce.

Mam sporo czasu, pracuję powoli.

Napisał bogda

Pomyślę o jakimś spacerku, u nas dożynki od wczoraj, dużo różnych atrakcji, trzeba coś zobaczyć.

I posłuchać przemówienia Prezydenta?

Miłej niedzieli Kochani!

[Lulka]

Dzień dobry
Napracowałam się wczoraj w ogrodzie, włącznie z koszeniem, to dzisiaj należy mi się dzień luzacki.
Będę się bawiła w Pudliszki maliny i winogrona sypią się w nadmiarze
Zlikwidowałam już uprawy pomidorów, największe plony
były jak byłam na wakacjach.
W ramach niemarnowania dóbr ogrodowych, zrobiłam na
zimę sałatkę z zielonych pomidorów.

Izo, najlepsze życzenia dla młodszego wnuka.

Życzę Wam mile spędzonej niedzieli

wspomnienia z Soliny

BIESZCZADY - Zielone wzgórza nad Soliną

[Iza_bella]

Bogdo...Gratko...Lulko... w imieniu 9-latka dziękuję. Miło mi....
Gotuję skromniejszy obiad aby nie najadać się przed przyjęciem. Mam wprawdzie smaka na Gratkową zapiekankę, ale to może na drugą niedzielę zrobię....na spotkaniu dopytam jak smakowała.
Lulka...dzięki za Gąsowskiego....bardzo lubię tę piosenkę i często słucham.
Bogda....to korzystaj z tych atrakcji dożynkowych. U nas dożynki w środę, bo to święto Narodzenia N.M.Panny - przy okazji w Bazylice odpust i doroczna pielgrzymka służb mundurowych województwa podkarpackiego. Mnie te atrakcje ominą, bo będę na spotkaniu.
Gienku... Tobie też dobrej niedzieli.... nie przemęczaj się.

[Jarosław II]

A ja dzisiaj zapraszam Żonę na wykwintny obiad do fajnej knajpy. A co, należy się kobiecie raz w tygodniu aby nie stała przy garach tylko miała podane.

[kama5]

Iza - wnuk niech się zdrowo chowa i wyrasta na madrego , bo piekny juz jest - chlopaka.

Co do środy - Iza dość późno przyjeżdża , jeszcze nie wiem o której godzinie mam jakiś pojazd.Najwyżej pokrecę się po sklepach, a może uda mi się przyjechać na styk.
Cieszę sie , ze poznam osobiścieTarninkę.Kobra też byłaby mile widziana.

Jarku - chwali się Twoje podejście do Żony.Należy się Jej taki gest Twojej strony.Kup jeszcze jakąś różyczkę .

Bogda - na dożynki trzeba iść , też jakaś rozrywka.Przemówienia nie musisz słuchać, ja przemówień bardzo nie lubię .

Lulka - piękne Twoje zdjęcia.Ja synagog dużo nie znam , nie bylo sposobności.Natomiast cerkwie miałam okazję zwiedzać.

U mnie ciągle wyskakują jakieś nowe problemy z remontem.Tak to bywa jak się chce łączyć stare z nowym.Jakiś zawias nie pasuje , coś za duze lub za małe i tak się ślimaczy.Pewnie zostawię cały bałagan i przyjadę na nasze spotkanie.

Idę na 14 do kościółka i po drodze wstapię do koleżanki.

Miłego popołudnia .

[gynek66]

Ja, ja . Dzięki Iza za życzenia. Miłej Niedzieli tyż Ci życza, co się kaj dzisiej nie na pieresz przy takiej pogodzie.Niedzielnej.
Słonko praży aż hej. Ja będę zbierał malinki dla pięknej dziewczynki , czyli mojej żonki.
Sama radość, dzisiaj posiedzieć na dworze w cichym miejscu . Dlaczego nie lubię strasznie hałasu. Bo ludzie to gorsi jak zwierzęta . Na mnie to strasznie działa ten hałas.
Piknie grzeje Klara, upalam się trocha, Bo słoneczko przygrzewa.
Pozdrawiam was miło dobrej kawusi przy niedzieli, i jakieś ciacho zjeść.


Pozdrawiam.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Ja będę zbierał malinki dla pięknej dziewczynki , czyli mojej żonki.

A żonka wie, że o niej tak pięknie mówisz.

A ja dzisiaj zapraszam Żonę na wykwintny obiad do fajnej knajpy.

I to mi się podoba.
Chociaż w niedzielę należy się wolne od kuchni.

Bogda - na dożynki trzeba iść , też jakaś rozrywka.Przemówienia nie musisz słuchać, ja przemówień bardzo nie lubię .

Kamo, też nie lubię słuchać przemówień....

I posłuchać przemówienia Prezydenta?

O żesz...nawet nie wiedziałam, że będzie.
Prezydent chyba lata na wszystkie dożynki.
I w ogóle nie poszłam, przyjechała kuzynka ze znajomymi, poszliśmy na spacer, później kawa, kielonek nalewki na rozgrzewkę i dzień zleciał.

U mnie ciągle wyskakują jakieś nowe problemy z remontem.Tak to bywa jak się chce łączyć stare z nowym.Jakiś zawias nie pasuje , coś za duze lub za małe i tak się ślimaczy.

Kamo z remontami zawsze tak jest, jedno ruszysz, kolejne się sypie.
Trzymam kciuki, żeby szybko wszystko wróciło do normalności.

Bogda....to korzystaj z tych atrakcji dożynkowych. U nas dożynki w środę, bo to święto Narodzenia N.M.Panny - przy okazji w Bazylice odpust i doroczna pielgrzymka służb mundurowych województwa podkarpackiego. Mnie te atrakcje ominą, bo będę na spotkaniu.

Izo, te atrakcje masz co rok, a spotkanie bardzo ważne i nie wiadomo, kiedy będziecie mieć kolejne, bo czasem coś staje na przeszkodzie.
U mnie dożynki są zawsze w pierwszy weekend września.
Baw się dobrze na imprezie urodzinowej.

Dzień dobry
Napracowałam się wczoraj w ogrodzie, włącznie z koszeniem, to dzisiaj należy mi się dzień luzacki.
Będę się bawiła w Pudliszki maliny i winogrona sypią się w nadmiarze

Lulka, no nie wiem, czy zabawa z przetworami, to taki luz.
Powinnaś sobie zaaplikować fotel, dobrą muzykę, do tego książka, albo jakieś %%.
Dzięki za Gąsowskiego i Solinę.
Miłego wieczoru dla Was.

[Jarosław II]

Bogusiu fajne podsumowanie zrobiłaś. Musiałaś pracować w radach nadzorczych.

[bogda]

Musiałaś pracować w radach nadzorczych.

Jarku...gdyby tak było, to bym teraz gdzieś na Malediwach mieszkała.