|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Koło mnie też dużo ludzi choruje, są na antybiotykach. Lepiej wcześniej zacząć od nalewki
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry
Wszyscy zalatani, po lekarzach, po UTW, w różnistych sprawach...
A ja wczoraj po raz pierwszy dostałam leki za darmo, pozornie za darmo, bo przecież płacimy za te leki wszyscy. I sprężyłam się i zrobiłam dwie wielkie brytfanny gołąbków, jedna była już testowana późnym wieczorem, wyszły pyszne A dzisiaj mam do kiszenia wór kapusty ale tylko 10 kg w tym roku. Cytat:
Nie ma go już z nami, pusto w chałupce, pojechał ze swoją właścicelką do innego miasta Cytat:
Tu są filmiki pana Grzegorza Hyżego, od którego mam cudne róże Kiedy przycinać róże? między innymi dwie rabatówki Theodor Fontane Rose czy Jazz Dobrego Wam dzionka
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Też o tym pomyślałam, że warto. Cytat:
Też już jestem w blokach startowych przed poniedziałkowym koncertem polskiego zespołu Riverside, na który bardzo czekam, bo lubię chłopaków I nie muszę daleko jechać, koncert w moim mieście RIVERSIDE - Conceiving You (Extended Version), Live @ Indigo at the O2, London
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry.
Jestem później, rano poleciałam do sklepu, teraz kawa i trochę z Wami. Dziś się oszczędzam, po południu wybieram sie na UTW, musze być sprawna i wypoczęta. Chyba, że będzie padać, to nie pójdę. Cytat:
Baw się dobrze. Tak kusicie tymi gołąbkami, że muszę się zmobilizować i też zrobić, chociaż ostatnio nie pałam sympatią do kuchni i garnków. Ja przycięłam tylko różę pnącą, a dwie pozostałe dopiero wiosną. Cytat:
A Ty bądź waleczna i nie dawaj sie żadnym choróbaskom. Izo, u mnie dziś rano nie było przymrozku, ale poprzedniej nocy ścięło u sąsiadki pelargonie, moja bakopa, lobelia i pelargonia jeszcze kwitną, jakoś powiew mrozu ich nie dotknął. Cytat:
A wszystko przez różne dolegliwości i latanie po niezdrowej, to nam najwięcej czasu zabiera. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Cudne roże!
Moje te nieprzycięte jeszcze kwitną, jeszcze są pąki. Przychodze Wam dobranockować tylko, bo zaraz przyjedzie zielarka i pojedziemy na koncert. MIŁEGO WIECZORU I DOBRANOC WAM!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór....
Perukowca wygoliłam do pnia...może mu dużej krzywdy nie zrobiłam i wiosną wypuści...jak nie...nie będę się zamartwiać...mam kilka małych sadzonek, a ten, to było potężne drzewo. Róż nie zdążyłam przyciąć...w dodatku całkiem zgłupiałam... U siostrzenicy ogrodnik przycinał kilka dni temu...Gratka też pisze, że cięła, a Lulka mówi, że przycina na wiosnę. Filmik obejrzałam - youtuber też tnie na wiosnę. Nie wiem więc, co mam czynić, czy ciąć, czy się wstrzymać. Czyżby były dwie szkoły... Lulka...piękne masz róże...moje niektóre też jeszcze kwitną. Za muzycznego linka dziękuję. Gratko...przyjemności na koncercie. Ja będę ukulturalniać się 11 i 12 listopada - będą dwa spotkania z Tadeuszem Chudeckim...jedno muzyczne, a drugie przedstawienie teatralne wspólnie z Violetą Arlak. Bogda pewnie uczestniczy w spotkaniu na UTW...miłych wrażeń. Miłego wieczoru i dobrej nocy...
__________________
|
|
||||
Cytat:
Ja tak robię od ponad 40 lat W lecie tylko skracam zbyt wybujałe, niektóre przyrosty. Czasem róże pnące tnę teraz, ale tylko wtedy jak mi wchodzą za płot sąsiada. Dlaczego wiosną? Już pisałam, bo wtedy widać, które pędy zmarzły i od razu się je wycina. A teraz jeszcze wiele róż mi kwitnie, nie przycinam ich, tylko kopczykuję ale dopiero jak złapie pierwszy mróz. Pan Grzegorz Hyży to nie jest youtuber, tylko hodowca róż sprawdzony i z doświadczeniem. Udziela porad na kanale youtube. To też są zalecenia szkółki róż Rosaria: Cytat:
https://rozaria.pl/blog/kiedy-obcinac-roze/ Jazz jeszcze kwitnie
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 19-10-2023 o 19:30. |
|
||||
Dobry wieczór.
