|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
witam miłego dnia życzę
__________________
|
#42
|
||||
|
||||
Jestem,jestem.
On też jest ładny.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#43
|
||||
|
||||
Od dziś przestaję lubić moją kocicę.
Mąż wyniósl z garażu do połowy zjedzonego małego zajączka. W mieszkaniu 3 miski z jedzeniem,wpada trochę zjada i wypada.A i tak staje się morderczynią.Podle kocurzysko.
__________________
|
#44
|
||||
|
||||
Jakie te Barbary są przewrotne-co nie?
Kocha i nie kocha,podziwia i nie...pragnie mieć w domu drapieznika i łowcę,a tu dziwi się.... ....skad my to znamy?My- kocie opiekunki.Co nasze ostropazure milusieńkie kotki robią nocą?Jaki to byłby film!!Trzeba by może minikamerę z noktowizorem założyć za uchem? http://www.youtube.com/watch?v=Ad49Fn-CyGI |
#45
|
||||
|
||||
Elizko
ja długo siedzę,a ona potrafi do godz.1-ej,5 razy wejść i wyjść,gdy widzi ,że ja już mogę iść spać ,przychodzi i przykładnie śpi do 9-ej. Ale jak mi mąż pokazal to naprawdę bylo mi przykro. Tu kiedyś jedna z dziewcząt radziła dzwoneczek jej przypiąć,ale nie zdecydowałm się ,myśląc że nie bylaby szczęśliwa,tak cały czas dzwoniąc.Pewnie to też by ją stresowało.Tak żle i tak niedobrze.
__________________
|
#46
|
||||
|
||||
to co obejrzalam na tym filmie ,to jakbym widziała moją piękną,ale wówczas ,kiedy chce się popisać przed naszymi psami.
__________________
|
#47
|
||||
|
||||
A ja dzisiaj jestem smutna odszedł od na nasz najstarszy kot
Kuba, wzięty był ze schroniska jak miał jakieś 5 -6 lat /miał być uśpiony, bo miał straszne liszaje/ a mieszkał z nami 13 lat, tak wyglądał w rok po przybyciu do nas i leczeniu tutaj jakiś rok temu a to jego jedno z ostatnich zdjęć może wyda się to dziwne, że jestem smutna ale koty towarzyszą mi przez całe życie i są mi bardzo bliskie
__________________
|
#48
|
||||
|
||||
Jolu
absolutnie nic dziwnego w tym nie ma.Zwierzę w domu,to czlonek rodziny.Ja ilekroć musiałam się pogodzić z odejściem psa,bardzo to przeżywałam i jest to zupełnie normalne.
__________________
|
#49
|
||||
|
||||
Jolu, współczuję. Trzymaj się. Odszedł członek rodziny.
Przynajmniej ja tak traktuję swoje koty. I nie może być nic dziwnego w towarzyszącym nam wtedy smutku. |
#50
|
||||
|
||||
dziękuje za słowa otuchy, całe szczęście w tym nieszczęściu,
że mam jeszcze 4 koty, więc nie zostajemy bez zwierzęcia jak to było 1997r kiedy kot wypadł nam z 10 pietra, płakała cała rodzina i wtedy właśnie wzięliśmy ze schroniska Kubę i Kaśkę/ koty tak chore,że przeznaczone były do uśpienia/ jeszcze raz dzięki jeszcze jedno zdjęcie Kuby, jak pilnuje mojej wnusi
__________________
|
#51
|
||||
|
||||
Dwie kociczki też ode mnie odeszły,ale nie widzialam,było trochę lżej.
Jedną znalazłam zastrzeloną w lesie,moze po tygodniu. Druga siostra obecnej/były dwie/,nie wrócila ,szukalam,ale pewnie coś złego jej się przytrafiło,bo napewno nigdzie nie poszła.