Izo zgadłaś, byłam na wykładzie, a po wykładzie była część rozrywkowa...śpiewały dwie uczestniczki Vice Senior. Mimo, że padało, to się ogaciłam, parasol i hajda. I wcale nie żałuję, myślałam, że będzie mało słuchaczy, widać pomyśleli tak jak ja, bo aula była pełna. Lulka, śliczne masz róże, ja mam mało, w sumie tylko trzy, właściwie to cztery, ale żadna już nie kwitnie. Tą zduszoną przez hortensje już dawno przesadziłam, ciekawe czy jej miejsce spasuje. Też słyszałam i czytałam, że róże powinno się przycinać wiosną, jak kwitnie forsycja. Izo, to plan wykonałaś w 100 %. Perukowiec na pewno odbije, lubi ostre cięcie. Fajnie, że w listopadzie masz dwie imprezy kulturalne. Gratko, przyjemności na koncercie. Jutro pewnie wreszcie wyruszę w ogródek, o ile nie będzie padać. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Wcześniej nie liczyłam ile mam róż, ale ostatnio zrobiłam sobie spis i wyszło mi, że mam 52 róże na stosunkowo małej powierzchni W tym "angielki" Austina, niemieckie Tantau (to od nazwisk hodowców), angielskie Harknessa, duńskie Poulsena, niemieckie Kordesa, francuskie Meillanda, kilka róż historycznych Głównie wielkokwiatowe, ale też parkowe, rabatowe, pnące, miniaturowe, a nawet okrywowe i jedną dziką Brakuje mi tylko róż cukrowych, kiedyś miałam. Ta liczba jest niestała, ponieważ często coś dosadzam, wymieniam, upycham nowe Między innymi kwitnie jeszcze Malaga Dobrego dnia
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Lulka. Malaga ma piękny kolor, takie kolory róż uwielbiam. 52 krzewy róż, to już cały różanecznik, nic dziwnego, że znasz się na odmianach i pielęgnacji, podziwiam. Może wiosną kupię kilka, ale z dobrego źródła, te co mam, to takie przypadkowe zakupy i dwie pnące wyhodowane z patyczka. U mnie jeszcze kwitnie bakopa i lobelia, ale one siedzą w donicy. Dzień mam prawie bezplanowy, najpierw chyba do sklepu, a później będę grabić liście z orzecha, musi tylko trochę obeschnąć, jest bardzo mokro i pochmurno. Oby już tylko nie padało. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć Bogusiu!
moja lobelia też zakwitła na niebieściutko drugi raz, mróz ją trochę poturbował. Cytat:
Poczekam trochę aż przestanie mżyć i pojadę na cmentarz umyć nagrobki itd. Taki mam plan na dzisiaj. Cytat:
Odpłacają Ci pięknem za starania o nie. Zobaczymy jak moje trzy krzewy zniosą jesienne drastyczne przycinanie. Obcięłam je bo miały bardzo długie mocne łodygi i na górze trochę gałązek. Co najwyżej nie zakwitną w przyszłym roku. Wycięłam też całkowicie rosnące najbliżej domu forsycje. Znudziły mi się. Prawdę powiedziawszy są ładne zbyt krótko. W ogóle zachowywałam się jak małpa w kąpieli, cięłam po wszystkim Miłego Wam bezstresowego dnia.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Śliczna ta lobelia z bakopą U mnie lobelia też jeszcze kwitnie, ale już kończy. Załączam filmik pana Hyżego z katalogiem róż, tych filmików jest dużo, dobre na zimowe wieczory. U niego warto kupować, bo róże są bardzo dobrej jakości, rozeogrodowe.pl Żywy Katalog Róż. Tego jeszcze nie było. Kolekcja w Więckowicach. choć też polecam floribunda.pl, mam od nich dużo pięknych krzewów https://www.floribunda.pl/ Hej, Gratko Cytat:
Myślę, że nic im nie będzie, wiosną wypuszczą nowe przyrosty i zakwitną znowu, może jeszcze obficiej Pisząc o cięciu róż, miałam na myśli głównie róże wielkokwiatowe, duże okazy róż parkowych czy pnących czasem trzeba drastycznie skrócić. Tak zrobiłam niedawno z różą pnącą, rosnącą przy płocie, właziła już do sąsiada, a nie każdy sobie tego życzy, musiałam ją utemperować Takie długi "baty", które wypuszczą na wiosnę, wystarczy potem lekko przygiąć do ziemi. Z tych pędów wypuszczą mnóstwo poziomych, które kwitną bardzo obficie. To się nazywa "kulkowanie róż", ale trzeba mieć dużo miejsca Kulkowanie róż - na czym to polega? | Wyniki konkursu || Rozaria.pl https://rozarium.org/2012/02/17/kulkowanie-roz/
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 20-10-2023 o 10:02. |
|
||||
Cytat:
Zrobiła się już brzydka, wybujała i też ją mocno przycięłam. Na miejscu tawuły już rośnie zamówiony i posadzony dereń kousa. Przyszedł ze szkółki z Podkarpacia, pięknie zapakowany i żywy, a to wysoki krzew, sadzonka miała ponad metr. Ciekawa jestem jak będzie rósł i kwitł na wiosnę
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry...