__________________
|
#52
|
||||
|
||||
Witam i o zdrowie pytam,
a tak na poważnie to dzisiaj jest piękny, słoneczny dzionek, na razie wnuki śpią, ale zapewne zaraz wstaną i zakończy się zabawa z komputerem, życzę więc miłego dnia, popołudnia i na wszelki wypadek wieczoru czy wasze koty tez śpią w dziwnych miejscach jak mój kot Dziundek i jeszcze całuski przesyłam
__________________
|
#53
|
||||
|
||||
http://www.rp.pl/artykul/2,478890.html
Czy osoba kochająca zwierzęta i mająca własnego kota, może mowić takie rzeczy? Czy ona kocha swego kota? A może trzyma go na skórkę na stare lata. Nigdy nie przepadałam za ta aktorką, ale teraz to już wbiła gwóźdź do swej trumny. |
#54
|
||||
|
||||
masz rację Krystynko, ta wypowiedź jest zupełnie
nie na miejscu, a pani Emilia chyba jednak nie kocha kotów, bo człowiek kochający tak nie bredzi to moja kociczka Kaśka zajadająca ogórka ona je wszystko nawet obierki ziemniaczane
__________________
|
#55
|
||||
|
||||
Dobrze to określiłaś, Jolu, bredzi.
Czy ona nie zastanawia się, że jest osobą publiczną i w ten sposób daje przyzwolenie na takie pratyki. Na dodatek jeszcze upowszechnia je, polecając temu czy innemu. Co za durna baba A Kaśce to chyba witamin nie brakuje, jak tak wszystko je. Moje żadnych warzyw nie ruszą. Ale może nie przyzwyczaiłam. |
#56
|
||||
|
||||
w tej chwili
Strona nie chce mi się otworzyć,ale myślę o E.Krakowskiej.
Raz ją na gnoju wywieżli i ta łatka pozostała na całe życie. Posyłam Wam coś wesołego;Cierpliwy do bólu a na łbie bandytka. http://www.hss.pl/pokaz/filmiki/4794
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#57
|
||||
|
||||
a ja życzę wam dobrej nocki
__________________
|
#58
|
||||
|
||||
Witam i pozdrawiam wszystkie kocie opiekunki:-)
Jolu bardzo Ci współczuje z powodu odejścia kotka , ale jest pewnie w innym życiu , wszak koty maja ich 7 jak dobrze pamiętam.Przeczytałam wywiad z p. Emilią zgadzam się z Wami to jakieś brednie , a gdyby ja tak obdzierali ze skóry , bo pomaga w bólu?.....Szok!!! Wszystkich kotów głodujących bardzo mi żal , koty na tych kamieniach są smutne.... A nasze koty żyją jak mieszczuchy i nie muszą się martwic o przeżycie dnia! Dlatego trafia mnie jak moje koty wybrzydzają i nie chcą jeść nawet najlepszej karmy! Żyją w zgodzie i tak się dobrze ostatnio mają:-) Moja hrabianka hi,hi. Słodki łobuz
__________________
|
#59
|
||||
|
||||
Przecież nie przeżyłby gdyby tez nie zobaczył jak tam sie siedzi:-)
Życzę miłego dnia.....
__________________
|
#60
|
||||
|
||||
Jolu, bardzo mi przykro i smutno,że odszedł od Ciebie kochany kiciuś.Czy coś się stało,czy ze starości ???
To jest to czego się boję najbardziej - śmierci bliskich nie tylko ludzi ale i zwierząt. Przeżycia nie do opisania. Przed moim kotkiem miałam psa też ze schroniska.Miał koło 5 lat jak go wzięliśmy i był z nami do 18 lat czyli 13.Jego odejście staje mi przed oczami bez przerwy,chociaż mija już trzeci rok.Nawet pisać o tym nie mogę bo beczę od razu.Do lecznicy pojechał z mężem i córką,ja nie byłam w stanie............. Przyrzekałam sobie nigdy więcej żadnego zwierzaka,broniłam się przed kotem,któremu w końcu uległam. Wiem,że to nie wątek o psach ale .... Ostatnie dni mojego Lewisa...był taki kochany... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|