Zakupy na weekend już zrobiłam...kawę z kuzynką wypiłam i zaraz zabieram się do obierania i tarcia ziemniaków na placki...zamarzyły się nam, bo dawno nie było. Cieszę się, że wywołałam temat cięcia róż....dzięki Lulce dowiedziałam się i pewnie jeszcze wiele dowiem jak poczytam załączone linki, co robiłyśmy z Marysią źle i jak należy się zachować na wiosnę. Wielkie dzięki. Też mam sporo róż...pewnie ze 30 parę krzaków - muszę policzyć. Róże kupowałyśmy na targu od lokalnego hodowcy...raz kupiłam dwie niebieskie w jakiejś firmie w internecie i obie mi uschły. Popatrzę na proponowane sklepy - może się na coś skuszę. Bogda.. donica z kwiatami cieszy oko...u mnie po przymrozkach zostały tylko pelargonie wiszące pod dachem. Gratko...też tnę bez opamiętania...rozrosły nam się wszystkie krzewy ..pewnie dlatego, że są stale przycinane. Miłego dnia wszystkim życzę....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór....
No i dzień pomału dobiega końca...zaraz wieczorna toaleta i książka do poduszki. Policzyłam swoje róże - jest ich 34...w tym 3 duże - pnące na pergolach. Będzie czym się na wiosnę zająć. Po południu przyjechała córka...posiedziałyśmy, pogadały...miło było. Miłego wieczoru i spokojnej nocki....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Lulka, dzięki za linki o różach i namiar na sklepy. Moja forsycja też się bardzo rozrosła, wlazła nawet na daszek od wiaty. Zięć miał przyciąć, nie przyciął, może wiosną to zrobi, jak przekwitnie. Cytat:
Cytat:
Czasem tak trzeba, inaczej te krzaki wszystko by nam zarosły. Jak się sadzi, są malutkie, a później rosną bez opamiętania, trzeba je hamować. Izo, też zakupy weekendowe zrobiłam, jutro tylko skoczę rano po pieczywo, a później jadę z synem na na groby na Śląsk. Dziś dostałam smutną wiadomość, zmarł mój kolega, w poniedziałek pogrzeb, ale w innej miejscowości, skąd pochodzi jego żona, tak zadecydowała, jak mnie jego brat zabierze, to pojadę, a jak nie, to trudno. Izo, to też masz róż bardzo dużo i na wiosnę sporo zajęcia. Do południa nie padało, zgrabiłam dwa wory liści z orzecha, zdążyłam przed deszczem. Później obiad, po obiedzie padłam i drzemka mnie dopadła, szybko się zebrałam i upiekłam szarlotkę. Ciasto zarobiłam przed obiadem, to poszło raz dwa. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Jak chcecie się ze mną zobaczyć , to ta pora jest pewna.
Zmarła matka mojej synowej.Długo chorowała.Lata też piękne - 92 .W niedzielę pogrzeb, jutro rózaniec , znow mam syna więc dwa dni bede " poza zasięgiem ". Izunia - co do leków przeciwbólowych to te są u mnie non stop.Nawet nie pytam " ile można je brać "? Boli to biorę ,.Mam dłuzsze chodzenie - biorę.Jadę do WR. biorę.Uzależnienia nie biorę pod uwagę , watroba też musi to znieść. Gratko - - zazdroszczę Ci mozliwości wyjazdu na koncerty.Żałuję , że zbyt wcześnie schowałam prawo jazdy do szuflady.Rzeszów blisko , ale rozlecialo się nasze "Kółko Melomanów " , bo umarł zalożyciel.Może dla ludzi są też zbyt drogie bilety ? Boguniu - - na sabaty trzeba ucz eszczać póki się ma jeszcze siły i chęci.Nie mam towarzystwa , bo cena biletów nijak się ma do cudownych przeżyć. Lulka - cudne te Twoje róże.W ogóle własne ogrody to ogromne szczęście. Tarninka - pewnie tworzy swoje cudeńka i nie ma czasu dla nas. Mówię dobranoc , tylko komu ? |
|
||||
Dzień dobry....
Już południe minęło a wątek świeci pustkami...wszyscy zajęci. Ja...jak zwykle rankiem zaczęłam sprzątanie - nawet nie dokończyłam, kiedy rozwiązał się worek z odwiedzającymi. Najpierw wpadła siostrzenica, potem kuzyn a następnie znajomy, który przyszedł z "podziękowaniami" za załatwienie mu ważnej sprawy urzędowej - zeszło nam do obiadu. Dopiero skończyłam sprzątanie. Pogoda wspaniała...ciepło - 20 stopni i słoneczko świeci...nawet wiatr nie jest zbyt uciążliwy. Zaraz lecę w ogród. Kama... Miłego popołudnia...
__________________
|